@Kocioo zawsze to kierowce sie tępi niestety. Najwyzej obaj by dostali po dupie, kierowca za "niezachowanie ostroznosci". W Łodzi juz kierowce ukarali za to ze potrącil pijanego goscia ktory mu sie pod kola wpierdzielil. Tu by było podobnie. Dlatego jak skrecam i przejezdzam przez pasy to 10 razy sie ogladam czy jakis pedalarz nie zapieprza
@Kocioo Żeby przejście dla pieszych było przejściem, muszą być nie tylko pasy ale także znak pionowy. Coś nie widzę tu tego znaku, więc ciężko winić kierowcę, że nie zauważył nieistniejącego przejścia dla pieszych.
@Tuminure nie wiem gdzie uczyłeś się przepisów, ale znaki poziome (czyli pasy) są równie obowiązujące co znaki pionowe. Ludzie często o tym zapominają i wg nich muszą być dodatkowo jeszcze jakieś znaki pionowe- nie muszą. Problem może być zimą jak zakryje jezdnię.
@Dragoo Uczyłem się w Rudzie Śląskiej, jeżeli o to pytasz. A jeżeli nie pytasz, to powstrzymaj się od bzdurnego ad personam następnym razem.
Zgodnie z przepisami "Znak D-6 należy stosować przy wszystkich przejściach dla pieszych." - src Dz.U. 2003 nr 220 poz. 2181. 5.2.6.3.
Nigdzie nie pisałem, że znaki poziome nie obowiązują gdy nie ma znaków pionowych i muszą być dodatkowo znaki pionowe. Zaledwie pisałem, że w tym jednym konkretnym przypadku (tj. w przypadku przejść dla pieszych) muszą być znaki pionowe.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2019 o 10:12
@Jocunda z jednej strony masz rację a z drugiej to on jednak przeleciał nad pasami. Z trzeciej jednak strony kirujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża. Z czwartej strony natomiast kierującemu pojazdem zabrania się jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych. Możliwości jak widać jest sporo. Takie prawo nie poradzisz.
@Tuminure uuu to zarządca drogi ma przechlapane.... Jeszce można było by go pociągnąć do odpowiedzialności za uszkodzenia w pojeździe spowodowane przez brak oznaczeń...
@Tuminure @killerxcartoon taaa, a wy jesteście pewni że to w polsce? bo jakoś krój znaków i żółte krawężniki na to nie wskazują, więc może ustalcie najpierw gdzie to było, poczytajcie jakie przepisy tam obowiązują, a dopiero potem snujcie te swoje mądrości :)
ps. a że pedalarz był debilem, (czyli standard) to nie ulega wątpliwości :P
@Tuminure tak, ale należy założyć że coś się stało np. duże auto zahaczyło znak i wyrwało go i chwilowo znaku pionowego nie ma, tzn. że można zignorować pasy bo nie ma znaku pionowego i to już nie jest przejście dla pieszych?
@wonsz69 Taaa, masz zepsutą klawiaturę? czy to nie klawiatura jest u ciebie uszkodzona tylko jakieś kompleksy lub fobie wychodzą?? :)
Nawet jak używasz słowa pedał w znaczeniu "hamulec nożny w samochodzie" to i tak robisz z niego jakiś potworek. To jest normalny wyraz, jest taki w języku polskim i zawierają go słowniki jęz.polskiego (naprawdę, możesz sprawdzić osobiście)
Możesz mi wskazać w którym to poście i jakie fakty usilnie naginałem ??
Poza tym nie rozmawiamy tu o średniowiecznej ozdobie zwanej kutasem :) tylko o pewnym elemencie roweru i samochodu:
@Jaro89 I tak cię obciążą winą, w końcu jesteś kierowcą, więc odpowiadasz za wszystko co dzieje się na drodze. Pieszy wyskoczy Ci pod maskę? Wina obojga lub Twoja. Rowerzysta wjedzie Ci pod samochód? Wina obojga lub Twoja. Nie było jeszcze w Polsce wypadku na drodze w którym nie uczestniczył polityk lub jego rodzina, a wina nie była kierowcy.
