Brednie, które pojawiały się już tyle razy...on to jest graczem komputerowym co najwyżej, a na instagramie promuje się wiele profesjonalnych modelek, zarabiających na modelingu. Ot, takie medium, docierające do wielu osób, również poza branżą, bardzo ułatwiające wzrost popularności. I naprawdę nie trzeba wybitnej inteligencji, żeby to ogarnąć, ale jak widać chyba jest inaczej
@Bimbol
Jak większość modelek na isntagramie. Co druga albo określa się mianem modelki ewentualnie influencerki, tylko dlatego że kilka tysięcy napalonych małolatów ogląda jej profil, waląc przy tym Niemca po kasku. Profesjonalizm na Insta to dalej mniejszość.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lipca 2019 o 12:20
@Bimbol odniosłem się bardziej ogólnie, ale dwie kwestie: modelka "tylko" instagramowa nadal może na tym zarabiać (choć bardziej chyba jako influencerka czy jakieś inne badziewie), dwa, że modelką się jest jeśli pozuje do zdjęć (pisząc o pozowaniu nie mam tu myśli selfików w kibelku;), zarabianie nie jest tu wyznacznikiem. I najważniejsze - koleś grający w gry nadal jest tylko graczem
@Komandos666 Koleś grający w gry również może na tym zarabiać. Powinieneś słyszeć o tzw. e-sporcie, to ludzie którzy zawodowo grają w gry, a ci najlepsi trzepią sporą kasę. Oczywiście są różne poziomy profesjonalizmu, najlepszy gracz w zeszłym roku wyciągnął ponad 2 mln dolarów: https://esportway.pl/article/606-najlepiej-zarabiajacy-e-sportowcy-w-2018-roku , nie wiem ile wyciąga średniak, ale zapewne dość by zająć się graniem zawodowo.
Tak więc jak byś nie kombinował, różnice między instagramową modelką a snajperem w Call of duty zależą od porównania ich dochodów z tych zajęć, i niewykluczone że gracz jest bardziej snajperem niż ona modelką ;)
@Komandos666 @Motaba1 ogolnie rzecz ujmujac to ta ilosc followersow mozna sobie wsadzic miedzy nogi. Byla sytuacja, ze jakas tam babeczka chciala wyprowmowac swoja linie ciuchow - producenci zgodzili sie na serie probna bodaj 250 sztuk. Babeczka kilkaset tysiecy followersow. Ile sprzedala tych koszulek? Jedno wielkie ZERO!
Ilosc followersow na instagramie ma takie znaczenie jak ilosc lajkow na fejsie - komus podbuduje ego, ale tak naprawde jest gowno warte o ile nie jest to strona stworzona do zarabiania na niej.
@Bimbol no właśnie, gracz jest graczem i tyle, chyba, że jednocześnie w realu jest snajperem wojskowym albo policyjnym (ale tego demot nie dotyczy), osoba pozująca do fotografii (nie mam tu na myśli fot z przypadku albo fotek wakacyjnych czy u ciocii na imieninach) jest modelem/modelką. I zarabiana kasa nie ma tu nic do rzeczy
@Bimbol dokładnie ale co to ma wspólnego z tematem?? modelka, fotograf albo gracz są kim są z powodu wykonywanego zajęcia, o zarobkach mowy tu nie było. Nie wiem jak w innych środowiskach ale np. w fotografii niejednokrotnie amator jest dużo lepszym fotografem od zawodowca.
@Komandos666 Sam o nich zacząłeś pisząc: "modelka "tylko" instagramowa nadal może na tym zarabiać". I akurat dotknąłeś sedna problemu. Jeśli ktoś zawodowo pozuje do zdjęć, czy tez prezentuje odzież na okazach jest modelem/modelką. Inaczej tylko się bawi w modela/modelkę umieszczając zdjęcia na instagramie, fejsbuku czy innym portalu społecznościowym. Dokładnie tak jak blogerzy, vlogerzy, youtuberzy itp. bawią się w publicystykę czy dziennikarstwo, ale profesjonalistami nie są , chociaż mogą się nimi stać.
@Bimbol to już kwestia oceny, dla mnie profesjonalistą jest ktoś, kto robi coś profesjonalnie - z zaangażowanie, dbałością o efekt końcowy itd. Zawodowstwo niestety często nie ma wiele wspólnego z profesjonalizmem (tak jest przynajmniej wśród fotografów, u fotomodelek jest generalnie łatwiej, modelki wybiegowe są poza moim zainteresowaniem, ale tu już trzeba się faktycznie wykazać profesjonalizmem)
Uprzedzajac pytania - mozna byc np. policyjnym snajperem
A ja kierowcą rajdowym w need for speed :)
Brednie, które pojawiały się już tyle razy...on to jest graczem komputerowym co najwyżej, a na instagramie promuje się wiele profesjonalnych modelek, zarabiających na modelingu. Ot, takie medium, docierające do wielu osób, również poza branżą, bardzo ułatwiające wzrost popularności. I naprawdę nie trzeba wybitnej inteligencji, żeby to ogarnąć, ale jak widać chyba jest inaczej
@Komandos666 Miałabyś rację, gdyby nie jeden szczegół: ona (ta memowa modelka) jest modelką tylko na Instagramie.
@Bimbol
Jak większość modelek na isntagramie. Co druga albo określa się mianem modelki ewentualnie influencerki, tylko dlatego że kilka tysięcy napalonych małolatów ogląda jej profil, waląc przy tym Niemca po kasku. Profesjonalizm na Insta to dalej mniejszość.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2019 o 12:20
@Bimbol odniosłem się bardziej ogólnie, ale dwie kwestie: modelka "tylko" instagramowa nadal może na tym zarabiać (choć bardziej chyba jako influencerka czy jakieś inne badziewie), dwa, że modelką się jest jeśli pozuje do zdjęć (pisząc o pozowaniu nie mam tu myśli selfików w kibelku;), zarabianie nie jest tu wyznacznikiem. I najważniejsze - koleś grający w gry nadal jest tylko graczem
@Komandos666 Koleś grający w gry również może na tym zarabiać. Powinieneś słyszeć o tzw. e-sporcie, to ludzie którzy zawodowo grają w gry, a ci najlepsi trzepią sporą kasę. Oczywiście są różne poziomy profesjonalizmu, najlepszy gracz w zeszłym roku wyciągnął ponad 2 mln dolarów: https://esportway.pl/article/606-najlepiej-zarabiajacy-e-sportowcy-w-2018-roku , nie wiem ile wyciąga średniak, ale zapewne dość by zająć się graniem zawodowo.
Tak więc jak byś nie kombinował, różnice między instagramową modelką a snajperem w Call of duty zależą od porównania ich dochodów z tych zajęć, i niewykluczone że gracz jest bardziej snajperem niż ona modelką ;)
@Komandos666 @Motaba1 ogolnie rzecz ujmujac to ta ilosc followersow mozna sobie wsadzic miedzy nogi. Byla sytuacja, ze jakas tam babeczka chciala wyprowmowac swoja linie ciuchow - producenci zgodzili sie na serie probna bodaj 250 sztuk. Babeczka kilkaset tysiecy followersow. Ile sprzedala tych koszulek? Jedno wielkie ZERO!
Ilosc followersow na instagramie ma takie znaczenie jak ilosc lajkow na fejsie - komus podbuduje ego, ale tak naprawde jest gowno warte o ile nie jest to strona stworzona do zarabiania na niej.
@Bimbol no właśnie, gracz jest graczem i tyle, chyba, że jednocześnie w realu jest snajperem wojskowym albo policyjnym (ale tego demot nie dotyczy), osoba pozująca do fotografii (nie mam tu na myśli fot z przypadku albo fotek wakacyjnych czy u ciocii na imieninach) jest modelem/modelką. I zarabiana kasa nie ma tu nic do rzeczy
@Komandos666 Ależ wręcz przeciwnie. Ilość zarabianej kasy określa czy jesteś zawodowcem czy amatorem.
@Bimbol dokładnie ale co to ma wspólnego z tematem?? modelka, fotograf albo gracz są kim są z powodu wykonywanego zajęcia, o zarobkach mowy tu nie było. Nie wiem jak w innych środowiskach ale np. w fotografii niejednokrotnie amator jest dużo lepszym fotografem od zawodowca.
@Komandos666 Sam o nich zacząłeś pisząc: "modelka "tylko" instagramowa nadal może na tym zarabiać". I akurat dotknąłeś sedna problemu. Jeśli ktoś zawodowo pozuje do zdjęć, czy tez prezentuje odzież na okazach jest modelem/modelką. Inaczej tylko się bawi w modela/modelkę umieszczając zdjęcia na instagramie, fejsbuku czy innym portalu społecznościowym. Dokładnie tak jak blogerzy, vlogerzy, youtuberzy itp. bawią się w publicystykę czy dziennikarstwo, ale profesjonalistami nie są , chociaż mogą się nimi stać.
@Bimbol to już kwestia oceny, dla mnie profesjonalistą jest ktoś, kto robi coś profesjonalnie - z zaangażowanie, dbałością o efekt końcowy itd. Zawodowstwo niestety często nie ma wiele wspólnego z profesjonalizmem (tak jest przynajmniej wśród fotografów, u fotomodelek jest generalnie łatwiej, modelki wybiegowe są poza moim zainteresowaniem, ale tu już trzeba się faktycznie wykazać profesjonalizmem)
a ja psychopatą w Gta