Przede wszystkim wywalczyliśmy niepodległość, bo nasi zaborcy zwrócili się przeciwko sobie. I to była nasza szansa, to był ten moment, kiedy odzyskanie niepodległości było możliwe. Kolejnym czynnikiem jest dyplomacja. Polska delegacja w Wersalu naprawdę świetnie się spisała. No i trzecim czynnikiem była walka zbrojna, która bez dwóch pozostałych nic by nam nie dała. Także pielęgnowanie pamięci wylaczniwyłącznie o bohaterskiej walce jest moim zdaniem niewłaściwe. Trzeba jeszcze wiedzieć, kiedy ruszyć do walki, żeby mieć szanse na zwycięstwo i mieć dyplomatów, którzy będą reprezentować nasze interesy.
@El_Polaco : właściwe właściwe a dlaczego to sobie odpowiedziałeś sam:
"No i trzecim czynnikiem była walka zbrojna, która bez dwóch pozostałych nic by nam nie dała".
Sytuacja się zdarza albo nie,a dyplomacja możliwa jest jedynie wtedy gdy stoi za nią coś więcej niż słowa. A ja przypominam o tym choćby dlatego,że - niezależnie od pytania ile nam z tej niepodległości zostało i czy jeszcze coś zostało - nie jest ona dziś coraz częściej szanowana,pomimo oczywistej nauki historii,że poza własnym krajem jest się z reguły człowiekiem drugiej kategorii.Są dziś w Polce niestety i tacy ludzie którzy by chcieli wcielenia części naszego kraju do Niemiec albo oddania części Polski np. ruskim...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2019 o 17:58
@l1ch0
ProbkeProblem w tym, że w Polsce cały czas kultywuje ten mit bohaterskiej, często przegranej walki i równie bohaterskiej śmierci, a zapomina o pozostałych dwóch czynnikach. Obecnie mamy bardzo słabą armię w porównaniu z naszymi sąsiadami, także trzeba postawić na dyplomację i próbować się z tymi sąsiadami dogadać na jak najlepszych warunkach. I tak dyplomacja jest lepsza od konfrontacji, ale w naszym przypadku to konieczność. Tyle że polska dyplomacja jest w tragicznym stanie. Kolesiostwo zamiast kompetencji.
@El_Polaco : W sumie nie wiem - chyba moja odpowiedź jakoś nie przeszła czy coś ale napiszę to jeszcze raz: mówisz "Dyplomacja" a ja mówię na to "Ukraina".A jeśli to nic nie mówi to "gwarancje za broń nuklearną dla Ukrainy". Tyle jest warta właśnie dyplomacja bez realnej siły za nią stojącej... Nie popieram żadnej konfrontacji,przegranej walki i "bohaterskiej śmierci" (niech ci biedni dranie z drugiej strony jak co umierają bohatersko za swój kraj). Natomiast w święto niepodległości uważam warto przypomnieć ten problem. Póki mamy pokój,oby był jak najdłużej.
Choć tak wielu ludzi najwyraźniej ma to w d...ie.
PS: to nie jest po prostu słaba armia.To jest armia defiladowa,jej sprzęt nadaje się do muzeum. I najlepsza dyplomacja z czymś takim jako podporą nie ma szans.
A dzisiejsza prowokacja KODu to właściwie tak jak wrzucałem w dość szybko zarchiwizowanym democie jest właściwie przypadkowy portret rzeczywistości dotyczącej Polskiej armii.Stanu państwa zresztą też.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2019 o 20:06
Nasza niepodległość została okupiona śmiercią kilkunastu mln Polaków . Żaden naród nie był tak mordowany jak nasz . Nie wiele zabrakło , żeby Niemcy wymordowali wszystkich Polaków w latach 1939-45 .
@YszamanY Mamy piękną, długą historię. Pełną wielu sukcesów i jakoś tak wyszło, że w polityce to już nam coraz gorzej szło. To jakiego ktoś był wyznania nigdy nie definiowało tego, że mógł się dumnie nazwać Polakiem. Mamy i mieliśmy liczne mniejszości, to powodowało napięcia, ale i ubogaciło naszą kulturę, tradycję, kuchnie, wojsko i wiele dziedzin życia.
Mamy piękne tradycję i na tel innych państw - nie ma się czego wstydzić. Tylko jak spoglądamy dziś na naszych sąsiadów gdzie jest mniejsza biurokracja, niższe podatki, lepsze zarobki i traktowanie obywateli jak ludzi, a nie maszynki do płacenia podatków, to czasem ludzi .... krew zalewa i "chu.. kogoś strzela". Kraju gdzie politycy medialnie udają konflikty i nakręcają ludzi przeciw sobie. A jak nie widzicie to piją razem i się z tego śmieją.
i nie ma pieniędzy na pomnik, za to są pieniądze na pomniki i tablice dla partyjnych aparatczyków z pis-u, a pisdusie nazywają siebie patriotami
Przede wszystkim wywalczyliśmy niepodległość, bo nasi zaborcy zwrócili się przeciwko sobie. I to była nasza szansa, to był ten moment, kiedy odzyskanie niepodległości było możliwe. Kolejnym czynnikiem jest dyplomacja. Polska delegacja w Wersalu naprawdę świetnie się spisała. No i trzecim czynnikiem była walka zbrojna, która bez dwóch pozostałych nic by nam nie dała. Także pielęgnowanie pamięci wylaczniwyłącznie o bohaterskiej walce jest moim zdaniem niewłaściwe. Trzeba jeszcze wiedzieć, kiedy ruszyć do walki, żeby mieć szanse na zwycięstwo i mieć dyplomatów, którzy będą reprezentować nasze interesy.
@El_Polaco : właściwe właściwe a dlaczego to sobie odpowiedziałeś sam:
"No i trzecim czynnikiem była walka zbrojna, która bez dwóch pozostałych nic by nam nie dała".
Sytuacja się zdarza albo nie,a dyplomacja możliwa jest jedynie wtedy gdy stoi za nią coś więcej niż słowa. A ja przypominam o tym choćby dlatego,że - niezależnie od pytania ile nam z tej niepodległości zostało i czy jeszcze coś zostało - nie jest ona dziś coraz częściej szanowana,pomimo oczywistej nauki historii,że poza własnym krajem jest się z reguły człowiekiem drugiej kategorii.Są dziś w Polce niestety i tacy ludzie którzy by chcieli wcielenia części naszego kraju do Niemiec albo oddania części Polski np. ruskim...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2019 o 17:58
@l1ch0
"Umiesz zwyciężać Hannibalu, nie umiesz ze zwycięstwa korzystać".
@l1ch0
ProbkeProblem w tym, że w Polsce cały czas kultywuje ten mit bohaterskiej, często przegranej walki i równie bohaterskiej śmierci, a zapomina o pozostałych dwóch czynnikach. Obecnie mamy bardzo słabą armię w porównaniu z naszymi sąsiadami, także trzeba postawić na dyplomację i próbować się z tymi sąsiadami dogadać na jak najlepszych warunkach. I tak dyplomacja jest lepsza od konfrontacji, ale w naszym przypadku to konieczność. Tyle że polska dyplomacja jest w tragicznym stanie. Kolesiostwo zamiast kompetencji.
@El_Polaco : W sumie nie wiem - chyba moja odpowiedź jakoś nie przeszła czy coś ale napiszę to jeszcze raz: mówisz "Dyplomacja" a ja mówię na to "Ukraina".A jeśli to nic nie mówi to "gwarancje za broń nuklearną dla Ukrainy". Tyle jest warta właśnie dyplomacja bez realnej siły za nią stojącej... Nie popieram żadnej konfrontacji,przegranej walki i "bohaterskiej śmierci" (niech ci biedni dranie z drugiej strony jak co umierają bohatersko za swój kraj). Natomiast w święto niepodległości uważam warto przypomnieć ten problem. Póki mamy pokój,oby był jak najdłużej.
Choć tak wielu ludzi najwyraźniej ma to w d...ie.
PS: to nie jest po prostu słaba armia.To jest armia defiladowa,jej sprzęt nadaje się do muzeum. I najlepsza dyplomacja z czymś takim jako podporą nie ma szans.
A dzisiejsza prowokacja KODu to właściwie tak jak wrzucałem w dość szybko zarchiwizowanym democie jest właściwie przypadkowy portret rzeczywistości dotyczącej Polskiej armii.Stanu państwa zresztą też.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2019 o 20:06
Nasza niepodległość została okupiona śmiercią kilkunastu mln Polaków . Żaden naród nie był tak mordowany jak nasz . Nie wiele zabrakło , żeby Niemcy wymordowali wszystkich Polaków w latach 1939-45 .
@ddarek pamiętasz o żydach ... jako o Polakach ?
@YszamanY Mamy piękną, długą historię. Pełną wielu sukcesów i jakoś tak wyszło, że w polityce to już nam coraz gorzej szło. To jakiego ktoś był wyznania nigdy nie definiowało tego, że mógł się dumnie nazwać Polakiem. Mamy i mieliśmy liczne mniejszości, to powodowało napięcia, ale i ubogaciło naszą kulturę, tradycję, kuchnie, wojsko i wiele dziedzin życia.
Mamy piękne tradycję i na tel innych państw - nie ma się czego wstydzić. Tylko jak spoglądamy dziś na naszych sąsiadów gdzie jest mniejsza biurokracja, niższe podatki, lepsze zarobki i traktowanie obywateli jak ludzi, a nie maszynki do płacenia podatków, to czasem ludzi .... krew zalewa i "chu.. kogoś strzela". Kraju gdzie politycy medialnie udają konflikty i nakręcają ludzi przeciw sobie. A jak nie widzicie to piją razem i się z tego śmieją.
To że wolność kosztuje jest jasne. Szkoda że uzyskanej nie szanujemy