Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1147 1202
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar SzamanSlonca
+22 / 50

Tak a teraz ten za blady ten za ciemny a ten o zgrozo z glutenem. Teraz jest problem jak chleb do 7rano niedojedzie i najlepiej żeby był krojony i ciepły bo taki 10godzinny jest już za stary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
+12 / 22

@maksiking9
Hahaha.. ja jestem tym pokoleniem i powiem ci dlaczego. bo starsi ludzie szukają dziś czegoś co smakuje jak chleb, a nie chemicznie nadymane i spienione gówno, które po dwóch dniach nadaje się tylko do śmieci. A kamil to ma chyba nierówno pod sufitem, albo jest jakimś prawackim sczylotrollem, bo chleba w prl nigdy nie brakowało. a jak się ruszyło dupę z domu przed 9:00 rano to mleka też. a mleko trzeba było sprzedać, bo to nie była ta chemiczna lura, która może stać na półce pół roku, tylko jeden dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+7 / 9

@beeveer Zdarzało się, że na chleb trzeba było czekać ale to było nieczęsto. Mleko czekało pod drzwiami z samego rana. Z głodu nigdy nie przymieraliśmy. W spożywczaku zawsze coś tam było. Wędliny, mięso, cukier, benzyna na kartki - szału nie było ale dało się wytrzymać. W kolejkach stało się za artykułami przemysłowymi takimi jak papier toaletowy czy baterie, albo "luksusowymi" telewizor, magnetofon czy radio. Ubrania były w sklepach mocno byle jakie. Na mieszkania czy samochód czekało się lata lub dziesięciolecia. Żeby mieć fajne rzeczy trzeba było mieć fart, znajomości, ojca milicjanta, rodzinę na Zachodzie lub walutę, za którą w Pewexie można było kupić niebo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+7 / 9

@maksiking9
@beeveer ma rację. Ostatnio w galerii handlowej otwarto piekarnię, gdzie pieką chleb na miejscu. Reklamują się, że taki jak dawniej więc poszliśmy. Pierwsze co nas uderzyło to brak zapachu chleba. Każdy kto pamięta prywatne piekarnie z lat 70-, 80-tych wie o czym mówię. Porażka! W moim mieście jest chyba tylko jedna prawdziwa piekarnia. Piekarz jest już stary i nie ma siły wyrobić tyle bochenków, żeby leżały na półkach. A uczniów nie jest w stanie znaleźć. Ci, których miał odeszli i robią masowe g*wno bo na tym się zarabia. A stary piekarz o 7 rano wystawia chleb i o 7:20 już nie ma po co tam iść. Mieszkamy 15km od tej piekarni więc od razu bierzemy ze 6 bochenków (5 na ćwiartki i do zamrażarki). Jeśli uda mi się jeszcze znaleźć przyzwoite masło, choć takiego jak 40 lat temu po prostu już nie ma, to wsuwam kromka z masłem za kromką i nie da się przestać. Młodzi niestety tego nie zrozumieją. I nie czują o dziwo tej różnicy tak wyraźnie jak my dojrzali smakosze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polski_niewolnik
+3 / 3

@koszmarek66 Zapach z piekarni rozchodził się u mnie po całej okolicy. Do tego jeszcze zapach chmielu z pobliskiego browaru. Żaden z tych zakładów już nie istnieje, zostały rozwalone przez dziką prywatyzację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tudrut
+1 / 1

@beeveer @koszmarek66
Nie jestem "starszym" człowiekiem, ale pamiętam czasy, gdy kupiony chleb smakował jak chleb. Można go było jeść samego, a z kawałkiem szynki i pomidora było to niebo w gębie. Czasy gimnazjum, a więc coś koło 10 lat temu. Dzisiaj mam kilka piekarni w pobliżu. Próbowałem zdecydowanej większości chlebów.
Nie ma chleba, który smakowałby jak chleb i nadawał się do jedzenia następnego dnia. Zwyczajnie wybieram najmniejsze zło, któremu daleko do tego, który jadłem za dzieciaka. Jaki wniosek z tych wypocin?
A no taki, że nie trzeba pamiętać starych, ciężkich czasów by wiedzieć, że gówno serwowane w piekarniach zazwyczaj mało wspólnego ma z chlebem :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2019 o 1:57

avatar IceShapedGod
+1 / 1

@koszmarek66
Pamiętam że niedaleko gdzie mieszkam była piekarnia z prawdziwego zdarzenia, niedaleko obecnego warszawskiego ronda Żaba, w miejscu gdzie teraz jest stacja BP. Była chyba tam do wczesnych lat 90-tych, jak rano piekli chleb to było czuć na kilometr jeśli wiatr wiał w odpowiednią stronę. Chleb i bagietki, pachnące i chrupiące...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+10 / 28

