Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
250 255
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J konto usunięte
+8 / 8

Są badania pozwalające już dzisiaj wysuwać tezę, że rośliny też są świadome swojej egzystencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ktosi
-2 / 2

Nic nowego. Ludzie mają słabą wyobraźnię, jeśli nie potrafią wykminić, że jeśli coś żyje, ale ma impulsy chemiczne zamiast nerwowych, to nic nie czuje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AnnYa
+1 / 1

@ktosi Po pierwsze, primo. Impulsy nerwowe - nawet nie chce mi się zgadywać, co miałeś przez to na myśli. A czymże są one wyzwalane, jeśli nie "impulsami chemicznymi" jak to zgrabnie nazwałeś? Troszkę biologii i analizy przyczynowo-skutkowej. Drugie primo - rośliny nic nie czują. Chociaż zależy to od tego jak zdefiniujesz ból. Jeśli, za odczuwanie bólu uznasz automatyczną odpowiedź na bodziec układu limbicznego to nie czują nic, ponieważ nie posiadają takowego. Jeśli uznasz za nie tropizm (nazywany w tym wypadku traumatropizmem) to owszem, Ja jednak nie śmiałabym nigdy porównywać jednego do drugiego. A swoją drogą, dlaczego żadna roślina nie jest wyposażona w mózg? Zauważyłeś korelację pomiędzy umiejętnością szybkiego poruszania się a wysoce rozwiniętym układem nerwowym? Układ nerwowy zapewnia maksymalnie szybki czas reakcji na zagrożenie, co nie jest niezbędne w strategii ewolucyjnej roślin, nastawionej na ilość, a nie jakość

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ktosi
0 / 0

Bardziej właśnie tropizm. Wyzwolenie impulsu to jedno. Mimo wszystko impuls elektryczny jest szybki, taki właśnie przemiesza się neuronami do mózgu. Rośliny nie mają czegoś takiego, ale u nich też przemieszcza się informacja np. o uszkodzeniach, czy nawet o świetle (przecież potrafią poruszać liśćmi, by je ustawić odpowiednio), tylko, ze już przez impulsy chemiczne, które są wolniejsze. Reagują np. na szkodniki czy uszkodzenia, więc muszą to odczuwać. To, ze w zupełnie inny sposób niż zwierzęta, to nie ulega wątpliwościom.
Podobno odpowiednik mózgu u roślin może znajdować się w stożkach wzrostu korzeni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wegetarianian
-1 / 3

Rośliny nie mają centralnego układu nerwowego i nie mają świadomości.
Ból dupy i hipokryzja mięsożerców próbujących ukryć wyrzuty sumienia tłumacząc sobie że Weganie też robią źle i zadają cierpienie tym samym siebie usprawiedliwiają.
Z dwojga złego lepiej w tą stronę.

-" Rośliny podczas ataku roślinożercy"

Dajcie mi chwile , musze się pozbierać z ziemi bo jeb*em.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-1 / 9

@Wegetarianian typowe wege:
- "'mięsożercy" (jakby to ludzie na wszystkożernej diecie jedli samo mięso na śniadanie, obiad i kolację...)
- "próbujących ukryć wyrzuty sumienia" (nie wiem jak ty, ale ja, kupując sobie np. klej w sklepie, nie zastanawiam się czy jest w nim jakiś składnik pochodzenia odzwierzęcego). W zasadzie Mike świetnie ci odpowiedział w tym temacie, więc nie ma sensu powtarzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Ddrek
0 / 0

Przykładem jest zapach świeżo skoszonej trawy. To właśnie ten zapach ostrzega inne rośliny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem