Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
478 523
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar pokos
+6 / 16

Niestety określenie "dawca narządów" jest błędne. Oni zabijają się tak samolubnie, że z wnętrzności robi się miazga nie do wykorzystania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gekon86
0 / 0

Motocykliści mawiają, że zabija ich to co kochaja. Faktycznie narządy u ofiar wypadków motocyklowych czy też samochodowych są pobierane rzadziej niż od pozostałych zmarłych. Proces pobrania narządów, ich transport i ewentualny przeszczep po wcześniejszym badaniu to proces trudny, dokładny i delikatny. Często obrażenia u motocyklisty są tak rozległe, że "miazga" tak jak napisałeś to dość trafne określenie. Kilka miesięcy temu pod moim miastem był tak makabryczny wypadek z udziałem młodego chłopaka który "owinął się" wokół drzewa jadąc samochodem. Głowę znaleźli następnego dnia a firma pogrzebowa (rozmawiałem z pracownikiem )która chłopaka zabierała stwierdziła, że kości to on już nie miał bo był tak połamany. Jeżeli ze zwłok robi się guma to z narządów faktycznie miazga. Wychodzi więc na to, że lepiej pomoc starszym osobom przejść przez pasy, ustąpić miejsca, podać produkt z wysokiej sklepowej półki. Oni są potencjalnymi dawcami narządów. O młodych też dbajmy, żeby zdrowo w sobie nosili to co może się przydać. Gdyby ktoś chciał mi zarzucić, że mało wiem o przeszczepach to mój nieżyjący ojciec miał dwukrotnie przeszczepiane nerki, mój szwagier jest po przeszczepie nerek a ja sam mam chore nerki. Wielokrotnie byłem na nefrologii, na stacji dializ i rozmawiałem z ludźmi po przeszczepach. Każdy z nich może nie tryska energia od razu ale potrafią docenić to co dostali. Mogliby z takimi ludźmi porozmawiać wszyscy ci co "nie wyrażają" zgody na pobranie narządów od swoich zmarłych. No ale to długi temat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bsch
0 / 0

@Gekon86 żaden normalny tak nie mawia, to są jakieś bzdury z obrazków na fejsie wrzucanych przez gimnazjalistów jarających się motocyklami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gekon86
0 / 0

Nie wiem jakie są obrazki na fejsie bo tego czegoś nie mam. Mówię to co słyszałem. Jeżeli nawet okazałoby się że ten motocyklista był nienormalny to wolę takiego niż cwaniaczka w szrocie który z dziurawym wydechem informuje osiedle że jedzie a jak ma zaparkować to mu się linie pie#dolą i staje jakby byk szczał. Motocyklista tak myślę, że w blisko 100% przypadków zabije tylko siebie. Kierowca samochodu siebie, pasażera, motocyklistę i przechodnia. No, ale to znowu szersza dyskusja. Motocyklisty nigdy nie zrozumie kierowca auta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Greg92PL
-1 / 1

@Gekon86 u motocyklisty najczęściej gałka oczna jest pobierana bo reszta to mielone.

"Motocyklista tak myślę, że w blisko 100% przypadków zabije tylko siebie. Kierowca samochodu siebie, pasażera, motocyklistę i przechodnia. No, ale to znowu szersza dyskusja. Motocyklisty nigdy nie zrozumie kierowca auta.

" - BZDURA. Motocyklista prawdziwy a nie napaleniec na sporcie jest bardziej uważny od samochodziarza. Sam wie, jak łatwo zgubić w lusterku jednoślad. Po drugie - samochodziarze ryzykują bo mają poduchy, puszkę, strefy zgniotu itp itd. Ile filmów jest z samochodami typu SUV gdzie lecą na czołówkę? A ile takich jest z motocyklistami??? Jeżdżę od lat samochodem i motocyklem. Naprawdę nie wiesz, co mówisz, niestety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Demcio17
+7 / 15

Nie każdy motocyklista jest tzw. dawcą organów... Nasze chore społeczeństwo wrzuca wszystkich do jednego wora...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 5

@Demcio17 Heh, powiem więcej. Środowisko motocyklistów cechuje się pewną formą dyscypliny. Są rzeczy których powszechnie się nie pochwala. Znajdźcie mi portal motocyklowy w którym pochwala się łamanie przepisów :) . Nie ma takiego :P . Na rozsądnych forach, również odradza się ciężkie ścigacze na pierwszy motocykl.
Idąc dalej, kultura jazdy wobec motocyklistów się mooocno poprawiła. Jeszcze 10 lat temu, była totalna partyzantka, kierowcy aut totalnie nie uważali na motocyklistów, wymuszenia pierwszeństwa to był standard. Dziś jest już znacznie lepiej. Również idiotów na motocyklach jest znacznie mniej, a ludzie przestali się jarać wyłącznie ciężkimi ścigaczami. Bo nie każdy motocykl to ścigacz, są jeszcze turystyki, choopery, nakedy, supermoto, streetfightery i inne (dla niewtajemniczonych, te nazwy to coś jak rodzaj nadwozia w aucie, jak sedan czy hatchback).
Idąc dalej, wynika to chyba z tego że wielu kierowców aut, teraz może samemu zakupić mały motocykl i nim jeździć, zwiększyła się doza zrozumienia motocyklistów.

A tak na koniec - rzadko kiedy organy motocyklistów nadają się do przeszczepu, zwykle nadaje się jedynie rogówka oka XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
0 / 0

@rafik54321 No to ci, których słyszę parędziesiąt razy w ciągu dnia, nie czytają tych twoich portali dla praworządnych motocyklistów. Na słuch to mniej więcej 150 km/ godz spokojnie osiągają na drodze gdzie ograniczenie prędkości jest do 70 km/ godz. Nie zauważyłem też zmniejszenia częstotliwości jazdy tych idiotów. NIE jest ich mniej. Wręcz przeciwnie. Uspokaja się tylko gdy pada deszcz i w zimie.
Usuwam się motocyklistom nie dlatego, że ich tak lubię i chcę im ułatwić przejazd, tylko dlatego, że taki debil jeden z drugim przeciska się między samochodami i nie chcę mieć porysowanej budy czy urwanego lusterka. Mądry zawsze ustępuje głupiemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2019 o 18:26

avatar Paszeko
-1 / 1

@rafik54321 No to ci, których słyszę parędziesiąt razy w ciągu dnia, nie czytają tych twoich portali dla praworządnych motocyklistów. Na słuch to mniej więcej 150 km/ godz spokojnie osiągają na drodze gdzie ograniczenie prędkości jest do 70 km/ godz. Nie zauważyłem też zmniejszenia częstotliwości jazdy tych idiotów. NIE jest ich mniej. Wręcz przeciwnie. Uspokaja się tylko gdy pada deszcz i w zimie.
Usuwam się motocyklistom nie dlatego, że ich tak lubię i chcę im ułatwić przejazd, tylko dlatego, że taki debil jeden z drugim przeciska się między samochodami i nie chcę mieć porysowanej budy czy urwanego lusterka. Mądry zawsze ustępuje głupiemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mazii
+1 / 3

@Paszeko wiesz dlaczego przepisy zezwalaja motocykliście przeciskanie się w korku? Po 1 żeby zwiększyć przelotowość, oraz nie powiększać korka, po 2 żeby taki motocyklista nie udusił się spalinami innych pojazdów. Idź poczytaj troszkę dzieciaku,boo chciałeś się wykazać a jeszcze dużo musisz się nauczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
0 / 0

@mazii Zabolały sowa prawdy? Ja niczego nie muszę się uczyć, a tacy jak ty (bo zapewne jesteś jednym z tych "przestrzegających przepisy motocyklistów") nie dopuszczają do siebie tego, że są SZKODNIKAMI na drodze, łamiecie wszystkie możliwe przepisy. PORD was obowiązuje tak samo jak innych kierowców. Nie jesteście ani panami i właścicielami dróg, ani nieśmiertelni. Dzięki takim wypowiedziom jak twoja, ludzie was coraz bardziej "lubią".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
-1 / 1

