Ztego co kojarzę właśnie na anatarktdę(lub arktykę) przyjeżdżały matki w 9 miesiącu ciąży żeby urodzić tam dziecko i te dzieci miały prawo do tantejszej ropy. Ale z względów niskiej temperatury w palcówkach była minimalna ilość zarazków przez co niemowlęta nie nabywał naturalnej odporności przez co kiedy wracały z rodzicami do domu dziecko umierało z powodu braku efektywnego systemu odpornościowego.
Ztego co kojarzę właśnie na anatarktdę(lub arktykę) przyjeżdżały matki w 9 miesiącu ciąży żeby urodzić tam dziecko i te dzieci miały prawo do tantejszej ropy. Ale z względów niskiej temperatury w palcówkach była minimalna ilość zarazków przez co niemowlęta nie nabywał naturalnej odporności przez co kiedy wracały z rodzicami do domu dziecko umierało z powodu braku efektywnego systemu odpornościowego.
Czego to ludzie nie robią dla ropy... i to własnemu dziecku...
przykre
Jak to! Miały same nabrać odporności, jak dzikusy? Nie zostały w porę na wszystko zaszczepione, jak przystało na cywilizowane dzieci?!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2019 o 15:38
a szczepione?