Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MarcinProgramista
+15 / 73

Żyj sobie nawet w szambie, wypełnionym po brzegi g*wnem, byle byś się nie wpi*rdalał w życie innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+11 / 31

@MarcinProgramista No popatrz, a w cudzą wypłatę to już się wolno wpi*rdalać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcinProgramista
+1 / 27

@kondon A skąd wyciągnąłeś taki kretyński wniosek? o_0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+8 / 22

@MarcinProgramista Czyli jesteś za likwidacją dochodowych, przymusowego ZUSu, NFZu itd?
Nie mówię w ogóle o Twoich pieniądzach i mnie one zupełnie nie interesują. Po co te dziecinne teksty?
Faktycznie, jesteś demokratycznym socjalistą, mój błąd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arushat
+6 / 18

@MarcinProgramista Wybacz, ale sam sobie zaprzeczasz. Socjalizm, jako ideologia z natury totalitarna, zakłada zakaz możliwości dysponowania swoim majątkiem wedle własnego uznania, przez przymusowe odbieranie pieniędzy i dysponowanie nimi dowolnie przez rząd z pominięciem Twojego dobra. Może i nie liczysz jego pieniędzy, ale ci których popierasz, liczą z wielką chęcią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S simon15007
-1 / 1

dokladnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
-2 / 8

@MarcinProgramista Oczywiście, tylko promowane na siłę dziwactwa będą w nasze życie sie wpier!##$ bo dlaczego nie??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
-1 / 1

@kondon "Czyli jesteś za likwidacją dochodowych, przymusowego ZUSu, NFZu itd?" a ma to jakiś związek z tematem booo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 2

@Arushat "Socjalizm, jako ideologia z natury totalitarna, zakłada zakaz możliwości dysponowania swoim majątkiem wedle własnego uznania, przez przymusowe odbieranie pieniędzy i dysponowanie nimi dowolnie przez rząd z pominięciem Twojego dobra" czyli wypisz, wymaluj PiS. A odebrane pieniądze będą wypłacali wg własnego uznania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+2 / 2

@rdaneel "byle byś się nie wpi*rdalał w życie innych."
"Jestem socjalistą (...) Wymagam od ciebie żebyś przestrzegał prawa i płacił podatki"
Naprawdę nie widzisz związku?
Przecież wyżej kilka osób już napisało odpowiedź na Twoje pytanie...
No PiS to socjaliści, co w tym odkrywczego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
-1 / 1

@kondon Nie bo płacić podatki i przestrzegać prawa należy więc gdzie tu widzisz jakiś związek?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+2 / 2

@rdaneel Podatki dochodowe, ZUSy, NFZy itd. to wtrącanie się w czyjeś życie i zaglądanie do portfela. Wiele przepisów również (pasy w samochodzie, recepty, dzieci do szkoły kiedy każą, pozwolenia na każdą bzdurę...). Ty go nie widzisz?
Socjalizm w ogóle jest pełen sprzeczności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
-3 / 3

@kondon Aaaaa, kolega to jak rozumiem to z gimbazy pochodzi? Jak rozumiem trudno podejść do złożonego tematu RZycia w realu?

Tak. Jesteśmy zniewoleni. Wolni jesteśmy wyłącznie wtedy kiedy żyjemy w Afryce pod palmą i żremy banany. Kiedy kupujemy dom przestajemy być wolni. Kiedy kupujemy samochód przestajemy być wolni. Każda nasza czynność która nakłada na nas obowiązki powoduje że przestajemy być wolni.

Zruzumienie przyjdzie z czasem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@rdaneel Skoro wy, socjaliści hipokryci, uważacie, że człowiek nie jest wolny, to nie piszcie później "byle byś się nie wpi*rdalał w życie innych" - brakuje tu konsekwencji.

Głupie teksty sobie zostaw dla swoich kolegów, na mnie nie robią wrażenia, już dawno wyrosłem z poziomu gimnazjum.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
-1 / 1

@kondon Nie nie wyrosłeś. Jeżeli piszesz głupoty jak wyżej to znaczy że do twojego ograniczonego światopoglądu nie docierają niuanse oraz różne POZIOMY wolności.

Przykład:
każdy ma płacić podatki ale
zarabiać pieniądze może jak chce ale
zarabianie to nie może naruszać obowiązującego prawa ale
co nie jest zakazane jest dozwolone...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@rdaneel Ja Ciebie nie obrażam, więc kto tu nie wyrósł?

Z płaceniem podatków się zgadzam, natomiast zdecydowanie nie zgadzam się z ich obecnymi formami oraz stawkami.
Jak chcę, ale - czyli nie jak chcę. Oczywiście rozumiem, że nie można wykorzystywać innych ludzi oraz nadmiernie środowiska, tylko po co cała reszta? Dlaczego jakiś durny urzędnik ustala zasady prowadzenia firmy, skoro nie ma o tym pojęcia?
"liczyć ci kasy nie będę i do portfela nie będę zaglądał" Dochodowe i ZUSy to przecież zaglądanie do portfela!

Z jednej strony piszecie, że nie można się wtrącać w życie innych, z drugiej ustalacie mnóstwo nikomu niepotrzebnych zasad.

Hipokryzja i brak konsekwencji to główne cechy ruchów lewicowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2019 o 15:17

R rdaneel
+1 / 1

@kondon Też się nie zgadzam z różnymi regulacjami. Dlatego oddajemy głosy na różnorodne partie.
Pytanie brzmi: czy i dlaczego mamy prawnie regulować to czy ktoś woli dziewczynkę czy chłopczyka? Czy skoro nie zgadzasz się na PIT to jest to powód do zaglądania w majtki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@rdaneel Oczywiście, że nie jest - jeśli nie zgadzasz się na jedno, to raczej nie interesuje Cię też drugie. Jeśli ktoś zgadza się na PIT i ZUS, to niech nie rzuca hasłami o wolności, bo jest hipokrytą.
Chodzi mi tylko i wyłącznie o hipokryzję powyższego socjalisty, nie o konkretne poglądy.
Jeśli o mnie chodzi to nie interesuje mnie co kto robi w domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
-1 / 1

@kondon "Jeśli ktoś zgadza się na PIT i ZUS, to niech nie rzuca hasłami o wolności, bo jest hipokrytą." tak jak pisałem, gimbaza mentalna jesteś. Jak pisałem, nie ma czegoś takiego jak całkowita wolność. Pogódź się z tym i zaprzestań komentarzy aż nie dorośniesz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@rdaneel Czyli wolność jest wtedy, kiedy się z nią zgadzasz. Dziękuję za taką wolność.
Zaprzestań komentarzy, aż nauczysz się pisać ich bez używania ad personam, staraj się być bardziej merytorycznym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
-1 / 1

@kondon "aż nauczysz się pisać ich bez używania ad personam" nie, ja stwierdzam fakt. Wyłażenie z komentarzem klasy "płacimy ZUS więc jesteśmy niewolnikami i gadanie o wolności to hipokryzja" jest czystej wody gimbiarstwem.
Gimbiarstwem które nie rozumie, że (powtarzam się) jesteśmy ograniczeni przez szereg naszych działań, z który większość sprowadza się do tego, że im więcej mamy tym bardziej jesteśmy ograniczeni w swej wolności. Masz dom > jesteś ograniczony kredytem. masz dziecko > powstaje szereg obowiązków związanych z jego wychowaniem. Masz samochód > MUSISZ wykupić OC. etc. etc.

Gdzieś wśród tego gąszczu praw i ograniczeń mieści się nasza wolność. Wyznania, seksu, prawa do zdechnięcia pod płotem, etc...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@rdaneel Czyli poglądy inne niż Twoje to gimbiarstwo, no spoko.
"Stwierdzam fakt" a kim Ty jesteś, żeby mnie oceniać?
Dalej mi się nie chce dyskutować z takim mądralą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
-1 / 1

@kondon
Wyjaśniłem dlaczego jesteś gimbusem
Cóż mam powiedzieć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zemrzyk
-4 / 20

To się zaorz i najlepiej zakop.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
+16 / 52

Faktycznie - "obrzydliwość" zachodu. To niedopuszczalne!

Dobrze, że w Polsce mamy standardowe probelmy, jak choćby ten opisany poniżej, dla przykładu. Tu już wszystko ok :)

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/przemoc-w-rodzinie-przemoc-wobec-dzieci-niebieska-karta-policja-publikuje-statystyki,947727.html

A to wyłącznie te zgłoszone. Nie wiadomo ile było takich, o których nikt, nigdy się nie dowie... Poza tym alkoholizm i innego rodzaju patologie. Od czasu do czasu, jakiś "bogobojny, dobry katolik", zakatuje na śmierć noworodka... Na całe szczęście, u nas jest wszystko jak trzeba :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2019 o 18:19

D daclaw
+7 / 9

@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata Nadmienię tylko, że operacja opisana w democie jest do przeprowadzenia od ręki także w Polsce. W klinikach leczenia niepłodność nikt "zbędnych" pytań (typu, kim państwo dla siebie są) nie zadaje, a inseminacje są poza zakresem polityczno-ideologicznego zainteresowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2019 o 8:07

avatar InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
+9 / 11

@daclaw przyznam, że nigdy mnie to nie interesowało i nie mam na temat, o którym piszesz wiedzy, ale przy założeniu autentyczności podanej informacji, tym bardziej nie rozumiem paranoidalnego wydźwięku demota.

Dziękuję i pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
+1 / 9

@GuyMickey a demot jest o tym, że matka porzuciła dziecko i oddano je dwóm zboczeńcom na wychowanie, bo gdzieś, coś? Oby prawica miała jak najmniej osób argumentujących swoje - wydawać by się mogło - nieprzemyślane wywody stylem "bo gdzieś, coś" albo wzmiankami o wspaniałości Hitlera, który o ironio, był socjalistą narodowym.

Między innymi dlatego właśnie prawica w Polsce, zamiast stanowić racjonalne, wolnościowe prawo, tkwi gdzieś na marginesie życia politycznego.

Ps. Pozdrawiam.

Pps. Doczytaj proszę, czym jest minarchistyczny libertarianizm chrześcijański i neoliberalizm. Żebyś nie miał wątpliwości na przyszłość, gdzie jestem ulokowany światopoglądowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2019 o 9:10

D daclaw
+1 / 9

@GuyMickey Tu nic nie wymaga żadnego pozwolenia. Jeden z tych facetów jest biologicznym ojcem dziecka, więc prawo do opieki nad nim przysługuje mu jak psu buda, jeśli matka dziecka się zrzeknie (albo tylko się dogadają). A że będzie je "samotnie" wychowywał, "wynajmując" pokój "znajomemu"? Nic dziwnego, w końcu utrzymanie dziecka kosztuje, więc każdy grosz się przyda.

