Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
545 561
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
O Ola_Pat
+12 / 14

To się nazywa żelazny elektorat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
-4 / 18

Problem polega na tym, że przy takiej ilości urzędników niestety wciąż są miejsca, gdzie pracowników budżetówki jest po prostu za mało. Wystarczy spojrzeć chociażby na urzędy wojewódzkie (zwłaszcza wydziały ds. cudzoziemców, legalizacji ich pobytu lub pracy) oraz konsulaty i inne placówki zagraniczne. Istotna nie jest ilość, tylko ich złe rozmieszczenie. No i fajnie by było, gdyby z zarobkami budżetówki też było tak kolorowo, jak jest w tym democie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
+1 / 11

Nie rozumiem, za co minusy. Idź pojedź na wakacje do jakiegoś popularnego miejsca na wakacje, zgub wszystkie dokumenty i potem płacz, że konsul nie może ci natychmiast wydać paszportu tymczasowego, bo jest sam i ma jeszcze 15 takich jak ty, ale nie może być więcej konsulów, bo w ZUSie musi być 14 pań Grażynek parzących kawę ¯\_(ツ)_/¯

Takich urzędników też ma być mniej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+3 / 5

@Eaunanisme a za co oni mają dostawać wysokie wynagrodzenia. nie powiesz mi chyba że za odpowiedzialność której nie maja :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alasmel
-2 / 2

@olmajti No nie wiem. Może za pracę jaką wykonują?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
-3 / 3

@baniapfdq "Przy minimalnej biurokracji ten konsul, zrobiłby te 15 osób w 40-60 minut" - widać, że nie masz pojęcia o pracy urzędników konsularnych i swoje doświadczenia bierzesz z kolejki na poczcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+2 / 2

@Alasmel a jaką wykonują pracę? co wnosi do gospodarki ich praca? jaką mają odpowiedzialność?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
-2 / 2

@baniapfdq Tak się składa, że akurat w tym temacie mam pewne pojęcie. Więc uwierz mi, że w tym konkretnie przypadku jest w ruchu jedna kartka papieru A4 wypełniona przez klienta. Bardziej tego uprościć się nie da. Nazywasz to przerostem papierologii?

Jasne jest, że dla przedsiębiorcy ilość koniecznych do wypełnienia kwitków jest dramatycznie duża, kontakt z urzędami to mordęga i tu faktycznie sporo można by usprawnić zmniejszeniem papierologii. Ale to, że w jednym miejscu jest dramat z powodu papierologii nie stoi sprzeczności z tym, żeby w innym miejscu był dramat, bo po prostu brakuje ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+3 / 3

@Eaunanisme Prawo Parkinsona: Od pewnego poziomu zagęszczenia biurokracja sama zapewnia sobie zatrudnienie. Chodzi o to, że oprócz obsługi urzędniczej obywateli trzeba zacząć tworzyć sprawozdania, okólniki misje, wizje i ejaku... przepraszam ewaluacje. Ktoś musi udowodnić, ze jego stanowisko jest potrzebne, i zaczyna tworzyć taką masę papierów, że żeby to przemielić, trzeba następne dwa stanowiska, i równocześnie dwa stanowiska zasilające danymi. Kiedyś mówiło się, że wprowadzenie komputerów przyśpieszy pracę w urzędach. Okazało się odwrotnie - łatwość tworzenia papierków, drukowanie pism elektronicznych doprowadziła do tego, ze urzędnik po godzinie pracy był odrobiony - ale co zrobić z pozostałymi 7 godzinami dniówki? No i się zaczęło tworzenie papierologii... efekt jest dziś widoczny - na jedno stanowisko urzędnicze 20- 30 lat temu dziś jest tych stanowisk 10, I ledwo wydalają obróbkę tego bezsensownego szajsu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
-1 / 1

@LUPUS1962 Ludzie. Ja naprawdę nie uważam, że obecny system nie wymaga zmian, redukcji papierologii, zmian w prawie i zmniejszenia ilości przerw na kawę. Cały czas piszę o tym, że są miejsca, gdzie nawet pracując z jednym papierkiem nie da się obrobić zapotrzebowania na usługi, bo ludzi po prostu nie ma.

Łatwo jest powiedzieć: "Jest źle i już". Podajcie rozwiązania. Jak np. sprawić, żeby proces wydawania paszportu tymczasowego trwał 4 minuty, jak zaproponował ktoś kilka komentarzy wyżej, a nie godzinę, jak teraz? Od razu mówię, że odpowiedź w stylu "wystarczy zmienić prawo i ograniczyć papierologię" nie jest wystarczająca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+1 / 1

@Eaunanisme Widzisz, niestety właśnie zdanie "wystarczy zmienić prawo i ograniczyć papierologię" jest jedynym rozwiązaniem (acz utopijnym, bo "Jest źle i już"). To jest równia pochyła. Jeśli nie wprowadzi się rozwiązań prawnych, obejmujących kompetencje i uprawnienia urzędnika,ale też jego odpowiedzialność, biurokracja będzie się rozrastać W czasach sułtańskich w ziemiach arabskich urzędnik dostawał informację - to jest twój zakres odpowiedzialności, masz to załatwiać wg własnego sumienia i ogłoszonego prawa, a jak ukradniesz więcej niż 10% sumy należnej sułtanowi, to zetniemy ci głowę. Nie zachecam do ścinania głów dziś, ale serio - w Sejmie wystarczyłoby 100 posłów, 50 osób w senacie, i nie tworzyłoby się takiej ilości przepisów, (w tym takich, kiedy wolno zrobić wdech, a kiedy wydech) - i wg tej samej zasady usunąć 3/4 urzędników, którzy są od tworzenia papierów nie mających żadnego realnego znaczenia (poza udowadnianiem, że jest się potrzebnym - patrz mój poprzedni wpis). Mając takie rezerwy osobowe, można by część z nich przenieść na stanowiska, na których rzeczywiście jest potrzebna dodatkowa osoba do obsługi urzędniczej - obsługi obywateli, a nie do sprawozdań, okólników etc. Reszta, niestety, ale na zieloną trawkę, niech otworzą swój biznes, zatrudnią się u kogoś itp... Podobno to ludzie wykształceni, więc powinni dać sobie radę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawlon1
+1 / 1

@Eaunanisme
urzednicy dostaja i tak za duzo jak na swoje kwalifikacje i pracowitosc. najczesciej to tylko przerzucanie papierow z pokoju do pokoju i z kupy na kupe. wszystko manualne, pisanie na komupterze jednym palcem (o ile jest komputer ale w wiekszosci juz jest) i zero kontroli oraz odpowiedzialnosci. proba zalatwienia czegos w urzedzie to czesto loteria na kogo sie trafi, 1 na 5 ma jakies pojecie a reszta nie wiadomo co robi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alasmel
-1 / 1

@olmajti Praca urzędnika polega na wsparciu organów państwowych, w codziennych obowiązkach i nie wnosi do gospodarki nic, tak jak praca np. strażaka czy lekarza. Co do odpowiedzialności to podlegają oni, tak jak inni obywatele, pod odpowiedzialność cywilną, karną, ale też administracyjną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 0

@Alasmel o to fajnie. A teraz sprawdź ilu urzędników zostało skazanych prawomocnym wyrokiem na podstawie ustawy o odpowiedzialności urzędniczej za rażące naruszenie przepisów i zastanów się dlaczego tylko jeden :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+5 / 9

Teraz wyobraźcie sobie sytuację, gdzie startuje partia obiecująca uproszenie prawa, redukcję biurokracji oraz drastyczne zmniejszenie liczby urzędników. Kto będzie głosował przeciw? Samych urzędników jest 700 tys., mają swoje rodziny na utrzymaniu - więc należy doliczyć głosy partnerów życiowych, znajomych, rodziny itp. Urzędnicy to nie wszystko, ponieważ są jeszcze ludzie połączeni interesami z urzędami: administratorzy budynków, sprzątaczki, zaopatrzeniowcy/dostawcy, firmy remontowe/serwisowe/ochrona, radcy prawni, inne firmy korzystające z kontraktów z urzędami... Cała ogromna pula ludzi nie będących bezpośrednio urzędnikami. Przypominam pytanie: kto zagłosuje przeciw?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
+4 / 6

@irulax Gwarantuje ci, że 3/4 urzędników zagłosowałoby za uproszczeniem prawa i procedur, bo założenie, że każdy urzędnik cieszy się, że musi spędzić przez kretyńskie przepisy cały dzień nad jakąś sprawą, zamiast 15 minut, jest błędne.

Pozostała 1/4 pije w pracy kawę i/lub ma mniej niż 5 lat do emerytury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+1 / 1

@Eaunanisme Do czasu, gdy się zorientują, że masowo likwidują wydziały i z każdych 50 zatrudnionych osób zostaje jedna. Każdy woli mieć mniej obowiązków niż więcej, ale utrata etatu łatwa nie jest. Np. w urzędach gminy mniejszych miejscowości, taka praca jest niezłą fuchą, często obsadzoną rodziną wójta. Myślisz, że łatwo zrezygnują z takiej kasy?
Zresztą to nie tylko typowi urzędnicy, ale również np. pracownicy ośrodków kultury, oświaty, różnych komisji, MOPSów -sropsów...itp. itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
-1 / 1

@irulax Czasami mam wrażenie, że w powszechnym mniemaniu z urzędnikami jest jak z górnikami - albo będzie tak jak jest, czyli wszyscy będą robić to, co do tej pory i będą szczęśliwi, albo przy próbie delikatnej restrukturyzacji czeka nas tylko redukcja zatrudnienia o 90%.

Otóż nie. Tak jak napisałem kilka komentarzy wyżej - problemem nie jest ilość, tylko złe rozmieszczenie. Nawet przy gigantycznej automatyzacji procesów i uproszczeniu prawa ludzie w administracji wciąż będą potrzebni. Tylko że w innym miejscu. Jasne, że obecnie synonimem biurokracji jest 15 osób, które zajmuje się tym samym, z czego naprawdę pracują może 2, a reszta pije kawę od 8 do 15. Ale naprawdę jest tak, że jeśli w jednym miejscu jest tych 13 obiboków, to w drugim miejscu jest często 1 osoba, która zajmuje się wszystkim i pracuje 60 godzin w tygodniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+2 / 2

@Eaunanisme Wiesz, mam sporo do czynienia z urzędnikami. Osobiście do żadnego nie mam pretensji, na jakość nie mogę narzekać ale.... To co się dzieje, powoduje automatyczne otwieranie scyzoryka w kieszeni. Totalny zalew papierami. Totalny. Wszyscy zabiegani, aż nie ma czasu taczki załadować. Przesuwanie etatów nic nie zmieni. Zupełnie nic, to jakbyś leczył syfilis lekiem na żółtaczkę.
Jedyna szansa na poprawę znajduję w drastycznym uproszeniu prawa, procedur itp. Wtedy znacznie mniejsza liczba urzędników będzie miała szansę dobrze pracować i zarabiać. Obecnie biurokracja przypomina węża zjadającego swój ogon. Setki niejasnych, sprzecznych przepisów. Konieczność przerobu/ przechowywania ton papieru (zresztą, ten papier musi ktoś wypełnić). Nie ma żadnej nowej jakości: 10 wniosków różniących się jedynie w 10%. Koniecznośc dostarczania papierów (i płacenia za nie) które już są w archiwach urzędu. Konieczność nowego wniosku dosłownie o wszystko.... Ktoś, kto bywa w urzędzie raz na jakiś czas tej patologii nie dostrzega.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
0 / 0

@irulax Dobra. A teraz zbierz do kupy oba moje komentarze i wyjdzie ci to, o co ci chodzi. Zmienić przepisy (pod czym, jak pisałem, 3/4 urzędników się podpisze), a resztę (o czym też pisałem) poprzesuwać tak, aby w jednym miejscu nie było 15 osób do tego samego, a w drugim jednej do wszystkiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+1 / 1

@Eaunanisme Jaka ładna wizja. Rozmarzyłem się. No, pora wstawać do roboty. ;) Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawlon1
+1 / 1

@Eaunanisme
a wiesz czemu jest taki problem tym rozmieszczeniem? bo zarzadza nimi taki sam nieuk i ignorant jak oni sami tylko ze ma wiekszy staz albo blizsza rodzine "na gorze". to jest bledne kolo i nalezalo by to zaorac. kiedys na studiach bylem w wojewodzkim urzedzie statystycznym na praktykach... siedzialem tam 3 tyg i w sumie nie wiem co oni tam robili bo oblozenie praca to bylo moze z 20%. reszta kawka, spotkania, prasowka - tak w koncu urzedy nadal maja prenumeraty gazet! jak to biznesowo uzasadnic to nie wiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pomylilem_Strony
0 / 0

@Eaunanisme o proszę 3/4 urzędników się podpisze za za tym, żeby nie przerzucać papierami. To ciekawe, bo w dobie rynku pracownika (a taki jeszcze mamy) wystarczy coś umieć (lub chcieć się uczyć, lub być pracowitym) i bez problemu znajdzie się pracę. Wyżej piszesz, że zarobki "nie bardzo" to co tam jeszcze robi 3/4 ludzi? Iść na rynek, mieć spokój od papierów, od kierowników(naczelników) "z powołania politycznego" i do tego zarobki wyższe, "rząd" zorientuje się po miesiącu, że nie ma kim robić i sam zredukuje biurokrację. Z jakiegoś powodu tak się jednak nie dzieje, być może jest inaczej niż mówisz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nowygregor
-2 / 2

A ile bedzie jak minimalna będzie 4000 PLN ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 4

@nowygregor chleb po 8 zł, jeden dolar/euro po 5,50 zł. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KudlatyRyj
-3 / 3

Ty...ekonomista z koziej wólki. Pensja minimalna nje wpływa na kursy walut. Pierdoło lewacka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
0 / 0