Wczoraj miałem też dość groźną sytuację z rowerzystą.
Wjeżdżam do miasta drogą szybkiego ruchu, pasem jedzie też rowerzysta. Dojeżdżamy do skrzyżowania (jadę za rowerzystą). Chcę skręcić w prawo, więc włączam kierunek i już się toczę za rowerzystą. Rowerzysta nie daje sygnału o zamiarze skrętu w prawo, ale jednak skręca. Droga na którą skręcaliśmy była dwupasmowa w jednym kierunku. Więc skręcając chcę zająć lewy pas, ale jednak w tym momencie rowerzysta jednak sobie przecina przejście dla pieszych i ora dalej chodnikiem. Ja zaraz po heblach i ostre hamowanie, mało mi facet w kufer nie przywalił :/ . Ostatecznie nic się nie stało. Rowerzysta wykonał chyba ze 2-3 nieprzepisowe manewry, wprowadzając wszystkich w błąd. Dlatego uważam że do jazdy rowerem po jezdni powinno wymagać się jakiś konkretnych uprawnień (tj, aby fakt ukończenia 18 lat nie był wystarczający do jazdy po ulicach).
@rafik54321 prawo jazdy jak na samochód (ale nie karta rowerowa z podstawówki bo oni dawno zapomnieli przepisów drogowych) plus tablica rejestracyjna. I na pewno złamał przepis po tym jak wjechał na chodnik bo po chodniku nie może jeździć.
@rafik54321 moja sytuacja - chce wjechac sobie na rondo, juz prawie na nim jestem, z ronda zjezdza rowerzysta - i hops na przejscie dla pieszych i przez nie przejezdza tuz przed moja maska bo sobie jeszcze skrecil na chodniczek
@Dominika564 znowu też nie popadajmy w paranoję. Jeśli ktoś jeździ rowerem, to raczej nie stać go na kurs kosztujący kilkaset złotych + koszty egzaminy + wydanie prawa jazdy itp.
Wg mnie mocno mógłby poprawić sytuację sam egzamin teoretyczny + wydanie dokumentu. W sumie jakieś 130-150zł. No i naturalnie uczulenie policji aby sprawdzali posiadanie dokumentu :) .
@Xar od jakiegoś czasu sam dojeżdżam do pracy rowerem (mam blisko - 3km, to szkoda auta odpalać XD).
I jestem zdziwiony reakcjami kierowców, kiedy tylko dojeżdżam do przejazdów rowerowych, to wszyscy sami hamują. Jakby srali w majty że im wymuszę XD. Z racji iż sam jestem kierowcą, to wiem ile miejsca potrzebują aby wyhamować, jak widzę że dadzą radę to korzystam, naturalnie kiwając ręką w geście podziękowania :) .
@rafik54321 myślałam właśnie w stylu na kartę rowerową plus tablica rejestracyjna. Bo rowerzyści nawet nie znają prawa bo nie mogą jeździć po chodniku a to robią. Jestem na nich cięta bo już trzy razy prawie moją mamę przewrócili dobrze, że byłam w pobliżu. No i w tym roku są dwa albo trzy przypadki potrącenia przez rowerzystę co było skutkiem śmierci.
@Dominika564 akurat jazda po chodniku rowerem, jest wg mnie jak najbardziej ok :) . Bo jeśli nie znają przepisów drogowych, to niech już lepiej jeżdżą zupełnie po chodnikach, przynajmniej wiadomo gdzie są i tylko na samych przejściach trzeba uważać na ich dziwne manewry XD.
@rafik54321 Nie ja się nie zgadzam bo oni jadą ile sił mają w nogach, nie raz ludzie się żalili, że przewalali na chodnik cud sprawił, że ktoś nie uderzył się głową o chodnik a już były dwie takie ofiary śmiertelne.
@Dominika564 oczywiście że jadąc rowerem da się kogoś zabić, jednak weźmy skalę takich wypadków. Jak często i jak łatwo zabić debila rowerzystę na jezdni, a jak łatwo zabić pieszego rowerem :/ .
