@kejm burza była schowana za górami, fizycznie na oczy jej wcześniej nie widzieli ALE wejdź sobie na http://pl.blitzortung.org/historical_maps.php?map=15 , wpisz datę 22.08 i ustaw godzinę 7:00 a następnie śledź wyładowania do godziny 12:00 no rzesz kurna juz o 9:30 wiedział bym że mam stamtąd spie....rniczać, jak się idzie w GÓRY to takie serwisy jak blitzortung TRZEBA ZNAĆ!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2019 o 13:58
@lolekbolekolek
No ale bądźmy poważni, przeglądasz co godzinę apkę z pogodą będąc w górach?
Pytanie czy był SMS z ostrzeżeniem, ja we wrocku chyba już z trzy dostałem, to w górach tym bardziej powinni wysyłać.
Zapewne w niektórych przypadkach tak było. Nie rozumiem jednego. Skoro jak ktoś napisał, burza szła, równo itd i wystarczyło spojrzeć w smartfona to czemu nikt ze służb tego nie zrobił i nie zamknął zwyczajnie szlaków? Kasa? Ludzie często ufają, że skoro nikt nie trąbi na alarm w takim miejscu to zapewne jest bezpiecznie. Jak dla mnie to ktoś ewidentnej dał .upy. Zginęło dwoje dzieci, które niczemu nie były winne. Takie mamy czasy, spoko, pływaj tu nie ma rekinów i meduz itd tam se możesz loda kupić, a tam wodę itd. Tu wypożyczysz płetwy itd. „Centrala, musimy zamknąć plażę, idzie sztorm, rekiny płyną a w wodzie jest cała ławica śmiercionośnych meduz a na dodatek w pobliżu jest wulkan który zaraz wybuchnie” czyszszszszyt, odbor, „co ty pi.....lisz, jakie zamknąć plażę? Chcesz wyjść na minusie dzisiaj żeby nas z roboty wyp......olili? Zobacz ile ludzi, zamknij jape i kasuj tam” Oczywiście i zapewne to tylko moja fantazja ale kto nie lubi pofantazjować. Nic nie zmieni jednak faktu, że zginęli ludzie. I to jest cholernie przykre.
@Dzi4d3k, jak widać nie każdy ma rozum. Jest darmowa aplikacja na smartfon, burzowo.info. Można śledzić pogodę i burze (nawet wysyła powiadomienia, gdy w promieniu 20km są wyładowania), jest opcja do odtworzenia trasy burzy.
@Girl_Has_No_Name antistorm.eu mówi kiedy nadejdzie deszcz/burza... jest tego i można korzystać. Dawniej i bez tego sobie radzili... nikt w deszcz czy burzę nie szedł na szlak.
@Dzi4d3k @Girl_Has_No_Name @AnitkaLubiWbijaćNoze Nie rozumiem waszego myślenia. Ja wszystko rozumiem, że dawniej, że aplikacja itd. Ale skoro ludzie są debilami a niektórzy nieświadomi (pierwszy raz w życiu w górach np) to może warto by zwyczajnie właśnie zakazać. Czemu np. na plaży są zakazane miejsca? Niech se debile karki skręcają przecież. Czemu są alerty odnośnie pogody nad morzem? Po co? Po jaką cholerę są szlaki? Niech każdy łązi jak chce. Po jaką cholerę jest tam łańcuch?? Może ludzie woleliby wdrapywać się za pomocą pazurów? a tu takie rozczarowanie. Nie wszędzie można wejść....jaka szkoda, przecież ludzie myślą. Ludzie zawsze tak mieli. Sporo życia spędziłem w górach. Potrafią być tak samo nieprzewidywalne jak morze. Jak ktoś myśli, że aplikacja zapewni mu bezpieczeństwo to jest zwyczajnie głupi. Niejednokrotnie aplikacje pokazują jedno a rzeczywistość okazuje się inna. Nie wspomnę, że jakby ktokolwiek przeczytał warunki korzystania z takiej aplikacji które wszyscy bezmyślnie akceptują wiedzieliby, że twórca nie bierze żadnej odpowiedzialności za ewentualne błędy czy pomyłki. Nie mówię, że