@Hannya , nie znam się- moje włosy są na tyle krótkie, że nie muszę się nawet ZBYTNIO często czesać. :) Wydaje mi się jednak, że taka fryzura- jako fryzura codzienna- mogłaby zajmować zbyt wiele czasu. Mogę się oczywiście mylić, bo nie jestem ani kobietą, ani fryzjerem, ani nie mam nawet długich włosów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2019 o 5:49
@Arbor Czas to jedno, ale zrobienie sobie ładnego warkoczyka z tyłu głowy jest trudne. Ja akurat mam długie włosy i lubie sobie czasem zrobić coś w tym stylu, tylko że tak idealnie równo nie daje rady.
Mam dokładnie dwóch znajomych, którzy takie fryzury mają... na brodzie. :) Jeden jest bardziej odchylony na lewo, sympatyzuje z rodzimowiercami (chociaż do nich nie należy) i jest dość silnie antyklerykalny. Dawniej sympatyzował z anarchistami Mimo wszystko bardzo go szanuję, bo pomijając politykę jest to bardzo mądry człowiek i wiele mu zawdzięczam. Drugi znajomy z kolei, to człowiek również niesympatyzujący z Kościołem (chociaż trudno go nazwać antyklerykałem, w przeciwieństwie do tamtego), ale bardzo konserwatywny, z libertariańskimi poglądami na rolę państwa w życiu człowieka i formę gospodarki. Poza tym lubi Krav Magę i swojski bimber. :)
Wątpię, aby wszystkim podobała się taka fryzura, wygląda dość staroświecko, gdyby mój facet powiedział mi, że mu się taka podoba, spróbowałabym, ale dziwnie czułabym się w niej na ulicy.
W końcu - nie wszystko złoto co się świeci, ja już dawno temu powiedziałem, mogę się poświęcać z czymkolwiek, ale nic ponad to co obejmuje wzrokiem, we wszystkim muszą być jakieś granice, inaczej dawno temu zapanowałaby anarchia
@Wulk52 Tylko w sumie po co... Dla koleżanki to spore obciążenie, bo trzeba znaleźć wolna godzinkę, spotkać się itd. Mnie by się nie chciało, gdyby któraś z moich znajomych mnie poprosiła o coś takiego, no chyba, że to na jakieś wesele czy inną studniówkę. Mój mąż zaś unika tematu czesania włosów. Inną sprawą jest to, ze nie każdemu jest ładnie w tak spietych włosach, ja się sobie nie podobam, gdy mam włosy tak upięte do tyłu. :D
@TheNiku przepraszam Panią jak i Pani Męża, za porównanie do panny i chłopaka, niestety w tego typu konwersacjach z nieznajomą osobą "nie widać obrączki", więc jeszcze raz przepraszam.
A wracając do tematu, to, jak coś podobnego zaplatałem mojej byłej to narzekała, że za mocno zaplatam ;), nie wiem mi zdaje się, że zajęło by to(takie warkoczyki) mniej czasu, może dlatego iż kiedyś dużo plotłem(głównie lin), chociaż na brodzie nie jeden warkoczyk już miałem.
Myślę, że nie zajmuje to pięciu minut.
@Arbor Myślę, że nie zajmuje to ZBYTNIO czasu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2019 o 23:03
@Hannya , nie znam się- moje włosy są na tyle krótkie, że nie muszę się nawet ZBYTNIO często czesać. :) Wydaje mi się jednak, że taka fryzura- jako fryzura codzienna- mogłaby zajmować zbyt wiele czasu. Mogę się oczywiście mylić, bo nie jestem ani kobietą, ani fryzjerem, ani nie mam nawet długich włosów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2019 o 5:49
@Arbor Czas to jedno, ale zrobienie sobie ładnego warkoczyka z tyłu głowy jest trudne. Ja akurat mam długie włosy i lubie sobie czasem zrobić coś w tym stylu, tylko że tak idealnie równo nie daje rady.
Bo są leniwe i nie dbają o siebie.
@KanapaPorno pochodzisz z rejonów Białegostoku?
fajne :)
Nic nie stoi na przeszkodzie abyś sobie zapuścił włosy i taka fryzurę sobie zrobił (jak jesteś łysy zawsze zostaje ci broda). Powodzenia.
@PavS na brodzie będzie łatwiej, do warkoczyków na głowie niekiedy przyda się pomoc
Szkoda też, że faceci nie robią sobie takich fryzur.
@Tuminure Ci co robią mieli niedawno swój marsz.
@tomek_s Indianie, wikingowie, cosplayerzy i raperzy mieli swój marsz? Gdzie?
@Tuminure Indianie, wikingowie, cosplayerzy i raperzy nie robią sobie takich fryzur? Jak to?
@Tuminure Marsz wikingów https://www.youtube.com/watch?v=O3MG6UB9YXA
Resztę marszy znajdź sobie sam.
@Tuminure jutro w Wolinie można ich zobaczyć na festiwalu Słowian i Wikingów ;)
@Tuminure ZBYTNIO zachodu!
@Tuminure , @tomek_s , @Bimbol ,
Mam dokładnie dwóch znajomych, którzy takie fryzury mają... na brodzie. :) Jeden jest bardziej odchylony na lewo, sympatyzuje z rodzimowiercami (chociaż do nich nie należy) i jest dość silnie antyklerykalny. Dawniej sympatyzował z anarchistami Mimo wszystko bardzo go szanuję, bo pomijając politykę jest to bardzo mądry człowiek i wiele mu zawdzięczam. Drugi znajomy z kolei, to człowiek również niesympatyzujący z Kościołem (chociaż trudno go nazwać antyklerykałem, w przeciwieństwie do tamtego), ale bardzo konserwatywny, z libertariańskimi poglądami na rolę państwa w życiu człowieka i formę gospodarki. Poza tym lubi Krav Magę i swojski bimber. :)
Wygląd może być mylący i sprzeczny z pozorami.
Wątpię, aby wszystkim podobała się taka fryzura, wygląda dość staroświecko, gdyby mój facet powiedział mi, że mu się taka podoba, spróbowałabym, ale dziwnie czułabym się w niej na ulicy.
@Lunaris5465 ZBYTNIO fatygi.
W końcu - nie wszystko złoto co się świeci, ja już dawno temu powiedziałem, mogę się poświęcać z czymkolwiek, ale nic ponad to co obejmuje wzrokiem, we wszystkim muszą być jakieś granice, inaczej dawno temu zapanowałaby anarchia
Co to jest ,,zbytnio" ? Jeśli to co myślę, to w tym miejscu i znaczeniu jest wyrazem bez sensu. Podobnie jak demot
Jak ja mam sobie prostego koka zrobić to przeklinam na cały świat, a co dopiero, gdyby takie cudeńka zaplatać. :D
@TheNiku do takich warkoczyków można znaleźć sobie pomoc, niech Panna spyta koleżanki, ewentualnie chłopaka czy by ktoś nie pomógł
@Wulk52 Tylko w sumie po co... Dla koleżanki to spore obciążenie, bo trzeba znaleźć wolna godzinkę, spotkać się itd. Mnie by się nie chciało, gdyby któraś z moich znajomych mnie poprosiła o coś takiego, no chyba, że to na jakieś wesele czy inną studniówkę. Mój mąż zaś unika tematu czesania włosów. Inną sprawą jest to, ze nie każdemu jest ładnie w tak spietych włosach, ja się sobie nie podobam, gdy mam włosy tak upięte do tyłu. :D
@TheNiku przepraszam Panią jak i Pani Męża, za porównanie do panny i chłopaka, niestety w tego typu konwersacjach z nieznajomą osobą "nie widać obrączki", więc jeszcze raz przepraszam.
A wracając do tematu, to, jak coś podobnego zaplatałem mojej byłej to narzekała, że za mocno zaplatam ;), nie wiem mi zdaje się, że zajęło by to(takie warkoczyki) mniej czasu, może dlatego iż kiedyś dużo plotłem(głównie lin), chociaż na brodzie nie jeden warkoczyk już miałem.
"Zbytnio" szkoda.
Tauriel istnieje naprawde
Aż oczekiwałem, że uszy ma szpiczaste...