Te badania musieli przeprowadzać "naukowcy" bez mózgu. To serce może jeszcze bić po śmierci mózgowej (bije do momentu, w którym otrzymuje tlen), a nie na odwrót. Na tym zresztą bazuja przeszczepy. No ale to demotywatory, czyli poziom głupoty maksymalny.
Te badanie to nie bzdura, ale są tak odkrywcze, jak gotowanie wody w czajniku. Oczywiście że mózg przez pewien czas funkcjonuje po zatrzymaniu akcji serca bo w innym razie nie było by sensu przeprowadzać rko. Oczywiście część że jesteśmy świadomi przez kilka godzin to oczywista bujda
Gdzie niby w podlinkowanym artykule pisze, że jesteśmy świadomi nawet przez kilka godzin po śmierci? No i co to niby za sensacja, że mózg nie umiera od razu po zatrzymaniu krążenia? Jest powszechnie znaną wiedzą, że mózg ulega nieodwracalnemu zniszczeniu dopiero po około 5 minutach, a w wyjątkowych sytuacjach (np. niska temperatura) sporo dłużej.
@BurakRasyPolskiej Jakaś gimbaza przeczytała coś co opisuje stan wiedzy naszej cywilizacji i jest zaskoczona bo ksiądz nigdy o tym nie wspominał na religii
Może komórki mózgowe nie umierają od razu ale na pewno osoba nie jest wtedy świadoma, jakoś w przestrzeni kosmicznej gdy z człowieka zostaje wyciągnietę powietrze to traci on świadomość w ok. 15 sekund.
Ktoś tu wygrzebał wyniki badań z jakiegoś archiwum i jeszcze do tego nie przeczytał ze zrozumieniem. Kiedyś rzeczywiście definiowano moment śmierć przez zatrzymanie krążenia i oddychanie. Ale rozwój resuscytacji krążeniowo-oddechowej oraz defibrylacji zmienił definiuję śmieci jako trwałe uszkodzenie kory mózgowej i utratę możliwości poznawczych. Rzeczywiście nie następuje to bezpośrednio po zaprzestaniu krążenia tylko po 2-4 minutach. Większość tkanek (poza mózgiem tutaj są to wspomniane 2-4 minuty) umiera po około 30-40 minut od zatrzymania krążenia, być może znajdą się komórki, które przeżyją dłużej, ale o świadomości nie może tutaj być mowy.
Lekarze nigdy nie stwierdzaja zgonu na podstawie zatrzymania akcji serca, chyba ze traktujesz filmy jako prawde objawiona i przylozenie palcy do szyi jako bezbledny test na to czy ktos zyje czy nie
Przecież każdy wie że większość ludzi umiera po 1-3 ciosach, lub postrzale od głównego bohatera.
Tylko bohater i szef organizacji zła może przetrwać zatrzymanie akcji serca, dowolną ilość postrzałów, utopienie czy porażenie prądem.
To fakt, widziałem w telewizji.
Te badania musieli przeprowadzać "naukowcy" bez mózgu. To serce może jeszcze bić po śmierci mózgowej (bije do momentu, w którym otrzymuje tlen), a nie na odwrót. Na tym zresztą bazuja przeszczepy. No ale to demotywatory, czyli poziom głupoty maksymalny.
Te badanie to nie bzdura, ale są tak odkrywcze, jak gotowanie wody w czajniku. Oczywiście że mózg przez pewien czas funkcjonuje po zatrzymaniu akcji serca bo w innym razie nie było by sensu przeprowadzać rko. Oczywiście część że jesteśmy świadomi przez kilka godzin to oczywista bujda
Gdzie niby w podlinkowanym artykule pisze, że jesteśmy świadomi nawet przez kilka godzin po śmierci? No i co to niby za sensacja, że mózg nie umiera od razu po zatrzymaniu krążenia? Jest powszechnie znaną wiedzą, że mózg ulega nieodwracalnemu zniszczeniu dopiero po około 5 minutach, a w wyjątkowych sytuacjach (np. niska temperatura) sporo dłużej.
@BurakRasyPolskiej jest napisane* baranie bez mózgu!
@BurakRasyPolskiej Jakaś gimbaza przeczytała coś co opisuje stan wiedzy naszej cywilizacji i jest zaskoczona bo ksiądz nigdy o tym nie wspominał na religii
Co za bzdury!
Może komórki mózgowe nie umierają od razu ale na pewno osoba nie jest wtedy świadoma, jakoś w przestrzeni kosmicznej gdy z człowieka zostaje wyciągnietę powietrze to traci on świadomość w ok. 15 sekund.
Ktoś tu wygrzebał wyniki badań z jakiegoś archiwum i jeszcze do tego nie przeczytał ze zrozumieniem. Kiedyś rzeczywiście definiowano moment śmierć przez zatrzymanie krążenia i oddychanie. Ale rozwój resuscytacji krążeniowo-oddechowej oraz defibrylacji zmienił definiuję śmieci jako trwałe uszkodzenie kory mózgowej i utratę możliwości poznawczych. Rzeczywiście nie następuje to bezpośrednio po zaprzestaniu krążenia tylko po 2-4 minutach. Większość tkanek (poza mózgiem tutaj są to wspomniane 2-4 minuty) umiera po około 30-40 minut od zatrzymania krążenia, być może znajdą się komórki, które przeżyją dłużej, ale o świadomości nie może tutaj być mowy.
Lekarze nigdy nie stwierdzaja zgonu na podstawie zatrzymania akcji serca, chyba ze traktujesz filmy jako prawde objawiona i przylozenie palcy do szyi jako bezbledny test na to czy ktos zyje czy nie
Przecież każdy wie że większość ludzi umiera po 1-3 ciosach, lub postrzale od głównego bohatera.
Tylko bohater i szef organizacji zła może przetrwać zatrzymanie akcji serca, dowolną ilość postrzałów, utopienie czy porażenie prądem.
To fakt, widziałem w telewizji.
A no przeciez, kurde wracam poogladac na ratunek 112, tam to sie znaja na rzeczy i odbarczaja krwotok podtwardówkowy wiertarką
https://rm-twojapasja.blogspot.com/2017/05/rozpoznanie-zgonu-elementy-badania.html?spref=fb&m=1 a tak poza tym w temacie dla zainteresowanych
Dopóki nie umrze z powodu braku tlenu