@ab_be Ty tak serio? Skoro ktoś nie potrafi zarobić i utrzymać majątku, to dając mu za darmo, tym bardziej to zmarnuje. Niedaleko mojej miejscowości, pewien ubogi pan wygrał sporo na popularnej polskiej loterii, kupił sobie drugie mieszkanie, samochód i zdobył mnóstwo przyjaciół, stracił wszystko i jeszcze więcej niż wygrał w mniej niż rok. Ostatecznie stracił nawet to mieszkanie które miał przed wygraną i rodzinę, ponieważ wpadł w alkoholizm - jest to prawdziwa historia sprzed kilku lat.
Ilość dóbr jest ograniczona, dlatego w ich posiadaniu powinny być osoby zaradne, które ich nie zmarnują. Jeśli będziesz wszystko rozdawał po równo, to pewnie z 80% dóbr zostanie zmarnowanych i wszyscy będą biedni, jak w każdym kraju socjalistycznym.
@ab_be przeciez jest. Im wieksza odpowiedzialnosc i wymagania, tym wieksze zarobki. Jak sie nie podoba to zmien na takie, gdzie bardziej docenia Twoje umiejetnosci i kwalifikacje. Chyba, ze nie masz zadnych, to nie masz co wybrzydzac - ale wtedy nie licz na kokosy, bo zwyczajnie nie masz takiej wartosci na rynku.
Sprawa jest prosta: wlasciciel poswieca swoj czas, czesto pracuje 24h/7 nawet jesli nie jest fizycznie obecny, odpowiada swoim majatkiem i w zwiazku z ta odpowiedzialnoscia ma prawo do wiekszego udzialu w zyskach niz ktos kto przychodzi na 8 godzin, z czego opierdziela sie 4 a pozniej wychodzi i ma totalnie gdzies co sie z firma dzieje.
A facet o ktorym mowa zdecydowanie zarobil na swoje, jeden z top 100 wokalistow rockowych - a wiec popularny i zarabiajacy na tym, ze ludzie chca go sluchac. Najczystrza forma rynku - zarobi tyle jak dobrym bedzie tworca. I nalezalo by mu zabrac to co sobie wypracowal i rozdac nierobom, Twoim zdaniem?
@pokos akurat Voqo ma rację, w democie jest błąd bo użyto jego pseudonimu artystycznego i prawidłowo powinno być Jon Bon Jovi. To co napisałeś (John Francis Bongiovi Jr.) to jego prawdziwe imię i nazwisko.
Nie musialby nic otwierac, gdyby rozdzial dobr byl bardziej realny...
Daj pijakowi milion to przepije i bedzie potrzebowal darmowej stołówki. W usa placa za pracę tyle, ze nikt głodny nie musi być
@ab_be Ty tak serio? Skoro ktoś nie potrafi zarobić i utrzymać majątku, to dając mu za darmo, tym bardziej to zmarnuje. Niedaleko mojej miejscowości, pewien ubogi pan wygrał sporo na popularnej polskiej loterii, kupił sobie drugie mieszkanie, samochód i zdobył mnóstwo przyjaciół, stracił wszystko i jeszcze więcej niż wygrał w mniej niż rok. Ostatecznie stracił nawet to mieszkanie które miał przed wygraną i rodzinę, ponieważ wpadł w alkoholizm - jest to prawdziwa historia sprzed kilku lat.
Ilość dóbr jest ograniczona, dlatego w ich posiadaniu powinny być osoby zaradne, które ich nie zmarnują. Jeśli będziesz wszystko rozdawał po równo, to pewnie z 80% dóbr zostanie zmarnowanych i wszyscy będą biedni, jak w każdym kraju socjalistycznym.
@ab_be przeciez jest. Im wieksza odpowiedzialnosc i wymagania, tym wieksze zarobki. Jak sie nie podoba to zmien na takie, gdzie bardziej docenia Twoje umiejetnosci i kwalifikacje. Chyba, ze nie masz zadnych, to nie masz co wybrzydzac - ale wtedy nie licz na kokosy, bo zwyczajnie nie masz takiej wartosci na rynku.
Sprawa jest prosta: wlasciciel poswieca swoj czas, czesto pracuje 24h/7 nawet jesli nie jest fizycznie obecny, odpowiada swoim majatkiem i w zwiazku z ta odpowiedzialnoscia ma prawo do wiekszego udzialu w zyskach niz ktos kto przychodzi na 8 godzin, z czego opierdziela sie 4 a pozniej wychodzi i ma totalnie gdzies co sie z firma dzieje.
A facet o ktorym mowa zdecydowanie zarobil na swoje, jeden z top 100 wokalistow rockowych - a wiec popularny i zarabiajacy na tym, ze ludzie chca go sluchac. Najczystrza forma rynku - zarobi tyle jak dobrym bedzie tworca. I nalezalo by mu zabrac to co sobie wypracowal i rozdac nierobom, Twoim zdaniem?
w Polsce podjeżdżali by mercedesami
Miło z jego strony.
Soul kitchen. Let me sleep all night...
Jon, nie John.
@Voqo . John Francis Bongiovi Jr.
@pokos akurat Voqo ma rację, w democie jest błąd bo użyto jego pseudonimu artystycznego i prawidłowo powinno być Jon Bon Jovi. To co napisałeś (John Francis Bongiovi Jr.) to jego prawdziwe imię i nazwisko.