@agronomista każdy był dzieckiem i odwalał mniej lub bardziej świadomy zagrożenia. Ja też święta nie byłam. Mi chodzi o rodziców, którzy chwalą się swoim niedbalstwem w internecie. Ważniejszy jest lans od bezpieczeństwa dziecka. A potem czytamy, że dzieciak wypadł z okna, wyszedł z domu i utopił się w szambie lub zaginął. Twoi rodzice chwalili się publicznie tym co odwaliłeś?
@agronomista najgłupszy argument na świecie "ja tak robiłam i jakoś żyje" Ty żyjesz, niektóre dzieci nie, mało w szpitalu małych pacjentów z poważnymi obrażeniami? Mało tragedii?
Tutaj rodzice mogli temu zapobiec, ale zostawili malucha w miejscu, z którego mógł spaść (ten akurat skoczył), bo sobie chcieli nagrać fajny filmik. Brak wyobraźni mógł się skończyć tragicznie. Patologią bym tego nie nazwała, ale bezmyślnością już tak.
I takiej patologii dzieci nie odbierają. Nie dość, że nie dopilnowali dziecka (mogło skręcić kark), to jeszcze wrzucili swoje popisy do sieci.
@Ania_87 Jako dziecko gorsze rzeczy odwaliłem i jakoś żyje.
@agronomista każdy był dzieckiem i odwalał mniej lub bardziej świadomy zagrożenia. Ja też święta nie byłam. Mi chodzi o rodziców, którzy chwalą się swoim niedbalstwem w internecie. Ważniejszy jest lans od bezpieczeństwa dziecka. A potem czytamy, że dzieciak wypadł z okna, wyszedł z domu i utopił się w szambie lub zaginął. Twoi rodzice chwalili się publicznie tym co odwaliłeś?
@agronomista najgłupszy argument na świecie "ja tak robiłam i jakoś żyje" Ty żyjesz, niektóre dzieci nie, mało w szpitalu małych pacjentów z poważnymi obrażeniami? Mało tragedii?
Tutaj rodzice mogli temu zapobiec, ale zostawili malucha w miejscu, z którego mógł spaść (ten akurat skoczył), bo sobie chcieli nagrać fajny filmik. Brak wyobraźni mógł się skończyć tragicznie. Patologią bym tego nie nazwała, ale bezmyślnością już tak.
i o co chodzi? Ostatecznie wszyscy zadowoleni i szczęśliwi.
To się nazywa, swobodny lot...