Czasami myślę sobie, że w dzisiejszych czasach brakuje takich bezkompromisowych ludzi. Takich tęgich hardkorowców, którzy potrafią to co szczerze myślą powiedzieć bez mrugnięcia okiem, kawa na ławę. Takich którzy żyją w sposób który tak naprawdę nie ma żadnej racji bytu, ale oni robią to wbrew wszystkiemu, są po prostu prawdziwi w tym swoim szalonym locie. Takich którzy potrafią bez żadnego skrępowania zagrać na nosie każdemu jednemu bufonowi, który to myśli,że z jakichś przyczyn jest lepszy, i na dodatek potrafią zrobić to tak celnie i dosadnie,że nie ma już miejsca na dalszą polemikę...może i nieco wulgarnie, lecz nigdy nie głupio. Ten typ ludzi jest skazany na pewną porażkę, jest to niejako wpisane w ich sposób bycia. I nie chodzi nawet o to, że ich gloryfikuję...tych straceńców, po prostu czasami przydał by się w mainstreamie taki ktoś, taki "katalizator" który potrafił by zayebać z grubej rury temu czy innemu fircykowi z pierwszych stron gazet.
@Trucker_87
ależ dzisiaj takich jest wciąż pełno, ale siedzą w więzieniach za obrazy moralności, uczuć religijnych, a przede wszystkim za różne tam "zniewagi" mniejszości narodowych... tych dwóch, o których wszyscy wiemy, a głośno nie mówimy, żeby nie podzielić losu tychże "bezkompromisowych ludzi"
Tak było - słowo daję ....
Tylko nie stara! Tylko nie stara!!!
Jego głos wybrzmiał mi w głowie, gdy przeczytałem ostatnią linijkę.
Czasami myślę sobie, że w dzisiejszych czasach brakuje takich bezkompromisowych ludzi. Takich tęgich hardkorowców, którzy potrafią to co szczerze myślą powiedzieć bez mrugnięcia okiem, kawa na ławę. Takich którzy żyją w sposób który tak naprawdę nie ma żadnej racji bytu, ale oni robią to wbrew wszystkiemu, są po prostu prawdziwi w tym swoim szalonym locie. Takich którzy potrafią bez żadnego skrępowania zagrać na nosie każdemu jednemu bufonowi, który to myśli,że z jakichś przyczyn jest lepszy, i na dodatek potrafią zrobić to tak celnie i dosadnie,że nie ma już miejsca na dalszą polemikę...może i nieco wulgarnie, lecz nigdy nie głupio. Ten typ ludzi jest skazany na pewną porażkę, jest to niejako wpisane w ich sposób bycia. I nie chodzi nawet o to, że ich gloryfikuję...tych straceńców, po prostu czasami przydał by się w mainstreamie taki ktoś, taki "katalizator" który potrafił by zayebać z grubej rury temu czy innemu fircykowi z pierwszych stron gazet.
@Trucker_87
ależ dzisiaj takich jest wciąż pełno, ale siedzą w więzieniach za obrazy moralności, uczuć religijnych, a przede wszystkim za różne tam "zniewagi" mniejszości narodowych... tych dwóch, o których wszyscy wiemy, a głośno nie mówimy, żeby nie podzielić losu tychże "bezkompromisowych ludzi"
Poproszę trzy piwa, albo nawet cztery.
Trucker_87
Czytajac twoją wypowiedź pomyślałem o Korwinistach i Maxie Kolonko.