To że w jednej wiosce jest jak jest nie znaczy że idea sortowania jest zła i że tak jest wszędzie. U mnie są wyznaczone dni na odbiór różnych kubłów i jak jedzie śmieciarka zbiera tylko jeden typ kubła i nic nie miesza nawet jak stoi ich więcej.
@epyon2706 na filmie jest coś o przetwarzaniu? bo ja tam widzę tylko odbiór, nie wiesz co się dzieje dalej.
Na pewno część jest przetwarzana bo na tym się zarabia - żółte, niebieskie, nawet brązowe kontenery to jest zysk, albo bezpośredni (makulatura, złom, plastik) albo pośredni (kompostowanie jest tańsze niż zwykłe wysypisko śmieci).
@ubooot Co z tego, skoro po te śmieci zawsze przyjeżdża jeden i ten sam wóz zrzucając śmieci na jedną kupę w miejscu docelowym zanieczyszczając poszczególne odbierane odpady odpadami z innych dni? Bo chyba nie myślisz, że śmieciarki są codziennie od wewnątrz? Nie mówiąc już o tym, że na Twoim osiedlu zbierają np papier, a pojadą na inne osiedle zebrać mieszane?
@AIkanaro nie wiem na jakiej wiosce ty mieszkasz ale u mnie wiele śmieciarek musi zrobić wiele kursów w ciągu dnia tylko po to aby opróżnić pojemniki jednego rodzaju. Śmieciarek nie musisz myć w środku bo cała zawartość jest wypychana ze środka i nic tam nie zostaje.
Swoją drogą trafiłem na tekst że z wywozem i sortowaniem nie ma problemu - problem jest co póżniej robić z tymi wysortowanymi frakcjami. Nasz nieistniejący przemysł tego nie odbiera...
Sądząc po jakości powietrza w sezonie jesienno-zimowym, w Polsce najczęściej segreguje się śmieci na te, które pali się w dzień i na te, które pali się w nocy.
Ale słyszałeś coś o RIPOK? Żebyś nie musiał szukać - Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych. To właśnie tam trafiają te śmieci a nie na wysypisko.
po pierwsze niewłaściwe wdrażanie przepisów o sortowaniu.. Nawet nie byli wstanie w pierwszej ustawie dobrze ustalić koloru kontenerów... ani na jakie frakcje segregacja. W rezultacie w różnych rejonach były odmienne kubły. Zakupem urządzeń do sortowania zajęły się gminy. Oczywiście każda inaczej , Wiec część zakupiła linie sortujące do zmieszanych odpadów ... a nie do selektywnych ... więc nie ma znaczenia na jakie frakcje się sortuje bo i tak trafia to do jednego wora skąd jest ponownie rozsortowywane . A używanie 3 różnych śmieciarek i personelu do ich obsługi kosztuje. Ustawa z 2013 dała monopolizację usług .. wiec nikt już nie musi konkurować... Tam gdzie były MPO tam one wygrały przetargi... A teraz nikt nie zainwestuje by przebić się i wygrać bo trzeba mieć park maszyn a nikt go nie kupi by startować w przetargu. Część gmin ma w D recykling .. i wszystko wysyła na składowiska przerzucając koszty na mieszkańców wiec też nie ma sensu transport kilkoma śmieciarkami....
'Cześć gmin ma linie jakie obsługują i papier i plastik albo te frakcje odbiera miejscowa cementownia do spalania wiec nie ma sensu wozić je osobnymi śmieciarkami. Jedyne co jest zawsze osobno wożone to szkło... bo je bierze huta szkła ...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2019 o 17:04
@killerxcartoon "miejscowa cementownia" dobre, w całym kraju jest 14 cementowni w 8 województwach. Z tego 1/4 produkcji przypada na 2 cementownie w województwie opolskim (największa cementownia w europie).
@ubooot Owszem ale jako nieliczne maja prawo spalać śmieci . Mogą jeszcze przystosowane Elektrownie i elektrociepłownie... i Wg ustawy dedykowane spalarnie... tyle ze nie wie czy jest choć jedna dedykowana spalarnia.