@rafik54321 ok ok ale w obu przypadkach powinni nie łamać prawa i tyle i nie ważne że mniej zabijają ale to robią a każde życie jest cenne. Dlatego prawo powinno być surowe wobec każdej grupy nawet i pieszych ponieważ każda z tych grup ma sporo za uszami.
@Dominika564 generalnie masz rację, ale w tym wszystkim też trzeba zachować jakąś równowagę.
Rowerzyści kompletnie nie znają przepisów, nawet tych najważniejszych. Jeżdżą jak chcą i za wszystko obwiniają innych. Tak być nie może, ale wymaganie pełnego kursu na prawko to też przesada :/ .
Wg mnie, do jazdy po jezdni, powinien być wymagany egzamin teoretyczny w WORD. A jak ktoś go nie chce robić, to miałby obowiązek jeździć po chodniku z prędkością do 20km/h.
Wg mnie to rozsądny kompromis.
@rafik54321 Chodnik są za małe dla pieszego i roweru, gdy będą szerokie ok wtedy mogę zejść na kompromis. U mnie w mieście dla tych ćwoków za parę milinów na drogach powstały ścieżki rowerowe i co i tak nie jadą i wcinają się na wąski chodnik. Sama gdy miałam 6 lat po raz pierwszy jechałam na rowerze po ulicy i co ? i nic mi nie jest. Kierowcy samochodów nie wjadą specjalnie w niego niego bo oni głównie bronią się pseudo argumentem, że kierowca w nich wjeżdża. Tak niech będą mieli egzamin z przepisów drogowych plus tablica rejestracyjna w cenie 10 zł czy 5 zł, wtedy też będzie lepiej dla każdej z stron.
@Dominika564 przez długi czas jeździłem chodnikami i na prawdę nie jest źle. Wcale nie jest zbyt wąsko jeśli się nie gna jak debil :P . A poza tym zawsze można powiedzieć kulturalne "przepraszam" i ci ludzie zejdą z drogi :) .
@rafik54321 oj żeby jeszcze rowerzyści byli kulturalni i nie jeździli ile bozia da w nogi. U mnie niestety chamy wjeżdżają w ludzi, sama ratowałam mamę dwa razy przed upadkiem i zero przepraszam. Jak mówię dwa wyjścia albo prawo jazdy ale takie z egzaminem tylko o przepisach ruchu drogowym plus tablica rejestracyjna albo szerokie chodniki w całej Polsce. Bo inaczej to nie ma sensu, ludzie coraz bardziej nie widzą człowieka w człowieku i są chamami.
@Dominika564 za to powiem ci że na drogach, kierowcy stali się bardziej kulturalni. Chyba po prostu buractwa już nie stać na auto i przesiedli się na rowery XD
Dokładnie, na przyszłość 4 razy pomyśli, zanim zrobi tak samo albo podobnie - patrzeć, patrzeć i jeszcze raz patrzeć, serio, jak widzę czasem co się na mieście wyprawia to brak mi słów
Załóżmy że rowerzysta zauważalnie uszkodził samochód (zderzak pękł, reflektor przykładowo szyba czołowa)
W takiej sytuacji, jeśli kierowca nie ma wykupionego AC (albo ma nie pełne) to jedyny sposób na odszkodowanie od rowerzysty to droga sądowa? Czy może jakiś mandat/orzeczenie od policji o sprawcy kolizji wystarcza by naprawić samochód ze swojego OC a następnie to ubezpieczyciel będzie sobie od sprawcy ściągał odszkodowani?
@Wi4n . Sprawca ma obowiązek pokryć stratę. Dobrowolnie lub po wyroku sądu. Kłopot w tym, że jeśli trafi się gołodupiec to i tak niczego nie odzyskasz. Dlatego ubezpieczenie OC powinno być obowiązkowe nie tylko dla kierujących autami ale także dla innych uczestników ruchu.
Jeden rowerzysta idiota=wszyscy rowerzyści to idioci.
Jeden kierowca idiota= zaraz, zaraz, przecież kierowcy są wyłącznie trzeźwi i jeżdżą zgodnie z przepisami.
