Oczywiście że tak ale na trzeźwo nie stajesz się z automatu ewentualnym sprawca wypadku. A po alkoholu tak.
Choć i sama trzeźwość też może być dyskutowana bo silny stres, emocje, euforia i itp również mogą być niebezpieczne podczas prowadzenia auta.
Ewentualnym sprawcą napisałem. A nie pewnym. Alkohol może powodać problem z prawidłowym i bezpiecznym zachowaniem się podczas prowadzenia pojazdu.
Podstawa prawna do zrozumienia tego nie jest potrzebna.
Morderstwo a zabójstwo to dwie różne rzeczy. Nie można nazwać pijanych kierowców mordercami ponieważ nie dokonują zabójstwa z premedytacją. Nie popisali się policjanci
Niestety więcej morderców drogowych jeździ na trzeźwo.
Oczywiście że tak ale na trzeźwo nie stajesz się z automatu ewentualnym sprawca wypadku. A po alkoholu tak.
Choć i sama trzeźwość też może być dyskutowana bo silny stres, emocje, euforia i itp również mogą być niebezpieczne podczas prowadzenia auta.
Poproszę podstawę prawną Twojego twierdzenia.
Ewentualnym sprawcą napisałem. A nie pewnym. Alkohol może powodać problem z prawidłowym i bezpiecznym zachowaniem się podczas prowadzenia pojazdu.
Podstawa prawna do zrozumienia tego nie jest potrzebna.
Niezłe, niezłe, dopiero po kilkunastu sekundach domyśliłem się o co chodzi. Akcję popieram rękami i nogami.
Morderstwo a zabójstwo to dwie różne rzeczy. Nie można nazwać pijanych kierowców mordercami ponieważ nie dokonują zabójstwa z premedytacją. Nie popisali się policjanci