nie było tam debili, którzy i tak by poszli w te góry bo zawsze się jacyś znajdą. To że ludzie generalnie nie przestrzegają ostrzeżeń itd jest raczej standardem ale tam była masa ludzi. Czy naprawdę uważacie, że wszyscy to debile? Nie wiem ilu ich tam mogło być, nie śledziłem ale niech strzelę że np. 100 osób. Nie chce mi się wierzyć, że wśród 100 osób nie było jednego logicznie myślącego, który jednak poszedł. Więc nie rozumiem jak do tego doszło. Nie wspomnę, że zginęło dwoje dzieci. One też są sobie winne?? Głupie bombelki?? Znieczulica i uj. Inaczej byście śpiewali jakby to było dziecko waszej siostry, która pierwszy raz w życiu pojechała na wymarzone wakacje i pierwszy raz w życiu zobaczyła góry. I mogła nawet wiedzieć, że idzie burza i co z tego? Skąd taki człowiek może wiedzieć jak wygląda burza w górach skoro widział ją tylko z okna w domu? Nie bronię debili. Po prostu mi się to w głowie nie mieści. Kolejna sprawa, burza burzy nie równa. Ile razy przeżyliście burzę? Pewnie wiele i jakoś żyjecie.
A i jeszce jedno. Co jest tańsze? Próba zakazania wyjścia ludziom w góry? (Wiem, że wszystkich zatrzymać się nie da) Czy akcja ratunkowa z użyciem trzech śmigłowców i zastępów GOPRU?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2019 o 21:42
@Uhtred Po co szlaki? W takim razie po co łodzie? Można przepłynąć na tratwie lub w pław :)
To co się stało ostatnio to jest niezaprzeczalnie tragedia. Nie ma co do tego wątpliwości. Jednak wchodzenie na górę gdzie stoi metalowy krzyż w trakcie nadciągającej burzy nie jest najmądrzejsze.
Z tego co zasłyszałem to wśród tych ludzi byli tacy co schodzili, jednak było to utrudnione przez ludzi wchodzących....
Ostatnio zakazali wejścia na Giewont... i znalazło się dwóch takich co na ten Giewont wlazło...
Burz przeżyłem wiele, ale nigdy nie stałem w trakcie burz na polu niedaleko metalowego słupa.
Co taniej? GOPR czy zakaz? Taniej wychodzi świadomość i myślenie ludzi, że góry potrafią być niebezpieczne, aby do takich sytuacji nie dochodziło. Po tej tragedii prawdopodobnie ludzie przejrzeli na oczy... na chwilę...
Nie jestem zwolennikiem zakazów, bo można wpaść w paranoję... W imię bezpieczeństwa można zakazać przechodzenia przez ulicę, bo samochód może rozjechać. Zakazać można jazdy samochodem, bo można rozbić się na drzewie lub spowodować wypadek. Można zakazać lotów samolotem, bo samoloty spadają.... wychodzenia po 20-tej, bo niebezpiecznie... najlepiej siedzieć w domu... póki tego nie zakażą.. bo może strop się zawalić i przygnieść....
...i tak w tej chwili mamy mnóstwo zakazów/pozwoleń, ale nic nie uchroni przed głupotą.
Ojciec mi zawsze powtarzał, że przy wszystkim trzeba myśleć, nawet jak podcierasz tyłek, bo jak nie myślisz to uje*iesz się w g*wnie.
z całym szacunkiem, ale z państwem opiekuńczym skończyliśmy 30 lat temu. Każdy człowiek ma mózg, powinien umieć z niego korzystać. To, że ludzie są co raz bardziej głupi, to trudno, nie ma wojen, epidemii, a natura lubi selekcję naturalną.
@Uhtred Tylko, że przewodnik grupy nalegał żeby nie wchodzić wyżej, a zresztą jak mają zamknąć szlak? Budka na szczycie z ochroniarzami? Zresztą wchodzili na własne ryzyko, bo w przeciwieństwie do plaży tam nie ma ratownika na miejscu.
Historia, o której opowiadam była w czasach, kiedy komórek, prognoz aż tak dokładnych nie było. Raz, będąc na syczcie Giewontu w oddali usłyszałem grzmot. Od razu wstałem i powiedziałem, że idziemy bo zbiera się na burzę. Za kilka minut grzmot, już o wiele bliższy. Cała kopuła Giewontu jak na koncercie Queen: "Łoooooo!". Czy ktoś zawrócił? Nie. Czy ktoś zareagował na mój komentarz? Tak, śmiechem i pukaniem w czoło. Schodziłem dalej. Będąc już przy schronisku na Kondratowej burza dotarła w rejon szczytu. Kogoś poraziło, przyleciał helikopter. To co zwykle. Ale nikt nie zginął więc nie było wiadomości wieczornych z premierem. Często okazuje się, że ktoś traci wzrok od pioruna, słuch, jest poparzony, zostaje kaleką do końca życia ale nie mówi się tego więc tak jakby tych wypadków nie było. Ludzi ciągnie na Giewont i na inne szczyty niezależnie od pogody i na porządku dziennym razi ich piorun. Kiedy nad Tatrami jest burza to wiadomo, że za chwilę w stronę gór poleci helikopter, za każdym razem po kogoś na tyle rannego, że czeka go co najmniej bardzo długie leczenie. Rażenia piorunem są aż tak powszechne. Problem w tym że turyści są na beztroskich wakacjach: nie dla nich oglądanie prognoz, analizowanie trasy. Większość z nich jest w górach pierwszy raz. Nie wiedzą jak się zachowywać. Ktoś im to musi powiedzieć. Mam nadzieję, że ten komentarz ktoś przeczyta i weźmie sobie do serca i zastanowi się kiedyś czy sobie nie odpuścić wycieczki w ogóle i odłożyć ją na inny dzień.
Czas stworzyć kolejną służbę do ochrony ludzi przed ich własnym debilizmem?
Może jestem dziwny, ale jakoś mnie nie martwi jeśli giną nieodpowiedzialni idioci.
Co ty człowieku? Ludzie powinni sami dbać o swoje bezpieczeństwo. Po to kupujesz buty w góry żeby było bezpiecznie, brakuje jeszcze pracownika który będzie sprawdzał czy nie idziesz w klapkach.
Ludzie powinni myśleć. Niestety w socjalistycznym społeczeństwie wszyscy przyzwyczajeni że ktoś pomyśli za nich.
@Uhtred Masz sporo racji. Jeśli może się wydarzyć wypadek to się wydarzy tylko, że możliwości zabezpieczenia się przed tym są nieopłacalne? Jakby to ująć, wypadków z przyczyną urazu błyskawicy jest najmniej. Ludzi zatrzymywać trzeba wysoko, bo żeby miało to sens to godzinę przed szczytem, a ludzie, którzy będą zatrzymywać muszą mieć jakąś chatkę itd. Jeśli stwierdzą, że za 2 godziny będzie burza zamykają szlak. Tylko, że nie znalazłem innego wypadku z udziałem błyskawicy, a taką chatkę trzeba by postawić przed każdym większym szczytem przez co koszt może być większy niż nowy śmigłowiec do TOPR.
Czy byli tam ludzie myślący logicznie? Wątpie, bo pewien przewodnik udzielał wywiadu o tym jak próbował przekonać inne osoby do zejścia.
Ach te góry...
Porażające widoki!
Wstrząsające przeżycia!
Elektryzujący kontakt z naturą!
Czego chcieć więcej? :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2019 o 18:36
@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata Chciałem coś dodać, ale lepszego wpisu bym nie zrobił, dlatego zamilczę.
@kejm Nie histeryzuj, weź klocki i przejdź na inne podwórko, jak Ci nie pasuje.
@kejm witam.
Sprawdź proszę
https://pl.wikipedia.org/wiki/Czarny_humor
a to na pociechę.
Pozdrawiam :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2019 o 20:03
burza urodziła się o g 8.00 w czechach, szła 3 godziny do zakopanego. równo, prosto, przewidywalnie, wystarczyło wyciągnąć smartfona i spojrzeć
@lolekbolekolek
No to wyciągnęli, spojrzeli, a potem błysnęło, dupnęło i po zawodach.
@kejm burza była schowana za górami, fizycznie na oczy jej wcześniej nie widzieli ALE wejdź sobie na http://pl.blitzortung.org/historical_maps.php?map=15 , wpisz datę 22.08 i ustaw godzinę 7:00 a następnie śledź wyładowania do godziny 12:00 no rzesz kurna juz o 9:30 wiedział bym że mam stamtąd spie....rniczać, jak się idzie w GÓRY to takie serwisy jak blitzortung TRZEBA ZNAĆ!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2019 o 13:58
@lolekbolekolek
No ale bądźmy poważni, przeglądasz co godzinę apkę z pogodą będąc w górach?
Pytanie czy był SMS z ostrzeżeniem, ja we wrocku chyba już z trzy dostałem, to w górach tym bardziej powinni wysyłać.
Zapewne w niektórych przypadkach tak było. Nie rozumiem jednego. Skoro jak ktoś napisał, burza szła, równo itd i wystarczyło spojrzeć w smartfona to czemu nikt ze służb tego nie zrobił i nie zamknął zwyczajnie szlaków? Kasa? Ludzie często ufają, że skoro nikt nie trąbi na alarm w takim miejscu to zapewne jest bezpiecznie. Jak dla mnie to ktoś ewidentnej dał .upy. Zginęło dwoje dzieci, które niczemu nie były winne. Takie mamy czasy, spoko, pływaj tu nie ma rekinów i meduz itd tam se możesz loda kupić, a tam wodę itd. Tu wypożyczysz płetwy itd. „Centrala, musimy zamknąć plażę, idzie sztorm, rekiny płyną a w wodzie jest cała ławica śmiercionośnych meduz a na dodatek w pobliżu jest wulkan który zaraz wybuchnie” czyszszszszyt, odbor, „co ty pi.....lisz, jakie zamknąć plażę? Chcesz wyjść na minusie dzisiaj żeby nas z roboty wyp......olili? Zobacz ile ludzi, zamknij jape i kasuj tam” Oczywiście i zapewne to tylko moja fantazja ale kto nie lubi pofantazjować. Nic nie zmieni jednak faktu, że zginęli ludzie. I to jest cholernie przykre.
@Uhtred Wyobrażasz sobie, że co każdy deszcz będą zamykać i otwierać wszystkie szlaki? Każdy ma rozum i idzie na swoje ryzyko.
@Dzi4d3k, jak widać nie każdy ma rozum. Jest darmowa aplikacja na smartfon, burzowo.info. Można śledzić pogodę i burze (nawet wysyła powiadomienia, gdy w promieniu 20km są wyładowania), jest opcja do odtworzenia trasy burzy.
@Girl_Has_No_Name antistorm.eu mówi kiedy nadejdzie deszcz/burza... jest tego i można korzystać. Dawniej i bez tego sobie radzili... nikt w deszcz czy burzę nie szedł na szlak.
@Dzi4d3k dawniej ludzie potrafili myśleć samodzielnie. Dziś oczekują, że to technologia będzie myśleć za nich.
@Dzi4d3k @Girl_Has_No_Name @AnitkaLubiWbijaćNoze Nie rozumiem waszego myślenia. Ja wszystko rozumiem, że dawniej, że aplikacja itd. Ale skoro ludzie są debilami a niektórzy nieświadomi (pierwszy raz w życiu w górach np) to może warto by zwyczajnie właśnie zakazać. Czemu np. na plaży są zakazane miejsca? Niech se debile karki skręcają przecież. Czemu są alerty odnośnie pogody nad morzem? Po co? Po jaką cholerę są szlaki? Niech każdy łązi jak chce. Po jaką cholerę jest tam łańcuch?? Może ludzie woleliby wdrapywać się za pomocą pazurów? a tu takie rozczarowanie. Nie wszędzie można wejść....jaka szkoda, przecież ludzie myślą. Ludzie zawsze tak mieli. Sporo życia spędziłem w górach. Potrafią być tak samo nieprzewidywalne jak morze. Jak ktoś myśli, że aplikacja zapewni mu bezpieczeństwo to jest zwyczajnie głupi. Niejednokrotnie aplikacje pokazują jedno a rzeczywistość okazuje się inna. Nie wspomnę, że jakby ktokolwiek przeczytał warunki korzystania z takiej aplikacji które wszyscy bezmyślnie akceptują wiedzieliby, że twórca nie bierze żadnej odpowiedzialności za ewentualne błędy czy pomyłki. Nie mówię, że nie było tam debili, którzy i tak by poszli w te góry bo zawsze się jacyś znajdą. To że ludzie generalnie nie przestrzegają ostrzeżeń itd jest raczej standardem ale tam była masa ludzi. Czy naprawdę uważacie, że wszyscy to debile? Nie wiem ilu ich tam mogło być, nie śledziłem ale niech strzelę że np. 100 osób. Nie chce mi się wierzyć, że wśród 100 osób nie było jednego logicznie myślącego, który jednak poszedł. Więc nie rozumiem jak do tego doszło. Nie wspomnę, że zginęło dwoje dzieci. One też są sobie winne?? Głupie bombelki?? Znieczulica i uj. Inaczej byście śpiewali jakby to było dziecko waszej siostry, która pierwszy raz w życiu pojechała na wymarzone wakacje i pierwszy raz w życiu zobaczyła góry. I mogła nawet wiedzieć, że idzie burza i co z tego? Skąd taki człowiek może wiedzieć jak wygląda burza w górach skoro widział ją tylko z okna w domu? Nie bronię debili. Po prostu mi się to w głowie nie mieści. Kolejna sprawa, burza burzy nie równa. Ile razy przeżyliście burzę? Pewnie wiele i jakoś żyjecie.
A i jeszce jedno. Co jest tańsze? Próba zakazania wyjścia ludziom w góry? (Wiem, że wszystkich zatrzymać się nie da) Czy akcja ratunkowa z użyciem trzech śmigłowców i zastępów GOPRU?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2019 o 21:42
@Uhtred Po co szlaki? W takim razie po co łodzie? Można przepłynąć na tratwie lub w pław :)
To co się stało ostatnio to jest niezaprzeczalnie tragedia. Nie ma co do tego wątpliwości. Jednak wchodzenie na górę gdzie stoi metalowy krzyż w trakcie nadciągającej burzy nie jest najmądrzejsze.
Z tego co zasłyszałem to wśród tych ludzi byli tacy co schodzili, jednak było to utrudnione przez ludzi wchodzących....
Ostatnio zakazali wejścia na Giewont... i znalazło się dwóch takich co na ten Giewont wlazło...
Burz przeżyłem wiele, ale nigdy nie stałem w trakcie burz na polu niedaleko metalowego słupa.
Co taniej? GOPR czy zakaz? Taniej wychodzi świadomość i myślenie ludzi, że góry potrafią być niebezpieczne, aby do takich sytuacji nie dochodziło. Po tej tragedii prawdopodobnie ludzie przejrzeli na oczy... na chwilę...
Nie jestem zwolennikiem zakazów, bo można wpaść w paranoję... W imię bezpieczeństwa można zakazać przechodzenia przez ulicę, bo samochód może rozjechać. Zakazać można jazdy samochodem, bo można rozbić się na drzewie lub spowodować wypadek. Można zakazać lotów samolotem, bo samoloty spadają.... wychodzenia po 20-tej, bo niebezpiecznie... najlepiej siedzieć w domu... póki tego nie zakażą.. bo może strop się zawalić i przygnieść....
...i tak w tej chwili mamy mnóstwo zakazów/pozwoleń, ale nic nie uchroni przed głupotą.
Ojciec mi zawsze powtarzał, że przy wszystkim trzeba myśleć, nawet jak podcierasz tyłek, bo jak nie myślisz to uje*iesz się w g*wnie.
Smutne ale prawdziwe.
z całym szacunkiem, ale z państwem opiekuńczym skończyliśmy 30 lat temu. Każdy człowiek ma mózg, powinien umieć z niego korzystać. To, że ludzie są co raz bardziej głupi, to trudno, nie ma wojen, epidemii, a natura lubi selekcję naturalną.
@Uhtred Tylko, że przewodnik grupy nalegał żeby nie wchodzić wyżej, a zresztą jak mają zamknąć szlak? Budka na szczycie z ochroniarzami? Zresztą wchodzili na własne ryzyko, bo w przeciwieństwie do plaży tam nie ma ratownika na miejscu.
Ciekawe czy mają poodbijane łańcuchy na dłoniach?
Historia, o której opowiadam była w czasach, kiedy komórek, prognoz aż tak dokładnych nie było. Raz, będąc na syczcie Giewontu w oddali usłyszałem grzmot. Od razu wstałem i powiedziałem, że idziemy bo zbiera się na burzę. Za kilka minut grzmot, już o wiele bliższy. Cała kopuła Giewontu jak na koncercie Queen: "Łoooooo!". Czy ktoś zawrócił? Nie. Czy ktoś zareagował na mój komentarz? Tak, śmiechem i pukaniem w czoło. Schodziłem dalej. Będąc już przy schronisku na Kondratowej burza dotarła w rejon szczytu. Kogoś poraziło, przyleciał helikopter. To co zwykle. Ale nikt nie zginął więc nie było wiadomości wieczornych z premierem. Często okazuje się, że ktoś traci wzrok od pioruna, słuch, jest poparzony, zostaje kaleką do końca życia ale nie mówi się tego więc tak jakby tych wypadków nie było. Ludzi ciągnie na Giewont i na inne szczyty niezależnie od pogody i na porządku dziennym razi ich piorun. Kiedy nad Tatrami jest burza to wiadomo, że za chwilę w stronę gór poleci helikopter, za każdym razem po kogoś na tyle rannego, że czeka go co najmniej bardzo długie leczenie. Rażenia piorunem są aż tak powszechne. Problem w tym że turyści są na beztroskich wakacjach: nie dla nich oglądanie prognoz, analizowanie trasy. Większość z nich jest w górach pierwszy raz. Nie wiedzą jak się zachowywać. Ktoś im to musi powiedzieć. Mam nadzieję, że ten komentarz ktoś przeczyta i weźmie sobie do serca i zastanowi się kiedyś czy sobie nie odpuścić wycieczki w ogóle i odłożyć ją na inny dzień.
@zubzich Powyżej właśnie to samo chciałem powiedzieć ale jakoś ludzie nie kumają. Zgadzam się z Tobą absolutnie. Pozdrawiam
Czas stworzyć kolejną służbę do ochrony ludzi przed ich własnym debilizmem?
Może jestem dziwny, ale jakoś mnie nie martwi jeśli giną nieodpowiedzialni idioci.
Co ty człowieku? Ludzie powinni sami dbać o swoje bezpieczeństwo. Po to kupujesz buty w góry żeby było bezpiecznie, brakuje jeszcze pracownika który będzie sprawdzał czy nie idziesz w klapkach.
Ludzie powinni myśleć. Niestety w socjalistycznym społeczeństwie wszyscy przyzwyczajeni że ktoś pomyśli za nich.
@Uhtred Masz sporo racji. Jeśli może się wydarzyć wypadek to się wydarzy tylko, że możliwości zabezpieczenia się przed tym są nieopłacalne? Jakby to ująć, wypadków z przyczyną urazu błyskawicy jest najmniej. Ludzi zatrzymywać trzeba wysoko, bo żeby miało to sens to godzinę przed szczytem, a ludzie, którzy będą zatrzymywać muszą mieć jakąś chatkę itd. Jeśli stwierdzą, że za 2 godziny będzie burza zamykają szlak. Tylko, że nie znalazłem innego wypadku z udziałem błyskawicy, a taką chatkę trzeba by postawić przed każdym większym szczytem przez co koszt może być większy niż nowy śmigłowiec do TOPR.
Czy byli tam ludzie myślący logicznie? Wątpie, bo pewien przewodnik udzielał wywiadu o tym jak próbował przekonać inne osoby do zejścia.