Rozsądne, też czasami mam taką ochotę, zwłaszcza w zatłoczonych miastach z kiepskim powietrzem, gdzie odporność człowieka może być trochę niższa.
Japończycy mają zwyczaj noszenia maseczek, nie żeby się izolować od powietrza tylko żeby nie zarazić innych gdy są przeziębieni. Bardzo miły zwyczaj, uwzględniających innych ludzi.
Chyba tylko internetowi debile - jak typowy leming- coś gdzieś przeczytasz i natychmiast coś robisz. Powiedz mi, co zrobisz z miliardami bakterii, które żyją na Twojej skórze czy w układzie pokarmowym?
@Fragglesik Akurat bakterie które żyją w ludzkich jelitach to tak zwane "dobre bakterie" które są niezbędne do prawidłowego procesu trawienia, oczywiście tak długo jak znajdują się w jelitach bo jeśli dostaną się na przykład do cewki moczowej i dalej do pęcherza wówczas mogą wywołać zakażenie dolnych dróg moczowych objawiających się... a w sumie nie jestem lekarzem więc nie będę się wymądrzał na temat objawów, jeszcze komuś w głowie namącę.
Rozsądne, też czasami mam taką ochotę, zwłaszcza w zatłoczonych miastach z kiepskim powietrzem, gdzie odporność człowieka może być trochę niższa.
Japończycy mają zwyczaj noszenia maseczek, nie żeby się izolować od powietrza tylko żeby nie zarazić innych gdy są przeziębieni. Bardzo miły zwyczaj, uwzględniających innych ludzi.
Chyba tylko internetowi debile - jak typowy leming- coś gdzieś przeczytasz i natychmiast coś robisz. Powiedz mi, co zrobisz z miliardami bakterii, które żyją na Twojej skórze czy w układzie pokarmowym?
@Fragglesik Akurat bakterie które żyją w ludzkich jelitach to tak zwane "dobre bakterie" które są niezbędne do prawidłowego procesu trawienia, oczywiście tak długo jak znajdują się w jelitach bo jeśli dostaną się na przykład do cewki moczowej i dalej do pęcherza wówczas mogą wywołać zakażenie dolnych dróg moczowych objawiających się... a w sumie nie jestem lekarzem więc nie będę się wymądrzał na temat objawów, jeszcze komuś w głowie namącę.
A co na to ci z przedrostkiem "eko"? Bakterie to przecież także część naszego świata. ;P
gardzę takimi "czysciochami" ja w pracy mam pół tablicy Mendelejewa, cyna, żelazo, ołów, cynk, miedź, aluminium itd. i wcale na syf nie narzekam
Nie pamiętam dobrze, ale to zdjęcie widziałem gdzieś, gdzie pisano o nerwicy natręctw.