Sprawa jest prosta. Rowerzysta dostanie mandat i zostanie obciążony kosztami naprawy auta. Ewentualnie sprawa zostanie skierowana do sądu o narażenie kierowcy na koszty dodatkowe. Czyli uszczerbek na zdrowiu psychicznym, stratę czasu, stratę.... oczywiście powództwo cywilne.
Ale żeby aż tak się poświęcić?
Ale żeby aż tak się poświęcić? Samobójstwo w obronie czegoś zakrawa o Islam.
Nowy znak potrzebny. Uwaga na nisko latających rowerzystów .
Potrącony na pasach.. gdyby nie kamera... kierowca miałby spore kłopoty.. .. i tak pewnie będzie miał.
@Kocioo Nie miał by, przejeżdżanie rowerem przez pasy jest niedozwolone.
@Jocunda taaa, tylko jak by nie było kamery lub świadków powiedział by że on prowadził ten rower...
@Kocioo zawsze to kierowce sie tępi niestety. Najwyzej obaj by dostali po dupie, kierowca za "niezachowanie ostroznosci". W Łodzi juz kierowce ukarali za to ze potrącil pijanego goscia ktory mu sie pod kola wpierdzielil. Tu by było podobnie. Dlatego jak skrecam i przejezdzam przez pasy to 10 razy sie ogladam czy jakis pedalarz nie zapieprza
@Kocioo Żeby przejście dla pieszych było przejściem, muszą być nie tylko pasy ale także znak pionowy. Coś nie widzę tu tego znaku, więc ciężko winić kierowcę, że nie zauważył nieistniejącego przejścia dla pieszych.
@Tuminure nie wiem gdzie uczyłeś się przepisów, ale znaki poziome (czyli pasy) są równie obowiązujące co znaki pionowe. Ludzie często o tym zapominają i wg nich muszą być dodatkowo jeszcze jakieś znaki pionowe- nie muszą. Problem może być zimą jak zakryje jezdnię.
@Dragoo Uczyłem się w Rudzie Śląskiej, jeżeli o to pytasz. A jeżeli nie pytasz, to powstrzymaj się od bzdurnego ad personam następnym razem.
Zgodnie z przepisami "Znak D-6 należy stosować przy wszystkich przejściach dla pieszych." - src Dz.U. 2003 nr 220 poz. 2181. 5.2.6.3.
Nigdzie nie pisałem, że znaki poziome nie obowiązują gdy nie ma znaków pionowych i muszą być dodatkowo znaki pionowe. Zaledwie pisałem, że w tym jednym konkretnym przypadku (tj. w przypadku przejść dla pieszych) muszą być znaki pionowe.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2019 o 10:12
@Jocunda z jednej strony masz rację a z drugiej to on jednak przeleciał nad pasami. Z trzeciej jednak strony kirujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża. Z czwartej strony natomiast kierującemu pojazdem zabrania się jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych. Możliwości jak widać jest sporo. Takie prawo nie poradzisz.
@Tuminure uuu to zarządca drogi ma przechlapane.... Jeszce można było by go pociągnąć do odpowiedzialności za uszkodzenia w pojeździe spowodowane przez brak oznaczeń...
@Kocioo @Jocunda on mu nie wyjechal, on mu wyskoczyl!
@Tuminure @killerxcartoon taaa, a wy jesteście pewni że to w polsce? bo jakoś krój znaków i żółte krawężniki na to nie wskazują, więc może ustalcie najpierw gdzie to było, poczytajcie jakie przepisy tam obowiązują, a dopiero potem snujcie te swoje mądrości :)
ps. a że pedalarz był debilem, (czyli standard) to nie ulega wątpliwości :P
@wonsz69 a to kierowca pedałuje aby jechać czy rowerzysta?
@Tuminure tak, ale należy założyć że coś się stało np. duże auto zahaczyło znak i wyrwało go i chwilowo znaku pionowego nie ma, tzn. że można zignorować pasy bo nie ma znaku pionowego i to już nie jest przejście dla pieszych?
