Durnoty. Bajery dla wygody kupujemy, żeby się jechało wygodniej. A jak ktoś lubi jeździć to jeździć, to jedzie szybko dla przyjemności, a nie po to żeby szybciej wysiąść.
a wiesz, że niektórzy jeżdżą na trasy, a nie tylko do pobliskiego spożywczaka? I że nawet jak pędzisz jak możesz, kilkaset kilometrów wciąż zajmie kilka godzin,a kilka godzin to już dość, żeby chcieć wygody.
Durnoty. Bajery dla wygody kupujemy, żeby się jechało wygodniej. A jak ktoś lubi jeździć to jeździć, to jedzie szybko dla przyjemności, a nie po to żeby szybciej wysiąść.
a wiesz, że niektórzy jeżdżą na trasy, a nie tylko do pobliskiego spożywczaka? I że nawet jak pędzisz jak możesz, kilkaset kilometrów wciąż zajmie kilka godzin,a kilka godzin to już dość, żeby chcieć wygody.
To w pewnej mierze prawda. Proponuję pojechać do Warszawy albo do Bydgoszczy. Tam można zobaczyć, na czym polega kultura jazdy
I co w związku tym? Choćbym miał do pokonania drogę zajmującą 5 minut, to chcę ten czas spędzić jak najwygodniej. Tak trudno to pojąć?
No chyba Wy :D
Osoby z takim podejściem prędzej czy później i tak giną albo idą siedzieć także wszystko pod kontrolą.
Połowy bajerów nie używamy