Tak więc, drodzy prawilni, z "homoadopcją" jest jak z narkotykami i innymi rzeczami, których ludzie bardzo pragną - to, że nie jest zalegalizowana nie oznacza, że nie ma miejsca. Zapewne ma miejsce poza wszelką kontrolą. Zastanówcie się (wiem, wiem, nieprzyjemna czynność...), czy nie walczycie aby przeciw MNIEJSZEMU złu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2019 o 9:23

P profix3
+12 / 48

Jeśli oni są szczęśliwi to co ci w tym przeszkadza? Czy ktokolwiek ma prawo odmawiać szczęścia innym, tylko dlatego, że coś się JEMU nie podoba? Jeśli "szczęściarz" nie krzywdzi innych ludzi, to wg mnie jest wszystko ok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nocta
+10 / 26

Właściwie to badania wskazują, że dla dziecka szkodliwym jest posiadanie jednego rodzica niezależnej płci, podczas kiedy dwóch rodziców tej samej płci już są w stanie zapewnić mu normalny rozwój. Jedyne co szkodzi ich dorastaniu, to debile uczący swoje dzieci nienawiści do osób homoseksualnych, które następnie tworzą piekło z życia takiego dziecka w szkole.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
+12 / 18

@olmajti Jak zwykle nazmyślałeś sobie dane. Też umiem. 100% par homoseksualnych jest dobrymi rodzicami. Proszę.
Jest wiele dzieci na świecie wychowanych przez gejów i lesbijki. Są już dorośli, szczęśliwi, założyli swoje rodziny, są heteroseksualni, bo orientacji się nie wybiera ani nie zmieni się pod wpływem widoku tęczy. Są szczęśliwi i byli szczęśliwymi dziećmi. Dlaczego obiera ktoś prawo do szczęścia komukolwiek?
A najczęściej gwałcicielami są księża, którzy są heteroseksualni, ale są tak sfrustrowani celibatem, że krzywdzą dzieci. Tym należy się zająć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nocta
+4 / 8

@olmajti a to ciekawe bo jest sporo badań na tem temat. Na przykład Jacob Parker - the effects of same-sex parenting on child development, czy są artykuły typu Heather Marcoux - major long-term study: kids with lesbian parents grow up to be happy adults. Również jest to (https://whatweknow.inequality.cornell.edu/topics/lgbt-equality/what-does-the-scholarly-research-say-about-the-wellbeing-of-children-with-gay-or-lesbian-parents/) gdzie na ponad 70 artykułów, zaledwie kilka wykazały negatywny wpływ

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
+10 / 16

@olmajti Tak, pedofilia wśród księży to olbrzymi problem. Trzeba się niem zająć jak najszybciej. Nie zgadzam się na gwałcenie dzieci!
Jakie dane? Oprócz zmyślonych? Tez czytałem w łatwo dostępnych miejscach, że częściej gwałcone, maltretowane psychicznie i fizycznie, porzucone są dzieci osób heteroseksualnych. Wszystkie, ale to absolutnie wszystkie dzieci, które trafiły do szpitali w strasznym stanie, pobite i głodzone, są dziećmi par heteroseksualnych. To samo z dziećmi porzuconymi w oknach życia, zamordowanymi przez rodziców, porzuconymi na śmietnikach. Czyli w Polsce 100% przypadków gwałtów i morderstw na dzieciach jest popełniane przez osoby heteroseksualne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
+3 / 7

@olmajti Przecież w Polsce stoi rozwód na rozwodzie, dzieci są wychowywane albo przez ojca albo tylko przez matkę, albo przez matke i babcię. I co? I nic, żyją sobie i mają się dobrze. Perfekcyjne rodziny istnieją w filmach, w prawdziwym życiu jest nieco inaczej. Jeśli rodzina z obrazka jest w stanie zapewnić dziecku miłość i szczęście to nic ci do tego, i tak pewnie będzie mieć lepiej niż dzieciak w pełnej rodzinie,który widzi zapracowanych rodziców przez 10 minut w ciągu dnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ellaella87
-4 / 6

@UFO_ludek Tak się składa, że dzieci mogą się urodzić tylko w rodzinach lub związkach heteroseksualnych. Nie ma innej możliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 6

@ellaella87 Czy invitro coś ci mówi? Nie ma ani rodziny, ani związku. Może być tylko anonimowy dawca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+2 / 6

@ellaella87 A jak w lesbijskim związku jedna z pań urodzi i razem wychowują dziecko?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nocta
+2 / 2

@olmajti dziwne jest tylko, że nie znasz tak podstawowego Angielskiego. Pierwszy podany przeze mnie przykład jest o "same-sex parents" czyli "rodzice jednej płci". Lesbijki I geje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ellaella87
0 / 2

Nie wierzę w to, co czytam!
@Cascabe Związek/rodzina/in vitro nazywajmy to jak chcemy. Jakikolwiek nie byłby dawca i kimkolwiek nie byłby biorca, człowiek powstanie w wyniku połączenia się komórki rozrodczej męskiej i żeńskiej.