@mazii Zabolały sowa prawdy? Ja niczego nie muszę się uczyć, a tacy jak ty (bo zapewne jesteś jednym z tych "przestrzegających przepisy motocyklistów") nie dopuszczają do siebie tego, że są SZKODNIKAMI na drodze, łamiecie wszystkie możliwe przepisy. PORD was obowiązuje tak samo jak innych kierowców. Nie jesteście ani panami i właścicielami dróg, ani nieśmiertelni. Dzięki takim wypowiedziom jak twoja, ludzie was coraz bardziej "lubią".
No i jakież to przepisy pozwalają wam na przeciskanie się między pojazdami. Wówczas łamiesz co najmniej parę z nich. Po pierwsze zmieniasz pas ruchu kilkukrotnie i nigdy nie zauważyłem, żeby motocyklista sygnalizował ten manewr w korku. Nie zachowujesz właściwego odstępu od omijanych pojazdów, jak już się przeciśnie taki pacan, to staje na skrzyżowaniu za linią wyznaczającą miejsce zatrzymania i to jest kolejne wykroczenie. Mam gdzieś wszystkich motocyklistów bez wyjątku, dokładnie tak jak maja nas motocykliści. Zmusiłeś mnie do napisania tego wszystkiego, bo ubodło cię to, że usuwam się pacanowi, żeby nie zniszczył mi mojej własności. Widziałem wielokrotnie jak potraficie się zachować na drodze. Widziałem jak motocyklista czy rowerzysta nie potrafił opanować pojazdu i otarł się o czyjś samochód. Bez pozdrowień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@Paszeko pytanie gdzie mieszkasz. Jak przy głównej wylotówce to się nie dziw. Jednak ja, jako również motocyklista widzę różnicę. Bo te 10 lat temu, widywało się niemal wyłącznie ścigacze. Dziś jest już większa różnorodność motocykli.

" Ja niczego nie muszę się uczyć, " - jesteś pewny? Wiesz jak łatwo przeoczyć motocykl w lusterku? To bardzo częsta sytuacja. Kiedy ja sobie na motorze jadę prawym pasem, auto jedzie lewym i myśląc że mój pas jest wolny, wjeżdża mi w bok. Wtedy jedyne rozwiązanie to ostre danie po hamulcach i modlić się aby ktoś mi z odłowka nie zrobił garażu :( . Martwa strefa się kłania.

Heh, debil na ścigaczu jest mniejszym szkodnikiem niż debil w BMW. Mniejsza masa pojazdu, mniejsze zagrożenie dla otoczenia.
" łamiecie wszystkie możliwe przepisy. " - ciekawe jakie zdanie masz o rowerzystach?

"Mam gdzieś wszystkich motocyklistów bez wyjątku, dokładnie tak jak maja nas motocykliści. " - a potem się dziwisz że na drogach jest partyzantka. Piszesz jakbyś był jednym z "szeryfów" na drogach, który zajedzie drogę po złości, ryzykując stłuczkę, dla jakiś wyimaginowanych zasad.
Obojętnie czy jeżdżę autem, motocyklem czy rowerem, to nie zdarza mi się aby bezpośrednio wobec mnie motocykliści łamali przepisy w sposób ciągły. O zgrozo właśnie tak zachowują się rowerzyści (swoją drogą też bardzo lubię rowery).

Tak może z innej beczki - może zanim zaczniesz oceniać, spróbuj. Wsiądź na motor, przejedź się w godzinach szczytu. Tak z 2 tygodnie. Dziś motorki 125cm3 nie są drogie. Spróbuj i wtedy oceniaj :) . A tak, cóż, widzisz wyłącznie swoją rację i jak widać nie chcesz widzieć niczyjej innej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
-1 / 1

@rafik54321 JA nie muszę się uczyć wypatrywać motocyklisty w lusterku. Jeśli jedzie z dozwoloną prędkością, to go zauważę. Jeśli nie, to JEGO zaboli, nie mnie. Martwa strefa? Jak mnie uczyli na kursach prawa jazdy, mówili o martwej strefie i do dzisiaj poza lusterkami to się rozglądam. Dzięki temu nie miałem do tej pory wypadku i nie rozjechałem nikogo, ani na motocyklu ani na rowerze.

Debil jest debilem, bez względu na to czym się porusza. Są również debile poruszający się pieszo. Znam ludzi jeżdżących BMW i większość jeździ normalnie. To stereotyp nie całkiem trafiony, bo buraki z BMW przesiedli się do mocniejszych "pierdzących" samochodów, niekoniecznie tej marki.

