Cieszę się,ze nie tylko ja mam ten problem. Ostatnio patrzyłem na termin przydatności wody utlenionej. Ten niestety minął jakieś 2 miesiące temu. Niby niedużo, ale w głowie zaczęły pojawiać się pytania. Może wyrzucić ją i kupić nową? Jeszcze do zużycia zostało jakieś pół butelki, więc to niemały dylemat. Teraz już wiem, że jestem sam. Woda zostaje do końca.
Tu nie ma terminu przydatności, ale termin, do którego producent gwarantuje, że produkt będzie w pełni zdatny i spełniać będzie parametry jakościowe. Potem bywa z tym różnie. Tak jest w przypadku wody, która zabutelkowana może leżeć latami. Ale po okresie zalecanym, może już nie spełniać np. walorów smakowych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 sierpnia 2019 o 9:58
chyba jeszcze z lat *90 leży
Nie , nie mam wcale.
Lepszy spirytusu, ten się nie przeterminuje ;)
Cieszę się,ze nie tylko ja mam ten problem. Ostatnio patrzyłem na termin przydatności wody utlenionej. Ten niestety minął jakieś 2 miesiące temu. Niby niedużo, ale w głowie zaczęły pojawiać się pytania. Może wyrzucić ją i kupić nową? Jeszcze do zużycia zostało jakieś pół butelki, więc to niemały dylemat. Teraz już wiem, że jestem sam. Woda zostaje do końca.
Tu nie ma terminu przydatności, ale termin, do którego producent gwarantuje, że produkt będzie w pełni zdatny i spełniać będzie parametry jakościowe. Potem bywa z tym różnie. Tak jest w przypadku wody, która zabutelkowana może leżeć latami. Ale po okresie zalecanym, może już nie spełniać np. walorów smakowych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2019 o 9:58
Zgadłeś ;)
W garażu, do przemywania sekatora.
W UK nie ma wody utlenionej i jej sie nie stosuje. Zwykly antyseptyk wystarczy lub tak zwane szczyny kota (bo tak smierdzi) cat piss czyli TCP.