@profix3 Pokaż mi 2 lesbijki, które same bez udziału nasienia mężczyzny poczęły dziecko. Czekam...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Andrzejbe
-4 / 6

@profix3 "... Jeśli oni są szczęśliwi..." - a co z dzieckiem? Czy pomyślałeś o jego szczęściu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+1 / 1

@ellaella87 Nie napisałaś, że dziecko "nie może się urodzić bez udziału mężczyzny" lecz, że "NIE może narodzić się w związku homoseksualnym.
Związek dwóch lesbijek nie jest związkiem heteroseksualnym. Jeśli jedna została zapłodniona in vitro, nie była w związku z probówką. Jeśli nosiła dziecko kilka miesięcy będąc w związku z kobietą, dziecko urodziło się w związku homoseksualnym.
Jeżeli kontynuując swoją wypowiedź piszesz, że dziecko nie może powstać bez udziału plemnika i komórki jajowej, to ameryki nie odkryłaś. Aczkolwiek gdzieś czytałem, że naukowcy opracowali, albo opracowują metodę, jak podzielić komórkę jajową, żeby zaczęła się rozwijać i aby tą metodą, bez udziału plemnika, mogło powstać dziecko. Ale to było jakiś czas temu, nie pamiętam szczegółów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 9 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2019 o 0:02

P profix3
0 / 0

@Andrzejbe A ty jesteś coś w tanie powiedzieć o szczęściu dziecka, które dopiero co się narodziło? Bo sam nie wiem jak się do tego odnieść. Jeśli będzie kochane, będą się o nie troszczyć, zapewniać schronienie, bezpieczeństwo, będą szanować je i jego poglądy, to zapewne będzie szczęśliwe. Natomiast nie wiemy, czy w swoim życiu trafi na dobrych, czy na złych ludzi i na ile ich obecność wpłynie na jego poziom zadowolenia i szczęścia. Nikt tego nie potrafi określić. Obecnie są dzieci/nastolatkowie, którzy są nieszczęśliwi bo dostają np białego a nie czarnego iphona. Inni cieszą się, że mają konika na biegunach, albo nową deskorolkę. Pojęcie szczęścia jest bardzo względne.
PS. Powiedz mi dlaczego miałoby być nieszczęśliwe?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2019 o 23:31

avatar olmajti
-2 / 4

@Breva chciałabyś. Badania dowodzą że dzieci z rodzin niepełnych mają poważne problemy emocjonalne. Aż 75% nieletnich przestępców pochodzi z takich rodzin. Najpoważniejszą z przyczyn jest to że nie doświadczają odpowiednich wzorców w codziennym życiu. Po raz kolejny zaznaczam. Pary homoseksualne nie są w stanie takich wzorców zapewnić :)

@Nocta widać że nie czytałaś artykułu. Wnim jest tylko wyjaśnienie dlaczego geje byli pomijani (przy okazji bardzo słabe). Dodatkowo. Wierzysz w to że w Googlach znajdziesz artykuły które są niezgodne z ich polityką? Już nie raz udowodnili że w imię idei będą z premedytacją manipulować wynikami :)

Tak przy okazji poczytaj co to jest NAMBLA i dlaczego ta organizacja jeszcze istnieje :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Andrzejbe
-1 / 3

@profix3 Jeżeli Ty mówisz o szczęściu myśląc o prezentach to sory...
Nie wyobrażam sobie szczęśliwego dziecka które jest wychowywane przez dwóch facetów!
Cytat: "@Breva chciałabyś. Badania dowodzą że dzieci z rodzin niepełnych mają poważne problemy emocjonalne. Aż 75% nieletnich przestępców pochodzi z takich rodzin. Najpoważniejszą z przyczyn jest to że nie doświadczają odpowiednich wzorców w codziennym życiu. Po raz kolejny zaznaczam. Pary homoseksualne nie są w stanie takich wzorców zapewnić :)"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
0 / 0

@Andrzejbe Tekst z prezentami był tylko przykładem mającym naświetlić jak różnie może być pojmowane szczęście. Wcześniej mówiłem o szacunku i miłości, zupełnie zapomniałeś o tym fragmencie.
Jeśli mówisz o przestępczości dobrze by było wiedzieć ile jest niepełnych rodzin, a ile pełnych. Bo jak poszukałem to pełnych na zachodzie, bez żadnych rozwodów jest mniej. Stąd więcej też będzie dzieci z niepełnych rodzin popełniających wykroczenia.
Wydaje ci się, że dziecko będzie nieszczęśliwe tylko dlatego, że wychowuje się w homoseksualnej rodzinie. To tylko twoja subiektywna opinia. Wg mnie błędna, dzieci tak wychowywanych będzie coraz więcej, więc nie będzie ono stanowić kuriozum, lecz normę. Na ile ci rodzice się sprawdzą nie wiemy. Ale równie słabo sprawdzają się pary heteroseksualne (duży współczynnik rozwodów), więc tak czy siak tendencja ogólnoświatowa nie napawa optymizmem, jeśli weźmiemy pod uwagę budowanie odpowiednich wzorców dla dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2019 o 19:20

avatar ellaella87
0 / 0

@profix3 Napisałam, zarówno że dziecko "nie może się urodzić bez udziału mężczyzny" oraz "NIE może narodzić się w związku homoseksualnym''. Ameryki nie odkryłam, ale dla niektórych jest to dotąd niezrozumiałe. Każde zapłodnienie wymaga udziału komórki męskiej i żeńskiej, jakkolwiek byś tej nie nazwał. Nie ma innej możliwości.

''Jeśli jedna została zapłodniona in vitro, nie była w związku z probówką. Jeśli nosiła dziecko kilka miesięcy będąc w związku z kobietą, dziecko urodziło się w związku homoseksualnym.'' Brak mi po prostu słów. Zapłodnienie in vitro również polega na połączeniu się komórki żeńskiej i męskiej. Nawet jeśli nazwiesz to probówką, czary mary czy jeszcze inaczej.

Jakie są wyniki tej spektakularnej metody? Jakieś konkretne dane?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
-1 / 1

@ellaella87 Nie rozumiesz tego co ci napisałem. Zgadzam się, że ciąża wymaga udziału komórki jajowej i plemnika. Ale to nie warunkuje w jakiej RODZINIE finalnie urodzi się dziecko.
Jeśli para homoseksualna podda się in vitro, dziecko urodzi się w rodzinie homoseksualnej.
Jeśli para heteroseksualna (bezpłodny facet) podda się in vitro, dziecko urodzi się w rodzinie heteroseksualnej.
Jeśli rodzina składa się z trzech osób biseksualnych, np dwie panie i jeden (bezpłodny) mężczyzna, a poddadzą się in vito, dziecko urodzi się w rodzinie biseksualnej. Poligamia występuje w świecie i są państwa gdzie nie jest karana.
Jeśli samotna kobieta(homo lub hetero) podda się in vitro, dziecko w ogóle nie urodzi się w rodzinie.
Ergo, dziecko nie musi urodzić się w rodzinie heteroseksualnej.
Dawcą plemnika do zabiegu in vitro, może być też homoseksualista! Takie plemniki mogą, nawet jednocześnie, dostać dwie lesbijki. I razem być w ciąży. Mogą nawet tworzyć związek z tym gejem, który nie chce spać z kobietami, a jednocześnie nie widzi się w stałym związku z mężczyzną* - czy widzisz tu związek heteroseksualny? I czy już wiesz dlaczego twoje zdanie: " że dzieci mogą się urodzić tylko w rodzinach lub związkach heteroseksualnych" jest nieprawdziwe?
* nawet jeśli taki scenariusz jest mało prawdopodobny, to jednak możliwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 10 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lipca 2019 o 0:08

D daclaw
+13 / 15

To, że zamiast zajmować się postępem, wolisz zabijać czas googlując pedałów i LGBT, nie jest winą postępu. Gdybyś jednakowoż chciał się nim zająć, to dzięki postępowi właśnie możesz mieć dostęp do literatury naukowej wszędzie, bez konieczności ślęczenia w nudnych czytelniach. Sęk w tym, że z tego nie korzystasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Leon775
-1 / 7

Czy to jest normalne ? Czy dziecko dostanie szczerą odpowiedz na to pytanie ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alib
0 / 8

Zapraszamy do Białegostoku,,,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nimitz77
-5 / 13

to nadal nie jest dziecko pary gejów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nocta
+11 / 17

@nimitz77 jest biologicznym dzieckiem jednego z nich, oraz jest adoptowanym dzieckiem drugiego. Prawdziwą rodziną są osoby, które kochają swoje dziecko (niezależnie czy biologiczne czy adoptowane) i je wspierają oraz zapewniają dobre życie, a nie tacy, którzy poczęli i urodzili dziecko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meroller
+9 / 9

@nimitz77 Rodzinom hetero, które również zaadoptowały dziecko powiedziałbyś, że nie są jego rodzicami? Czy też ich dziecku powiedziałbyś, że to nie są jego rodzice?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meroller
+5 / 5

@greggor Skoro u was w prawicy tak uważają to pewnie i to wprowadzą, zasłaniając się marszem LGBT :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2019 o 21:24

G greggor
-4 / 4

@Meroller A co, masz tak wąskie horyzonty, że nie wyobrażasz sobie by pies identyfikował się jako człowiek??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
+1 / 1

@greggor
Ludzie często przygarniają przynajmniej jednego szczeniaczka z miotu urodzonego przez suczkę którą mają w domu i traktują zwierzaka jak rodzinę, tego szczeniaczka tez będą traktowali jak rodzinę, dla większości ludzi ich psy są prawie jak członkowie rodziny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nimitz77
-1 / 1

@Meroller Tak, owszem. Rodzie dziecka adoptowanego nie są jego rodzicami biologicznymi. Czy masz z tym jakiś problem? Jako biolog mogę to stwierdzić ze 100% pewnością. Do prawidłowego rozwoju psychicznego dziecka jest niezbędna obserwacja obu płci i ich ról codziennych. I nie chodzi mi tutaj tylko o pary homoseksualne ale również o matkę "feministkę" zakazująca ojcu kontaktu z dzieckiem, lub ojca samotnie wychowującego dzieci bez współpracy z matką/macochą. Z obserwacji znajomych mi osób, żaden z tych modeli (samotnych rodziców) nie jest idealny. Dziecko to obserwator i nie mówię tu o tym, że dziecko pary gejów wyrośnie na geja bo to bzdura, ale że nie ma równowagi w treści otrzymywanych bodźców. I aby mieć jasność, nie popieram PiS-u, prawicy skrajnej, do kościoła nie chodzę, na rydzyka nie daję. Jestem niewierzący, ale rodziny złożonej z pary gejów/lesbijek + adoptowane (lub w połowie adoptowane) dziecko nie mogę uznać za twór zdrowy społecznie i to pomijając aspekt seksualny, kto co robi w łóżku. Równie chorym środowiskiem byłoby wychowywanie dziecka przez dwóch facetów hetero powiedzmy ojca i jego brata, np. po śmierci matki dziecka.

I proszę uprzejmie o poszanowanie mojego prawa do posiadania swojej opinii bo tzw. prawność polityczna w tejże kwestii jest skrajnym przykładem łamania wolności słowa i opinii gwarantowanych przez konstytucję. Jeśli ktoś ma ochotę odbierać komukolwiek prawo do posiadania odmiennej niż popularna opinii (np taką Panią Kingę Rusin) to proszę się postarać o jednokierunkową wycieczkę do Korei Północnej. Wasze podejście pasuje tam idealnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2019 o 13:46

avatar Meroller
0 / 0

@nimitz77 Kolega za bardzo wszedł w szczegóły. Chodziło mi jedynie o to czy autor tego posta podejdzie do dziecka, które jest adoptowane i powie mu wprost, że to nie są jego rodzice. Nie patrze na kwestie biologiczne bo to jest po prostu bzdura w tym przypadku, każdy idiota to wie, że nie są. Chodzi jedynie o sam fakt. A prawo do własnej opinii możesz miec, co mi tu z jakąś poprawnością wyjeżdżasz, kwestia jedynie jak się tą opinię podaje :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2019 o 13:59

avatar dom77
-4 / 8

To jeszcze nie postęp. Postęp jest wtedy kiedy mniejszości nie mają akurat obrażonych uczuć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kxz
+9 / 17

Przeszkadza Ci to? Jakoś negatywnie wpłynęło na Twoje życie? Nie? Więc może zajmuj się swoimi sprawami i daj żyć innym tak jak im się to podoba...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
-1 / 7

Surogatką mogła być, ale komórka jajowa powinna pochodzić od obcej kobiety, bo tak to zalatuje patologią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
+3 / 3

@maggdalena18 To jest po to żeby dziecko dzieliło jakieś geny również drugim mężczyzną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
-1 / 1

@Breva Wiem, ale to jakoś tak... No nie, nie popieram.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
-4 / 12

Ciekawe co ta kobieta będzie miała potem w głowie w przyszłości. Urodziła używając swojej komórki, to tak naprawdę urodziła przecież swoje własne dziecko. Jest w pełni matką tego dziecka. Przez całe życie będzie udawać ciocię, a patrzeć na swego potomka? Dla psychiki nie będzie to zdrowe. .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L liberalnielewak
+5 / 7

Trzeba sobie zadac pytanie w czym ci to przeszkadza i jaki ma wplyw na twoje zecie to ze ktos nie krzywdzac nikogo zyje zgodnie z wlasnym sumieniem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G greggor
-4 / 6

To teraz dziecko ma 2 mamusie i tatusia, czy 2 tatusiów i mamusię?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kfkuba
+3 / 3

Pheobe urodziła bratu trojaczki, a i tak lubię ten serial

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wyrzutekzdemotow
+5 / 9

A co to komu szkodzi, że urodziła dziecko? Co komu do tego, kto ją zapłodnił? Co to za wydziwianie, że dała na wychowanie komuś innemu (w tym wypadku krewnemu, więc nawet lepiej niż obcemu)? Żadna z tych rzeczy nie jest jakaś niespotykana i precedensowa. miliony kobiet rodzą nieślubne dzieci i część z nich oddaje je na wychowanie komuś innemu, niektórym w wychowaniu pomaga rodzina. W niektórych rodzinach ktoś jest gejem. A w innych nie. Autor demota jest jakimś Amiszem, że o tym wszystkim nie wie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
0 / 4

Znowu kato-ciemnogród ma ból dupy że ludzie znajdują szczęście nie robiąc szkody nikomu, no ale to sprzeczne z jakimiś starożydowskimi mitami i ich "nowym" wydaniem sprzed około 2000 lat, więc fanatycy jak zwykle będą ujadać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar andre53
-2 / 2

GRATULACJE, BRAWO

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jatoania
-2 / 2

A ja mam pytanie trochę z innej beczki szczególnie do osób których głównym argumentem jest "skoro nikogo nie krzywdzą to co komu do tego". Co sądzicie o takiej opcji, że ludzie nie będą rodzeni tylko tworzeni, np. jako klony lub w wyniku zaawansowanego procesu laboratoryjnego? W teorii tak wyprodukowane istoty będzie można dać komukolwiek pod opiekę. Rozumiem, że nadal argument "skoro nikogo nie krzywdzą to jest ok" będzie dla Was wystarczający aby bronić własną piersią takich metod?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
0 / 0

@jatoania No ok ale jaka była by różnica pomiędzy dzieckiem laboratoryjnym, które trafi do pary nie mogącej dorobić się dziecka we własnym zakresie, a dzieckiem urodzonym przez samotną matkę, które oddała je w oknie życia, a później trafiło by do tej samej pary?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jatoania
-2 / 2

@profix3 Nie chodzi mi o różnicę między tymi dziećmi, a bardziej o stosunek do samej metody. Pytam się bo jestem ciekawa czy argument "Skoro nikogo nie krzywdzą nikomu nic do tego" jest wystarczający aby bronić takich metody lub przynajmniej siedzieć cicho.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
0 / 0

@jatoania Myślę, że metoda dochodzenia do szczęścia nie jest istotna, jeśli tylko inni ludzie na tym nie cierpią. Dla mnie to oczywiste

