@zjebmaker: Jak się jest nieogarniętym, odpornym na wiedzę człowiekiem ukształtowanym przez popkulturę to się nie wie, że zbiorniki przemysłowe mają włazy. Zamykając spoiną zbiornik czy to ręcznie czy orbitalnie na automacie podczas pierwszej fazy - przetopu pod spoinę zazwyczaj podaje się z drugiej strony gazy osłonowe. Przeważnie jest tak, że w środku jest ktoś, kto trzyma lancę z puszką, którą podaje gaz pod miejscem spawania.
@zjebmaker @1986Andy pomijając fakt że szczelny zbiornik metalowy tworzy Klatkę Faradaya czyli telefonem nie powinien się nigdzie dodzwonić. Drugim przypadkiem jest fakt że w zamkniętym zbiorniku dodatkowo wykonując spawanie szybko by się udusił i zatruł gazami. Domyślam się również że spawarkę w zbiorniku nie zmieścił, potrzebował by również podłączyć do prądu bo najprawdopodobniej była elektryczna . Jak również bhp przy pracach niebezpiecznych w zamkniętych zbiornikach wymaga drugiej osoby znajdującej się poza zbiornikiem.
Także bajka wymyślona na potrzeby głównej
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 sierpnia 2019 o 6:18
@zjebmaker @1986Andy @AVictor potrzymaj mi piwo. Teoretycznie jest to niemożliwe, ale da się wykonać. Gość włazi do zbiornika i właz jest zamknięty od zewnątrz śrubami. Spawa tlenowo zamykając sobie drogę, którą wszedł. Ponieważ jest w zamkniętym pomieszczeniu ma aparat oddechowy, żeby się nie zabić gazami. BHP? Nie słyszałem, po co druga osoba na zewnątrz? Co może pójść źle? Telefon będzie działał nawet w metalowym pudle, to nie jest magiczna bariera ani pole siłowe. Sygnał będzie osłabiony przez ekranowanie, ale nie zniknie całkiem, zwłaszcza jeśli jest w mieście, czyli tam gdzie zasięg z założenia ma być dobry. Zmieścić spawarkę w zbiorniku-cóż, nikt nie mówił, że zbiornik jest mały. Zbiorniki przemysłowe miewają często 100 tys. litrów (na przykład na paliwo). Jest to beczka o średnicy około 3ech metrów i długości kilku, lub kilkunastu. Taki mały lub nawet średni pokój gabarytowo.
@johnyrabarbarbarowiec
Kiedyś byłam na jakimś szkolnym wyjściu do instytutu fizyki i włożenie telefonu do puszki i szczelne zakrycie otworu folią aluminiową wystarczyło, żeby telefon całkowicie stracił zasięg.
@zjebmaker Zakładając oczywiście, że jest to historia prawdziwa - to, że nie można trzymać gazów wewnątrz spawanego zbiornika to jedno, a czy trzymał to drugie. Czego oczekujesz od gościa, który zaspawał się w środku ;)
Jak można łykać takie bajki?
@zjebmaker: Jak się jest nieogarniętym, odpornym na wiedzę człowiekiem ukształtowanym przez popkulturę to się nie wie, że zbiorniki przemysłowe mają włazy. Zamykając spoiną zbiornik czy to ręcznie czy orbitalnie na automacie podczas pierwszej fazy - przetopu pod spoinę zazwyczaj podaje się z drugiej strony gazy osłonowe. Przeważnie jest tak, że w środku jest ktoś, kto trzyma lancę z puszką, którą podaje gaz pod miejscem spawania.
@zjebmaker @1986Andy pomijając fakt że szczelny zbiornik metalowy tworzy Klatkę Faradaya czyli telefonem nie powinien się nigdzie dodzwonić. Drugim przypadkiem jest fakt że w zamkniętym zbiorniku dodatkowo wykonując spawanie szybko by się udusił i zatruł gazami. Domyślam się również że spawarkę w zbiorniku nie zmieścił, potrzebował by również podłączyć do prądu bo najprawdopodobniej była elektryczna . Jak również bhp przy pracach niebezpiecznych w zamkniętych zbiornikach wymaga drugiej osoby znajdującej się poza zbiornikiem.
Także bajka wymyślona na potrzeby głównej
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2019 o 6:18
@zjebmaker @1986Andy @AVictor potrzymaj mi piwo. Teoretycznie jest to niemożliwe, ale da się wykonać. Gość włazi do zbiornika i właz jest zamknięty od zewnątrz śrubami. Spawa tlenowo zamykając sobie drogę, którą wszedł. Ponieważ jest w zamkniętym pomieszczeniu ma aparat oddechowy, żeby się nie zabić gazami. BHP? Nie słyszałem, po co druga osoba na zewnątrz? Co może pójść źle? Telefon będzie działał nawet w metalowym pudle, to nie jest magiczna bariera ani pole siłowe. Sygnał będzie osłabiony przez ekranowanie, ale nie zniknie całkiem, zwłaszcza jeśli jest w mieście, czyli tam gdzie zasięg z założenia ma być dobry. Zmieścić spawarkę w zbiorniku-cóż, nikt nie mówił, że zbiornik jest mały. Zbiorniki przemysłowe miewają często 100 tys. litrów (na przykład na paliwo). Jest to beczka o średnicy około 3ech metrów i długości kilku, lub kilkunastu. Taki mały lub nawet średni pokój gabarytowo.
Jak był w metalowym pudle, to telefon o kant d..y mógł rozbić, klatka Faradaya…
@DAREKJP Normalnie by działał, no chyba, że to metalowe pudło miałoby jakieś pół metra grubości ścian to fakt mogłoby być ciężko.
@johnyrabarbarbarowiec
Kiedyś byłam na jakimś szkolnym wyjściu do instytutu fizyki i włożenie telefonu do puszki i szczelne zakrycie otworu folią aluminiową wystarczyło, żeby telefon całkowicie stracił zasięg.
Mnie zastanawia tylko jak on doprowadził prąd do spawrki w środku zbiornika
@avemir Miał gazową.
@harry1983 Super, ale do gazowej też potrzeba doprowadzić gazy, a gazów nie można trzymać wewnątrz spawanego zbiornika.
@zjebmaker Zakładając oczywiście, że jest to historia prawdziwa - to, że nie można trzymać gazów wewnątrz spawanego zbiornika to jedno, a czy trzymał to drugie. Czego oczekujesz od gościa, który zaspawał się w środku ;)
@avemir Tak samo jak z telefonem. Zdalnie.
Nie potwierdzam i nie zaprzeczam, ale źródła podają, że spawał kratownicę (więc wyjaśnione, skąd zasilanie, powietrze i sygnał GSM), a zorientował się, bo skończył się drut i chciał pójść po więcej.
https://www.wykop.pl/wpis/43292895/sytuacja-nadzwyczajna-w-pracy-facet-zaspawal-sie-w/