50 lat temu maszynista był "panem mechanikiem", który na pewno nigdy nie sypał węgla do kotła, co najwyżej robił to jego pomocnik zwany "drugim" a najczęściej nawet "trzeciak". Pomocnik miał obsługę kotła w zakresie obowiązków ale po co on miał się sam męczyć jak miał pod sobą "trzeciaka" (o ile "trzeciak" był, bo nie zawsze). "Trzeciak" to był uczeń taki praktykant.
@leje_na_was Chyba 5000 drachm lub dongów i to jeszcze brutto. Oczywiście że nie z własnej kieszeni. Przecież ta technologia jest używana tylko w jednej dziedzinie przemysłu i tylko w jednym kraju. Jak idziesz pracować np do wtryskarki w zakładzie to też się szkolisz na własny koszt ? NIE. Na swój koszt miałoby sens jakbyś mógł sobie kupić lokomotywę i swoją sobie jeździć (na swój koszt jest całkiem ok prawo jazdy). Gdyby był taki miód jak piszesz to by ludzie walili drzwiami i oknami - ciekawe dlaczego tak nie jest skoro kasa jest jak piszesz niby grubo powyżej średniej.
@daclaw Tu jest Polska to wiele rzeczy nie trzyma się kupy. Na samym końcu 1,5 roku przyuczenia/kursu/szkolenia nagle okazuje się że nie masz predyspozycji - i wpi.....du kasa za przyuczenie i półtorej roku czasu.
@sandalarz z kasą to nie koniecznie, po miesiącu teorii i zdanym egzaminie normalnie idziesz do pracy w ZNTK lub coś koło tego na jakieś 5 miesięcy. Masz poznać tabor, typowe usterki i jak sobie z nimi radzić. Po tym okresie zaczynasz jazdę jako pomocnik, dalej jesteś w pracy. Po okresie jazd jako pomocnik "idziesz na prawo". Jesteś już maszynistą, ale nie masz wyrobionego świadectwa. Wyjeździsz swoje i dostajesz świadectwo. Od teraz jesteś pełnoprawnym i samodzielnym maszynistą. Każda spółka ma swoje zasady szkolenia, jeśli chcesz detali to poszukaj: OSIEM FPL, PKP CARGO SZKOLENIA itp. Znajdziesz szczegółowe dokumenty.
@Pasqdnik82 Zakładając że mam swoją lokomotywę, czy możesz mi wskazać gdzie jest torowisko na którym mogę LEGALNIE jeździć ? To że dany szlak jest wyłączony nie oznacza że jest "niczyj" i że możesz po nim jeździć. Może spróbuje Ci pomóc: wystarczy mi 50 metrów torow.
50 lat temu maszynista był "panem mechanikiem", który na pewno nigdy nie sypał węgla do kotła, co najwyżej robił to jego pomocnik zwany "drugim" a najczęściej nawet "trzeciak". Pomocnik miał obsługę kotła w zakresie obowiązków ale po co on miał się sam męczyć jak miał pod sobą "trzeciaka" (o ile "trzeciak" był, bo nie zawsze). "Trzeciak" to był uczeń taki praktykant.
W Polsce kurs maszynisty to 300 godzin praktyki i 240 godzin teorii. I wszystko w temacie
@leje_na_was i 2500 brutto. Oczywiście kurs fundujesz sobie z własnej kieszeni. Gwarancji zatrudnienia żadnej
Bzdury. Zarobki maszynisty to ponad 5 tys miesięcznie. I tak. Oczywiście, że kurs z własnej kieszeni. Co byś pan chciał? Żeby Ci kto inny sponsorował?
@sandalarz chcesz zostać taksówkarzem to kurs prawa jazdy też sobie opłacasz ze swojej kieszeni...
@sandalarz Żadnej gwarancji zatrudnienia, mimo braku 2000 maszynistów na rynku, jak stanowi demot?
Kupy się to nie trzyma.
@leje_na_was Chyba 5000 drachm lub dongów i to jeszcze brutto. Oczywiście że nie z własnej kieszeni. Przecież ta technologia jest używana tylko w jednej dziedzinie przemysłu i tylko w jednym kraju. Jak idziesz pracować np do wtryskarki w zakładzie to też się szkolisz na własny koszt ? NIE. Na swój koszt miałoby sens jakbyś mógł sobie kupić lokomotywę i swoją sobie jeździć (na swój koszt jest całkiem ok prawo jazdy). Gdyby był taki miód jak piszesz to by ludzie walili drzwiami i oknami - ciekawe dlaczego tak nie jest skoro kasa jest jak piszesz niby grubo powyżej średniej.
@daclaw Tu jest Polska to wiele rzeczy nie trzyma się kupy. Na samym końcu 1,5 roku przyuczenia/kursu/szkolenia nagle okazuje się że nie masz predyspozycji - i wpi.....du kasa za przyuczenie i półtorej roku czasu.
@Pasqdnik82 ale mogę mieć swoje auto i nim jeździć....
@sandalarz będziesz miał swój pociąg to też będziesz mógł sobie pojeździć... tyle że po torach nieużytkowanych :P
@sandalarz z kasą to nie koniecznie, po miesiącu teorii i zdanym egzaminie normalnie idziesz do pracy w ZNTK lub coś koło tego na jakieś 5 miesięcy. Masz poznać tabor, typowe usterki i jak sobie z nimi radzić. Po tym okresie zaczynasz jazdę jako pomocnik, dalej jesteś w pracy. Po okresie jazd jako pomocnik "idziesz na prawo". Jesteś już maszynistą, ale nie masz wyrobionego świadectwa. Wyjeździsz swoje i dostajesz świadectwo. Od teraz jesteś pełnoprawnym i samodzielnym maszynistą. Każda spółka ma swoje zasady szkolenia, jeśli chcesz detali to poszukaj: OSIEM FPL, PKP CARGO SZKOLENIA itp. Znajdziesz szczegółowe dokumenty.
@Pasqdnik82 Zakładając że mam swoją lokomotywę, czy możesz mi wskazać gdzie jest torowisko na którym mogę LEGALNIE jeździć ? To że dany szlak jest wyłączony nie oznacza że jest "niczyj" i że możesz po nim jeździć. Może spróbuje Ci pomóc: wystarczy mi 50 metrów torow.
Bo Czesi to taki głupi naród ...tylko TROCHĘ mądrzejszy od Polaków.