Skoro było tak źle i (prawie) wszyscy to wiedzą, to dlaczego do niej wracamy? Polak głupi przed szkodą i po szkodzie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+17 / 25

@kondon Wiele osób było wtedy młodych.... a kiedy jest się młodym... wszystko wydaje się lepsze.. niż kiedy jest się starym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+5 / 21

@Kocioo Racja. Trzeba tym osobom tłumaczyć, że tęsknią za młodością, nie za tym g... co było.
Spora część tak naprawdę też nie jest świadoma co rzeczywiście wybiera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2019 o 16:20

avatar pokos
+11 / 13

@kondon . Niczego nie wytłumaczysz, bo jedni są już tak starzy że do nich logiczne argumenty nie dotrą, a inni są tak młodzi że nigdy nie zrozumieją czym był PRL. Jak w tym kawale gdzie ojciec opowiada Jasiowi o swoim dzieciństwie i że w sklepach był wtedy tylko ocet a Jasio na to "Nie mów! Całe Tesco octu?". Oni nie rozumieją że nie było Tesco, Internetu, telefonów komórkowych a nawet zwykłe telefony były bardzo trudno dostępne itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zibi_13
+4 / 4

@pokos
Tesco, Internetu, telefonów komórkowych nie było, bo nie było Tesco, Internetu, telefonów komórkowych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Man_Trucker
+3 / 5

@kondon - poniewaz pokolenie, ktore tego doswiadczylo wymiera, a rodza sie nowi, dla ktorych lenin, che guevarra i inne oszolomy, to rewolucjonisci walczacy o idealy. Historia lubi sie powtarzac i powtarza sie regularnie. Ja bylem malym dzieckiem w tamtych czasach a moi rodzice i dziadkowie byli bardzo zaradni, wiec niczego nam nie braowalo. Ale czesto z nimi rozmawiam na ten temat i caly czas mi sie oczy otwieraja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 1986Andy
-1 / 1

@Zibi_13: Tesco było ale nie w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+6 / 14

1,5 godziny to ja czekałem w samym sklepie.... gdzie ludzie byli ściśnięci jak sardynki bo na zewnątrz było zimno. Na zewnątrz czekało się jakieś 2-3 godziny... ale mimo ze byłem dzieckiem nikt mnie nie wyrzucał z kolejki a kolejki się przestrzegało. Podobnie było w autobusach ścisk że drzwi nie można było zamknąć... a jak sie zamknęły często lądowałem z twarzą przygniecioną do szyby w harmonijkowych drzwiach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+1 / 5

@akopian Bo nie było "demokracji" i każdy "kolejny" władca był trochę mądrzejszy. Nie zmienia to faktu, że socjalizm przemienił się w "socjalizm demokratyczny" a tylko szyldy się zmieniają. Chciał bym dożyć czasu kiedy wreszcie będzie kapitalizm...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Man_Trucker
+1 / 3

@akopian - to czego nie zniszczyli niemcy po 45 rozkradli sowieci. Demontowali cale zaklady pracy i wywozili na wschod. Pozniej zaczela sie odbudowa, bo wyniszczony kraj kopiwal wszystko od ruskich. nawet rzeczy ktore oni wczesniej ukradli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+6 / 8

Taki cyrk z chlebem był w stanie wojennym. Ani wcześniej, ani później nie było problemów, żeby go kupić. Za to troszkę gorzej było z mięsem. Ale ludzie głodni nie chodzili, bo nigdy nie było problemów z dostępnością ziemniaków:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2019 o 23:05

avatar niejestembotem4321
+1 / 17

@idzNaWybory Szczerze nie wiem od czego zacząć. Nie było głodnych? Kpisz sobie? Ja rozmumiem, że jak propaganda weszła za mocno, ale, że aż tak? Wszystkie rzetelne dane zostały przez władze usunięte, a przynajmniej się starali natomiast historia mojej miejścowości i okolic kiedy to dosłownie otrzymywali paczki z jedzeniem, od rodzin z zagranicy, bo p@@rdolona władza rozwaliła gospodarkę i rolnictwo. To były lata 80 i niektórzy ludzie musieli polować żeby mieć co jeść. Brzmi nieerealnie? Ale tak było. To, że nikt nie mógł powiedzieć, że coś nie gra to inna sprawa. Mieszkań i bezrobotnych nie skomentuje, bo wysyłka ludzi niepeacujących to kopania mierzeji jest idealnym przykładem. Tak było mało bezrobotnych, ale to dlatego, że przyjmowano na siłę wszystkich. W skrócie na 15 ludzi przypada 6 łopat. Co do mieszkań to może były tylko po kilku lub kilkunastu latach jednak nad jakością wykonania to bym mocno polemizował, bo nie było standardem posiadanie kanalizacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hek_sa
+5 / 11

Nie wiedziałam w jakich strasznych czasach żyłam.I pewnie dlatego, że nie było chleba, na śniadanie do szkoły dostawałam bułkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jur4578
-1 / 7

Tak, potwierdzam. Chleb kupowało się w monopolowym (jak na zdjęciu).
A tak na poważnie to owszem, to było piekło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
0 / 4

W zasadzie to w Cebulkraju piekło jest nadal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
-3 / 9

Co za bzdury!!! Nic dziwnego, że pis wygrał, skoro jest tylu podobnych idiotów na świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stypson
-1 / 5

Zdjęcie trochę nietrafione, bo to monopolowy, ale potwierdzam, tak kupowało się oprócz chleba papier toaletowy, mydło, proszki do prania i szampony, masło, śmietanę, dżemy i dobra luksusowe, jak czekolady, kakao, cukierki, odzież, buty, AGD, meble, nie mówiąc o mięsie. Przy czym dostawy chleba były przewidywalne, były co dzień o podobnej porze. Ww. produkty przemysłowe trzeba było upolować, odwiedzając cyklicznie odpowiednie sklepy branżowe. Wspominam to jako koszmar, prawdziwe piekło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2019 o 9:04

J konto usunięte
+3 / 7

Piekło? Piekła żeś nie widział, jak PRL do piekła porównujesz. Ludzie zaakceptowali władzę komunistów, bo alternatywą było trwanie w piekle wojny. Każdy kto przeżył wojnę i usłyszałby takie porównania mógłby pęknąć ze śmiechu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zenonbak
+4 / 6

Kolejki po pieczywo? Coś się Wam pomieszało! Papier toaletowy, mięso, AGD i wiele innych braków, ale chleb?! W miarę rozumną jednostką jestem od początku lat 80-tych i nie pamiętam sytuacji, żeby brakowało chleba! Pamiętam za to śmieszne ceny niektórych produktów i na przykład jedną z moich rozrywek było robienie "wybuchów" z kefirów i jogurtów, bo nie kosztowały prawie nic!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michkrak
-5 / 5

No proszę, a taki np. Marek Borowski dyr. departamentu ekonomicznego w Min. Rynku Wewnętrznego uchodzić chce obecnie za opozycję "demokratyczną" i nawet został w br. przyjęty do PO...
Warto pamiętać kto Polakom takie piekło gotował i kto z tego dobrze żył!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
0 / 6

@michkrak
To "piekło" to jedynie roi się we łbach ogłupionych propagandą gimbów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michkrak
-4 / 4

@zaymoon Co za bzdura - i to ma być argument w dyskusji... Doprawdy żałosny poziom rozmowy o czasach słusznie minionych.
Zgadzam się, że dla wielu ludzi był to raj (szczególnie członków PZPR i wszelkich agend partii), niemniej dla całej, przeważającej większości był to ciężki, czasem dramatyczny czas. To że były w historii gorsze jeszcze okresy, nie znaczy, że należy PRL gloryfikować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-1 / 5

@michkrak
Rozgłaszanie ordynarnych łgarstw to żadna dyskusja.
PRL to piekło na tle czego niby? Kiedy wcześniej w Polsce było lepiej niż w PRLu? Niby przywileje członków PZPR to było nic w porównaniu do przywilejów współczesnej kasty oligarchiczne rządzącej Polską.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2019 o 12:47

M michkrak
-2 / 4

@zaymoon Oprócz przywilejów są jeszcze ograniczenia. I tych za PRL było najwięcej. Ale rozumiem intencje - było Ci dobrze, byłeś pieszczochem systemu, więc dla Ciebie był to dobry czas. Wielu ludzi tak ma do dziś. Jednak wolno mi mieć inne zdanie i je bezkarnie werbalizować, m.in. dlatego, że PRL się skończył. Koleś jak Ty - o poziomie argumentacji Urbana tego nie zrozumie, dlatego skończmy rozmowę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
0 / 4

@michkrak
Jakie niby ograniczenia wprowadził PRL? Przed wojną w Polsce nie było żadnej demokracji. Więc co niby ludziom ograniczył PRL? Owszem ograniczył garstce latyfundystów, kamieniczników, burżujów możliwość żerowania na zwykłych ludziach. Ale większość obywateli nie miała praktycznie żadnych ograniczeń w porównaniu do przedwojnia, szczególnie po 1956 roku. Za to dostali ludzie całą masę nowych praw, bezpłatny dostęp do opieki medycznej czy edukacji, bezpieczeństwo zatrudnienia, systematyczny awans cywilizacyjny.
I dzięki za porównanie do mistrza słowa pisanego, ale jednak trochę przesadzasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2019 o 13:21

avatar zaymoon
+2 / 8

Co za bełkot gimba który gówno wie o tamtym okresie! Kiedy niby w PRLu chleba brakowało? Chleba akurat było w bród, a jego cena była śmiesznie niska. Był krótki czas problem z mięsem, problem był jednak tego typu że ludzie spożywali wtedy więcej mięsa niż dziś, ale chcieli jeszcze więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L l1ch0
-1 / 1

@zaymoon : Problem to polegał na tym,że po pierwsze to mięso wówczas było mięsem (nie to co dziś),a po drugie to to mięso trafiało do związku (zd)radzieckiego w zamian za to,że oni brali od nas węgiel i uran :P No NEOKOLONIA jak i dziś. Zresztą socjalizm to niestety debilny ustrój który z natury ignoruje złodziejstwo (zarządzających i pracowników) i niekompetencję (zwłaszcza zarządzających "planistów") a jednocześnie dawał (z natury niekompetentnym) politykom bezpośredni i widoczny wpływ na ekonomię. Co jest debilne zarówno dlatego,że politycy nie mają pojęcia o zarządzaniu a także dlatego,że albo politycy odpowiadają przed ludźmi - i wtedy ekonomia pada pod wpływem chciwości "ludu" na pysk (bo potrzeby to są nieskończone i każdy by chciał "wg potrzeb" ale pracować na to już nie) ,albo nie odpowiadają przed nikim - i wtedy gospodarka nie służy wcale "ludowi" i dóbr spożywczych nie ma za dużo jak za PRL,a rząd nie widzi problemu bo przecież "tanieją lokomotywy". Jednocześnie wszystko w danej branży jest zmonopolizowane i scentralizowane,więc nie ma realnego zagrożenia że jakiś konkurent (na nieistniejącym wolnym rynku) zrobi coś lepiej. Przykład Karpińskiego i komputera Odra dowodzi że gospodarka planowa i pomysły "towarzyszy" (wynikłe zresztą z bujd,że potrzebne są tylko duże komputery i z przekonania że wszystko co najlepsze musi być produkowane w związku radzieckim a nie w takiej Polsce) to o kant dupy potłuc (albo lepiej: że zasługiwało to na wysłanie "genialnych decydentów" pod mur) tak samo jak bredzenie swego czasu kapitalisty Gatesa o 640 kilobajtach pamięci które każdemu wystarczą (ale kapitalista Gates musiał to ulec woli konsumentów wyrażonej przez rynek).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2019 o 19:55

K katem
-2 / 4

Tak piszą o tych czasach ludzie, którym wtedy (i teraz) wszystko się należało i mieli to mieć dostarczone. Normalni ludzie sobie radzili. Odnośnie przykładu z demotywatora - może i trzeba było tyle czekać na chleb (w jakim czasie było tak źle ?), ale z reguły mąka w sklepach była, albo można było sobie kupić na wsi i ten chleb upiec - to żadna filozofia. Ludzie, którzy nie mają w życiu się czym pochwalić skarżą się, jacy to oni byli gnębieni za tego komunizmu. Dziwne, że jeszcze żyją a nie poumierali z głodu, chłodu i chorób.
Nie było dobrze, ale bez przesady, nie był to taki koszmar, jak przedstawiają ci nieudacznicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
+3 / 3

@katem Bywało że przed świętami były kolejki za chlebem, ale nikt nikogo nie bil, nie odpychał. Ludzie sobie POMAGALI

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+2 / 2

@cysiek63 U nas przed świętami sąsiadka piekła chleb - pyszny !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

@MisFaza Dla zwykłych ludzików to nie był żaden koszmar - np. nie było takiego poziomu samobójstw jak obecnie. Ludzie musieli więcej rozumu używać i być bardziej zaradni. Koszmar był dla walczących z systemem - ale tacy nigdy lekko nie mają.
Podkreślę jeszcze raz - różowo nie było, ale określanie tego koszmarem to przegięcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
+4 / 6

Tatuś coś przekoloryzował.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nettai
-1 / 7

