Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
263 273
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
V Vinyard
+8 / 18

@ErdeMO dwupasmówka z ograniczeniem do 70km/h? Czytałeś w ogóle tekst? Wyraźnie jest napisane, że jest to przejście dla pieszych przy przedszkolu. Widziałeś kiedyś przedszkole poza terenem zabudowanym? Tam jest ograniczenie 50km/h.
No ale spoko. To i tak u nas norma, że prawie każdy myli prawo jazdy z prawem do ustalania własnych norm na drodze. "Jadę szybko ale bezpiecznie" - mantra powtarzana w kółko. Jazda ponad 100km/h w terenie zabudowanym powinna być karana zabraniem prawka nie na 3 miesiące tylko na 3 lata. A złapany bez prawka powinien z miejsca dostać zakaz dożywotnio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
-2 / 8

@Vinyard
No powiem ci tak, jak ktoś jedzie miastem 70 i chodzi mi o normalne drogi w mieście, a nie wąskie uliczki, to z drogi nie wypadnie xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
-1 / 9

@ErdeMO Tak, nie wypadnie z drogi, ale z wyhamowaniem przed pasami może już mieć spory problem. Ludzie, kiedy do was dotrze, że ograniczenia nie są tylko po to, żeby "nie wypaść z drogi", ale też dlatego, żeby ograniczeni umysłowo debile chociaż trochę zdjęli nogę z gazu, bo np. w pobliżu mogą korzystać z drogi również dzieci...
Policz sobie, ile zyskujesz, jeśli jedziesz np. 70km/h zamiast 50km/h: na odcinku 10km to jest zysk ok. 3 minut pod warunkiem, że nigdzie nie zwalniasz, nie zatrzymujesz się na światłach itp. Czyli mając do pracy 30km jesteś w stanie tam jechać niecałe 10 minut krócej.
Czy 10 minut twojego życia jest tak cenne, że warto narażać życie niewinnych ludzi? W opisywanej sytuacji mamy przejście dla pieszych pod przedszkolem, a dzieciaki są różne. Często rano są zaspane i prowadzone do przedszkola przez zaspanego rodzica, który też może się zagapić. Jadąc samochodem masz pod wyłączną kontrolą ponad tonę rozpędzonej twardej blachy i bierzesz za to żelastwo odpowiedzialność, musisz przewidywać różne sytuacje i być czujnym, aby minimalizować ryzyko tragedii.
Chyba lepiej jechać wolniej koło przedszkola czy szkoły i najwyżej sobie pod nosem parę k**** i ch**** pomruczeć na gapiostwo pieszego niż go rozjechać i dochodzić czy wtargnął na jezdnię czy nie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
+1 / 1

@Vinyard
Dlatego ja się stosuje do zasady lewo, prawo i lewo i żyje niepotrącony po dziś dzień. I co znaczy zagapić się z dzieckiem? Zagapić to się można na ładną sąsiadkę stojąc na czerwonym i nie zauważyć że jest zielone, a nie wpraowac na jezdnie nie rozglądając się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
-1 / 1

@ErdeMO Nie no po prostu dyskusja jak ze ścianą. A kierowcom to niby nigdy nie zdarza się zagapić? Wszyscy jesteście takimi mistrzami kierownicy, że nigdy nie popełniliście żadnego błędu? Nigdy nie oślepiło was słońce albo źle ustawione światła auta z przeciwka? Nigdy nie zaskoczył was nagle skręcający inny mistrz kierownicy?
Kiedy wreszcie do ludzi dotrze, że obniżanie dopuszczalnej prędkości w mieście jest poważnie uzasadnione i służy ochronie życia WSZYSTKICH uczestników ruchu? Do tego zaliczają się wszyscy - kierowcy, piesi, rowerzyści itd. itp.
Możliwych scenariuszy można wymyślać miliony ale w 99% przypadków brakuje tylko ułamka sekundy i kilku metrów, żeby ktoś przeżył zamiast umrzeć. Raz jest to z winy pieszego, raz z winy kierowcy, innym razem nikt nie jest winny bo obiektywnie nie dało się zapobiec.
To co próbuję tłumaczyć to to, że w starciu pieszy-samochód samochód wygrywa ZAWSZE. Dlatego to kierowca samochodu powinien dużo bardziej uważać i przewidywać nieprzewidywalne. Bo takie zachowanie ratuje życie ludziom, którzy zrobili głupotę - weszli na pasy bez patrzenia, zagapieni w telefon albo pewni, że skoro mają zielone to kierowcy się zatrzymają. Z 50km/h jesteś w stanie się zatrzymać na odcinku znacznie krótszym niż z 70km/h i tylko o to chodzi - te kilka metrów może oznaczać czyjeś życie. I gówno ma tu do rzeczy, czy ten ktoś wtargnął czy nie - bo nawet jeśli kierowca będzie uniewinniony to pieszy nadal będzie MARTWY! Czy to tak trudno pojąć?
Porównanie wytracania prędkości przy hamowaniu z 70 i 50 km/h jest diametralnie różne. Jeśli masz 10m do pieszego, który wtargnął i wdepniesz hamulce to jeśli jechałeś 70km/h uderzasz go z prędkością prawie 60km/h a jadąc 50km/h uderzasz z prędkością ok. 30km/h. Szanse na przeżycie dla pieszego przy 60km/h są prawie zerowe, a przy 30km/h ponad 90%. Mi tylko chodzi o szacunek dla ludzkiego życia, nie o udowadnianie nad grobem pieszego, że zasłużył na śmierć bo wtargnął na jezdnię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2019 o 11:42

E konto usunięte
0 / 0

@Vinyard
Nadal nie rozumiem co znaczy u ciebie słowo zagapić się? Bo jeśli ktoś korzysta z fona na kółkiem w niedozwolony sposób albo zajmuje się bombelkiem to ciężko mówić o zagapieniu się a raczej jest to umyślne tworzenie niebezpieczeństwa, bo jednak każdy ma swidomość że to co robi jest nezbezpieczne. Ja mam fabrycznie wmontowany zestaw głośnomówiący, jeżdze przeważnie sam i nic nie rozprasza mojej uwagi. Może nie mam jakiegoś dużego doświadczenia bo ok 100tyś km. ale zachowując zdrowy rozsądek nie zdarzyło mi się nigdy zagapić. Oczywiście niebezpiecznych sytuacji na drodze nie brakowało, i gdybym w tamtym momencie grzebał w telefonie to miałbym na koncie wypadek murowany. Jak ktoś prowadzi bombelka i pisze sms wparowując na jezdnie to też ciężko mówić tu o zagapieniu się, jako pieszy bo też dużo chodze i nigdy nie zażyło mi się wparować na drogę nie rozglądając się, przecież idąc patrzysz przed siebie. A to że wspomniałeś o tym że są rózne sytuacje na drodze typu ograniczone widoczność, tym bardziej świadczy o tym że to pieszy powinien tak samo jak kierowca zachować zdrowy rozsądek bo jego droga hamowania jest natychmiastowa, dużo lepiej widzi auto niż kierowca jego. A niektórzy o tym zapominają, i idą jak święte krowy, super że masz pierwszeństwo, ale spójrz najpierw czy kierowca cie widzi i czy zwalnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2019 o 13:47

V Vinyard
0 / 0

@ErdeMO Ta wymiana zdań prowadzi tylko do jednego stwierdzenia - zgadzamy się co do idei tylko używamy innych słów. Ja nigdzie nie napisałem, że pieszemu ma być wolno wszystko jak świętej krowie. Zwracam jednak uwagę na to, że w starciu z samochodem pieszy ma realną szansę utraty życia, czego nie można powiedzieć o kierowcy tego samochodu. Dlatego uważam, że to na kierowcy mimo wszystko spoczywa większa odpowiedzialność, ponieważ mówiąc poetycko "potencjalnie niesie śmierć". Wgapianie się w telefon i nie zwracanie uwagi na otoczenie jest na drodze zachowaniem nagannym zarówno w wykonaniu pieszego jak i kierowcy. Jednak w przypadku pieszego kara za to zachowanie może być niewspółmierna do winy - śmierć pod kołami. Ja jako kierowca zawsze w okolicy czy to szkół, przedszkoli czy choćby na parkingu przed marketem czy na osiedlu staram się jechać powoli i jak najwięcej widzieć dookoła tak żeby nie doszło do tragedii. Tylko tyle i aż tyle. To, że dojadę do celu kilka-kilkanaście minut później nie jest warte ryzykowania swojego i, co gorsza, czyjegoś zdrowia czy nawet życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-2 / 10

Dlatego nienawidzę piratów jeżdżących z zawrotnymi prędkościami. Zamiast cieszyć się wygodną i gładką drogą, muszę się irytować progami zwalniającymi na osiedlach i w okolicach szkół/przedszkoli. Jakby nie można była za przekroczenie +30 wsadzać do więzienia na miesiąc albo dwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+3 / 5

Za to w lesie, albo w szczerym polu da się postawić znak " ograniczenie prędkosci do 40 km/h" i patrol potrafi stać 2 razy w tygodniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tlmundi
+2 / 2

Pierwsze zdania i juz mamy winowajce sytuacji. Wybudowano przdszkole w zlym miejscu a ktos dal na to pozwolenie. Co tam ze dzieci beda musialy przechodzic w niebezpiecznym miejscu. Damy radar i spowolnimy komunikacje a i z mandatow kasa bedzie. Lepiej zapobiegac niz leczyc. Teraz to szystko wina kierowcow? Lepiej dobrac sie do tego co dal pozwolenie na przedszkole w takim miejscu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 1

@tlmundi Tak, bardzo złe miejsce, nie wolno stawiać przedszkoli i szkół przy prostych odcinkach dróg, debile prędkości będą tam zawsze grzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krisiek44
+1 / 1

Owszem zawyżają odczyty prędkościomierza,ale nie wszystkie marki jednakowo ale o 11% to już przesada piszących.Oczywiście wszystkich kierowców do jednego wora;bo licznik ci więcej pokazywał

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wivernus
+2 / 2

Jakoś jak autor napisał "100% pojazdów łamie ograniczenie w tym miejscu", przestałem w to wierzyć. Z 26 tysięcy kierowców nikt nie jeździ zgodnie z przepisami? Co ja w innej Polsce żyję?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K koenigsegg
+1 / 1

@wivernus Też mi się nie chce wierzyć, że najwolniejszy samochód jechał tam 63km\h. Przez cały dzień nie przejechała tamtędy żadna nauka jazdy, albo jakiś staruszek?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Largos90
0 / 0

co to za bzdura o zawyżonych odczytach prędkościomierzy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem