@rafalinformatyk, tak Ci się tylko wydaje. Jak wykonasz pierdylion kliknięć dzień w dzień to po jakimś czasie zobaczysz jak boli palec wskazujący i dłoń.
@Laviol sorki przez przypadek dałem minus ,temu klesiowi proponuje przepisać baze danych 1000 firm hehe co w sumie jest prościutkim zajęciem i można kawkę sobie wypić przy okazji :)
@Jezuita no to sam sobie wyloz 3 tony, cwaniaczku
Mowimy o sytuacji, gdzie doswiadczenie wplywa na wyniki i efektywnosc pracy, a nie gdy jedynym wymaganiem jest nie byc uposledzonym
@leonsjo4 podpadają. Stolarka, ciesielka, hydraulika, elektryka, nawet rękodzieło. W pracy tego typu liczy się wiedza i doświadczenie, poznawanie nowych technologii, nowych produktów. Liczy się też ilość wykonanych prac, bo z każdą kolejną - to wykonanie jest bardziej precyzyjne.
Łopatologicznie mówiąc: pierwszy karmik dla ptaków budowałam dobre kilka godzin i nie wytrzymał nawet roku. Ale uczę się na błędach, ostatni jest dodatkowo zabezpieczony, nie jest tak krzywy. Kolejny pewnie będzie jeszcze lepszy, prawda?
@leonsjo4
Dlaczego fizyczne nie podpadają ?
Mając doświadczenie, wprawę i nabyte umiejętności, jestem o wiele bardziej wydajny niż ktoś początkujący.
Mogę w tym samym czasie np:
- pomalować 3x tyle powierzchni
- położyć 3x tyle więcej płytek glazury czy terakoty
- zaplanować i ułożyć w 2-3 krotnie krótszym czasie instalację elektryczną itp.
Przy fizycznej pracy jest taka zasad 2z3 - szybko, tanio, dobrze ale wybrać możesz tylko 2.
Chcesz mieć szybko i tanio, nie będzie dobrze.
Chcesz mieć tanio i dobrze, nie będzie szybko.
Chcesz mieć szybko i dobrze, nie będzie tanio - i tutaj właśnie to doświadczenie i nabyte umiejętności odgrywają role.
Co lepsze, dzięki temu nie zarabiasz tylko te 2x czy 3x więcej, a z 5x czy 6x :) Bo za szybko bierzesz większą kasę, i idziesz robić kolejną fuchę, kiedy Ty kończysz 2 czy 3 (za ekstra kasę), to "nowy" dopiero kończy pierwszą :)
Taa.
- Zadanie wycenione na dzień pracy wykonałem w 2 godziny bo mam 10 lat doświadczenia.
- Zadanie wycenione na dzień pracy robiłem przez 2 dni bo było źle wycenione!
Bo ludzie myślą, że jak coś umiesz to już umiesz. Nikt nie zastanawia się ile czasu się tego uczyłeś. Bez względu czy umysłowa czy fizyczna. Są takie prace przy których trzeba mieć doświadczenie i mózg. Kwestia wyczucia. Są tacy co troszkę przesadzają jak we wszystkim. Są też klienci którzy według nich, zawsze za dużo płacą i wszyscy chcą ich oskubać.
Ja uważam, że w cywilizowanym świecie nikt nie powinien się kłócić o pieniądze, ani oszukiwać, by godnie żyć - ale nasz świat taki nie jest...
Być może jednak taki się kiedyś stanie, jeśli ludzie wyewoluują od prymitywnej logiki przetrwania i nie będą tracić czasu na marne rzeczy ku uciesze ego. Ale przed nami jeszcze daleka droga, o ile ta ewolucja nie zostanie czymś przerwana.
Nie do końca.
Na ten przykład poświęcę rok, żeby nauczyć się układać kostkę rubika w 20 sekund. I co? Za każde ułożenie kostki ktoś ma mi płacić roczną pensję? No nie.
Praca jest warta tyle, ile ten, który ją zleca dzięki niej zarobi.
