Zdajesz sobie sprawę, że nauki ścisłe opierają się o poszukiwanie i definiowanie takich dogmatów, tam nazywanych aksjomatami. Oczywiście można próbować zaprzeczyć któremuś aksjomatowi ale wtedy otrzymujemy coś zupełnie nowego, o innych zasadach (inne twierdzenia sa prawdziwe), często nie praktycznego lub nawet zbór możliwych modeli jest trywialny. No więc zaprzeczanie dogmatom religijnym tworzy nową religię, dogmaty to ramy dla myślenia, tak jak zasada przyczynowości i zachownaia pędu określa ramy dla fizyki.
Oczywiście nie zwalnia nas to z konfrontowania dogmatów i ich interpretacji z realnie istniejącą rzeczywistością (o ile to możliwe, bo wiele z dogmatów jest metafizyczne więc nie weryfikowalne na podstawie fizyki, etc.) lub logiką. Tu nie powinno być zgrzytu, jeśli jest, no coż...
@tkeram
Właśnie tu jest problem ze nie chcesz używać narzędzia jakim jest logika do rozpatrywania wszystkiego co jest związane z religią. Jeśli jednak użyjesz cała religia staje się bezsensowna bo przeczy logice i jest nielogiczna...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 listopada 2019 o 14:39
@Dordi W środowisku naukowym wyznawano wiele tez które póżniej okazały się fałszywe, a ludzi myślących inaczej traktowano jak wariatów. Gauss bał się publikować swoich dokonań z geometrii nieeuklisesowej. Z Cantora się śmiano, mimo że teraz jego teoria mnogosci jest uczona na 1 roku studiów, jako podstawa dla innych dziedzin. W Fizyce masz teorię eteru i cieplika, obie fłaszywe, miały gorących wyznawców.
Aksjomatów się nie dowodzi (zasady zachowania pędu się nie dowodzi, tylko uznaje za prawdzią w całym kosmosie, puki co jest to niezawodne), można jedynie uznać go lub nie (jak aksjomat wyboru, jedni uznaja drudzy nie), lub wykazać że to nie aksjomat, bo wynika z innych aksjomatów (ale nadal pozostaje prawdziwy).
Co ma Święta Inkwizycja do dogmatów, nie chcesz nie wierz, wtedy nie jesteś np Katolikiem tylko Protestantem. Powoływanie się na zawiłości historii Europy nie ma nic wspólnego z Dognatyzacją prawd wiary. To jakby przeczyc Prawom Newtona bo wierzył w magię...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 listopada 2019 o 10:16
@killerxcartoon Jeśli religia jest tak bezsensowna i nielogiczna to dlaczego przez tysiące lat ma wyznawców zarówno wśród mas jak i elit intelektualnych. Pytania metafizyczne na które religie odpowiadają to nie są igraszki. Masz naukowców ateistów którzy stają się katolikami, i odwrotnie, bo inaczej odpowiedzieli sobie na te pytania. My, ludzie internetu jesteśmy bardzo zadowoleni ze swojego intelektu, ale w spotkaniu z apologetyką 99,99% mędrców internetu wymięknie.
@Dordi Z pierwszym sie zgadzam, ale to nie ma nic wspólnego z dogmatami, bo odpowiednikiem dogmatu jest aksjomat a nie teoria naukowa
Aksjomaty sa to zdania które uznajemy za prawdziwe bez dowodzenia. Z nich metodami logiki wyprowadzamy twierdzenia naukowe i dowodzimy.
Trzeci punkt, zagadza się, ale lądowanie w wariatkowie, odbieranie tytułów naukowych, szykanowanie, też się zdarzało, a w ZSRR za teorie naukowe które się władzy nie podobały można było do gułagu trafić (za Stalina cybernetyka czy teoria względności były uznane za imperialistyczne i nienaukowe)
@tkeram
Religia nie odpowiada na żadne pytania .. a tylko ogłupia by uniemożliwić zadawanie pytań i szukania odpowiedzi.
Jak wierzysz w to że elity , królowie czy papież wierzą w te bzdury to jesteś naiwniakiem. To sposób kontrolowania hołoty by dało się nią łatwiej zrządzić i okradać... na dodatek hołota sama się pilnuje....
Właśnie się z tego powoli leczymy.
Przeczytaj sobie artykuł w wiki .. o wychowaniu spartańskim https://pl.wikipedia.org/wiki/Sparta%C5%84skie_wychowanie
To nic innego jak system feudalny .. Szlachta jest czy była takimi spartanami ... kościół jest tymi szpiegami pilnującymi i zastraszającymi perojków i helotów czyli nas mieszczan i chłopów a dokładnie raczej naszych pra pra dziadów bo system feudalny upadł w tym rejonie dopiero niewiele ponad 150 lat temu (1861-63).
Kontrola mentalna jest tańsza od kontroli fizycznej bo kontrolowany sam się kontroluje i kontroluje innych
Po to powstała ta religia na bazie zlepków wierzeń z bliskiego wschodu jaka dominowała wśród niewolników w Imperium rzymskim
System feudalny w okresie po Napoleońskim ostatecznie się rozpadł jego ostatnim tchnieniem była secesja (rozdział kościoła od państwa) w ostatniej ćwierci XIX wieku ale mentalna kontrola została.. bo jest wygodna dla władzy
Dzięki Hitlerowi udało się go tutaj w dużej mierze zachować zachować i odrodzić dzięki wybiciu inteligencji i rzemieślników i mieszczan. Zostały tylko niewykształcone tępe masy .. jakie dało się łatwo ogłupić bajkami
bo jak widać po mimo ustrojowego rozdziału kościoła od państwa udało się przywrócić tu państwo wyznaniowe z powodu tępoty obywateli... Hitler chciał zbudować na podbitych ziemiach system Aryjski czy Irlandzkiego i jak widać po latach mu się to udało Bo go teraz mamy został tu wprowadzono małymi kroczkami od 1990 roku ... czyli rządy klerykałów a więc pośrednio kleru. Akurat wtedy gdy po stuleciu upadł w Irlandii ...
W sterowaniu pośrednim kościół katolicki jest w ciągłej defensywie on czasu kasaty jezuitów, większość majątku kościelnego zostało w całej Europie znacjonalizowane, a oddziaływanie społeczne ambon zmarginalizowane przez TV a ostatnio internet. Ale jeśli chcesz wierzyć w omnipotencje kleru, to wierz, to wolny kraj
Ale nie da się myśleć o wszystkim, bo oszaleć idzie. A myślenie o tematach egzystencjalnych, na które nie ma się wpływu, tylko zatruwa umysł i radość życia. Dlatego w sumie zazdroszczę ludziom szczerze, głęboko wierzącym. Połowę myśli porządkują im właśnie dogmaty, nie muszą się egzystencjalnie szamotać i mogą się z większym spokojem zająć czymś konstruktywnym. Z tematami ostatecznymi, np. z ciężką, śmiertelną chorobą też łatwiej im sobie poradzić.
Musisz od czegoś wyjść. Nauka ma aksjomaty, religia dogmaty. Proste.
W normalnym życiu też masz dogmaty, np że wierzysz, że kierowca autobusu miejskiego nie chce Cię zabić, tylko normalnie zawiezie Cię te kilka przystanków. Podobnie nie sprawdzasz czy jedzenie z marketu jet trujące, tylko kupujesz te masło, chleb czy co tam jeszcze i po prostu jesz. Gdybyś natomiast spotkał kogoś kto nie używa komunikacji miejskiej z obawy, że kierowca autobusu go wywiezie za miast i zabije to byś skierował kogoś takiego do leczenia psychiatrycznego jako paranoika.
Więc całe nasze życie opiera się na dogmatach. Mówienie że to głupota jest idiotyzmem.
Musisz od czegoś wyjść. Nauka ma aksjomaty, religia dogmaty. Proste.
W normalnym życiu też masz dogmaty, np że wierzysz, że kierowca autobusu miejskiego nie chce Cię zabić, tylko normalnie zawiezie Cię te kilka przystanków. Podobnie nie sprawdzasz czy jedzenie z marketu jet trujące, tylko kupujesz te masło, chleb czy co tam jeszcze i po prostu jesz. Gdybyś natomiast spotkał kogoś kto nie używa komunikacji miejskiej z obawy, że kierowca autobusu go wywiezie za miast i zabije to byś skierował kogoś takiego do leczenia psychiatrycznego jako paranoika.
Więc całe nasze życie opiera się na dogmatach. Mówienie że to głupota jest idiotyzmem.
Zdajesz sobie sprawę, że nauki ścisłe opierają się o poszukiwanie i definiowanie takich dogmatów, tam nazywanych aksjomatami. Oczywiście można próbować zaprzeczyć któremuś aksjomatowi ale wtedy otrzymujemy coś zupełnie nowego, o innych zasadach (inne twierdzenia sa prawdziwe), często nie praktycznego lub nawet zbór możliwych modeli jest trywialny. No więc zaprzeczanie dogmatom religijnym tworzy nową religię, dogmaty to ramy dla myślenia, tak jak zasada przyczynowości i zachownaia pędu określa ramy dla fizyki.
Oczywiście nie zwalnia nas to z konfrontowania dogmatów i ich interpretacji z realnie istniejącą rzeczywistością (o ile to możliwe, bo wiele z dogmatów jest metafizyczne więc nie weryfikowalne na podstawie fizyki, etc.) lub logiką. Tu nie powinno być zgrzytu, jeśli jest, no coż...
@tkeram
Właśnie tu jest problem ze nie chcesz używać narzędzia jakim jest logika do rozpatrywania wszystkiego co jest związane z religią. Jeśli jednak użyjesz cała religia staje się bezsensowna bo przeczy logice i jest nielogiczna...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2019 o 14:39
@Dordi aksjomat jest ze swojej natury niepodważalny ponieważ nie można go udowodnić ani podważyć.
@Dordi W środowisku naukowym wyznawano wiele tez które póżniej okazały się fałszywe, a ludzi myślących inaczej traktowano jak wariatów. Gauss bał się publikować swoich dokonań z geometrii nieeuklisesowej. Z Cantora się śmiano, mimo że teraz jego teoria mnogosci jest uczona na 1 roku studiów, jako podstawa dla innych dziedzin. W Fizyce masz teorię eteru i cieplika, obie fłaszywe, miały gorących wyznawców.
Aksjomatów się nie dowodzi (zasady zachowania pędu się nie dowodzi, tylko uznaje za prawdzią w całym kosmosie, puki co jest to niezawodne), można jedynie uznać go lub nie (jak aksjomat wyboru, jedni uznaja drudzy nie), lub wykazać że to nie aksjomat, bo wynika z innych aksjomatów (ale nadal pozostaje prawdziwy).
Co ma Święta Inkwizycja do dogmatów, nie chcesz nie wierz, wtedy nie jesteś np Katolikiem tylko Protestantem. Powoływanie się na zawiłości historii Europy nie ma nic wspólnego z Dognatyzacją prawd wiary. To jakby przeczyc Prawom Newtona bo wierzył w magię...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2019 o 10:16
@killerxcartoon Jeśli religia jest tak bezsensowna i nielogiczna to dlaczego przez tysiące lat ma wyznawców zarówno wśród mas jak i elit intelektualnych. Pytania metafizyczne na które religie odpowiadają to nie są igraszki. Masz naukowców ateistów którzy stają się katolikami, i odwrotnie, bo inaczej odpowiedzieli sobie na te pytania. My, ludzie internetu jesteśmy bardzo zadowoleni ze swojego intelektu, ale w spotkaniu z apologetyką 99,99% mędrców internetu wymięknie.
@Dordi Z pierwszym sie zgadzam, ale to nie ma nic wspólnego z dogmatami, bo odpowiednikiem dogmatu jest aksjomat a nie teoria naukowa
Aksjomaty sa to zdania które uznajemy za prawdziwe bez dowodzenia. Z nich metodami logiki wyprowadzamy twierdzenia naukowe i dowodzimy.
Trzeci punkt, zagadza się, ale lądowanie w wariatkowie, odbieranie tytułów naukowych, szykanowanie, też się zdarzało, a w ZSRR za teorie naukowe które się władzy nie podobały można było do gułagu trafić (za Stalina cybernetyka czy teoria względności były uznane za imperialistyczne i nienaukowe)
@tkeram
Religia nie odpowiada na żadne pytania .. a tylko ogłupia by uniemożliwić zadawanie pytań i szukania odpowiedzi.
Jak wierzysz w to że elity , królowie czy papież wierzą w te bzdury to jesteś naiwniakiem. To sposób kontrolowania hołoty by dało się nią łatwiej zrządzić i okradać... na dodatek hołota sama się pilnuje....
Właśnie się z tego powoli leczymy.
Przeczytaj sobie artykuł w wiki .. o wychowaniu spartańskim
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sparta%C5%84skie_wychowanie
To nic innego jak system feudalny .. Szlachta jest czy była takimi spartanami ... kościół jest tymi szpiegami pilnującymi i zastraszającymi perojków i helotów czyli nas mieszczan i chłopów a dokładnie raczej naszych pra pra dziadów bo system feudalny upadł w tym rejonie dopiero niewiele ponad 150 lat temu (1861-63).
Kontrola mentalna jest tańsza od kontroli fizycznej bo kontrolowany sam się kontroluje i kontroluje innych
Po to powstała ta religia na bazie zlepków wierzeń z bliskiego wschodu jaka dominowała wśród niewolników w Imperium rzymskim
System feudalny w okresie po Napoleońskim ostatecznie się rozpadł jego ostatnim tchnieniem była secesja (rozdział kościoła od państwa) w ostatniej ćwierci XIX wieku ale mentalna kontrola została.. bo jest wygodna dla władzy
Dzięki Hitlerowi udało się go tutaj w dużej mierze zachować zachować i odrodzić dzięki wybiciu inteligencji i rzemieślników i mieszczan. Zostały tylko niewykształcone tępe masy .. jakie dało się łatwo ogłupić bajkami
bo jak widać po mimo ustrojowego rozdziału kościoła od państwa udało się przywrócić tu państwo wyznaniowe z powodu tępoty obywateli... Hitler chciał zbudować na podbitych ziemiach system Aryjski czy Irlandzkiego i jak widać po latach mu się to udało Bo go teraz mamy został tu wprowadzono małymi kroczkami od 1990 roku ... czyli rządy klerykałów a więc pośrednio kleru. Akurat wtedy gdy po stuleciu upadł w Irlandii ...
W sterowaniu pośrednim kościół katolicki jest w ciągłej defensywie on czasu kasaty jezuitów, większość majątku kościelnego zostało w całej Europie znacjonalizowane, a oddziaływanie społeczne ambon zmarginalizowane przez TV a ostatnio internet. Ale jeśli chcesz wierzyć w omnipotencje kleru, to wierz, to wolny kraj
Ale nie da się myśleć o wszystkim, bo oszaleć idzie. A myślenie o tematach egzystencjalnych, na które nie ma się wpływu, tylko zatruwa umysł i radość życia. Dlatego w sumie zazdroszczę ludziom szczerze, głęboko wierzącym. Połowę myśli porządkują im właśnie dogmaty, nie muszą się egzystencjalnie szamotać i mogą się z większym spokojem zająć czymś konstruktywnym. Z tematami ostatecznymi, np. z ciężką, śmiertelną chorobą też łatwiej im sobie poradzić.
Musisz od czegoś wyjść. Nauka ma aksjomaty, religia dogmaty. Proste.
W normalnym życiu też masz dogmaty, np że wierzysz, że kierowca autobusu miejskiego nie chce Cię zabić, tylko normalnie zawiezie Cię te kilka przystanków. Podobnie nie sprawdzasz czy jedzenie z marketu jet trujące, tylko kupujesz te masło, chleb czy co tam jeszcze i po prostu jesz. Gdybyś natomiast spotkał kogoś kto nie używa komunikacji miejskiej z obawy, że kierowca autobusu go wywiezie za miast i zabije to byś skierował kogoś takiego do leczenia psychiatrycznego jako paranoika.
Więc całe nasze życie opiera się na dogmatach. Mówienie że to głupota jest idiotyzmem.
Musisz od czegoś wyjść. Nauka ma aksjomaty, religia dogmaty. Proste.
W normalnym życiu też masz dogmaty, np że wierzysz, że kierowca autobusu miejskiego nie chce Cię zabić, tylko normalnie zawiezie Cię te kilka przystanków. Podobnie nie sprawdzasz czy jedzenie z marketu jet trujące, tylko kupujesz te masło, chleb czy co tam jeszcze i po prostu jesz. Gdybyś natomiast spotkał kogoś kto nie używa komunikacji miejskiej z obawy, że kierowca autobusu go wywiezie za miast i zabije to byś skierował kogoś takiego do leczenia psychiatrycznego jako paranoika.
Więc całe nasze życie opiera się na dogmatach. Mówienie że to głupota jest idiotyzmem.