Np Opony samochodowe palu u nas Łęg ... mowa o Krakowie
Proszę o logiczne wytłumaczenie jak mieszkając w bloku segregować śmieci tak aby płacić za segregowane a nie za niesegregowanie. Nie chodzi mi o to, że mam mieć w domu szabanaście worków na syf tylko o to kto będzie sprawdzał mnie czy segreguje czy nie. Ja wyrzucę plastik do plastku a sąsiad zaraz po mnie wrzuci worek tam gdzie jest miejsce. Jaki to ma sens? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze. Niech mi też ktoś logicznie wytłumaczyć, jak to jest że ponoć przez to iż będę płacił więcej za niesegregowane to Ziemia będzie bardziej chroniona:D Jakiś bezsens. Tak jak z płatnymi reklamowkami. Jak za nią zapłacisz to od razu uratujesz planetę:D Bujdy na resorach i bajki dla doroslych. Wracając do temat. Ustawę pisały osoby które nie mają pojęcia o realiach mieszkania w bloku. Segregować to mogą mieszkańcy domków. Osobiście wrzucam wszystko do jednego. Teraz jest biznes na "bio" i "eko" to wszędzie kit wciskają. Nawet już nie będę pisał o dobrym wpływie dwutlenku węgla bo mnie tu eko-oszołomy zjedzą.
@Gekon86
Widzisz. Bo taka jest mentalność ludzi. Jak jest odpowiedzialność osobista to się starają a jak jest odpowiedzialność zbiorowa to mają to gdzieś bo przecież wszyscy tak zrobią i kto mi udowodni że ja coś źle zrobiłem.
A potem lament że podnoszą opłatę za śmieci. Bo czym więcej śmieci to większe koszty. Plus pewno jakieś podatki obostrzenia związane z unią.
Z żoną mieszkając w bloku segregujemy śmieci, ale właśnie widzimy to o czym mówisz. W koszu na śmieci pudełka po pitzzy, plastikowe butelki i butelki po piwie. Rzeczy które łatwo się segreguje. Jest to przykre gdy kosze do segregacji znajdują się 2 metry obok.
Wszystko teraz zależy od kosztów śmieci i upierdliwości odbierających śmieci. U mnie segregowane śmieci kosztują 22zł za osobę. Nie segregowane 44zł. Wystarczy że śmieciarze zaczną robić zdjęcia odbieranym śmieciom i każdy zobaczy czy warto segregować śmieci. A to pewno będzie tylko kwestia czasu...
Pamiętam jak już 15 lat temu, gdzie mało jeszcze było eko-idiotów, gdy mieszkałem wtedy na "nowoczesnym" osiedlu wprowadzili trzy rodzaje pojemników. Ludzie jak oszołomy segregowali, a przyjechał tuman z podstawowym wykształceniem (kto inny zatrudnia się jako śmieciarz?) i jeb wszystko razem. PS. Brednie z innego komentarza o kilkukomorowych śmieciarkach przez grzeczność pominę. Ani jednej takiej nie ma w Polsce.
Przynajmniej Bałtroczyka posłuchałem. A to jest segregacja po polskiemu... Ale w kraju jest tak dobrze ze lepiej być nie może a będzie jeszcze lepiej. To mówiłem ja Mateuszek -Kłamczuszek.
@bazyliszekkrwisty Przecież to gmina jest odpowiedzialna za odbior odpadów więc oni doskonale o wszystkim wiedzą i nic przecież nie zrobią ajnsztajnie...
Jednym słowem gmina robi co chce, bo tak jej pasuje, bo nie ma sprzętu, bo przepisy niejasne, bo ... a potem cały ciężar sortowania przechodzi na sortownię. Słyszałem kiedyś wypowiedź właściciela takiej sortowni. Stwierdził on że z tego żyje, więc opłaca mu się segregować żeby pozyskać surowce. Jest to jakiś pozytywny aspekt ale widać sporo do zrobienia jeszcze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2019 o 11:55
A może my tak sortujemy śmieci, że gówno z tego jest. Odkąd znajdują styropian w pojemniku z plastikiem a opony samochodowe w tym ze szkłem sprawia że i tak muszą to zawieźć na sortownie.
Wszystkie śmieci i tak przechodzą przez sortownię, tyle, że te posortowane szybciej. Poza tym lepiej zbierać je jedną śmieciarką niż pięcioma (paliwo, spaliny itd).
W moim bloku są osobne kontenery na różne segregacje. Mieszkańcy i tak wrzucają wszystko jak popadnie. Nic dziwnego, że śmieciarzom łatwiej jest i tak zmieszać razem wszystko i władować na sortownię.
Co tu dyskutować, firmy "sprzątające" pracują "ekonomicznie" - po co puścić na miasto jedno auto które ma zbierać jeden rodzaj odpadu jak może przyjechać i zebrać wszystko, a tylko śladowe ilości po prawdzie zostają przesegregowane ( co ogólnie nie odzwierciedla się na naszym rynku bo najczęściej zostaje to sprzedane do Państw sąsiednich, bardziej rozwiniętych i bogatszych), później śmieci niejednokrotnie płoną bo coś z tym co się nie sprzedało trzeba zrobić, a pieniążki z ubezpieczenia do firmy wracają. Nie mówiąc już o stałych podwyżkach za "segregowanie" bo wszędzie są podwyżki nawet tam gdzie odpady były segregowane. Nic tylko kupić stary (jednokomorowy) sprzęt z Niemiec (wmawiać że to pisiątkomorowy - nikt i tak się nie zna), wynająć trochę placu, dać w łape urzędasom na przymykanie oczu na gromadzenie odpadów i startować do przetargu na zagospodarowanie odpadów komunalnych. Walduś mam pomysła kurde...:)
Zawsze powołują się na to samo. Śmieci były nieprawidłowo posegregowane. O, w kartonach jest zszywacz! I dup do zmieszanych. O, w plastikach jest papierowa etykietka! I dup do zmieszanych. Interes się kręci.
To że w jednej wiosce jest jak jest nie znaczy że idea sortowania jest zła i że tak jest wszędzie. U mnie są wyznaczone dni na odbiór różnych kubłów i jak jedzie śmieciarka zbiera tylko jeden typ kubła i nic nie miesza nawet jak stoi ich więcej.
@epyon2706 na filmie jest coś o przetwarzaniu? bo ja tam widzę tylko odbiór, nie wiesz co się dzieje dalej.
Na pewno część jest przetwarzana bo na tym się zarabia - żółte, niebieskie, nawet brązowe kontenery to jest zysk, albo bezpośredni (makulatura, złom, plastik) albo pośredni (kompostowanie jest tańsze niż zwykłe wysypisko śmieci).
@ubooot Co z tego, skoro po te śmieci zawsze przyjeżdża jeden i ten sam wóz zrzucając śmieci na jedną kupę w miejscu docelowym zanieczyszczając poszczególne odbierane odpady odpadami z innych dni? Bo chyba nie myślisz, że śmieciarki są codziennie od wewnątrz? Nie mówiąc już o tym, że na Twoim osiedlu zbierają np papier, a pojadą na inne osiedle zebrać mieszane?
@AIkanaro nie wiem na jakiej wiosce ty mieszkasz ale u mnie wiele śmieciarek musi zrobić wiele kursów w ciągu dnia tylko po to aby opróżnić pojemniki jednego rodzaju. Śmieciarek nie musisz myć w środku bo cała zawartość jest wypychana ze środka i nic tam nie zostaje.
Swoją drogą trafiłem na tekst że z wywozem i sortowaniem nie ma problemu - problem jest co póżniej robić z tymi wysortowanymi frakcjami. Nasz nieistniejący przemysł tego nie odbiera...
@epyon2706 ale problem jest nawet z głupią makulaturą!
Sądząc po jakości powietrza w sezonie jesienno-zimowym, w Polsce najczęściej segreguje się śmieci na te, które pali się w dzień i na te, które pali się w nocy.
@epyon2706 śmieciarze w naszym kraju poszli dalej - w trosce o środowisko nie wożą odpadów do Malezji ale spalają je na miejscu...
Ale słyszałeś coś o RIPOK? Żebyś nie musiał szukać - Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych. To właśnie tam trafiają te śmieci a nie na wysypisko.
Dlaczego tak jest.
po pierwsze niewłaściwe wdrażanie przepisów o sortowaniu.. Nawet nie byli wstanie w pierwszej ustawie dobrze ustalić koloru kontenerów... ani na jakie frakcje segregacja. W rezultacie w różnych rejonach były odmienne kubły. Zakupem urządzeń do sortowania zajęły się gminy. Oczywiście każda inaczej , Wiec część zakupiła linie sortujące do zmieszanych odpadów ... a nie do selektywnych ... więc nie ma znaczenia na jakie frakcje się sortuje bo i tak trafia to do jednego wora skąd jest ponownie rozsortowywane . A używanie 3 różnych śmieciarek i personelu do ich obsługi kosztuje. Ustawa z 2013 dała monopolizację usług .. wiec nikt już nie musi konkurować... Tam gdzie były MPO tam one wygrały przetargi... A teraz nikt nie zainwestuje by przebić się i wygrać bo trzeba mieć park maszyn a nikt go nie kupi by startować w przetargu. Część gmin ma w D recykling .. i wszystko wysyła na składowiska przerzucając koszty na mieszkańców wiec też nie ma sensu transport kilkoma śmieciarkami....
'Cześć gmin ma linie jakie obsługują i papier i plastik albo te frakcje odbiera miejscowa cementownia do spalania wiec nie ma sensu wozić je osobnymi śmieciarkami. Jedyne co jest zawsze osobno wożone to szkło... bo je bierze huta szkła ...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2019 o 17:04
@killerxcartoon "miejscowa cementownia" dobre, w całym kraju jest 14 cementowni w 8 województwach. Z tego 1/4 produkcji przypada na 2 cementownie w województwie opolskim (największa cementownia w europie).
@ubooot Owszem ale jako nieliczne maja prawo spalać śmieci . Mogą jeszcze przystosowane Elektrownie i elektrociepłownie... i Wg ustawy dedykowane spalarnie... tyle ze nie wie czy jest choć jedna dedykowana spalarnia.
Np Opony samochodowe palu u nas Łęg ... mowa o Krakowie
Proszę o logiczne wytłumaczenie jak mieszkając w bloku segregować śmieci tak aby płacić za segregowane a nie za niesegregowanie. Nie chodzi mi o to, że mam mieć w domu szabanaście worków na syf tylko o to kto będzie sprawdzał mnie czy segreguje czy nie. Ja wyrzucę plastik do plastku a sąsiad zaraz po mnie wrzuci worek tam gdzie jest miejsce. Jaki to ma sens? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze. Niech mi też ktoś logicznie wytłumaczyć, jak to jest że ponoć przez to iż będę płacił więcej za niesegregowane to Ziemia będzie bardziej chroniona:D Jakiś bezsens. Tak jak z płatnymi reklamowkami. Jak za nią zapłacisz to od razu uratujesz planetę:D Bujdy na resorach i bajki dla doroslych. Wracając do temat. Ustawę pisały osoby które nie mają pojęcia o realiach mieszkania w bloku. Segregować to mogą mieszkańcy domków. Osobiście wrzucam wszystko do jednego. Teraz jest biznes na "bio" i "eko" to wszędzie kit wciskają. Nawet już nie będę pisał o dobrym wpływie dwutlenku węgla bo mnie tu eko-oszołomy zjedzą.
@Gekon86
Widzisz. Bo taka jest mentalność ludzi. Jak jest odpowiedzialność osobista to się starają a jak jest odpowiedzialność zbiorowa to mają to gdzieś bo przecież wszyscy tak zrobią i kto mi udowodni że ja coś źle zrobiłem.
A potem lament że podnoszą opłatę za śmieci. Bo czym więcej śmieci to większe koszty. Plus pewno jakieś podatki obostrzenia związane z unią.
Z żoną mieszkając w bloku segregujemy śmieci, ale właśnie widzimy to o czym mówisz. W koszu na śmieci pudełka po pitzzy, plastikowe butelki i butelki po piwie. Rzeczy które łatwo się segreguje. Jest to przykre gdy kosze do segregacji znajdują się 2 metry obok.
Wszystko teraz zależy od kosztów śmieci i upierdliwości odbierających śmieci. U mnie segregowane śmieci kosztują 22zł za osobę. Nie segregowane 44zł. Wystarczy że śmieciarze zaczną robić zdjęcia odbieranym śmieciom i każdy zobaczy czy warto segregować śmieci. A to pewno będzie tylko kwestia czasu...
Śmieciarka wielokomorowa. Czy telegraf bez drutu też was wprawia w przerażenie?
https://youtu.be/cYCLtnPcuyQ
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2019 o 20:34
zobacz ten filmik, a teraz przypatrz się śmieciarce w demotywatorze! Widzisz różnicę?
Pamiętam jak już 15 lat temu, gdzie mało jeszcze było eko-idiotów, gdy mieszkałem wtedy na "nowoczesnym" osiedlu wprowadzili trzy rodzaje pojemników. Ludzie jak oszołomy segregowali, a przyjechał tuman z podstawowym wykształceniem (kto inny zatrudnia się jako śmieciarz?) i jeb wszystko razem. PS. Brednie z innego komentarza o kilkukomorowych śmieciarkach przez grzeczność pominę. Ani jednej takiej nie ma w Polsce.
@BecouseLife troche mało widziałeś i po komentarzu widać ze jeszcze żyjesz 15...albo i 25 lat do tyłu
Przynajmniej Bałtroczyka posłuchałem. A to jest segregacja po polskiemu... Ale w kraju jest tak dobrze ze lepiej być nie może a będzie jeszcze lepiej. To mówiłem ja Mateuszek -Kłamczuszek.
Zamiast kura pier.olić na demotach lepiej zgłosić do urzędu danej gminy taki fakt i pokazać ten filmik.
@bazyliszekkrwisty Przecież to gmina jest odpowiedzialna za odbior odpadów więc oni doskonale o wszystkim wiedzą i nic przecież nie zrobią ajnsztajnie...
Jednym słowem gmina robi co chce, bo tak jej pasuje, bo nie ma sprzętu, bo przepisy niejasne, bo ... a potem cały ciężar sortowania przechodzi na sortownię. Słyszałem kiedyś wypowiedź właściciela takiej sortowni. Stwierdził on że z tego żyje, więc opłaca mu się segregować żeby pozyskać surowce. Jest to jakiś pozytywny aspekt ale widać sporo do zrobienia jeszcze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2019 o 11:55
A może my tak sortujemy śmieci, że gówno z tego jest. Odkąd znajdują styropian w pojemniku z plastikiem a opony samochodowe w tym ze szkłem sprawia że i tak muszą to zawieźć na sortownie.
Wszystkie śmieci i tak przechodzą przez sortownię, tyle, że te posortowane szybciej. Poza tym lepiej zbierać je jedną śmieciarką niż pięcioma (paliwo, spaliny itd).
W moim bloku są osobne kontenery na różne segregacje. Mieszkańcy i tak wrzucają wszystko jak popadnie. Nic dziwnego, że śmieciarzom łatwiej jest i tak zmieszać razem wszystko i władować na sortownię.
Co tu dyskutować, firmy "sprzątające" pracują "ekonomicznie" - po co puścić na miasto jedno auto które ma zbierać jeden rodzaj odpadu jak może przyjechać i zebrać wszystko, a tylko śladowe ilości po prawdzie zostają przesegregowane ( co ogólnie nie odzwierciedla się na naszym rynku bo najczęściej zostaje to sprzedane do Państw sąsiednich, bardziej rozwiniętych i bogatszych), później śmieci niejednokrotnie płoną bo coś z tym co się nie sprzedało trzeba zrobić, a pieniążki z ubezpieczenia do firmy wracają. Nie mówiąc już o stałych podwyżkach za "segregowanie" bo wszędzie są podwyżki nawet tam gdzie odpady były segregowane. Nic tylko kupić stary (jednokomorowy) sprzęt z Niemiec (wmawiać że to pisiątkomorowy - nikt i tak się nie zna), wynająć trochę placu, dać w łape urzędasom na przymykanie oczu na gromadzenie odpadów i startować do przetargu na zagospodarowanie odpadów komunalnych. Walduś mam pomysła kurde...:)
To nie firmy sprzątające tylko firmy zajmujące się odpadami A to różnica i to wielka
Zawsze powołują się na to samo. Śmieci były nieprawidłowo posegregowane. O, w kartonach jest zszywacz! I dup do zmieszanych. O, w plastikach jest papierowa etykietka! I dup do zmieszanych. Interes się kręci.