@Obeznany właśnie miałem wczoraj taką sytuację.. dokładnie jak jest napisane bo pisałem to jak ja miałem.. Pytałem się później, czy w ogóle chce się ze mną spotkać, to odp że nie wie.. czyli nie,, na jedno wychodzi. Ale cóż dość dziwna ta osoba, z drugiej strony może i się cieszę.
Jest w tym trochę racji. Ale nie do końca, jeśli dana osoba nie może się spotkać z tobą szybciej niż za miesiąc a spotyka się z innymi nie musi oznaczać że nie ma czasu dla ciebie. Tylko że już generalnie nie ma czasu a z nimi umówiła się dawno temu. Że umówiła się kiedyś i zaplanowała jeszcze wiele rzeczy więc teraz już nie ma jak. Należy wierzyć w ludzi, zwłaszcza w bliskich nam ludzi.
@Hawk2113 Akurat w moim przypadku, to dla mnie nie miała czasu, ze względu na to że ma mnie w dupie.
Rozmawiałem z kolegą o tej osobie.. i mówił mi, że odwiedza go pytając się czy może do niego wpadać.
Ja zgadzam się całkowicie, ale raz chciałem po raz drugi spotkać się z dziewczyną i faktycznie ciągle nie miała czasu przez tygodnie i już sobie myślałem, że olewa... Ale napisała, iż widzi jak się staram i na prawdę głupio jej odmawiać, przepraszała, bo cały czas studiuje i po studiach pracuje... No oczywiście później i tak to się posypało.
Natomiast chciałem zaznaczyć, że bywają przypadki takich pracoholiczek, które mogłyby się spotkać, ale niestety wpadły w wyścig szczurów ;/
Podsumowując, najczęściej olewki, lub nie czuje emocji i motywacji, ale bywają też inne przyczyny. Czasem trzeba trafić w dobry moment i dobry nastrój. No już tak jest z kobietami.
To nie jest prawda - znam coraz więcej osób, których kalendarze wyglądają w taki sposób że tego czasu w pewnych okresach po prostu nie ma - a jeżeli jest, to na sen. Pracy nie ignorujesz, wcześniej planowanych spotkań- też. A gdy jeszcze rodzina dochodzi i jej plany, które zajmują czas danej osoby...
Może warto zrozumieć, że nie jesteś pępkiem świata dla każdego i ludzie nie będą zmieniać swoich planów, rezygnować ze spotkań z innymi czy nawet rezygnować z chwili odpoczynku dla siebie, bo koniecznie chcesz się spotkać.
Poza tym rzucanie tego tekstu do onej świadczy, że pisała to jakaś stulejka, która nie może się pogodzić z tym, że jakaś dziewczyna nie ma na niego czasu i wylewa żale na demotach.
@ZONTAR Nie jestem i to rozumiem. Ale jak ona miała jakiś problem,, prosiła o spotkanie, to mimo to, że byłem zbyt zajęty, znalazłem chwilę czasu by się spotkać. A jak ja potrzebowałem, to mówiła, że nie wie czy znajdzie czas i nie wie co będzie. A jak rozmawiałem z kolegą to pisze do niego, czy może do niego wpaść, jak napisze, że tak to przyjeżdża do niego. Dla niego miała czas, nawet jakby on się nie zgodził to i tak by się ze mną nie spotkała.
Zanim ocenisz to może lepiej pomyśl i przemyśl nad tym co chcesz napisac.
To, że może masz wielu znajomych którzy chcą się z tobą spotykać, to twoja sprawa i tego zapewne nie zrozumiesz :)
@Snlkers Nie zmienia to faktu, że przed światem obwieszczasz, że ona ceni kogoś innego bardziej niż Ciebie. Toż to normalna sprawa, jesteś we friendzone. Kobieta to takie dziwne stworzenie, które lubi trzymać kilka srok za ogon. Praktycznie nigdy nie usłyszałem odpowiedzi wprost, bo wtedy z pewnością bym się wypiął na taką znajomość i przestał być pomocnym. To jest typowa metoda manipulacji trzymając niepewnego siebie faceta jako kumpla i płacąc mu za jakąś pomoc swoją uwagą. Jak znowu będzie czegoś chciała i zacznie się przymilać, to znowu będziesz na każde zawołanie udowadniając jej, że ta metoda działa. Jeśli liczysz na to, że się to kiedyś zmieni, to się mylisz. Poświęcając czas i energię dla takich znajomości masz ich mniej dla znajomych, dla których to może się liczyć.
Próbujesz komuś liczyć ile ma czasu, co robi i na co go poświęca jakbyś miał w tym jakiś interes. Skoro już policzyłeś, że nie chodzi tu o czas, a tą znajomość, to uświadom sobie też, że ta znajomość nie ma sensu i powinieneś traktować ją tak samo. Zarówno kobiet jak i przyjaciół nie zdobywa się molestując ich o spotkanie i płaszcząc się na każdą ich prośbę. To świadczy tylko o niskiej samoocenie.
Zgadzam się całkowicie. Jeżeli ktoś nie ma czasu, ale chce się spotkać, to zaplanuje spotkanie nawet za miesiąc czy trzy, ale to zrobi.
@Obeznany właśnie miałem wczoraj taką sytuację.. dokładnie jak jest napisane bo pisałem to jak ja miałem.. Pytałem się później, czy w ogóle chce się ze mną spotkać, to odp że nie wie.. czyli nie,, na jedno wychodzi. Ale cóż dość dziwna ta osoba, z drugiej strony może i się cieszę.
Jeśli komuś zależy to znajdzie sposób, jeśli nie - to znajdzie wymówkę.
Wszystko zależy od priorytetów. Masz czas dla ludzi i zajęć, na których Ci zależy i basta.
Jest w tym trochę racji. Ale nie do końca, jeśli dana osoba nie może się spotkać z tobą szybciej niż za miesiąc a spotyka się z innymi nie musi oznaczać że nie ma czasu dla ciebie. Tylko że już generalnie nie ma czasu a z nimi umówiła się dawno temu. Że umówiła się kiedyś i zaplanowała jeszcze wiele rzeczy więc teraz już nie ma jak. Należy wierzyć w ludzi, zwłaszcza w bliskich nam ludzi.
@Hawk2113 Akurat w moim przypadku, to dla mnie nie miała czasu, ze względu na to że ma mnie w dupie.
Rozmawiałem z kolegą o tej osobie.. i mówił mi, że odwiedza go pytając się czy może do niego wpadać.
Ja zgadzam się całkowicie, ale raz chciałem po raz drugi spotkać się z dziewczyną i faktycznie ciągle nie miała czasu przez tygodnie i już sobie myślałem, że olewa... Ale napisała, iż widzi jak się staram i na prawdę głupio jej odmawiać, przepraszała, bo cały czas studiuje i po studiach pracuje... No oczywiście później i tak to się posypało.
Natomiast chciałem zaznaczyć, że bywają przypadki takich pracoholiczek, które mogłyby się spotkać, ale niestety wpadły w wyścig szczurów ;/
Podsumowując, najczęściej olewki, lub nie czuje emocji i motywacji, ale bywają też inne przyczyny. Czasem trzeba trafić w dobry moment i dobry nastrój. No już tak jest z kobietami.
To nie jest prawda - znam coraz więcej osób, których kalendarze wyglądają w taki sposób że tego czasu w pewnych okresach po prostu nie ma - a jeżeli jest, to na sen. Pracy nie ignorujesz, wcześniej planowanych spotkań- też. A gdy jeszcze rodzina dochodzi i jej plany, które zajmują czas danej osoby...
Może warto zrozumieć, że nie jesteś pępkiem świata dla każdego i ludzie nie będą zmieniać swoich planów, rezygnować ze spotkań z innymi czy nawet rezygnować z chwili odpoczynku dla siebie, bo koniecznie chcesz się spotkać.
Poza tym rzucanie tego tekstu do onej świadczy, że pisała to jakaś stulejka, która nie może się pogodzić z tym, że jakaś dziewczyna nie ma na niego czasu i wylewa żale na demotach.
@ZONTAR Nie jestem i to rozumiem. Ale jak ona miała jakiś problem,, prosiła o spotkanie, to mimo to, że byłem zbyt zajęty, znalazłem chwilę czasu by się spotkać. A jak ja potrzebowałem, to mówiła, że nie wie czy znajdzie czas i nie wie co będzie. A jak rozmawiałem z kolegą to pisze do niego, czy może do niego wpaść, jak napisze, że tak to przyjeżdża do niego. Dla niego miała czas, nawet jakby on się nie zgodził to i tak by się ze mną nie spotkała.
Zanim ocenisz to może lepiej pomyśl i przemyśl nad tym co chcesz napisac.
To, że może masz wielu znajomych którzy chcą się z tobą spotykać, to twoja sprawa i tego zapewne nie zrozumiesz :)
@Snlkers Nie zmienia to faktu, że przed światem obwieszczasz, że ona ceni kogoś innego bardziej niż Ciebie. Toż to normalna sprawa, jesteś we friendzone. Kobieta to takie dziwne stworzenie, które lubi trzymać kilka srok za ogon. Praktycznie nigdy nie usłyszałem odpowiedzi wprost, bo wtedy z pewnością bym się wypiął na taką znajomość i przestał być pomocnym. To jest typowa metoda manipulacji trzymając niepewnego siebie faceta jako kumpla i płacąc mu za jakąś pomoc swoją uwagą. Jak znowu będzie czegoś chciała i zacznie się przymilać, to znowu będziesz na każde zawołanie udowadniając jej, że ta metoda działa. Jeśli liczysz na to, że się to kiedyś zmieni, to się mylisz. Poświęcając czas i energię dla takich znajomości masz ich mniej dla znajomych, dla których to może się liczyć.
Próbujesz komuś liczyć ile ma czasu, co robi i na co go poświęca jakbyś miał w tym jakiś interes. Skoro już policzyłeś, że nie chodzi tu o czas, a tą znajomość, to uświadom sobie też, że ta znajomość nie ma sensu i powinieneś traktować ją tak samo. Zarówno kobiet jak i przyjaciół nie zdobywa się molestując ich o spotkanie i płaszcząc się na każdą ich prośbę. To świadczy tylko o niskiej samoocenie.
Masło maślane i milion powtórzeń.
@bilutek Niektórzy nie widzieli :P To że ty coś widziałeś wiele razy, nie znaczy ze inni widzieli.. Nie jesteś jakimś pępkiem świata.
Też mam trochę "znajomych" którzy przez kilka miesięcy czy lat nie mieli dosłownie ani jednej wolnej chwili by się spotkać choćby na chwilę :D.