O takie właśnie państwo podobno walczyli to takie państwo mają... Przyjął nagrodę od tych komuchów i idiotów którzy nie potrafią zrobić porządku z tego rodzaju oszustwami to go życie nagrodziło. Że to co piszę to jest oburzające ? A niejasne prawo pozwalające "policjantowi" na tak wiele jak w Polsce i obecne przepisy które nie gwarantują,że Policjant powinien udowodnić,że jest Policjantem nie jest oburzające ? A fakt,że ludzie oddają swoje pieniądze bo ktoś powie że jest z Policji czy innej agencji rządowej bez sprawdzenia nie jest przerażający ? Skąd ci starzy ludzie mają to wiedzieć,że to nie jest policjant skoro policji (czy raczej kontynuatorce milicji obywatelskiej) wolno praktycznie wszystko,nawet wejść bez nakazu "bo ma podejrzenie" czy jeszcze bardziej idiotyczny powód. Przecież niedawno zniesiono obowiązek legitymowania się Policjantów przy kontroli drogowej,a najchętniej to oni by się nie chcieli legitymować w ogóle... Skoro w tym SOCJALISTYCZNYM kraju państwo może robić co chce z naszą "PRYWATNĄ" własnością,to co w tym dziwnego,że za państwowego oszusta i złodzieja przebiera się oszust i złodziej prywatny ?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2019 o 16:08
@l1ch0
Jest w tym sporo racji.
Policja od lat pozwala sobie w tym kraju na za wiele i jest totalnie nieprofesjonalna i korumpowana.
Toteż jakie jest zdziwienie jak łażę z bronią czy mówię mu żeby mnie nie pouczał bo znam prawo i poszedł do sadu jak problem, albo że nie przyjmuje mandatu.
@l1ch0 Policjant ma obowiązek udowodnić, że jest policjantem. Wyjątkiem jest akcja porannego dmuchania lub złapanie na gorącym uczynku.
Poza tym, prawo w Polsce nie jest wyjątkowe pod względem tego, na co sobie policjant może pozwolić.
Policjant bez udowodnienia swojej tożsamości nie ma prawa wejść na twoją posesję, musi okazać legitymację. Jak nie chce tego zrobić, to możesz wtedy dokonać obywatelskiego zatrzymania i wezwać prawdziwą policję. Tylko lepiej, żebyś miał stosowne dowody na to, że nie chciał się wylegitymować, bo używanie siły wobec funkcjonariusza policji bez uzasadnionego podejrzenia raczej załatwi ci problemy w sądzie.
@J_R Policjant nie ma prawa wejść na twoją posesję bez nakazu prokuratorskiego.
Istnieją dwa wyjątki
Jeden to wyższość konieczna .. czyli akcja ratunkowa , wzywanie pomocy przez osobę na posesji , bezpośrednie zauważenie osoby w niebezpieczeństwie lub wymagającej udzielenia pomocy np nieprzytomnej lub zwłok.
Drugie to pościg bezpośredni za przestępcą.
Tylko w takich sytuacjach może dokonać wejścia na tak zwaną blachę czyli legitymując się.
Niestety przyzwyczajenia z komuny zostały i duża część policjantów uważa że jej wszystko wolno
Oczywiście chyba że zaprosisz policjanta....to inna sprawa...
@killerxcartoon Jeżeli funkcjonariusz ma uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, to też ma prawo wejść na blachę i jest to kompletnie jego widzimisię. Tak czy inaczej, wylegitymować się musi nim wejdzie lub przeszuka. Jak ściga lub ratuje to się nie ma czasu legitymować.
Obywatelowi co najwyżej przysługuje prawo do złożenia skargi na działanie takiego funkcjonariusza. Jak się wylegitymował, to się lepiej nie stawiać, bo tylko bęcki będą, najpierw na miejscu, potem w sądzie.
Jeżeli nie chce się wylegitymować, to ma się podstawy do uzasadnionego podejrzenia, że jest to przebieraniec i podejmować stosowne kroki, ale lepiej mieć tu jakąś kamerę ze sobą.
@J_R
Klucz to uzasadnione... jaki jest nagminnie w Polsce łamany. Na przykład samo legitymowanie, dmuchanie w alkomat i inne działania może być związane tylko i wyłącznie w uzasadnionym przypadku wskazującym na popełnienie przestępstwa lub wykroczenia albo uczestnictwa w nim lub bycia świadkiem .
Podałem ci uzasadnione ... czyli wyższość konieczna i pościg bezpośredni... innych uzasadnionych nie ma i musi być na to polecenie prokuratury lub sądu.
A jest kurna jak jest .. akcje trzeźwy poranek... jakie są bezprawne ... i temu podobne
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2019 o 12:29
@killerxcartoon
Jeśli funkcjonariusz policji ma podejrzenie, iż na terenie posesji doszło do przestępstwa, to może wejść na tzw. "blachę". Okazuje odznakę i wchodzi. Ryzykowne, raczej mało który policjant by się odważył. Jak się pomylić, składasz skargę i chłop się będzie spowiadał. Jak nie, to gwarantuję, że za brak nakazu nic mu nie zrobią. Ale jak się po okazaniu odznaki będziesz szarpał, to dasz policjantowi powód: "podejrzane zachowanie". No bo jeśli jesteś niewinny, to czemu nie wpuścisz policjanta do domu? Pomijam już naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego itp.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego złodziej i oszust miałby być, twoim zdaniem, reprezentatywny dla społeczeństwa? Złodziej to złodziej. A tacy honorowi i z klasą to głównie w filmach jednak...
@daclaw jakby popatrzeć "z wierzchu" to racja, ale wchodząc głębiej i odpowiadając sobie na pytanie: "dlaczego takie sytuację mają miejsce"?" można stwierdzić, że wynika to m.in. z braku stosowania obowiązku wylegitymowania się policjanta. Policjant jak o to proszony to w większości przypadków reaguje alergicznie, a co za tym idzie ryzyko dla obywatela wzrasta. Dzięki czemu oszuści mają dużo, dużo łatwiej, ponadto przestępstwo popełniane "na policjanta" jest mniejszej wagi (oszuści nie muszą korzystać z metod fałszerskich i nosić fałszywej legitymacji). W związku z tym jest zmniejsza się ryzyko wpadki, spada waga ewentualnych konsekwencji oraz złożoności operacji (brak potrzeby fałszowania, a raczej drogo sobie zażyczy fałszerz za takie ryzykowne zlecenie). Nawet nie wiadomo, czy w konsekwencji dochodziłoby do takich czynów. Czyli z jednej strony jest upadek służb, z drugiej społeczeństwa, które nie potrafi wyegzekwować takiej postawy na funkcjonariuszach, ani przez działania lokalne, ani przez polityków.
Uważam, że generalizowanie i przypisnywanie przestępstw jednego człowieka całemu społeczeństwu jest jeszcze gorszym szubrawstwem niż okradzenie tych ludzi. Bo to, ze ktoś zachowuje się źle nie oznacza, ze tak robią wszyscy. Takie generalizowanie dziś właśnie tworzy aurę, ze każdy człowiek to złodziej, każdy podatnik do hochsztapler, każdy kierowca to pirat drogowy, a każdy facet to pedofil i gwałciciel. Pisząc takie demoty i wstawiając takie tytuły jeszcze bardziej szkodzisz zaufaniu ludzi do siebie. Od złapania tego przestępcy jest aparat policji. Ale wpisywanie do tego wszystkich ludzi jest obrzydliwe. Człowiek odpowiada za swoje i tylko swoje czyny. Odpowiedzialność zbiorowa jest stosowana w państwach zamordystycznych. JA sobie nie życzę by przypisywać mnie do przestępców.
Pieprzycie. Facet walczył o ten kraj, a Wy, specjalysty od Policji, deliberujecie o dupie Maryny. Najważniejsze, że nie zasłużył na to, co go spotkało. Gdybyśmy się zrzucili zamiast pieprzyć bez sensu, może uzbieralibyśmy tyle, ile mu ukradziono. Ja się, jakby co, deklaruję.
O takie właśnie państwo podobno walczyli to takie państwo mają... Przyjął nagrodę od tych komuchów i idiotów którzy nie potrafią zrobić porządku z tego rodzaju oszustwami to go życie nagrodziło. Że to co piszę to jest oburzające ? A niejasne prawo pozwalające "policjantowi" na tak wiele jak w Polsce i obecne przepisy które nie gwarantują,że Policjant powinien udowodnić,że jest Policjantem nie jest oburzające ? A fakt,że ludzie oddają swoje pieniądze bo ktoś powie że jest z Policji czy innej agencji rządowej bez sprawdzenia nie jest przerażający ? Skąd ci starzy ludzie mają to wiedzieć,że to nie jest policjant skoro policji (czy raczej kontynuatorce milicji obywatelskiej) wolno praktycznie wszystko,nawet wejść bez nakazu "bo ma podejrzenie" czy jeszcze bardziej idiotyczny powód. Przecież niedawno zniesiono obowiązek legitymowania się Policjantów przy kontroli drogowej,a najchętniej to oni by się nie chcieli legitymować w ogóle... Skoro w tym SOCJALISTYCZNYM kraju państwo może robić co chce z naszą "PRYWATNĄ" własnością,to co w tym dziwnego,że za państwowego oszusta i złodzieja przebiera się oszust i złodziej prywatny ?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2019 o 16:08
@l1ch0
Jest w tym sporo racji.
Policja od lat pozwala sobie w tym kraju na za wiele i jest totalnie nieprofesjonalna i korumpowana.
Toteż jakie jest zdziwienie jak łażę z bronią czy mówię mu żeby mnie nie pouczał bo znam prawo i poszedł do sadu jak problem, albo że nie przyjmuje mandatu.
@l1ch0 Policjant ma obowiązek udowodnić, że jest policjantem. Wyjątkiem jest akcja porannego dmuchania lub złapanie na gorącym uczynku.
Poza tym, prawo w Polsce nie jest wyjątkowe pod względem tego, na co sobie policjant może pozwolić.
Policjant bez udowodnienia swojej tożsamości nie ma prawa wejść na twoją posesję, musi okazać legitymację. Jak nie chce tego zrobić, to możesz wtedy dokonać obywatelskiego zatrzymania i wezwać prawdziwą policję. Tylko lepiej, żebyś miał stosowne dowody na to, że nie chciał się wylegitymować, bo używanie siły wobec funkcjonariusza policji bez uzasadnionego podejrzenia raczej załatwi ci problemy w sądzie.
@J_R Policjant nie ma prawa wejść na twoją posesję bez nakazu prokuratorskiego.
Istnieją dwa wyjątki
Jeden to wyższość konieczna .. czyli akcja ratunkowa , wzywanie pomocy przez osobę na posesji , bezpośrednie zauważenie osoby w niebezpieczeństwie lub wymagającej udzielenia pomocy np nieprzytomnej lub zwłok.
Drugie to pościg bezpośredni za przestępcą.
Tylko w takich sytuacjach może dokonać wejścia na tak zwaną blachę czyli legitymując się.
Niestety przyzwyczajenia z komuny zostały i duża część policjantów uważa że jej wszystko wolno
Oczywiście chyba że zaprosisz policjanta....to inna sprawa...
@killerxcartoon Jeżeli funkcjonariusz ma uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, to też ma prawo wejść na blachę i jest to kompletnie jego widzimisię. Tak czy inaczej, wylegitymować się musi nim wejdzie lub przeszuka. Jak ściga lub ratuje to się nie ma czasu legitymować.
Obywatelowi co najwyżej przysługuje prawo do złożenia skargi na działanie takiego funkcjonariusza. Jak się wylegitymował, to się lepiej nie stawiać, bo tylko bęcki będą, najpierw na miejscu, potem w sądzie.
Jeżeli nie chce się wylegitymować, to ma się podstawy do uzasadnionego podejrzenia, że jest to przebieraniec i podejmować stosowne kroki, ale lepiej mieć tu jakąś kamerę ze sobą.
@J_R
Klucz to uzasadnione... jaki jest nagminnie w Polsce łamany. Na przykład samo legitymowanie, dmuchanie w alkomat i inne działania może być związane tylko i wyłącznie w uzasadnionym przypadku wskazującym na popełnienie przestępstwa lub wykroczenia albo uczestnictwa w nim lub bycia świadkiem .
Podałem ci uzasadnione ... czyli wyższość konieczna i pościg bezpośredni... innych uzasadnionych nie ma i musi być na to polecenie prokuratury lub sądu.
A jest kurna jak jest .. akcje trzeźwy poranek... jakie są bezprawne ... i temu podobne
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2019 o 12:29
@killerxcartoon
Jeśli funkcjonariusz policji ma podejrzenie, iż na terenie posesji doszło do przestępstwa, to może wejść na tzw. "blachę". Okazuje odznakę i wchodzi. Ryzykowne, raczej mało który policjant by się odważył. Jak się pomylić, składasz skargę i chłop się będzie spowiadał. Jak nie, to gwarantuję, że za brak nakazu nic mu nie zrobią. Ale jak się po okazaniu odznaki będziesz szarpał, to dasz policjantowi powód: "podejrzane zachowanie". No bo jeśli jesteś niewinny, to czemu nie wpuścisz policjanta do domu? Pomijam już naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego itp.
Naiwność ludzi tak zasłużonych poraża.
@killerxcartoon W pewnym wieku człowiek ma ponownie ufność dziecka
Siekiera się w kieszeni otwiera.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego złodziej i oszust miałby być, twoim zdaniem, reprezentatywny dla społeczeństwa? Złodziej to złodziej. A tacy honorowi i z klasą to głównie w filmach jednak...
@daclaw jakby popatrzeć "z wierzchu" to racja, ale wchodząc głębiej i odpowiadając sobie na pytanie: "dlaczego takie sytuację mają miejsce"?" można stwierdzić, że wynika to m.in. z braku stosowania obowiązku wylegitymowania się policjanta. Policjant jak o to proszony to w większości przypadków reaguje alergicznie, a co za tym idzie ryzyko dla obywatela wzrasta. Dzięki czemu oszuści mają dużo, dużo łatwiej, ponadto przestępstwo popełniane "na policjanta" jest mniejszej wagi (oszuści nie muszą korzystać z metod fałszerskich i nosić fałszywej legitymacji). W związku z tym jest zmniejsza się ryzyko wpadki, spada waga ewentualnych konsekwencji oraz złożoności operacji (brak potrzeby fałszowania, a raczej drogo sobie zażyczy fałszerz za takie ryzykowne zlecenie). Nawet nie wiadomo, czy w konsekwencji dochodziłoby do takich czynów. Czyli z jednej strony jest upadek służb, z drugiej społeczeństwa, które nie potrafi wyegzekwować takiej postawy na funkcjonariuszach, ani przez działania lokalne, ani przez polityków.
Nie zdziwiłbym się gdyby rabusie chodzili w koszulkach i czapkach "Polska Walcząca"...
Uważam, że generalizowanie i przypisnywanie przestępstw jednego człowieka całemu społeczeństwu jest jeszcze gorszym szubrawstwem niż okradzenie tych ludzi. Bo to, ze ktoś zachowuje się źle nie oznacza, ze tak robią wszyscy. Takie generalizowanie dziś właśnie tworzy aurę, ze każdy człowiek to złodziej, każdy podatnik do hochsztapler, każdy kierowca to pirat drogowy, a każdy facet to pedofil i gwałciciel. Pisząc takie demoty i wstawiając takie tytuły jeszcze bardziej szkodzisz zaufaniu ludzi do siebie. Od złapania tego przestępcy jest aparat policji. Ale wpisywanie do tego wszystkich ludzi jest obrzydliwe. Człowiek odpowiada za swoje i tylko swoje czyny. Odpowiedzialność zbiorowa jest stosowana w państwach zamordystycznych. JA sobie nie życzę by przypisywać mnie do przestępców.
Pieprzycie. Facet walczył o ten kraj, a Wy, specjalysty od Policji, deliberujecie o dupie Maryny. Najważniejsze, że nie zasłużył na to, co go spotkało. Gdybyśmy się zrzucili zamiast pieprzyć bez sensu, może uzbieralibyśmy tyle, ile mu ukradziono. Ja się, jakby co, deklaruję.