Mniejsza ze sprawiedliwością, gdzie tu logika, płacisz składki, żeby mieć opiekę medyczną(powiedzmy że za darmo), żeby trafić do więzienia żadnej składki nie płacisz, a wręcz przeciwnie utrzymują cię podatnicy. Lecimy dalej, na NFZ czekasz latami, w więzieniu masz służbę zdrowia na miejscu, a przypominam, że pracując płacisz składki na SWOJE ubezpieczenie, a nie więźnia.
Ten żart o polityku mówiącym ''jak władza się zmieni to jak myślisz gdzie nas wyślą, do szpitala(oryginalnie przedszkola, ale przeinaczam dla łatwiejszego odbioru) czy do więzienia?'' Jest aż nazbyt boleśnie widoczny.
Hipokryta.
Zdjęcie kolacji na oddziale dziecięcym szpitala z 2012 roku, gdy wyżej wspomniany był wiceprezesem Rady Ministrów, ministrem gospodarki, prezesem PSL.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2019 o 12:17
@MaXwell22555
Hm, to zdjęcie śniadania z demotywatora jest z października 2017, na talerzu jest jeszcze kilka plasterków, chyba sera. Może warto się pochylić nad tematem?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2019 o 15:44
Kiedy w końcu ktoś pomyśli, żeby w szpitalach żywić w formie szwedzkiego stołu? Część pacjentów jest na restrykcyjnej diecie, część nie jest w stanie/nie ma ochoty jeść, więc nawet jeśli reszta naje się do syta, to i tak żarcia zejdzie mniej, a i mniej wyląduje w śmietniku. Zaoszczędzone środki można zainwestować w lepsze menu.
Cały system służby zdrowia jest po prostu po pierwsze bardzo znacząco niedofinansowany, a po drugie nieuporządkowany i niestabilny (ciągle zmieniany) oraz bardzo nieefektywnie zarządzany na poziomie poszczególnych placówek. Potrzeba oczywiście uporządkowania i zwiększenia wydajności, ale bez dodatkowych znaczących środków, to można mieszać i nic to nie da (od mieszania herbata nie robi słodsza). Wystarczy porównać dane Eurostatu, wg których Polska jest na końcowych miejscach w UE pod względem wielkości wydatków na służbę zdrowia zarówno w przeliczeniu na osobę, jak w w % do PKB. Między nami a państwami zachodnimi jest w tych kategoriach prawdziwa "przepaść".
Ale oczywiście pompowanie pieniędzy w służbę zdrowie nie jest tak społecznie odczuwalne i zauważalne jak wypłacanie żywej gotówki do kieszeni podatników. A teraz to pompowanie będzie jeszcze większe, a ludzi - póki biorą kasę i są zdrowi - to mało obchodzi, co się dzieje w służbie zdrowia. Chory kraj.
no właśnie. parchy w więzieniu którzy powinni zapieprzać na swoje utrzymanie maja ustalane diety i o wiele lepsze jedzenie niż pacjenci w szpitalu. nie płacą podatków bo nie pracują i trzeba utrzymywać tych szmaciarzy
Mniejsza ze sprawiedliwością, gdzie tu logika, płacisz składki, żeby mieć opiekę medyczną(powiedzmy że za darmo), żeby trafić do więzienia żadnej składki nie płacisz, a wręcz przeciwnie utrzymują cię podatnicy. Lecimy dalej, na NFZ czekasz latami, w więzieniu masz służbę zdrowia na miejscu, a przypominam, że pracując płacisz składki na SWOJE ubezpieczenie, a nie więźnia.
Ten żart o polityku mówiącym ''jak władza się zmieni to jak myślisz gdzie nas wyślą, do szpitala(oryginalnie przedszkola, ale przeinaczam dla łatwiejszego odbioru) czy do więzienia?'' Jest aż nazbyt boleśnie widoczny.
Hipokryta.
Zdjęcie kolacji na oddziale dziecięcym szpitala z 2012 roku, gdy wyżej wspomniany był wiceprezesem Rady Ministrów, ministrem gospodarki, prezesem PSL.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2019 o 12:17
@ban__ Dokładnie coś podobnego chciałem napisać.
@MaXwell22555
Ano jest. Nie mieli się mielonki i dorzuca chrupek (edit: chrupków? chrupki?:).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2019 o 15:36
@MaXwell22555
Hm, to zdjęcie śniadania z demotywatora jest z października 2017, na talerzu jest jeszcze kilka plasterków, chyba sera. Może warto się pochylić nad tematem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2019 o 15:44
Raczej mało kto chce trafić do więzienia ale coś w tym jest. Skazany powinien sam za siebie płacić.
Kiedy w końcu ktoś pomyśli, żeby w szpitalach żywić w formie szwedzkiego stołu? Część pacjentów jest na restrykcyjnej diecie, część nie jest w stanie/nie ma ochoty jeść, więc nawet jeśli reszta naje się do syta, to i tak żarcia zejdzie mniej, a i mniej wyląduje w śmietniku. Zaoszczędzone środki można zainwestować w lepsze menu.
I tak już od 20 lat albo i więcej.
Cały system służby zdrowia jest po prostu po pierwsze bardzo znacząco niedofinansowany, a po drugie nieuporządkowany i niestabilny (ciągle zmieniany) oraz bardzo nieefektywnie zarządzany na poziomie poszczególnych placówek. Potrzeba oczywiście uporządkowania i zwiększenia wydajności, ale bez dodatkowych znaczących środków, to można mieszać i nic to nie da (od mieszania herbata nie robi słodsza). Wystarczy porównać dane Eurostatu, wg których Polska jest na końcowych miejscach w UE pod względem wielkości wydatków na służbę zdrowia zarówno w przeliczeniu na osobę, jak w w % do PKB. Między nami a państwami zachodnimi jest w tych kategoriach prawdziwa "przepaść".
Ale oczywiście pompowanie pieniędzy w służbę zdrowie nie jest tak społecznie odczuwalne i zauważalne jak wypłacanie żywej gotówki do kieszeni podatników. A teraz to pompowanie będzie jeszcze większe, a ludzi - póki biorą kasę i są zdrowi - to mało obchodzi, co się dzieje w służbie zdrowia. Chory kraj.
no właśnie. parchy w więzieniu którzy powinni zapieprzać na swoje utrzymanie maja ustalane diety i o wiele lepsze jedzenie niż pacjenci w szpitalu. nie płacą podatków bo nie pracują i trzeba utrzymywać tych szmaciarzy