@killerxcartoon
Dlatego pracuję na własny rachunek.
Tylko, że osoba z filmu i jej podobni nie mają za grosz własnej inicjatywy - odwalić 8h i na leżankę z piwem i pilotem w ręku, a na weekend na ryby z "flaszką", a żona z sąsiadem ;) Śmieci do lasu i na lewo ciągnąć prąd. Typowy PRL. To pokolenie musi wyginąć, aby w Polsce coś się zmieniło.
@elefun 8 godzin 5 dni w tygodniu to kawał życia.. Za twoją pracę zarabia właściciel firmy.. Tylko idiota by się angażował i płaca wyżyłowana jak najniżej ... i takich idiotów szukają.
Pracujesz żeby żyć debilu a nie żyjesz żeby pracować .. właśnie otrzeźwiałem z takiego podejścia po kontaktach z takimi pracodawcami. A patrząc jak nam zorganizowali państwo i jak jesteśmy łupieni dochodzę do wniosku ze w Polsce trzeba być bandytą bo to mafijny kraj.
@killerxcartoon
Kolego..., może na tym polega Twój problem. Nawet nie przeczytałeś, lub nie zrozumiałeś mojej poprzedniej wypowiedzi. NIE PRACUJĘ NA ETACIE, NIE PRACUJĘ DLA KOGOŚ. Jestem niezależny, mam własną firmę. Komuś nie pasuje cena mojej usługi i moje warunki - nie ma problemu, ale zapewniam Cię, że o niektórych specjalistów, firmy się wręcz przebijają stawką. Akurat nie moja branża, ale znam człowiek, ma wąską specjalizację w programowaniu robotów przemysłowych. U niego godzina pracy kosztuje 500 zł. Ma kolejki do połowy przyszłego roku, więc nie mów mi o ucisku w pracy na 8h. Jeśli ktoś nie ma ambicji, jest amebą życiową to dla niego to 8h, jest wręcz zbawianiem, ponieważ inaczej umarłby z głodu. Taki człowiek nie poradzi sobie z własną firmą, czy odpowiedzialnym stanowiskiem. Dla takich ludzi jest miejsce przy taśmie montażowej, przy maszynie, a następnie piwo i leżanka.
Sam decydujesz
@elefun Przeczytałem. I zrozumiałem że pracujesz na własny rachunek. Nie zmienia to mojego podejścia do korporacji i firm.... Jesteś w nich narzędziem służącym zarabianiu pieniędzy, z ich perspektywy nie różnisz się od młotka. Zużyje się młotek to wyrypie go i kupi nowy na rynku , tyrasz nim ile się da i masz w D co się z nim stanie i czy się zużywa. Jeśli jest na rynku tańszy w utrzymaniu młotek , to wymienia go na nowy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2019 o 16:02
@killerxcartoon I dlatego nigdy Polacy nie osiągną takiego poziomu życia jak Amerykanie. Amerykanin idzie do firmy w której pracuje, pracuje najlepiej jak może bo wie, że w ten sposób po pierwsze pracodawca go nie wywali bo dobrego pracownika chce mieć każdy, po drugie kiedy pracownik szybko pracuje, a do tego inni szybko pracują, to łatwiej o podwyżki od szefa który na tej pracy zarabia i ma się z czego podzielić. W efekcie firma się rozwija, a pracownicy zarabiają coraz więcej bo każdy wie, że w firmie krzak nie zarobi się tyle co w wielkiej firmie. Kolega ma firmę w której kiedyś minimalne płacił, bo zwyczajnie nie było na więcej, ale warunki pracy miał bardzo dobre. W końcu przyszedł jeden pracownik z innej firmy w której nie chcieli płacić więcej, powiedział, że za minimalną pracować, chce 2000 na rękę, ale dał szansę, kolega go zaczął wynagradzać dodatkowo, ten zobaczył, że tu płacą więc ściągnął kolegów z tamtej firmy, zaczęli zapierdzielać jak małe samochody, dzisiaj żaden poniżej 3000 na rękę nie dostaje i mówimy o szeregowych pracownikach fizycznych.
Człowiek bez żadnych ambicji. Przyjdź na świat, przepełznij przez życie i zdechnij jak robak, który niczego nie osiągnął i do niczego większego się nie przyczynił.
Taaaaak... Później szef niedobry, bo go stać, ale samemu olewkę robić i drugiemu wypominać....
@elefun nie dostajesz większej płacy za wydajniejszą pracę .... To jedna z pierwszych prawd jaką się pojmuje pracując dla polskich Januszy biznesu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2019 o 20:42
@killerxcartoon
Dlatego pracuję na własny rachunek.
Tylko, że osoba z filmu i jej podobni nie mają za grosz własnej inicjatywy - odwalić 8h i na leżankę z piwem i pilotem w ręku, a na weekend na ryby z "flaszką", a żona z sąsiadem ;) Śmieci do lasu i na lewo ciągnąć prąd. Typowy PRL. To pokolenie musi wyginąć, aby w Polsce coś się zmieniło.
@elefun 8 godzin 5 dni w tygodniu to kawał życia.. Za twoją pracę zarabia właściciel firmy.. Tylko idiota by się angażował i płaca wyżyłowana jak najniżej ... i takich idiotów szukają.
Pracujesz żeby żyć debilu a nie żyjesz żeby pracować .. właśnie otrzeźwiałem z takiego podejścia po kontaktach z takimi pracodawcami. A patrząc jak nam zorganizowali państwo i jak jesteśmy łupieni dochodzę do wniosku ze w Polsce trzeba być bandytą bo to mafijny kraj.
@killerxcartoon
Kolego..., może na tym polega Twój problem. Nawet nie przeczytałeś, lub nie zrozumiałeś mojej poprzedniej wypowiedzi. NIE PRACUJĘ NA ETACIE, NIE PRACUJĘ DLA KOGOŚ. Jestem niezależny, mam własną firmę. Komuś nie pasuje cena mojej usługi i moje warunki - nie ma problemu, ale zapewniam Cię, że o niektórych specjalistów, firmy się wręcz przebijają stawką. Akurat nie moja branża, ale znam człowiek, ma wąską specjalizację w programowaniu robotów przemysłowych. U niego godzina pracy kosztuje 500 zł. Ma kolejki do połowy przyszłego roku, więc nie mów mi o ucisku w pracy na 8h. Jeśli ktoś nie ma ambicji, jest amebą życiową to dla niego to 8h, jest wręcz zbawianiem, ponieważ inaczej umarłby z głodu. Taki człowiek nie poradzi sobie z własną firmą, czy odpowiedzialnym stanowiskiem. Dla takich ludzi jest miejsce przy taśmie montażowej, przy maszynie, a następnie piwo i leżanka.
Sam decydujesz
@elefun Przeczytałem. I zrozumiałem że pracujesz na własny rachunek. Nie zmienia to mojego podejścia do korporacji i firm.... Jesteś w nich narzędziem służącym zarabianiu pieniędzy, z ich perspektywy nie różnisz się od młotka. Zużyje się młotek to wyrypie go i kupi nowy na rynku , tyrasz nim ile się da i masz w D co się z nim stanie i czy się zużywa. Jeśli jest na rynku tańszy w utrzymaniu młotek , to wymienia go na nowy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2019 o 16:02
@killerxcartoon I dlatego nigdy Polacy nie osiągną takiego poziomu życia jak Amerykanie. Amerykanin idzie do firmy w której pracuje, pracuje najlepiej jak może bo wie, że w ten sposób po pierwsze pracodawca go nie wywali bo dobrego pracownika chce mieć każdy, po drugie kiedy pracownik szybko pracuje, a do tego inni szybko pracują, to łatwiej o podwyżki od szefa który na tej pracy zarabia i ma się z czego podzielić. W efekcie firma się rozwija, a pracownicy zarabiają coraz więcej bo każdy wie, że w firmie krzak nie zarobi się tyle co w wielkiej firmie. Kolega ma firmę w której kiedyś minimalne płacił, bo zwyczajnie nie było na więcej, ale warunki pracy miał bardzo dobre. W końcu przyszedł jeden pracownik z innej firmy w której nie chcieli płacić więcej, powiedział, że za minimalną pracować, chce 2000 na rękę, ale dał szansę, kolega go zaczął wynagradzać dodatkowo, ten zobaczył, że tu płacą więc ściągnął kolegów z tamtej firmy, zaczęli zapierdzielać jak małe samochody, dzisiaj żaden poniżej 3000 na rękę nie dostaje i mówimy o szeregowych pracownikach fizycznych.
boki zrywać. normalnie
I to jest jedyne słuszne podejście przy pracy dla polskich Januszy biznesu
normalnie boki zrywać. Dowcip na poziomie 5-klasisty
Człowiek bez żadnych ambicji. Przyjdź na świat, przepełznij przez życie i zdechnij jak robak, który niczego nie osiągnął i do niczego większego się nie przyczynił.
I do posredniaka leniu...