Wydawca ma rację, nie opłaca się. Młodsze pokolenie coś kiedyś słyszało, że takie gazety są ale prawie nikt żadnej z nich w papierowej formie w ręku nie trzymał ;-)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 listopada 2019 o 15:49
@olmajti Nie bez powodu. Ale tym powodem jest albo niechęć pracowników do zmian w pracy albo - co bardziej prawdopodobne - fakt, że pracodawca jest ciulem i nie przewidział tego, że papierowe gazety znikają (co każdy sam widzi). Portale też potrzebują wartościowych treści, to czy gazeta jest w formie papierowej, czy elektronicznej, nie ma wielkiego znaczenia. Różnica to druk i kolportaż, ale tym raczej nie zajmuje się 70% załogi.
@F18_hornet Stwierdziłem tylko, że a) Papierowe gazety czyta coraz mniej ludzi b) Pisanie artykułu do portalu nie różni się diametralnie od pisania artykułu do drukowanej gazety c) Drukiem i kolportażem prasy zajmuje się prawdopodobnie mniej niż 70% załogi wydawnictw. Proszę o wskazanie, gdzie piszę bzdury.
@Fahrmass To prawie prawda:) Tyle że wydanie internetowe wymaga diametralnie innych umiejętności niż papierowe. I do jego prowadzenia nie potrzeba rzeszy ludzi. Poza tym wydawnictwa nie zajmują się drukiem i kolportażem - to outsourcingiem się załatwia. I jest jeszcze kilka istotnych elementów różniących obie wydawnictwo papierowe od elektronicznego:)
@Fahrmass hmmmm. Jeśli pracodawca przewidziałby że papierowe gazety znikną i nie zatrudniłby sporej części kadry skazując obecnych pracowników na obóz pracy to... Zostałby nazwany kapitalistą który nie liczy się z pracownikami. Widzisz absurd? :D
Cosmopolitan jest beznadziejny, nie dziwię się, że nikt go nie kupuje. Ja jakoś wolę wersje papierowe gazet, ale musi być coś do poczytania w nich. Taki Twój Styl czy Wiedza i Życie...
Dawno nie było tu true demotywatora, a to jest taki prawdziwy w uj....czym ja teraz będę podcierał mał....tzn tyłek ;d a na serio, lubiłem kalendarze z Playboya.
o kurde pierwszy raz kupie playboya
Wydawca ma rację, nie opłaca się. Młodsze pokolenie coś kiedyś słyszało, że takie gazety są ale prawie nikt żadnej z nich w papierowej formie w ręku nie trzymał ;-)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2019 o 15:49
@Raf_Raf ale to właśnie młodsze pokolenie będzie darło ryja że wydawca to kapitalista który nie liczy się z pracownikami i bez powodu ich zwalnia :)
@olmajti bo to szalone czasy teraz są;)
@olmajti Nie bez powodu. Ale tym powodem jest albo niechęć pracowników do zmian w pracy albo - co bardziej prawdopodobne - fakt, że pracodawca jest ciulem i nie przewidział tego, że papierowe gazety znikają (co każdy sam widzi). Portale też potrzebują wartościowych treści, to czy gazeta jest w formie papierowej, czy elektronicznej, nie ma wielkiego znaczenia. Różnica to druk i kolportaż, ale tym raczej nie zajmuje się 70% załogi.
@Fahrmass Rzeczywiście jesteś wielkim "znawcą" rynku mediowego:) Nie wiesz, ale wypowiadasz się!
@F18_hornet Stwierdziłem tylko, że a) Papierowe gazety czyta coraz mniej ludzi b) Pisanie artykułu do portalu nie różni się diametralnie od pisania artykułu do drukowanej gazety c) Drukiem i kolportażem prasy zajmuje się prawdopodobnie mniej niż 70% załogi wydawnictw. Proszę o wskazanie, gdzie piszę bzdury.
@Fahrmass To prawie prawda:) Tyle że wydanie internetowe wymaga diametralnie innych umiejętności niż papierowe. I do jego prowadzenia nie potrzeba rzeszy ludzi. Poza tym wydawnictwa nie zajmują się drukiem i kolportażem - to outsourcingiem się załatwia. I jest jeszcze kilka istotnych elementów różniących obie wydawnictwo papierowe od elektronicznego:)
@Fahrmass hmmmm. Jeśli pracodawca przewidziałby że papierowe gazety znikną i nie zatrudniłby sporej części kadry skazując obecnych pracowników na obóz pracy to... Zostałby nazwany kapitalistą który nie liczy się z pracownikami. Widzisz absurd? :D
Jak teraz łatwiej znaleźć w sieci pewne "produkty" to nie jest nic dziwnego.
Cosmopolitan jest beznadziejny, nie dziwię się, że nikt go nie kupuje. Ja jakoś wolę wersje papierowe gazet, ale musi być coś do poczytania w nich. Taki Twój Styl czy Wiedza i Życie...
Dawno nie było tu true demotywatora, a to jest taki prawdziwy w uj....czym ja teraz będę podcierał mał....tzn tyłek ;d a na serio, lubiłem kalendarze z Playboya.
Nic tylko kupić ostatni egzemplarz playboya i niczym w Księdze ocalenia, czekać kilkadziesiąt lat, po wybuchu nuklearnym i za miliardy sprzedać ;d
to oznacza koniec świata. Nostradamus już to przewidział.