To jest najlepsze... że dla każdego zgorszeniem, jest to, co uzna za zgorszenie... I choćby nie wiem, jak się starał, to na życie innych, zawsze będzie patrzał subiektywnie... Bo tak na prawdę, nie potrafimy patrzeć inaczej... Dlatego nikt, absolutnie nikt, nie powinien sądzić innego, "by nie być sądzonym..." A każdy powinien osądzić samego siebie, wiedząc, że żaden grzech, czy ich miliony, nie jest większy, niż miłosierdzie Boże... dlatego jest napisane... "bogami będziecie..." Bo Pan Bóg nigdy nikogo nie potępił... A człowiek, sam siebie tylko potępić może ...
Bo jakże mogłoby tak być, że nawt wszystkie złe uczynki świata... wszystkie grzechy i zła wola wszystkich ludzi, którzy źle postępują, i nawet wszystkie złe rzeczy, które kiedyś uczynią...
Czy to wszystko mogłoby być większe, od Boga, który wszystko stworzył?
Nic nie jest większe, od Miłosierdzia Bożego... On już wybaczył mi i Tobie, bo żaden grzech, czy ich miliony, nie może być większe, od Jego Miłosierdzia... Bo czy myślisz, że Bóg, pozwoliłby się komuś zniszczyć? Postawić ponad Sobą?
Co by człowiek nie zrobił, to Bóg zawsze wie, że "nie wiesz, co czynisz"... On zawsze Ci wybaczy...
Ale czy, będąc świadomym, tego co czynisz, przeciw Miłosierdziu, jesteście gotowi wybaczyć sobie samym...?
Bóg nigdy nikogo nie potępił... On Cię osądzi, według Twojego sądu...
Gdyby ludzie poznali miłosierdzie Boga, nigdy nie skazywaliby sami siebie na potępienie, myśląc, że Bóg im nie wybaczy... a każdy uczynek przeciwko Bogu, traktowaliby, jak ranę zadaną samemu sobie...
"I głosem donośnym tak zawołały:
«Dokądże, Władco święty i prawdziwy,
nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?"
Ap.(6.10)
Czasem, nawet Święci nie pojmują, jak wielkie jest Miłosierdzie Boże, które Pan Bóg, ma nad nami...
@Kalion Nie wiem jak to tam z tym szatanem było, ale ja pisałem o ludziach. Po co mam myśleć o duchach, których inteligencja przekracza kilkukrotnie inteligencję ludzką? Po prostu, nie możemy objąć rozumem tego, co się wydarzyło/wydarza ciągle poza czasem w wymiarze duchowym. Poza tym wydaje mi się, że szatan sam siebie potępił, gdy gdyż wybrał egzystencję bez Boga, dlatego, że sam tak wybrał. Jak i każdy wybiera, czy chce być blisko Boga, czy nie... Nie ma tu dla mnie nic prostszego i bardziej logicznego.
Napisałem, że Miłosierdzie Boga, jest tak wielkie, że nie możemy tego zrozumieć, a nie że jest nieskończone, bo przecież nadejdzie Dzień Sądu i każdy dostanie według swoich uczynków, także wtedy skończy się Miłosierdzie, a nadejdzie Sprawiedliwość.
Nigdzie nie napisałem, że ktokolwiek powinien odrzucić Chrystusa, wprost przeciwnie, jest napisane, że "przez wiarę we Mnie, zbawieni będziecie"
Co do Kościoła, to się nie wypowiadam, bo jest to jakby pusta strona dla mnie... Nie mam pojęcia, co tam się dzieje z tym Kościołem i chyba nie chcę wiedzieć, prawdopodobnie coś na miarę historii "Pierścień Rybaka".
ja tam grzesznikiem jestem jak każdy, ale nigdy nie będę się spowiadal z tego, ze pełno lasek chodzi po ulicy ubrana skapo badz seksownie, a ja na nie patrze, no litości xdd
To jest najlepsze... że dla każdego zgorszeniem, jest to, co uzna za zgorszenie... I choćby nie wiem, jak się starał, to na życie innych, zawsze będzie patrzał subiektywnie... Bo tak na prawdę, nie potrafimy patrzeć inaczej... Dlatego nikt, absolutnie nikt, nie powinien sądzić innego, "by nie być sądzonym..." A każdy powinien osądzić samego siebie, wiedząc, że żaden grzech, czy ich miliony, nie jest większy, niż miłosierdzie Boże... dlatego jest napisane... "bogami będziecie..." Bo Pan Bóg nigdy nikogo nie potępił... A człowiek, sam siebie tylko potępić może ...
Bo jakże mogłoby tak być, że nawt wszystkie złe uczynki świata... wszystkie grzechy i zła wola wszystkich ludzi, którzy źle postępują, i nawet wszystkie złe rzeczy, które kiedyś uczynią...
Czy to wszystko mogłoby być większe, od Boga, który wszystko stworzył?
Nic nie jest większe, od Miłosierdzia Bożego... On już wybaczył mi i Tobie, bo żaden grzech, czy ich miliony, nie może być większe, od Jego Miłosierdzia... Bo czy myślisz, że Bóg, pozwoliłby się komuś zniszczyć? Postawić ponad Sobą?
Co by człowiek nie zrobił, to Bóg zawsze wie, że "nie wiesz, co czynisz"... On zawsze Ci wybaczy...
Ale czy, będąc świadomym, tego co czynisz, przeciw Miłosierdziu, jesteście gotowi wybaczyć sobie samym...?
Bóg nigdy nikogo nie potępił... On Cię osądzi, według Twojego sądu...
Gdyby ludzie poznali miłosierdzie Boga, nigdy nie skazywaliby sami siebie na potępienie, myśląc, że Bóg im nie wybaczy... a każdy uczynek przeciwko Bogu, traktowaliby, jak ranę zadaną samemu sobie...
"I głosem donośnym tak zawołały:
«Dokądże, Władco święty i prawdziwy,
nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?"
Ap.(6.10)
Czasem, nawet Święci nie pojmują, jak wielkie jest Miłosierdzie Boże, które Pan Bóg, ma nad nami...
@Kalion Nie wiem jak to tam z tym szatanem było, ale ja pisałem o ludziach. Po co mam myśleć o duchach, których inteligencja przekracza kilkukrotnie inteligencję ludzką? Po prostu, nie możemy objąć rozumem tego, co się wydarzyło/wydarza ciągle poza czasem w wymiarze duchowym. Poza tym wydaje mi się, że szatan sam siebie potępił, gdy gdyż wybrał egzystencję bez Boga, dlatego, że sam tak wybrał. Jak i każdy wybiera, czy chce być blisko Boga, czy nie... Nie ma tu dla mnie nic prostszego i bardziej logicznego.
Napisałem, że Miłosierdzie Boga, jest tak wielkie, że nie możemy tego zrozumieć, a nie że jest nieskończone, bo przecież nadejdzie Dzień Sądu i każdy dostanie według swoich uczynków, także wtedy skończy się Miłosierdzie, a nadejdzie Sprawiedliwość.
Nigdzie nie napisałem, że ktokolwiek powinien odrzucić Chrystusa, wprost przeciwnie, jest napisane, że "przez wiarę we Mnie, zbawieni będziecie"
Co do Kościoła, to się nie wypowiadam, bo jest to jakby pusta strona dla mnie... Nie mam pojęcia, co tam się dzieje z tym Kościołem i chyba nie chcę wiedzieć, prawdopodobnie coś na miarę historii "Pierścień Rybaka".
Bardzo trafne...
I to jest przesłanie do wszystkich Polaków deklarujących, że są wierzącymi, praktykującymi, przykładnymi chrześcijaninami i są z tego dumni.
ja tam grzesznikiem jestem jak każdy, ale nigdy nie będę się spowiadal z tego, ze pełno lasek chodzi po ulicy ubrana skapo badz seksownie, a ja na nie patrze, no litości xdd
Ilość grzechów popełnianych przez człowieka jest odwrotnie proporcjonalna do tego jak często chodzi on do kościoła