Akurat chleba to nie brakowało i kolejek nie było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glus_eli
0 / 4

Nie mówię, że było dobrze, bo nie jestem zwolennikiem gospodarki centralnie planowanej. (z tego powodu nie jestem też zwolennikiem Unii Europejskiej). Mam 46 lat. Nie zdarzyło się, żeby rodzicom nie udało się kupić chleba. Owszem czekolady, kawy czy mięsa, ale nie chleba. Nikt nie głodował. Ojciec Cię okłamał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glus_eli
0 / 0

@MisFaza - zeskanować Ci zdjęcia z imprez rodzinnych? A tych imprez, spotkań było znacznie więcej niż dzisiaj. Nie jadło się codziennie mięsa ani czekolady. Tyle grubasów co dzisiaj też nie było.
Nigdzie nie napisałem, że był wypas, czy że było lepiej. Po co kłamać. Głodu w Polsce nie było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar HuecoMundo
0 / 0

Gdyby miał żyć w PRL'u to tylko jako uprzywilejowany dygnitarz partyjny a nie jako szary robol. Przynajmniej miałbym większe szansy na dewizy żeby móc kupować towary z Pewexu czy z Baltony albo żeby wyrobić paszport.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 0

Piekło dla tysięcy lub dziesiątków tysięcy. Dla milionów awans społeczny. Dla pozostałych milionów - konieczność zmagania się z idiotyzmami i oporem materii. Szczególnie, gdy ktoś chciał być kreatywny i żyć inaczej, niż przewidywały standardy "małej stabilizacji".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I iorweth333
0 / 2

a niektórzy i tak to spie***lenie wspominają z rozrzewnieniem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B biuro74
+2 / 2

Nie ma to, jak manipulacja. Sam jestem ojcem i pamietam te czasy w latach 80-ych, kiedy byly kolejki, kartki, stan wojenny. Ow rzeczony ojciec musi miec teraz jakies 45 lat, zeby to byla prawda, bo to o ten okres dokladnie chodzi. Wiec jakie 44 lata piekla ? Moze rok, dwa lata, potem czlowiek sie przyzwyczajal, a stan poprawial. Nie mowie o okresie stalinowskim, bo to bylo wieksze pieklo dla tych, ktorzy mieli AK-owski rodowod, ale wowczas tez istnialo zycie: dzieci sie bawily, uczyly, ludzie mieli prace, wycieczki, tanie kolonie (noooooo, mowie wam), dentyste w kazdej szkole, darmowe ksiazki na lekcje itd. Nie porownuje i nie oceniam, tylko wyrownuje ten obraz, bo pieklo dla mnie to jest Korea Pn w chwili obecej, gdzie tam Polsce do niej, gdzie dzieci zra trawe, zeby przezyc, a za slowo jak na demotach cala rodzina do obozu, ojciec kulke w leb. Mniej dyletanctwa i latwosci rzucania slowami !
Ktos nade mna pisze, ze te czasy wspominamy z rozrzewnieniem. A jak mam wspominac czasy dziecinstwa ? Z zalem, bedac zgorzknialym dziadem plujacym przez to na reszte ludzi, bo "mie sie nie udało" ? Jak pisalem - tez mialem zabawe, dobre chwile.. oczywiscie, ze byly minusy - brak paszportow, puste sklepy w koncowce, przesladowania, brak wolnosci slowa. Kazdy system ma swoje wady, dla przykladu jak chuligani darli jape na podworku o polnocy, to przyjechali, spalowali i zabrali, a dzisiaj co... darcie masz, ile fabryka dala. Albo w szkole uczen odpysknal nauczycielowi, to dostal w leb albo powedrowal do dyrektora i tyle - a dzisiaj co masz ? Kubly ze smieciami na glowie nauczyciela i filmowanie do neta na patostream. Sam nie wiem, czy twoje dzieci nie powiedza o was samych, ze jak mozecie te czasy wspominac z rozrzewnienem. Witajcie w klubie !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
0 / 0

Pragnę zauważyć, że kolejka na zdjęciu nie jest to PIEKARNI ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mrhero
0 / 0

Najgorsze jest to, że kryształowy i jego banda tęsknią za tymi czasami i chcą żeby wróciły przy oklasku ok 8 mln polaków bo propaganda twierdzi, że to dobra zmiana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar IceShapedGod
0 / 0

Taaa, a na zdjęciu kolejka do monopolowego, wiadomo że tam "chlep" sprzedawali...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevoreevo
0 / 0

dlatego każdemu ktos mówi że tęskni za komuną kazałbym słuchać Godlewskiej przez 24 godziny .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem