Demotywatory.pl

@Glaurung_Uluroki
to zalezy od skali odległosci wg mnie pocisk nabiera impetu a pózniej zwalnia a nie zaraz po detonacji hamulec.

Niestety lopus ma rację. Ale tylko częściowo. Faktycznie w broni strzeleckiej występuje taki efekt że pocisk osiąga swoją maksymalną prędkość kilkanaście do kilkudziesięciu centymetrów ( w zależności od kalibru broni) za lufą a nie na krawędzi lufy. Jest to pewien paradoks spowodowany rozprężający mi się gazami prohowymi które uchodząc z lufy za pociskiem przez ułamek sekundy popychają go jeszcze delikatnie zwiększając jego prędkość. Tak że pocisk osiąga swoją maksymalną prędkość kawałek za lufą a nie na jej krawędzi. Efekt ten jest mniejszy lub większy w zależności od kalibru broni, ciśnienia gazów, tego czy broń jest wyposażona w hamulec wylotowy, kompensator, lub tłumik huku. Mateusz nakręcił o tym filmik. Można zobaczyć na jego kanale Omnis Arma.

@Ktostamskadstam Siła popychająca gazów w lufie rozpędza pocisk ze zmniejszającą się siłą i po opuszczeniu lufy siła gazów wylotowych popychająca dalej pocisk jest wręcz pomijalna. Zwłaszcza że istniej zjawisko zawirowania zasysającego. I jeżeli zachodzi to w broni strzeleckiej jest to kilka centymetrów a jak zauważamy nie przystawił bezpośrednio lufy do stopki szyny. @lopus pisze że nie zdążył się rozpędzić i miał moim zdaniem coś zupełnie innego na myśli.

Idąc tym tropem przy balistyce stromotorowej moździerzowej uwzględniając tylko model grawitacyjny bez oporu ośrodka to faktycznie pocisk upadający może mieć większą prędkość od prędkości wylotowej. W fazie wzlotu po opuszczeniu lufy do punktu maximum hamuje go grawitacja od prędkości v=0 i od punktu maximum grawitacja go przyśpiesza a że upada poniżej wysokości lufy to prędkość powinna być większa o prędkość o jaką się rozpędzi pokonując dystans wysokości końca lufy do podłoża. Ale jak pisałem to tylko teoria w praktyce istnieje opór tarcia ośrodka jaki zwolni pocisk zarówno w fazie wzlotu jak i upadku.

Pociski wojskowe pełno płaszczowe z rdzeniem przebijają stopkę o ile nie jest to hartowana z lepszej stali szyna o podwyższonej wytrzymałości. Te stare ze staliwa lub żeliwa spokojnie da się przestrzelić. Dodam ze widziałem filmik jak gościu przebija blachę 1/3 cala jakieś miękkiej stali konstrukcyjnej (takiej na podesty czy schody w jodełkę) z czarnoprochowego Kentucky z długą lufą (110cm) w kalibrze .45 strzelając stalową kulką łożyskową na łatce bawełnianej i naważce około 12 gramów prochu z dystansu około 1,5-2 metrów

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2019 o 0:04

Skoro siła gazów prochowych wylatujących z lufy jest tak mała że pomijalna to wytłumacz mi dlaczego montuje się na końcach luf hamulce wylotowe. Skoro gazy na końcu lufy nie mają żadnej siły to jest to działanie bez sensu. To po pierwsze. Po drugie. Dlaczego według wszelkich danych ponad 60% odrzutu broni pochodzi od gazów. Po trzecie. Wszelkie precyzyjne tabele balistyczne. Zwłaszcza artyleryjskie wyróżniają dwie prędkości, predkość wylotową i predkość maksymalną pocisku. Po czwarte miałem okazję poznać Mateusza i długo z nim porozmawiać, byłem też na jednym z organizowanych przez niego kursów strzeleckich i chyba bardziej wierzę komuś po studiach WAT ze stopniem oficerskim i sporych innych osiągnięciach w dziedzinie którą się zajmuje niż domorosłemu mądralińskiemu po studiach na jutubie i akademia gugle.

@Glaurung_Uluroki Wiem do czego służy hamulec wylotowy. Wykonałem nie jeden i do swojej broni też mam kilka :) A na jakiej zasadzie działa ? Może wytłumaczysz. Bo zdaje się wykorzystuje siłę gazów prochowych.

@Ktostamskadstam @Glaurung_Uluroki .
technicznie są to dwa typy "różnych" ustrojstw na końcu lufy i maja dwa zupełnie inne zadania
1- dla broni ręcznej strzeleckiej o dużej mocy .. typu ręczne działka i karabiny przeciwpancerne jest montowany tłumik odrzutu. Pociski w tych działkach czy karabinach muszą osiągnąć olbrzymie prędkości, a możliwości wydłużania lufy są ograniczone ze względu na poręczność , wiec jedyną drogą do prędkości jest zwiększani mocy ładunku miotającego. Puki kula nie opuści lufy z uwagi na to że jest lżejsza od masy takiego karabiny praktyczna siła naciskająca na stopkę kolby przyłożoną do ramienia to siła tarcia pocisku o ścianki lufy . W momencie opuszczenia pocisku lufę ,wylatujące gazy wylotowe pod ciśnieniem zmieniają karabin w silnik rakietowy gdzie siła gazów wylotowych (ogromna ) pcha karabin jak rakietę w przeciwnym kierunku niż poleciał pocisk .. tą siłę trzeba jakoś zamortyzować i pochłonąć.
Może temu służyć urządzeni takie jak oporopowrotnik olejowy lub pneumatyczny i mechanizm pływającej lufy jakie stosuje się w działach ale też czasami właśnie w tego typu karabinach ale można można też zamontować takie sprytne urządzenie z otworami kontowymi skierowanymi w bok do tyłu. Gazy wylotowe wtedy rozprężając się gwałtownie po opuszczeniu lufy trafiają na takie urządzeni i część ich jest kierowana tymi dyszami powoduje to że siła odrzutu gazów z tych dysz pcha karabin czy działko w tym samym kierunku co pocisk. ideałem jest by siła odrzutu pchająca karabin w tył i siła odrzutu skierowana przez dysze pchająca karabin do przodu wzajemnie się znoszą
Teraz druga sprawa.. o jakiej pisał @Ktostamskadstam wylot gazów z lufy po opuszczeniu przez nią pocisku powoduje szybkie ich rozprężanie jakie idzie zaraz za pociskiem i tak na dobrą sprawę pocisk znajduje się na fali sprężeniowej powietrza, a ta fala może być niezbyt symetryczna co może wpłynąć na balistykę pocisku a wiec celność , By tego uniknąć montuje się takie urządzenie jakie kieruje gazy wylotowe na bok zmniejszając ciśnienie i ilość gazów idące za pociskiem .

Tłumik akustyczny wiadomi do czego służy i po co ... metody wytłumiania są różne

Taktyczny 29 września 2019 o 16:16

+1 / 1

@killerxcartoon Amunicja 7,62 x 39 mm z pociskiem zwykłym. Tak napisał gdzieś w komentarzach.

@Taktyczny jak zwykły ....to na 90 procent półpłaszczowy ..
Luknij tutaj tu masz to o co mi chodzi a to mały wycinek tego jaki jest wybór wariantów amunicji typu 7,62 x 39 mm
http://gunrf.ru/rg_patron_7_62x39_eng.html
A to tylko amunicja rosyjska wojskowa.. nie ma tu cywilnych półpłaszczówek czyli takich gdzie kula ma nie na całej powierzchni mosiężną lub miedziana osłonę
Z otwartym ołowianym tyłem jaka się łatwo deformuje lub grzybkującej jaka ma zamknięty tył za to końcówka szpica jest otwarta z ołowiem na wierzchu ta po uderzeni się rozpłaszcza i szybko hamuje w ciele , są takie z zaokrąglonym szpicem i takie ze ściętym płaskim
Jest tez amunicja wiórująca .. jaka ma boczne nacięcia w płaszczu i po trafieniu rozrywa się na wióry... Typów kul jest bardzo dużo, do tego dochodzi waga kuli , naważka i typ prochu oraz typy łusek jakie mogą być wykonane z różnych materiałów Stal,Mosiądz, Brąz, miedź , Aluminium , do tego dochodzą typy spłonek... jak i wyprofilowanie do zbijania spłonek lub sposób przenoszenia inicjacji ...

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2019 o 23:35

@idzNaWybory Pitolisz bzdury. Są. Inaczej nikt poza wojskiem nie mógł by strzelać z broni na amunicje 7,62 x 39mm. Produkuje się ją w wielu odmianach, Broń do zastosowań cywilnych na tą amunicje też. W stanach nawet ja tłuką .

@idzNaWybory Ponieważ w Polsce broń na tą amunicję nadal nadal używa wojsko i policja
dlatego tłuką je państwowy zakłady zbrojeniowe i tyle tłuką też cywilna bo w myślistwie są sztucery na tą amunicję ... W ustawie o broni i amunicji jest wyszczególnione jaką kto może się posługiwać A cywil nie może posługiwać się bronią i amunicja do zastosowań wojskowych i policyjnych
Na świecie tą amunicje tłucze wiele zakładów w tym prywatne. Produkują je w rozmaitych rodzajach i wariantach. Widziałem amunicję z US wiórującą koronkową w tym kalibrze.
Akurat w Polsce osoba prywatna nie można posiadać i używać jakiejkolwiek amunicji rdzeniowej z materiałów twardszych niż brązyty miedź cyna i ołów, a taką jest amunicja z rdzeniem przeciwko kamizelkom kuloodpornym jak posiada stalowy lub wolframowy rdzeń . A z takiej amunicji tylko przestrzelisz szynę. Nie można też używać też tefllonowanych i pełnopłaszczowych pocisków.
Za granica różnie z tym bywa , w jednych krajach możesz w innych nie.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2019 o 15:31

@idzNaWybory W ustawie jest mowa o technologiach i broni o przeznaczeniu obronnym i wojskowym.
Wymienia też kto może mieć dostęp do takiej broni. (i amunicji) Po zmianie bodaj w 2011 dodano też tam agencje ochrony obok Wojska,Policji.. Wywiadu i jeszcze jakiś instytucji bo listę rozszerzano kilka razy np o Celników , BOR czy to teraz BOR zastąpiło itd .

Zwykły obywatel czyli CYWIL nie może posiadać takiej broni ani takiej amunicji zgodnie z polskim prawem. A do niej zalicza się amunicja przeciwpancerna gdyż jest to technologia o zastosowaniu wojskowym (obronnym).

Dlatego tak to postrzegam. i tak to postrzega rzad. Broń i amunicja cywilna i Bron i amunicja tylko dla wojska.
Może się zmieniło ale w moich czasach jak KBKAK był jeszcze w powszechnym użyciu żadna amunicja półpłaszczowa nie była na stanie wojska (w każdym razie KOW) może teraz ja biorą bo jest ciut tańsza.

Natomiast jak masz sztucer na tą amunicje czy AK w wersji cywilnej pozbawionej ognia automatycznego w sklepach myśliwskich mogą sprzedawać tylko półpłaszczowe . Pełnopłaszczowe są zarezerwowane dla wojska (i innych służb dopuszczonych na tych samych zasadach do tych technologii). W Polsce są tylko zakłady zbrojeniowe co tłuką ta amunicję. wiec wyboru nie ma i 90 procent sklepów ma tylko polską.

W USA poza oczywiście wielkimi koncernami zbrojeniowymi, jest wiele wytwórni amunicji jakie nic nie mają wspólnego z wojskiem. I wież mi że masz tam prawie każdy typ nabojów w wielu wariantach . A że kałasznikow w wersji cywilnej (półautomatycznej) jakaś firma tłucze tam go na licencji to i jest zbyt na amunicję i jest w wielu odmianach, w tym takich jakie nie są obecne na polskim rynku.
Jak pisałem są male wytwórnie niszowe produkujące male serie nietypowej amunicji (np do historycznej broni) lub amunicji na zamówienie ..

Spróbuj legalnie kupić rdzeniówkę przeciwpancerną do KBKAK czy zapalajacy

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2019 o 14:31