Szeryfem nie jestem i nigdy nie byłem. Napisałem poprzednio, że odsuwam się, żeby mi cep na motocyklu nie porysował auta czy nie urwał lusterka. Podtrzymuję swoje zdanie o motocyklistach, mam ich gdzieś. Widzę jak się zachowują na drodze. Dzisiaj jechałem drogą dwupasmową dość uczęszczaną w mieście. Motocyklista jak na zamówienie przeciskał się miedzy autami. Ponieważ miałem miejsce przed sobą, zjechałem na bok, żeby nie uszkodził mi auta. ZERO sygnalizowania zmiany pasa, wjechanie na przejście dla pieszych, oczywiście po zmianie świateł z pasa do jazdy na wprost skręcił w lewo bez kierunkowskazu. Mam takiego debila szanować? Pojechał w cholerę, a ja utwierdziłem się w przekonaniu, że motocykliści to debile. To nie jest tak, że ja widzę tylko swoją rację. Jednak jeśli ja potrafię jeździć zgodnie z przepisami, to potrafi to robić każdy. Jeśli nie, nie nadaje się do tego by poruszać się po publicznych drogach czymkolwiek.
Motocyklem nie mam zamiaru się poruszać, bo nie i to jest moja sprawa. Próbujesz mnie przekonać do jazdy motocyklem jak weganin do rezygnacji z jedzenia mięsa. Nie przekonasz mnie.

I jeszcze jedno. Ja nie mieszkam "na wylotówce" mieszkam w Śródmieściu Krakowa. Zachowania motocyklistów, kierowców samochodów, rowerzystów, czy tych jeżdżących dziwacznymi pojazdami elektrycznymi wołają o pomstę. Drogi są dla wszystkich tych, którzy potrafią z nich korzystać. Jak ktoś się rozpycha to generuje agresję otoczenia. Dawniej też były motocykle i rowery. Nie było jednak takiego chamstwa na drogach i pokazywania kim ja to nie jestem, bo mam motocykl a ty nie. Mam nadzieję dożyć czasów, gdy mandaty w Polsce przestaną być śmieszne. Maksymalny mandat to 500zł. Każdy mandat powinien być zwiększony o jedno zero na końcu. Wówczas ludzie zachowywali by się tak, jak zachowują się za granicą. Polacy są tam wzorem kierowców. Dlaczego? Ano dlatego że mandat potrafi mocno szarpnąć kieszeń. U nas jest zbyt tanio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@Paszeko ty wgl czytałeś co ja napisałem? MARTWA STREFA LUSTEREK. Wtedy właśnie motocykl jadący z twoją prędkością (zakładam że dozwoloną), nie będzie widoczny w twoich lusterkach. Wtedy właśnie fajnie jest się obejrzeć za siebie i spojrzeć przez tylne szyby.
Bo jeśli zmieniając pas wjedziesz w motocykl, nawet jeśli on przekracza prędkość, to będzie twoja wina. Takie jest prawo.

Reszty nawet mi się nie chce czytać. Masz swoje zdanie którego ani myślisz zmieniać. Więc dyskusja jest stratą czasu. Koniec tematu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
-1 / 1

@rafik54321 Mam swoje zdanie i mogę je zmieniać jeśli ktoś przedstawi sensowne argumenty. Myślę, że Ty również widzisz swoje racje. Wykroczenie czy przestępstwo dalej będzie przestępstwem czy wykroczeniem, nawet gdyby się z tym nie chcieliście zgodzić. Jeśli chodzi o martwe pole, napisałem jak się go ustrzec. Ani słowa nie napisałeś w tej kwestii i chcesz mnie poprawiać?
Tak w ogóle, jeśli "nie chce Ci się czytać", nie mamy o czym dalej rozmawiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jamarkus
0 / 4

To masz dobre serce czy nie ? zastanów się po co ci serce motocyklisty skoro masz dobre serce ???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
+1 / 7

Organy motocyklistów najczęściej nie nadają się do transplantacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar semy
+2 / 2

Na kij ci mielona nerka czy serce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iceman31
0 / 0

Szkoda, że jeszcze nie można przeszczepić mózgu. Też by Ci się przydał. I to nie kiedyś a już.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem