@suhardo raczej wszystkie dystrybutory mają zabezpieczenie uniemożliwiające skasowanie, bez odwieszenia pistoletu ( żeby uniemożliwić właśnie takie dewastacje ). Kilkukrotnie i to na różnych stacjach, nie mogłem zapłacić, bo pistolet nie był dobrze odłożony i system go " nie widział"
@J_R ale tutaj widać ze koleś odszedł od auta,pewnie w stronę kas, a że nie odwiesił pistoletu raczej niemożliwością było zapłacenie. Wniosek- prawdopodobnie kradzież paliwa z pozorowanym wejściem i zapłaceniem ( żeby nie zawracać na siebie zbytniej uwagi) - wszystko zaplanowane, łącznie z obojętnym myciem szyb jak to robi prawie każdy tankujący na trasie, tylko że w stresie koleś zapomniał o drobnym szczególe :P
@efek Twój komentarz jest przykładem, jak przebiega rozwój niedomówień i plotek xD
Nie widać, gdzie koleś poszedł, to znaczy, że pewnie do kasy. A jak do kasy, to pewnie, że chciał ukraść.
Na filmie nie widać gdzie poszedł. Równie dobrze mógł pójść się odlać, albo konia zwalić. Nie ma tego na filmie, wszystko to tylko domysły, a na podstawie domysłów innych się nie oskarża
@amomimowy a nie, no tak... jak poszedł się odlać to sprawa załatwiona. Ty tak na serio ??
Normalną kolejnością rzeczy po zatankowaniu, jest udanie się do kasy i zapłacenie ( co nie wyklucza też innych rzeczy w międzyczasie - z reguły toaleta albo kawa, ale jak widać z twojego posta są tacy co robią i inne rzeczy :P )
Tutaj ewidentnie widać, że była próba odjechania bez uregulowania należności ( o czym świadczy nieodłożony pistolet, który uniemożliwia zapłacenie za paliwo ) a poprzedzające to udanie się w kierunku kamer ( budynku) świadczy o tym że raczej nie miał w zamiarze odjechać od dystrybutora a dopiero pójść zapłacić czyli działać w sposób praktykowany przez część kierowców, jak to zauważył @J_R .
@efek kradzież z pozorowanym wyjściem, żeby nie zwracać uwagi? Widziałeś końcówkę? Nie dało sie bardziej zwrócić na siebie uwagi. Gdyby faktycznie planował taką kradzież, to pewnie węża by odłożył na ziemie czy coś, tak by nikt nie zwrócił uwagi.
@VaniaVirgo właśnie o to chodzi że przy najlepszym planie sprawa weźmie w łeb, jak zapomni się o jednym drobnym jednak ważnym szczególe. Nerwy nie jednego zżarły. ;)
A na koniec aż chce się zacytować Alexisa Zorbasa - Jaka piękna katastrofa !
Czemu "stan umysłu"... każdemu może się zdarzyć... jesteśmy zamyśleni , pochłonięci swoimi sprawami... nie zawsze skupieni nad tym co robimy... szczęście że mi się nic takiego nie zdarzyło.. ale przecież mogło.. mi i każdemu..
@Kocioo NIE zostawia się samego pistoletu w osobówkach - to zwyczajnie nie ma sensu, a temu "mechanizmowi" odbijania też bym nie ufał... Zwyczajnie -> stoisz przy "pistolecie" -> czekasz aż się zatankuje -> płacisz -> odjeżdżasz.
@Beretti dokładnie, nie wymagajmy obycia, od ludzi którzy jeżdżą zarejestrowanym "anglikiem".
Ale bardziej dziwi mnie to, że ktoś wyraził zgodę na zmianę przepisów i umożliwił taki beznadziejny proceder.
Tylko jakim cudem koleś zapłacił za paliwo, nie odwieszając pistoletu ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2019 o 12:36
@efek Nie wiem, nigdy nie sprawdziłem, ale być może, jeśli pistolet odskoczy, że jest do pełna, to u obsługi, pojawia się "zakończono sukcesem".
@suhardo raczej wszystkie dystrybutory mają zabezpieczenie uniemożliwiające skasowanie, bez odwieszenia pistoletu ( żeby uniemożliwić właśnie takie dewastacje ). Kilkukrotnie i to na różnych stacjach, nie mogłem zapłacić, bo pistolet nie był dobrze odłożony i system go " nie widział"
@efek Niektórzy odjeżdżają od dystrybutora na parking przy stacji i dopiero idą zapłacić.
@J_R ale tutaj widać ze koleś odszedł od auta,pewnie w stronę kas, a że nie odwiesił pistoletu raczej niemożliwością było zapłacenie. Wniosek- prawdopodobnie kradzież paliwa z pozorowanym wejściem i zapłaceniem ( żeby nie zawracać na siebie zbytniej uwagi) - wszystko zaplanowane, łącznie z obojętnym myciem szyb jak to robi prawie każdy tankujący na trasie, tylko że w stresie koleś zapomniał o drobnym szczególe :P
@efek Twój komentarz jest przykładem, jak przebiega rozwój niedomówień i plotek xD
Nie widać, gdzie koleś poszedł, to znaczy, że pewnie do kasy. A jak do kasy, to pewnie, że chciał ukraść.
Na filmie nie widać gdzie poszedł. Równie dobrze mógł pójść się odlać, albo konia zwalić. Nie ma tego na filmie, wszystko to tylko domysły, a na podstawie domysłów innych się nie oskarża
@amomimowy a nie, no tak... jak poszedł się odlać to sprawa załatwiona. Ty tak na serio ??
Normalną kolejnością rzeczy po zatankowaniu, jest udanie się do kasy i zapłacenie ( co nie wyklucza też innych rzeczy w międzyczasie - z reguły toaleta albo kawa, ale jak widać z twojego posta są tacy co robią i inne rzeczy :P )
Tutaj ewidentnie widać, że była próba odjechania bez uregulowania należności ( o czym świadczy nieodłożony pistolet, który uniemożliwia zapłacenie za paliwo ) a poprzedzające to udanie się w kierunku kamer ( budynku) świadczy o tym że raczej nie miał w zamiarze odjechać od dystrybutora a dopiero pójść zapłacić czyli działać w sposób praktykowany przez część kierowców, jak to zauważył @J_R .
@efek kradzież z pozorowanym wyjściem, żeby nie zwracać uwagi? Widziałeś końcówkę? Nie dało sie bardziej zwrócić na siebie uwagi. Gdyby faktycznie planował taką kradzież, to pewnie węża by odłożył na ziemie czy coś, tak by nikt nie zwrócił uwagi.
@VaniaVirgo właśnie o to chodzi że przy najlepszym planie sprawa weźmie w łeb, jak zapomni się o jednym drobnym jednak ważnym szczególe. Nerwy nie jednego zżarły. ;)
A na koniec aż chce się zacytować Alexisa Zorbasa - Jaka piękna katastrofa !
@efek albo nie miał żadnego planu, tylko był bezmyślny :P
Nie zapłacili? Chyba nie da się zapłacić jak jest pistolet nie odłożony.
za dużo koksu, mózg wypaliło
Czemu "stan umysłu"... każdemu może się zdarzyć... jesteśmy zamyśleni , pochłonięci swoimi sprawami... nie zawsze skupieni nad tym co robimy... szczęście że mi się nic takiego nie zdarzyło.. ale przecież mogło.. mi i każdemu..
@Kocioo
"Zamyślony" nie powinien prowadzić samochodu. Jeśli kogoś rozjedzie z Twojej rodziny, to też będziesz go bronić ?
@Kocioo, opisałeś stan umysłu:) A pytanie? Właśnie: dlaczego "Kielce?"
@Kocioo NIE zostawia się samego pistoletu w osobówkach - to zwyczajnie nie ma sensu, a temu "mechanizmowi" odbijania też bym nie ufał... Zwyczajnie -> stoisz przy "pistolecie" -> czekasz aż się zatankuje -> płacisz -> odjeżdżasz.
To nie same Kielce tylko Kieleckie. Do stolicy prowincji się wybrał i go zauroczyło.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2019 o 20:27
Przecież to ,,anglik ,, i wszytko jasne :-))
@Beretti dokładnie, nie wymagajmy obycia, od ludzi którzy jeżdżą zarejestrowanym "anglikiem".
Ale bardziej dziwi mnie to, że ktoś wyraził zgodę na zmianę przepisów i umożliwił taki beznadziejny proceder.
tylkonpo co pierwsze 2 minuty? przeciąganie tematu.
U nas w Warszawie się to nie zdarza. Kielce to stan umysłu.
Sarkazm oczywiście.
Odmienny stan umysłu to już rejestracja anglika w Polsce.
Stan umysłu to filmowanie w pionie z ekranu monitora i wrzucanie paru minut filmu, w którym istotne jest 5 sekund.
Było dobowy zapis monitoringu wrzucić.
gaj i tyle.
Widac, ze niedorozwiniety, taki typowy seba
Co za tłuk...
...to nagrywał komórką z monitora i to w pionie!
@zowk_sjookoski kobieta to była
mam tylko nadzieję, że to nagranie umieścili pracownicy tej stacji, a nie policjanci prowadzący postępowanie w tej sprawie.