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jatoania
-2 / 2

@profix3 Zgadzam się z tym, że oczywiste jest, że w metodzie dochodzenia do szczęścia nie mogą cierpieć inni. Jest to warunek konieczny. Pytanie jednak czy jest to warunek wystarczający aby daną metodę akceptować? Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie masz nic przeciwko klonowaniu ludzi oraz tworzeniu ich w warunkach laboratoryjnych... to bardzo interesujące, gdyż takie działania mogą być bardzo destrukcyjne dla gatunku ludzkiego jako całości i zapewne by były, no bo po co komu "zwykli ludzie" przy takich możliwościach? No ale samo klonowanie i tworzenie ludzi nikomu bezpośrednio krzywdy by nie robiło, więc warunek konieczny jest spełniony. Idąc dalej wnioskuję, że w zasadzie nie ma żadnych granic skoro jak to piszesz "metoda dochodzenia do szczęścia nie jest istotna" dopóki oczywiście "inni ludzie na tym nie cierpią" - czy mam rację? Nekrofila przy takich założeniach też wydaje się ok, no bo przecież jak np. żona przed śmiercią wyrazi na to zgodę swojemu mężowi, który będzie miał takie upodobanie, to żadna krzywda nikomu się nie stanie, a facet w końcu zazna pełni szczęścia. Czyż właśnie tak nie kończy się brak jakichkolwiek granic? Zaprezentowany w tym roku projekt Sarco także nie wyrządza nikomu bezpośrednio żadnego cierpienia, ba - ma nawet to cierpienie ukrócić. Dla jednych będzie to postęp, dla drugich upadek wartości. Bardzo mocno zastanawiam się czy zaprezentowany w democie przypadek nie jest właśnie tym drugim. Niby krzywda nikomu się nie dzieje, ale przykładów na to, gdzie nie będzie to warunkiem wystarczającym do akceptacji można podać bardzo dużo - z dnia na dzień coraz więcej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
0 / 0

@jatoania Seks z martwym człowiekiem jest niezgodny z prawem (przynajmniej w naszej kulturze), podobnie jak klonowanie ludzi . Nie bez przyczyny ktoś tego zakazał. Jeśli zapłodnienia in vitro nie są zakazane, a wręcz promowane w ramach walki z bezpłodnością, to znaczy że znalazła się grupa ustawodawców, która wiedziała czego zakazać a czego nie. Może ci się to prywatnie nie podobać, ale ja, wspomniani ustawodawcy i całkiem spora grupa społeczeństwa jesteśmy ZA. Wyjdź na ulicę i zapytaj o kwestię nekrofilii, zoofilii, klonowania oraz in vitro nawet dla par homoseksualnych, ciekawe co ci wyjdzie?
Nie wiem, czy jest możliwość zbudowania sztucznej macicy i przeprowadzenie "ciąży" poza organizmem kobiety, ale gdyby coś takiego funkcjonowało, to byłbym za. Podejrzewam, że całkiem sporo kobiet również. Jeśli jeszcze się nie da, na pewno kiedyś, będzie można. Rozwoju techniki nie powstrzymasz. I zawsze rozwój ów przyniesie ze sobą coś złego i coś dobrego. Ale gdyby nie postęp, cały czas siedzielibyśmy w jaskiniach i krzesali ogień krzesiwem.
Jeśli natomiast wspominasz o eutanazji, to jest ona pewną opcją dla ludzi, którzy nie chcą żyć, gł. z powodu kalectwa, lub śmiertelnej choroby. Ich prawo. Skoro projekt sacro pozwoli im odejść w sposób czysto medyczny, z poszanowaniem dla ich ciała i godności człowieka, to wg mnie takie rozwiązanie jest dla nich wybawieniem. Alternatywą byłoby samobójstwo, które zawsze nacechowane jest pejoratywnie i odbywa się w warunkach urągających ludzkiej godności.
PS. In vitro zakazane jest w krajach muzułmańskich, a gejów się tam zabija, podobnie jak niewierne kobiety. Za to jest tam właśnie zgoda na zoofilię, a czasem i na nekrofilię. Więc nie ma co patrzeć na nich jako na wzór do naśladowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lipca 2019 o 21:34

J jatoania
-2 / 2

@profix3 Tak, wiem jakie jest dziś prawo i jak działa postęp. Zauważ jednak, że zastanawiam się czy istnieje granica w której metoda dochodzenia do szczęścia jest istotna nawet jeśli nikomu nie będzie działa się w danej chwili krzywda? Prawo nie jest taką granicą, gdyż jak słusznie zauważyłeś jest ono różne w zależności od regionów, tradycji i czasów w jakich przyszło nam żyć. Nikt nie da gwarancji, że za ileś tam lat nie zbierze się grupa ustawodawców, która zmieni prawo. I zawsze będzie grupa, której "prywatnie" się to będzie nie podobać i zawsze będzie grupa, która będzie "ZA". Nie zamierzam nikogo przekonywać do własnych racji, gdyż sama patrząc na ten cały postęp staram się zrozumieć - które działania są dyktowane czystą empatią, które są złe, a które wręcz naiwne? Siostra rodząca homoseksualnemu bratu i jego partnerowi dziecko, podpisująca dokument, że zrzeka się wszelkich praw wychowawczych. Dziecko które później zacznie zadawać pytania i jako dorosły człowiek będzie musiało samo poradzić sobie z odpowiedziami... wiele rzeczy w czasie tego procesu może pójść nie tak, tylko dlatego, że jest to sytuacja bardzo unikatowa. Inne problemy pomijam, bo każdy w życiu ma swoje - taka sytuacja to po prostu dodatkowy "bonus" od życia. Owszem - można powiedzieć, że wszystko zależy od wychowania... tyle właśnie, że życie pokazuje, iż nie wszystko. Czy przypadkiem projekt sacro nie jest też przygotowany dla takich ludzi, którzy nie potrafią odnaleźć się w otaczającej ich rzeczywistości? Po wypełnieniu internetowej ankiety i "pozytywnej weryfikacji", każdy może mieć do takiej maszyny dostęp, nie tylko ciężkie przypadki ludzi konających w cierpieniach. Samobójstwo staje się jeszcze łatwiejsze, gdyż to nie ludzie schorowani wybierają taką drogę jako alternatywę, bo ciężko się zabić jak nawet z łóżka wstać nie można. Upadają wartości walki o życie, upadają wartości dzięki którym ludzkość istnieje i jest w takim miejscu a nie innym. Postęp oczywiście sprawił, że wyszliśmy z jaskini, ale ten sam niczym nie ograniczony postęp może nas z powrotem do tej samej jaskini wsadzić. Moim skromnym zdaniem kluczowe są wartości wykraczające poza własne osobiste szczęście - to właśnie one determinują czy postęp przynosi coś dobrego czy coś złego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lipca 2019 o 23:17

P profix3
0 / 0

@jatoania Co ja ci mogę powiedzieć. Normy społeczne się zmieniają. Nie wiemy, czy coś co dziś uważamy za słuszne, w przyszłości nie okaże się przekleństwem i na odwrót. Hedonizm bez głębszej refleksji, też nie jest niczym pozytywnym. Ale dążenie do szczęścia jest pierwotną potrzebą każdego człowieka. I z tym ciężko dyskutować. Cały czas uważam, że podstawową granicą podczas realizacji projektu "szczęście" jest nie krzywdzenie innych.
W psychologii jest termin zdrowego egoizmu. Trzeba uważać żeby nie ranić innych, ale z drugiej strony należy też myśleć o sobie, o swoich potrzebach i pragnieniach. Bo to gwarantuje nasze zdrowie psychiczne.

Dzieci wychowywanych przez pary homoseksualne będzie coraz więcej, więc sądzę, iż dziecku nie będzie trudno w przyszłości odnaleźć odpowiedzi na pytania: co, jak i dlaczego.
Eutanazja to ciężki temat, nie mam styczności z osobami, które tego potrzebują, więc nie będę zgłębiał problemu.Uważam po prostu, że ludzie mają do niej prawo. A jak proceder ów zostanie wykorzystany/przeprowadzony, zależy od ludzi którzy będą w nim uczestniczyć. Wiemy, że generalnie wszystko można zrobić właściwie, lub fatalnie (wiem truizm).
Zgadzam się z tobą, że pędzący postęp też nie jest niczym dobrym, bo zanim ludzie przyzwyczają się do danej formy kultury/rzeczywistości, ta już przemija. To może rodzić frustracje. Ale dzieci rodzą się w tak różnych sytuacjach dziejowych/społecznych/rodzinnych; jest tyle różnych zmiennych, które mogą wykrzywić psychikę, że braknie miejsca na półkach, żeby opisać problem. Generalnie zdanie socjologów jest takie, że niezależnie od zawirowań dziejowych, masowych mordów, niszczenia nawet całych narodów, ludzkość będzie podążać w tym samym kierunku, nawet gdyby wichrów tych nie było (będą lekkie opóźnienia). Wobec dużo większych problemów tego świata, kolejnych rzezi, konfliktów religijnych etc. kwestie rodzinne homoseksualistów to zaledwie lekki wietrzyk. Zapewne nie zmieni on diametralnie geopolityki. Homoseksualiści zawsze będą w mniejszości, ze statystykami nie wygrasz,
Ale traktujmy ich jak ludzi i pozwólmy cieszyć się rodzinnym szczęściem. Kiedyś nie do pomyślenia było, żeby samotna kobieta miała dziecko i była akceptowana społecznie. Jej dziecko skazane było na ostracyzm. Dziś ten problem wygasa (w naszej kulturze). Tak samo będzie z gejami i ich dziećmi.
Ale się rozpisałem. Dobrej nocy. pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 lipca 2019 o 0:31

J jatoania
-2 / 2

@profix3 Tak, istnieje coś takiego jak zdrowy egoizm i jest to chyba sedno problemu o którym tu rozmawiamy. Bo w jaki sposób określić czy dany egoizm jest zdrowy czy nie? Dla Ciebie dopóty metoda dochodzenia do szczęścia nie jest istotna, dopóki brak krzywdy innych. Dla mnie jest to niewystarczające i tu się różnimy. Myślenie o sobie i swoich potrzebach jest warunkiem koniecznym dla zdrowia psychicznego, ale poprzez brak wyraźnej granicy determinowanej przez wartości wykraczające poza osobiste szczęście, takie myślenie przestaje być zdrowe nawet jeśli bezpośrednio nikt w danym momencie nie cierpi. Przykłady takich sytuacji starałam się przedstawić we wcześniejszych wypowiedziach, mimo, że niektóre z nich są dziś uważane w naszych kręgach za niezgodne z prawem. Co nie ma tak naprawdę znaczenia, gdyż nie sądzę aby ludzie ot tak zmienili np. swój stosunek do nekrofilii, gdyby nagle stało się to prawnie dozwolone. Część na pewno byłaby „za”, ale to akurat jest oczywiste.
Faktycznie rozpisaliśmy się trochę tutaj… Dziękuję za poświęcony czas w komentarzach. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar d4rek
0 / 0

Ja pierdo$%$

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevoreev
0 / 0

i już mamy scenariusz do Incepcja 2

Odpowiedz Komentuj obrazkiem