Pewne style okładkowe zniechęcają już na pierwszy rzut oka... niby książki nie ocenia się po okładce, ale siłą rzeczy to robimy, jeśli mamy do czynienia z kompletnie nieznanym nam tytułem.
@Arbor
To prawda, ale zwróć uwagę, że książki drukowane w latach 80-tych czy 90-tych często miały "nawiedzone" okładki. Inny styl, inne podejście a literatura ciekawa. Nie wiem jaki tu był rocznik. Swoją drogą i teraz trafiają się książki odstraszające okładką (np.: wilka z oczami człowieka - nie pamiętam tytułu).
nawet wilkołak biały;)
mam je. jakże to dziwne, że wilkolak nie jest czarną, lesbijską kobietą.:P
Mam:)
Pewne style okładkowe zniechęcają już na pierwszy rzut oka... niby książki nie ocenia się po okładce, ale siłą rzeczy to robimy, jeśli mamy do czynienia z kompletnie nieznanym nam tytułem.
@Arbor
To prawda, ale zwróć uwagę, że książki drukowane w latach 80-tych czy 90-tych często miały "nawiedzone" okładki. Inny styl, inne podejście a literatura ciekawa. Nie wiem jaki tu był rocznik. Swoją drogą i teraz trafiają się książki odstraszające okładką (np.: wilka z oczami człowieka - nie pamiętam tytułu).
Bardzo przepraszam ale ja tu widzę postać He-Man'a na okładce (za dużo tych memów :/ )
Też posiadam haha
laska wygląda jakby ktoś ją ten teges znienacka od tyłu , a koleś jakby sobie ulżał
Mam to wydanie :)
Z tego, co pamiętam, występowało w tej książce opowiadanie, które już później nie było publikowane.