Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
1:33

Ruchomy wykres pokazujący, jak wzrasta dług publiczny Polski (1999-2019)

www.demotywatory.pl
+
253 268
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar AVictor
+7 / 13

od październik 1993 do październik 1997 - SLD – PSL
od październik 1997 do październik 2001 - AWS – UW
od październik 2001 do październik 2005 - SLD – PSL – UP
wzrost całkowitego zadłużenia około 180 mld (rocznie 45 mld)
od październik 2005 do październik 2007 - PiS – Samoobrona RP – LPR
wzrost całkowitego zadłużenia około 52 mld (rocznie 26 mld)
od listopad 2007 do listopad 2015 - PO – PSL
wzrost całkowitego zadłużenia około 354 mld +150 mld z OFE (rocznie 44,25 mld z OFE 64,3 mld)
od listopad 2015 do teraz -PiS
wzrost całkowitego zadłużenia około 121 mld (rocznie 32,26 mld czas 3,75 lat)
spadek zadłużenia 2013-2014 to likwidacja OFE

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2019 o 18:34

O Ouizosi
+4 / 6

@AVictor

Jeśli podajesz suche fakty, to oczywiście masz prawo, tylko jaki to ma cel? Zrób analizę, postaw wnioski.

Tak BTW to w latach 2013-2014 nie nastąpiła likwidacja OFE, tylko umorzono obligacje Skarbu Państwa, jakie objęte były przez OFE, a zapis wirtualny stanowiący twoje zobowiązanie emerytalne został przeniesiony z OFE na subkonta ZUS. Dług publiczny zamieniono w ukryty dług publiczny. Do teraz funkcjonowała cały czas część "akcyjna" OFE. OFE teraz dopiero zostaną zlikwidowane, a Państwo pobierze 15% haracz za przesunięcie środków do IKE.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+2 / 2

@pawel1148 Likwidacja OFE dopiera ma nastąpić. Opracowanie obejmuje okres do połowy 2019 r.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+1 / 1

@pawel1148 @Ouizosi
Analiza jest oparta tylko i wyłącznie na filmiku. Nie wliczam obecnych planów likwidacji OFE PiSu bo w tym filmiku nie było uwzględnione natomiast było uwzględnione przejęcie za rządów Tuska obligacji zawartych w OFE do ZUSu co można zobaczyć nagłym spadkiem zadłużenia na przełomie roku 2013 i 2014. Na wykresach również nie ma pokazanego długu ukrytego.
Również podany wykres nie uwzględnia inflacji, ponieważ dług zaciągnięty wcześniej ma znacznie większą wartość niż ten zaciągany obecnie.
Ogólnie analiza nie ma sensu sprzeczać się któy rząd był lepszy który gorszy czy PiS czy PO czy SLD zadłużenie jak rosło tak rośnie czyli wnioski są jedne nie mamy dobrych polityków

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ouizosi
-1 / 1

@AVictor Tylko widzisz oficjalny dług publiczny to jest tylko 1/3 ukrytego długu (obecnie szacowanego na ok. 3 bln zł), którym są w większości zobowiązania emerytalne ZUS wobec przyszłych emerytów. Można dyskutować, czy tak drastyczny wzrost oficjalnego zadłużenia publicznego w okresie kryzysu gospodarczego za rządów PO-PSL, żeby mówiąc w uproszczeniu ratować wzrost gospodarczy, był zasadny i w jakim stopniu i dla zachowania obiektywizmu porównań to do wzrostu długu publicznego w innych krajach UE oraz wzrostu relacji dług publiczny do PKB w innych krajach oraz wzrostu (spadku) PKB w tych krajach.