Ale z myślą przewodnią się zgadzam - to, że pracuję umysłowo nie znaczy, że nic nie robię. Poświęciłem dużo czasu, energii i pieniędzy, żeby nauczyć się zawodu, który nie wiąże się z pracą fizyczną i jest pożądany na rynku pracy i przez to dobrze opłacany. Dlaczego programiści dobrze zarabiają? Dlatego, że efekty ich pracy często przekładają się nie tyle na zyski, co na oszczędności w różnych obszarach działania firm. Pracownikom firmy pracuje się lepiej jak mają do dyspozycji system komputerowy, który ułatwia im pracę. Dzięki temu pracują wydajniej i firma zarabia więcej. A taki system ktoś musi napisać. Raz nauczyć się jak to zrobić dobrze i optymalnie, dwa wykonać, trzy utrzymywać i na bieżąco modernizować pod nowe warunki.
Ale to, że sam mam wyższe wykształcenie i dobrze płatny zawód absolutnie nie przeszkadza mi szanować ludzi wykonujących inną pracę niż moja (czy to fizyczną czy jakąkolwiek inną). Patrzę na człowieka przez pryzmat jego charakteru i tego jakim ogólnie jest człowiekiem.
Jak ktoś jest zwyczajnie w porządku to zawsze znajdziemy wspólny język, a jak ktoś jest dupkiem to będzie nim bez względu na to czym się zajmuje.
Szczerze to tekst z demota wygląda raczej na napisany przez dupka...
pije kawe i klika w laptopa ale mi robota...
@rafalinformatyk no zależy co robi, czasem bywa ciężka robota :D A na pewno stresująca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2019 o 0:14
@rafalinformatyk, tak Ci się tylko wydaje. Jak wykonasz pierdylion kliknięć dzień w dzień to po jakimś czasie zobaczysz jak boli palec wskazujący i dłoń.
@rafalinformatyk
"Tylko łopata, wtedy wypłata"?
@rafalinformatyk hehe sam już napisałeś że niemasz pojęcia co on robi wiec wez łopatę i idz pokopać rowy ,inteligentnym nigy nie bedziesz.
@Laviol sorki przez przypadek dałem minus ,temu klesiowi proponuje przepisać baze danych 1000 firm hehe co w sumie jest prościutkim zajęciem i można kawkę sobie wypić przy okazji :)
@czacknoris, nie ma sprawy, dzięki za info :)
@rafalinformatyk nazwij się w "informatyk", mów, że siedzenie przez komputerem to nie praca. Haha!
@Jezuita no to sam sobie wyloz 3 tony, cwaniaczku
Mowimy o sytuacji, gdzie doswiadczenie wplywa na wyniki i efektywnosc pracy, a nie gdy jedynym wymaganiem jest nie byc uposledzonym
@Xar Nie. Mówimy tu o pracach umysłowych. Fizyczne nie podpadają pod to.
@leonsjo4 podpadają. Stolarka, ciesielka, hydraulika, elektryka, nawet rękodzieło. W pracy tego typu liczy się wiedza i doświadczenie, poznawanie nowych technologii, nowych produktów. Liczy się też ilość wykonanych prac, bo z każdą kolejną - to wykonanie jest bardziej precyzyjne.
Łopatologicznie mówiąc: pierwszy karmik dla ptaków budowałam dobre kilka godzin i nie wytrzymał nawet roku. Ale uczę się na błędach, ostatni jest dodatkowo zabezpieczony, nie jest tak krzywy. Kolejny pewnie będzie jeszcze lepszy, prawda?
@leonsjo4
Dlaczego fizyczne nie podpadają ?
Mając doświadczenie, wprawę i nabyte umiejętności, jestem o wiele bardziej wydajny niż ktoś początkujący.
Mogę w tym samym czasie np:
- pomalować 3x tyle powierzchni
- położyć 3x tyle więcej płytek glazury czy terakoty
- zaplanować i ułożyć w 2-3 krotnie krótszym czasie instalację elektryczną itp.
Przy fizycznej pracy jest taka zasad 2z3 - szybko, tanio, dobrze ale wybrać możesz tylko 2.
Chcesz mieć szybko i tanio, nie będzie dobrze.
Chcesz mieć tanio i dobrze, nie będzie szybko.
Chcesz mieć szybko i dobrze, nie będzie tanio - i tutaj właśnie to doświadczenie i nabyte umiejętności odgrywają role.
Co lepsze, dzięki temu nie zarabiasz tylko te 2x czy 3x więcej, a z 5x czy 6x :) Bo za szybko bierzesz większą kasę, i idziesz robić kolejną fuchę, kiedy Ty kończysz 2 czy 3 (za ekstra kasę), to "nowy" dopiero kończy pierwszą :)
jest praa fizyzna i praca umyslowa obydwie sa wymagajace jedne umysl drugie cialo.
Taa.
- Zadanie wycenione na dzień pracy wykonałem w 2 godziny bo mam 10 lat doświadczenia.
- Zadanie wycenione na dzień pracy robiłem przez 2 dni bo było źle wycenione!
Bo ludzie myślą, że jak coś umiesz to już umiesz. Nikt nie zastanawia się ile czasu się tego uczyłeś. Bez względu czy umysłowa czy fizyczna. Są takie prace przy których trzeba mieć doświadczenie i mózg. Kwestia wyczucia. Są tacy co troszkę przesadzają jak we wszystkim. Są też klienci którzy według nich, zawsze za dużo płacą i wszyscy chcą ich oskubać.
Nie opłaca się być produktywnym u prywaciarza bo dokręci śrubę, nie ważne że prace wykonasz w 4h masz odbębnić swoje godziny i uj.
@BioNano Tacy są Janusze Biznesu. Polska to dziki kraj.
@BioNano A jak będziesz zasuwał jak dziki to ustalą to jako normę i będą kazali tak innym zasuwać.
Ja uważam, że w cywilizowanym świecie nikt nie powinien się kłócić o pieniądze, ani oszukiwać, by godnie żyć - ale nasz świat taki nie jest...
Być może jednak taki się kiedyś stanie, jeśli ludzie wyewoluują od prymitywnej logiki przetrwania i nie będą tracić czasu na marne rzeczy ku uciesze ego. Ale przed nami jeszcze daleka droga, o ile ta ewolucja nie zostanie czymś przerwana.
Nie do końca.
Na ten przykład poświęcę rok, żeby nauczyć się układać kostkę rubika w 20 sekund. I co? Za każde ułożenie kostki ktoś ma mi płacić roczną pensję? No nie.
Praca jest warta tyle, ile ten, który ją zleca dzięki niej zarobi.
Ale z myślą przewodnią się zgadzam - to, że pracuję umysłowo nie znaczy, że nic nie robię. Poświęciłem dużo czasu, energii i pieniędzy, żeby nauczyć się zawodu, który nie wiąże się z pracą fizyczną i jest pożądany na rynku pracy i przez to dobrze opłacany. Dlaczego programiści dobrze zarabiają? Dlatego, że efekty ich pracy często przekładają się nie tyle na zyski, co na oszczędności w różnych obszarach działania firm. Pracownikom firmy pracuje się lepiej jak mają do dyspozycji system komputerowy, który ułatwia im pracę. Dzięki temu pracują wydajniej i firma zarabia więcej. A taki system ktoś musi napisać. Raz nauczyć się jak to zrobić dobrze i optymalnie, dwa wykonać, trzy utrzymywać i na bieżąco modernizować pod nowe warunki.
Ale to, że sam mam wyższe wykształcenie i dobrze płatny zawód absolutnie nie przeszkadza mi szanować ludzi wykonujących inną pracę niż moja (czy to fizyczną czy jakąkolwiek inną). Patrzę na człowieka przez pryzmat jego charakteru i tego jakim ogólnie jest człowiekiem.
Jak ktoś jest zwyczajnie w porządku to zawsze znajdziemy wspólny język, a jak ktoś jest dupkiem to będzie nim bez względu na to czym się zajmuje.
Szczerze to tekst z demota wygląda raczej na napisany przez dupka...