@wonsz69 Taaa, masz zepsutą klawiaturę? czy to nie klawiatura jest u ciebie uszkodzona tylko jakieś kompleksy lub fobie wychodzą?? :)
Nawet jak używasz słowa pedał w znaczeniu "hamulec nożny w samochodzie" to i tak robisz z niego jakiś potworek. To jest normalny wyraz, jest taki w języku polskim i zawierają go słowniki jęz.polskiego (naprawdę, możesz sprawdzić osobiście)
Możesz mi wskazać w którym to poście i jakie fakty usilnie naginałem ??
https://www.eurofrance.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_11c7974b296fce1115dce29c201bd5db.jpg
Poza tym nie rozmawiamy tu o średniowiecznej ozdobie zwanej kutasem :) tylko o pewnym elemencie roweru i samochodu:
To jest pedał, naprawdę. :)
Napisz TO !
Odważ się !!
TO nie boli !!!
I naprawdę nie jest takie straszne
Nikt cię nie będzie "cenzurował i banował"
Komputer ci się nie spali :)
Ani smutni panowie z drzwiami Ci nie wejdą jutro o 6 rano :)
Ani nawet ksiądz Cie nie wyklnie :)
zrób to !
:)
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2019 o 20:14
Nie no kuźwa kupuje kamerę. Trafię kiedyś na takiego idiotę i mnie posadzą ;/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2019 o 17:24
@Jaro89 I tak cię obciążą winą, w końcu jesteś kierowcą, więc odpowiadasz za wszystko co dzieje się na drodze. Pieszy wyskoczy Ci pod maskę? Wina obojga lub Twoja. Rowerzysta wjedzie Ci pod samochód? Wina obojga lub Twoja. Nie było jeszcze w Polsce wypadku na drodze w którym nie uczestniczył polityk lub jego rodzina, a wina nie była kierowcy.
Wczoraj miałem też dość groźną sytuację z rowerzystą.
Wjeżdżam do miasta drogą szybkiego ruchu, pasem jedzie też rowerzysta. Dojeżdżamy do skrzyżowania (jadę za rowerzystą). Chcę skręcić w prawo, więc włączam kierunek i już się toczę za rowerzystą. Rowerzysta nie daje sygnału o zamiarze skrętu w prawo, ale jednak skręca. Droga na którą skręcaliśmy była dwupasmowa w jednym kierunku. Więc skręcając chcę zająć lewy pas, ale jednak w tym momencie rowerzysta jednak sobie przecina przejście dla pieszych i ora dalej chodnikiem. Ja zaraz po heblach i ostre hamowanie, mało mi facet w kufer nie przywalił :/ . Ostatecznie nic się nie stało. Rowerzysta wykonał chyba ze 2-3 nieprzepisowe manewry, wprowadzając wszystkich w błąd. Dlatego uważam że do jazdy rowerem po jezdni powinno wymagać się jakiś konkretnych uprawnień (tj, aby fakt ukończenia 18 lat nie był wystarczający do jazdy po ulicach).
@rafik54321 prawo jazdy jak na samochód (ale nie karta rowerowa z podstawówki bo oni dawno zapomnieli przepisów drogowych) plus tablica rejestracyjna. I na pewno złamał przepis po tym jak wjechał na chodnik bo po chodniku nie może jeździć.
@rafik54321 moja sytuacja - chce wjechac sobie na rondo, juz prawie na nim jestem, z ronda zjezdza rowerzysta - i hops na przejscie dla pieszych i przez nie przejezdza tuz przed moja maska bo sobie jeszcze skrecil na chodniczek
@Dominika564 znowu też nie popadajmy w paranoję. Jeśli ktoś jeździ rowerem, to raczej nie stać go na kurs kosztujący kilkaset złotych + koszty egzaminy + wydanie prawa jazdy itp.
Wg mnie mocno mógłby poprawić sytuację sam egzamin teoretyczny + wydanie dokumentu. W sumie jakieś 130-150zł. No i naturalnie uczulenie policji aby sprawdzali posiadanie dokumentu :) .
@Xar od jakiegoś czasu sam dojeżdżam do pracy rowerem (mam blisko - 3km, to szkoda auta odpalać XD).
I jestem zdziwiony reakcjami kierowców, kiedy tylko dojeżdżam do przejazdów rowerowych, to wszyscy sami hamują. Jakby srali w majty że im wymuszę XD. Z racji iż sam jestem kierowcą, to wiem ile miejsca potrzebują aby wyhamować, jak widzę że dadzą radę to korzystam, naturalnie kiwając ręką w geście podziękowania :) .
@rafik54321 myślałam właśnie w stylu na kartę rowerową plus tablica rejestracyjna. Bo rowerzyści nawet nie znają prawa bo nie mogą jeździć po chodniku a to robią. Jestem na nich cięta bo już trzy razy prawie moją mamę przewrócili dobrze, że byłam w pobliżu. No i w tym roku są dwa albo trzy przypadki potrącenia przez rowerzystę co było skutkiem śmierci.
@Dominika564 akurat jazda po chodniku rowerem, jest wg mnie jak najbardziej ok :) . Bo jeśli nie znają przepisów drogowych, to niech już lepiej jeżdżą zupełnie po chodnikach, przynajmniej wiadomo gdzie są i tylko na samych przejściach trzeba uważać na ich dziwne manewry XD.
@rafik54321 Nie ja się nie zgadzam bo oni jadą ile sił mają w nogach, nie raz ludzie się żalili, że przewalali na chodnik cud sprawił, że ktoś nie uderzył się głową o chodnik a już były dwie takie ofiary śmiertelne.
https://www.tvp.info/42947462/rowerzysta-wjechal-w-pieszego-smierc-na-miejscu Tutaj obaj byli bez chodnika ale akurat tutaj nie ma chodnika.
https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowerzysta-potracil-kobiete-brpo-kilku-dniach-zmarla,273720.html nie ustąpił pierwszeństwa potrącił i kobieta zmarła
@Dominika564 oczywiście że jadąc rowerem da się kogoś zabić, jednak weźmy skalę takich wypadków. Jak często i jak łatwo zabić debila rowerzystę na jezdni, a jak łatwo zabić pieszego rowerem :/ .
@rafik54321 ok ok ale w obu przypadkach powinni nie łamać prawa i tyle i nie ważne że mniej zabijają ale to robią a każde życie jest cenne. Dlatego prawo powinno być surowe wobec każdej grupy nawet i pieszych ponieważ każda z tych grup ma sporo za uszami.
@Dominika564 generalnie masz rację, ale w tym wszystkim też trzeba zachować jakąś równowagę.
Rowerzyści kompletnie nie znają przepisów, nawet tych najważniejszych. Jeżdżą jak chcą i za wszystko obwiniają innych. Tak być nie może, ale wymaganie pełnego kursu na prawko to też przesada :/ .
Wg mnie, do jazdy po jezdni, powinien być wymagany egzamin teoretyczny w WORD. A jak ktoś go nie chce robić, to miałby obowiązek jeździć po chodniku z prędkością do 20km/h.
Wg mnie to rozsądny kompromis.
@rafik54321 Chodnik są za małe dla pieszego i roweru, gdy będą szerokie ok wtedy mogę zejść na kompromis. U mnie w mieście dla tych ćwoków za parę milinów na drogach powstały ścieżki rowerowe i co i tak nie jadą i wcinają się na wąski chodnik. Sama gdy miałam 6 lat po raz pierwszy jechałam na rowerze po ulicy i co ? i nic mi nie jest. Kierowcy samochodów nie wjadą specjalnie w niego niego bo oni głównie bronią się pseudo argumentem, że kierowca w nich wjeżdża. Tak niech będą mieli egzamin z przepisów drogowych plus tablica rejestracyjna w cenie 10 zł czy 5 zł, wtedy też będzie lepiej dla każdej z stron.
@Dominika564 przez długi czas jeździłem chodnikami i na prawdę nie jest źle. Wcale nie jest zbyt wąsko jeśli się nie gna jak debil :P . A poza tym zawsze można powiedzieć kulturalne "przepraszam" i ci ludzie zejdą z drogi :) .
@rafik54321 oj żeby jeszcze rowerzyści byli kulturalni i nie jeździli ile bozia da w nogi. U mnie niestety chamy wjeżdżają w ludzi, sama ratowałam mamę dwa razy przed upadkiem i zero przepraszam. Jak mówię dwa wyjścia albo prawo jazdy ale takie z egzaminem tylko o przepisach ruchu drogowym plus tablica rejestracyjna albo szerokie chodniki w całej Polsce. Bo inaczej to nie ma sensu, ludzie coraz bardziej nie widzą człowieka w człowieku i są chamami.
@Dominika564 za to powiem ci że na drogach, kierowcy stali się bardziej kulturalni. Chyba po prostu buractwa już nie stać na auto i przesiedli się na rowery XD
Chyba bym mu jeszcze dodatkowo wpier.. za to co zrobił "wielki akrobata"
Nie przejeżdża się przez przejście i nie gadaj głupot. Rowerzysta jest idiota i dobrze mu tak
@Jocunda chyba że jest ścieżka obok przejścia, a wtedy....
rowerzyści to zło, nawet większość tych uswiadomuonych
wyjątkowo dziwny ten zając
@TorchT to pijana swinia byla, tylko czemu na rowerze?
Bardzo dobrze
@zalaPL to że ktoś jest deilem nie oznacza że trzeba mu odrazu zle życzyć wszak sam sie ukarał.
@czacknoris czyli bardzo dobrze:-)
Dokładnie, na przyszłość 4 razy pomyśli, zanim zrobi tak samo albo podobnie - patrzeć, patrzeć i jeszcze raz patrzeć, serio, jak widzę czasem co się na mieście wyprawia to brak mi słów
Jeśli kierowca zostanie ukarany za ten wypadek, nawet najmniejszym mandatem, to będzie znak że polskie prawo o ruchu drogowym wymaga dużych zmian.
@Girl_Has_No_Name zostanie, bo "nie zachowal ostroznosci" niestety...
Nikt nie byłby w stanie zachować w tej sytuacji ostrożności. Poza tym rowerzysta nie wjechał na pasy, on na nie wleciał.
ten demot jasno pokazuje że Polska to kraj idiotów gdzie zawsze znajdzie sie ktoś kto bedzie protestował tak tylko dla protestowania !!!
Załóżmy że rowerzysta zauważalnie uszkodził samochód (zderzak pękł, reflektor przykładowo szyba czołowa)
W takiej sytuacji, jeśli kierowca nie ma wykupionego AC (albo ma nie pełne) to jedyny sposób na odszkodowanie od rowerzysty to droga sądowa? Czy może jakiś mandat/orzeczenie od policji o sprawcy kolizji wystarcza by naprawić samochód ze swojego OC a następnie to ubezpieczyciel będzie sobie od sprawcy ściągał odszkodowani?
@Wi4n . Sprawca ma obowiązek pokryć stratę. Dobrowolnie lub po wyroku sądu. Kłopot w tym, że jeśli trafi się gołodupiec to i tak niczego nie odzyskasz. Dlatego ubezpieczenie OC powinno być obowiązkowe nie tylko dla kierujących autami ale także dla innych uczestników ruchu.
Plask! Plask! To jest Polska, nie elegancja Francja...
Jeden rowerzysta idiota=wszyscy rowerzyści to idioci.
Jeden kierowca idiota= zaraz, zaraz, przecież kierowcy są wyłącznie trzeźwi i jeżdżą zgodnie z przepisami.
@UFO_ludek nice try
Wyskoczyl jak Filip z Konopi
to pewnie tak wtargnęła staruszka na najsztuba.
Ciekawie , czy dalej tak jeździ ? Czy dostał elektrowstrząsów na resztkę mózgownicy.
Nie do pomyślenia. Jak można tak szybko i nieostrożnie zjeżdżać z ronda
zauwazyl ktos jak szybko auto sie zatrzymalo? to nie byla duza predkosc! :/
tak wiec kierowca pewnie nawet go nie zauwazyl
Sprawa jest prosta. Rowerzysta dostanie mandat i zostanie obciążony kosztami naprawy auta. Ewentualnie sprawa zostanie skierowana do sądu o narażenie kierowcy na koszty dodatkowe. Czyli uszczerbek na zdrowiu psychicznym, stratę czasu, stratę.... oczywiście powództwo cywilne.