@KudlatyRyj Tak ci się wydaje? Na kursy walut wpływa ich wzajemna siła nabywcza. Jak skoczy inflacja w porównaniu ze strefami EUR/USD - to dolar będzie po 6 a EUR po 8zł. Jeśli jedna wsza jest warta 100 kudłów na ryju, to nieważne, ile ktoś za te kudły zapłaci w dowolnej walucie, czy 2300, czy 4000 - nadal 100 kudłów będzie warte 1 wszę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
0 / 6

Ten demot, jak 99% tutaj, to oczywiście kompletna bzdura. Ogólnie państwo polskie zatrudnia aż 1 896 340 osób. Wynagrodzenia tej grupy pochłaniają 88 257 470 000 złotych rocznie, z czego najwięcej wcale nie idzie na urzędników, tylko na... nauczycieli (ok. 40 mld zł). Demoty to większy populizm i propaganda od paplania polskich polityków. I taka ciekawostka:

Kraj Procent osób zatrudnionych przez państwo
Korea 5,7
Japonia 6,7
Grecja 7,9
Brazylia 8,6
Meksyk 8,8
RPA 8,9
Chile 9,1
Niemcy 9,6
Szwajcaria 9,7
Polska 9,7
Nowa Zelandia 9,8
Słowacja 10,7
Turcja 11
Austria 11,4
Holandia 12
Portugalia 12,1
Hiszpania 12,3
Czechy 12,8
Włochy 14,3
USA 14,6

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2019 o 10:51

P Pomylilem_Strony
-2 / 2

@BecouseLife demotywator mówi o całkowitych kosztach, Ty o kosztach płacowych, jak podzielisz te "duże liczby" przez siebie i do tego podzielisz przez 12 wychodzi 3878 PLN miesięcznie. Stanowisko pracy (a więc koszt budynku, mediów, wyposażenia itp.) lekko można policzyć 1000 PLN miesięcznie. Wychodzi 2878, a przypominam, że płaca minimalna to 2250, ale koszty pracodawcy to 2710 PLN (część składek jest po stronie pracodawcy), wychodzi, że średnio każdy zarabia około 2350 PLN brutto, po odjęciu kosztów posłów i senatorów (i to "bez rozrzutności" 10K+20k ryczałtu za biuro) wychodzi dokładniej minimalna krajowa dla każdego z pozostałych 1895780, a wiemy, że tak nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monikashell
+1 / 1

kogo zaliczacie do urzędników? bo nauczyciel strażak czy lekarz też są na pensji państwowej. a pani w sekretariacie tych instytucji jest pracownikiem służby cywilnej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+2 / 2

@monikashell Urzędników jest ok. 500 tys., a nie jak ten durny demot podaje 700 tys. Natomiast łączna liczba zatrudnionych przez państwo w Polsce wynosi niespełna 2 mln osób - patrz mój poprzedni wpis.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@baniapfdq ale to nie wina pani z pokoju 102 że jej praca ma taki a nie inny sens.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KudlatyRyj
0 / 4

Super sprawdzony fakt. 80 mld zł na 700 tys urzędników daje srednio koszt 11,5 tys na łebka. Czyli ponad 8 tys brutto. Przy limitach płacowych max ok 20 tys brutto - chyba przegiąłeś dane

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
0 / 0

Cała administracja publiczna tj urzędy państwowe, samorządowe plus sądy i inne takie wraz z urzędnikami to koszt 17 miliardów zł ... nie wiem skąd autor wytrzasnął te 80 miliardów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SDMarit
0 / 0

#Roast me! Jestem urzędnikiem administracji samorządowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SDMarit
+1 / 1

Rakiem? Nie powiedziałbym to ja sprawiam aby Ci co nie płacą podatków za pomocą skarbówki je zapłacili. Dzięki mojej pracy rosną wpływy do budżetu, dzięki czemu można przeznaczyć więcej pieniędzy na inwestycje. To ja sprawiam aby każdy był równy wobec konstytucji i aby każdy zapłacił podatek od własności która posiada, nie patrzę czy bogaty czy biedny, każdy jest równy i ma zapłacić chyba że wykaże ważny interes społeczny lub podatnika wtedy można umozyć podatek. Zatem w zamian za moją pracę dbam aby podatki były należycie ściągane. Zatem od bycia rakiem mi daleko :) Nie wspomnę że jako urzędnik udzielam się społecznie w wolnym czasie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
-1 / 1

Nieprawda. Ich liczba maleje. W 2018 roku było ich blisko 800 tysięcy. W budżetówce nie opłaca się teraz pracować ze względu na niskie zarobki. Budżetówka to jedyne miejsce pracy w którym możesz dostać minimalną krajową.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2019 o 0:31

Z Zawszedoprzodu92
0 / 0

dobrze ze som bo dajom piensent plus

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mrhero
0 / 0

dobrze by było jak duża część wzięła się za pracę a nie łachę robią, że przychodzą bo ciotka/wujek itd z legitymacją partyjną załatwili im pracę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2019 o 8:39