Co do długu ukrytego, to cofnięcie reformy emerytalnej przez PIS przyniosło drastyczny wzrost tego długu (zobowiązań emerytalnych ZUS), bo każdy rok mniej pracy liczy się podwójnie (brak wpływów ze składek ZUS z tyt. pracy + jednoczesna konieczność wypłaty emerytur z bieżących składek).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+8 / 10

Czy któraś z partii mówi o jego spłacie czy też wszystkie rozdają na kredyt?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gekon86
+4 / 6

@kondon jak się bawić to się bawić, drzwi wyje#ać okna wstawić. Poza tym kto zabroni biednemu bogato żyć?;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mafouta
+3 / 5

@kondon Są takie, które mówią, ale trzeba sie słuchać szerzej, poza głównym ściekiem, bo nie znajdziesz ich w tefałenach i publicznych telewizjach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+3 / 3

@kondon Po prostu wszystkim uciekają cyferki i myślą że nowej kadencji zacznie spłacać ktoś inny... a jak przeliczymy na mieszkańca każdy ma już około 26 300 zł na głowę jak liczyć tylko osoby pracujące to pracująca ma 60 900zł długu jeśli jeszcze dojdzie dług ukryty który jest szacunkowo 3x większy to wychodzi 78900 na mieszkańca a 182700 na mieszkańca pracującego.
Licząc średnią krajową 5 182,43 zł brutto (brutto można liczyć bo i tak państwo zabiera) netto coś ponad 3,5 tys wyjdzie... to jesteśmy zadłużeni prawie rok pracy. z ukrytym prawie 3 lata pracy tylko i wyłącznie na spłatę zadłużenia.
Może przedstawiłem dość fatalistycznie bo na szczęście po budżet ma inne dochody a dochody os osób fizycznych nie są dominujące to i tak za większość opłat i podatków płaci zwykły zjadacz chleba, bo odbicem podatków dla firm są ceny za towary i usługi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pomylilem_Strony
+2 / 2

@kondon Korwin Mikke na początku lat 90-tych (był posłem I kadencji) postulował wpisanie zakazu zadłużania do konstytucji, ale został wyśmiany. (Swoją drogą złożył również ustawę lustracyjną, która była przyczyną rozwiązania rządu Olszewskiego.) Teraz do "nikogo to nie obchodzi", raz na rok pojawi się filmik/grafika, ale nikt o to pyta polityków, dla większości ludzi są to sumy na tyle abstrakcyjne, że ich mózg nawet tego nie rejestruje. A żeby wygrać wybory trzeba poruszać w obszarze namacalnych dla zwykłego Kowalskiego. Niemniej gdybyś zapytał polityków Konfederacji to pewnością powiedzieliby Tobie, że dług należy spłacać. Najgorsze w tym długu jest to, że wzrósł pomimo dobrego wzrostu gospodarczego (wynikającego z światowej koniektury), teraz wystarczą 2-3 lata gorsze lata, albo nawet rok przy spadku PKB i państwo robi się niewypłacalne. W trakcie ostatniego kryzysu "można było" jeszcze braki w umiejętności polityków łatać pożyczkami, teraz będzie trudniej. No chyba, że sejm zamrozi konstytucyjne progi ostrożność, to być może katastrofa przyjdzie później (ale z zwielokrotnioną siłą).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@mafouta Które masz na myśli? Bo że są, to ja wiem :)

@AVictor A teraz ładnie przedstaw te cyferki wszystkim wyborcom socjalistów (jakieś 90% społeczeństwa). Tylko zrób to tak, żeby zrozumieli. Jeśli to zrobisz, to zdecydowanie należy Ci się jakiś Nobel czy coś.

@Pomylilem_Strony Ja wiem, tylko specjalnie o tym nie pisałem :) Jw. traf z tym do społeczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mafouta
+1 / 1

@Pomylilem_Strony "..państwo robi się niewypłacalne.." i wtedy pojawia się "miły pan" i mówi: "My wszystko verstehen. Pan usiądzie, pan poczeka, sie załatwi"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+1 / 1

@kondon może trzeba wszystkim list wysłać. Z osobistą informacją o zadłużeniu oraz z pytaniem o jego spłatę. Tak może łatwiej by dotarło. Choć najbardziej mnie martwi że Polska nie jest jedynym zadłużonym krajem. Większość ma o wiele większe niż Polska. Zazwyczaj kraje są zadłużone w społeczeństwie (przez systemy emerytalne obligacje i inne. A najlepszym sposobem za pozbycie się długów w historii było wywołanie wojny!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamiles1313
+4 / 6

Co to jest ten dług publiczny??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamk18
0 / 4

dowiesz się jak dorośniesz :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+2 / 2

@kamiles1313 Zadłużenie państwa wobec jego obywateli lub podmiotów zewnętrznych. Rząd nie ma własnych pieniędzy, więc zbiera je z podatków i danin, a brakującą część pożycza, np. od własnych obywateli i firm (emitując obligacje i bony skarbowe).

Dlatego jeśli rząd proponuje rozdawanie pieniędzy w postaci socjalu, to znaczy, że albo Ci drugą ręką zabiera te pieniądze w podatkach, albo pożycza (i potem będzie z Twojej kieszeni spłacać z odsetkami).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamiles1313
0 / 0

@jonaszewski No ale skoro dług publiczny stale rośnie, to kiedy w końcu zaczną go "z mojej kieszeni" spłacać? Nie sądzę, żeby bilion złotych urósł w ciągu roku czy czterech lat.. może nigdy nie będziemy musieli go spłacać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 0

@kamiles1313 On jest stale spłacany, tylko wolniej, niż narastają odsetki. W 2018 r. koszty obsługi długu wyniosły ok. 28 mld zł, tj. 9,2% wszystkich wydatków budżetu państwa. Przecież kupując obligacje, chcesz kiedyś pieniądze odzyskać, i to z odsetkami. Rząd musi Cię zatem spłacić. Albo wykłada pieniądze z kieszeni, albo zaciąga u kogoś innego kolejny dług ("roluje" zadłużenie, spłaca kredyt kredytem).

Gdyby robiła to jakaś babcia, rodzina natychmiast byłaby przerażona, że po jej śmierci będzie mieć stos chwilówek do spłacenia. Gdy robi to całe państwo, ludzie wzruszają ramionami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamiles1313
0 / 0

@jonaszewski To czym ja mam się martwić? Przez moje krótkie życie nie odczuję tego długu, ba, jeszcze mogę zarobić inwestując w obligacje.. A po mojej śmierci? Co mnie to będzie obchodzić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 0

@kamiles1313 Istnieje wszakże ryzyko, że wszystko pier*olnie, zanim umrzesz. Taka Argentyna w ciągu ostatnich dwustu lat zbankrutowała osiem razy.
Zarobić na obligacjach też zbytnio nie zarobisz, bo inflacja i podatek Belki zjedzą zyski.
A po Twojej śmierci - wszystko zależy od tego, czy masz dzieci i czy zależy Ci na nich i ich przyszłości, czy też nie masz dzieci lub masz je gdzieś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamiles1313
0 / 0

@jonaszewski Ano, Argentyna nie była chyba po 123 latach okupacji, I wojnie, 6 latach II wojny i 60 latach okupacji czerwonych.. Wywozili wszystko, kradli wszystko a i tak jakoś nie zbankrutowaliśmy ani razu.l jesteśmy tanią siłą roboczą zachodu a do poziomu życia w np. Norwegii brakuje nam trochę, a i tak dajemy radę. A jeszcze zobaczymy za naszego życia, jak Niemcy, Szwecja, Holandia itd. znikną, zamienią się w kraje zdominowane przez islamistów a Polska będzie dumną POLSKĄ! Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 0

@kamiles1313 Fakt, Argentyna miała gorzej od nas. Ale historię Polski znasz słabo, bo myśmy w tym czasie też zbankrutowali. Niestety, cała reszta Twojej wypowiedzi to bełkot "ku pokrzepieniu serc", brandzlowanie się tym, że choć gorsi gospodarczo, to przecież jesteśmy "moralnie lepsi". To samo robi aktualnie Rosja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamiles1313
-1 / 1

@jonaszewski więc mam wywalone na jakiś tam dług publiczny który mnie nigdy nie dosięgnie.. żyję tu i teraz, cieszę się z 500+ i innych danin, bo chociaż ludziom żyje się lepiej a nie jak za PO.. kradli, kradli i jeszcze raz kradli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
-1 / 1

@kamiles1313 Skala nadużyć polityków jest obecnie o wiele większa. Natomiast Twoje podejście jest aspołeczne, ale prawdopodobnie nic się z tym nie da zrobić. Pozostaje dbać, aby stanowiło mniejszość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamiles1313
0 / 0

@jonaszewski całe życie byłem prospołeczny i wychodziłem na tym marnie. Jednak zabicie klasy wyższej Polaków spowodowało, że do władzy dopchali się krętacze, złodzieje i tego typu czarne charaktery. Niestety prospołeczność w Polsce nie jest dobra, trzeba patrzeć na siebie, swoją rodzinę. Bo inaczej wiecznie będziesz kopany i niczego nie osiągniesz. W kraju w którym wypłaca się 1500PLN rodzinie człowieka który zginął jadąc do pracy przy zbiorach a na jednego członka rodziny człowieka który zginął w katastrofie smoleńskiej lecąc na bankiety daje się 250 tysięcy, trzeba kombinować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 0

@kamiles1313 To tylko utrwalanie istniejącego stanu rzeczy. Tym bardziej nic się nie zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C carramia
+5 / 7

Niedługo nie będziemy musieli wyjeżdżać do Grecji...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
-1 / 7

I jeszcze pokazują w tv takich skur.synów, którzy mówią że komuniści zadłużali polskę....już niejedna solidarnościowa łachudra dostała plaskacza za takie brednie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T theBatman9000
+4 / 4

no cuż, przy tej demografii za 20 lat nie będzie co zbierać a wystarczy obniżyć koszty pracy, vat, zus, zwolnić 60% urzędników którzy są niepotrzebni, sory ale teraz wszystko da się zrobić online, to że muszę iść do urzędu i wypełniać niepotrzebne papiery to strata dla państwa bo przez ten czas nie zarabiam, urzędnicy kosztują, prąd, gaz, czynsz, konserwacja budynku, dopłaty do paliwa i różne przywileje to niemałe pieniądze, prezes i czterech wice którzy biorą po 40k też kosztują,marmurowe zusy, urzędy pracy to wszystko pożera potężne miliardy które mogłyby zostać w kieszeniach pracujących i pracodawców którzy szybciej by się rozwijali i nie myśleliby o optymalizacjach lub ucieczce zagranicę, w Polsce obywatel jest dla urzędnika a powinno być odwrotnie, ten sam problem jest ze szkolnictwem, wciskanie 16 przedmiotów na siłę po to aby nauczyciel miał pracę... Naprawdę w Polsce da się sporo zrobić tylko trzeba wyjąć kij z doopsska i zacząć działać bo na razie wygląda to jakby ktoś z całych sił sabotował rozwój tego kraju

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Thyron777
0 / 2

czytam te komentarze i chciałbym tylko Za pytać ile osób ma wyższe lub chodz średnie wykształcenie żeby zrozumieć co się dzieje z gospodarką państwa ? Bo chyba mało kto... Ale dobra... inaczej więc kto ma jakieś pojęcie o ekonomii i co się dzieje w Polsce ? chyba też mało kto... czyli właśnie te osoby reprezentują PiS. dziękuję za uwagę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krisiek44
+1 / 1

Przynajmniej dług zagraniczny od kilku lat prawie się nie zmienia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem