Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1366 1446
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tibr
+1 / 41

@Xar jak wygląda zarodek w 12 tyg. ciąży? Jak wygląda jego układ nerwowy? Przechodzi tam szybki proces ewolucji od jednokomórkowca, przez plazy, gady itd do człowieka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-2 / 24

@Tibr czemu w 12?A czemu nie w 4 albo w 7?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L l1ch0
+10 / 18

@kkij : No alimenty to powinien płacić i ojciec :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+1 / 33

@kkij bo w olbrzymiej większości przypadków to kobieta daje przyzwolenie na seks?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Unicron
-5 / 25

Ahh. Czy tak trudno jest przyjąć do wiadomości, że z tego zarodka ma szansę powstać nowy człowiek? Analizujecie w ogóle konsekwencje waszych słów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+5 / 19

@Xar , ale dziecko, to też nie człowiek, podobnie, jak siewka nie jest drzewem. Dlaczego by nie zmienić prawa i pozwolić na aborcję dzieci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 17

Na co komu rozróżniać zarodek, zygotę i płód. Co za różnica, czy ma 8 miesięcy, czy tygodni, nie? Może nazwijmy aborcjonowany zarodek wcześniakiem i będzie po dyskusji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Voitano
+4 / 30

Nie znajdziesz tu zrozumienia. Najbardziej drą gębę ci co spali na biologii, albo wagarowali, albo - wiedzeni nieomylną jedyną prawdą "łobjawjonom" - zwyczajnie nie przyjmowali wiedzy do wiadomości, a zamiast uczciwie na sprawdzianach napisać, że to jest nieprawda(!), to pisali co było do zdania, żeby mieć zdane. HIPOKRYCI! Ja zawsze daję przykład budowlany - czy stos cegieł jest domem??? Nie??? A to ciekawe!!! - I śmieję się twardogłowym w nos. Serde pozdro! PS Z rozwoju zarodka ssaków pisałem dużą pracę na olimpiadę biologiczną w liceum 35 lat temu... Kiedyś to był mój konik. Natomiast mam obawy co do zawartości podręczników w dzisiejszej szkole w tym kraiczku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+5 / 19

@Voitano czy stos cegieł pozostawiony sam sobie stanie się domem? Nie? A to ciekawe ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kripszt
+8 / 26

@milamber84 jak zwykle przy temacie aborcji musicie przytaczac przyklad abortowania juz prawie rozwinietego dziecka. To moze pojdzmy w 2ga strone, pelnego kondona zasypujesz piachem i odprawiasz pogrzeb? Tak to se mozna pierdzielic glupoty bez konca. Uwazam ze aborcja do jakiegos wczesnego etapu ciazy powinna byc dozwolona, ale ten kompromis ktory jest wprawie aktualnie jest w porzadku ( czyli powazne uszkodzenie plodu, zagrozenie zycia matki, gwalt )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 grudnia 2019 o 19:59

P konto usunięte
-1 / 11

@Voitano Po cholerę kupujesz cegły, jeżeli nie chcesz domu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+7 / 9

@olmajti czy przyzwolenie na seks daje magicznie jakąś większą porcję odpowiedzialności spomiędzy dwojga uprawiających go osób??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadeX15
0 / 10

@Unicron Gdy się masturbujesz to też możesz stworzyć nowego człowieka. A o miliardy plemników w chusteczkach już nie płaczesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 10

@7th_Heaven oczywiście że tak. Stosunek seksualny przy braku przyzwolenia jest gwałtem. Proste :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G graza_01
-4 / 12

I to są wlasnie lewackie poglądy typowej feministki. To nie sredniowiecze! Nie umiesz sie zabezpieczyc? Mądra kobieta to potrafi i nie musi stawać przed wyborem tego czy usuwac dziecko/ płod czy embrion, który jak zwał tak zwał od samego poczęcia żyje....średniowiecze??? Z embrionu rośnie trawa no nie? Udawajmy, że z embrionu sie nie rozwija dziecko tak by feministki mogly sie walic jak zwierzaczki i swoją glupote koronowac aborcją, która jest inwazyjnym zabiegiem a nie wycieciem migdalkow...jestem kobietą! Potrafie sie zabezpieczyc ale tego pieprzeeenia wyzwolonych pip juz sluchac nie moge!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+1 / 1

Oczywiście nie biorę pod uwagę opcji, kiedy kobieta oszuka mężczyznę i celowo "złapie go na brzuch" bo w takim układzie jednak szalka jest ciut bardziej w jej stronę. Mówię o sytuacji, kiedy obydwoje są tak samo świadomi ryzyka i obydwoje nie chcą dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sacres
-1 / 5

Jakbyś nie wiedział to plemniki wydalasz również poprzez oddawanie moczu, więc chcąc czy nie chcąc i tak je zabijasz. A po 2 samym plemnikiem czlowieka nie zrobisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-1 / 3

@olmajti Czy zygota pozostawiona sama sobie stanie się człowiekiem?
Stos cegieł nie zamieni się w dom, trzeba sporo energii i wysiłku aby go postawić, sporo dodatkowych materiałów i funduszy na jego budowę i dalsze utrzymanie. Jakby przypadkiem te cegły spadły Ci z paki ciężarówki na działkę, to byłbyś gotowy tu i teraz rozpocząć budowę domu i finansowanie wszystkiego niezależnie od lokalizacji i aktualnej sytuacji?
Podobnie kobieta ciężarna musi sporo poświęcić aby donosić ciążę, musi dostosować do tego całe swoje życie, dla całej rodziny będzie to wysiłek i obciążenie finansowe. Jeśli sytuacja jest kiepska, przeszkodzi im to w innych planach, nie mają finansów czy warunków na dziecko, to czy jest sens pchać się tylko w to? Tą kupę cegieł możesz bez większego problemu wywalić w innym miejscu i czasie, podobnie o dziecko można postarać się we właściwym czasie.
Gdyby to była tylko kwestia pozostawienia nawet płodu samego sobie, on by żył swoim życiem, a rodzice by nie mieli z tym nic wspólnego, to można to porównać do cegieł. Wysypiesz cegły, ktoś sobie je zbierze, może postawi kominek. Sądzę jednak, że porównywanie czegoś, z czego wyrośnie rozumny człowiek do sterty cegieł jest bezcelowe. Temu człowiekowi trzeba zapewnić całe życie albo wychowa się w jakimś bidulu. Dla rodziców też dużo trudniejszą sytuacją będzie przejść przez ciążę, zrezygnować z części swojego życia (kto wie, może trzeba będzie zrezygnować z szansy na lepszą posadę czy innej okazji) i pozbyć się żywego dziecka niż wyskrobać fasolkę we wczesnych tygodniach ciąży. Jedno i drugie jest cięższym doznaniem od założenia gumki, więc większość ludzi decyduje się na różne metody antykoncepcji, ale w razie gdy te zawiodą fajnie by było nie skazywać trzech osób na resztę życia podporządkowanego przypadkowi. Dziecko zawsze będzie wpadką obwinianą za to, co odebrało rodzicom przez państwowe wymogi. Im bardziej ktoś nie chce dziecka, tym gorzej by było temu dziecku przychodząc na świat, więc zamiast dawać mu życie tworząc problem można zwyczajnie tego nie robić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Unicron
0 / 2

@ShadeX15 Naucz się porównywać człowieku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leon_84
+1 / 1

A może aborcja to dobre rozwiązanie bo to dziecko będzie miało prz...ane z takimi rodzicami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+1 / 1

@7th_Heaven przecież odpowiedziałem. krótko, zwięźle i na temat. w czym widzisz problem? :)

jeśli osoba dająca przyzwolenie nie che dziecka to do niej należy większa odpowiedzialność bo ona daje przyzwolenie.. jeśli natomiast ciąża już jest faktem ponoszą wspólną odpowiedzialność za ciążę. proste :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 2

@ZONTAR
"Czy zygota pozostawiona sama sobie stanie się człowiekiem?" jest olbrzymie prawdopodobieństwo że tak :)

"Jeśli sytuacja jest kiepska, przeszkodzi im to w innych planach, nie mają finansów czy warunków na dziecko..." jeśli sytuacja jest kiepska nie stawia się domu. jeśli stawiający dom nie ma pojęcia o tym z czym wiąże się złe wybudowanie go poniesie za to odpowiedzialność. jeśli cię nie stać na dzieci nie uprawiaj seksu. czy to jest tak trudne do zrozumienia? mam wrażenie że ludzie które przy okazji aborcji podnoszą tak absurdalne tematy przy polemice o aborcji uważają że większość ludzi pie***li się jak króliki nie używając mózgu więc trzeba ich traktować jak dzieci i chronić przed odpowiedzialnością :)

"Dla rodziców też dużo trudniejszą sytuacją będzie przejść przez ciążę, zrezygnować z części swojego życia (kto wie, może trzeba będzie zrezygnować z szansy na lepszą posadę czy innej okazji) i pozbyć się żywego dziecka niż wyskrobać fasolkę we wczesnych tygodniach ciąży" w czym widzisz problem? skoro aborcja jest nielegalna a w polsce w ogóle toczy się nad nią dyskusja to równie dobrze może toczyć się dyskusja nad sterylizacją. to też jest wybór. tak samo jak abstynencja seksualna. jeśli ludzie nie są świadomi konsekwencji stosunku seksualnego niech nie bawią się w dorosłych :)

"ale w razie gdy te zawiodą fajnie by było nie skazywać trzech osób na resztę życia podporządkowanego przypadkowi" z tym że antykoncepcja nie zawodzi. to co nazywasz wpadką jest najczęściej spowodowane złym użytkowaniem antykoncepcji więc przypadek w tym wypadku nie istnieje. i po raz kolejny wracamy do tematu świadomości. skoro nieznajomość prawa szkodzi to nieznajomość albo bagatelizowanie ryzyka płynącego z KAŻDEGO stosunku seksualnego jest zachowaniem wyjątkowo infantylnym :)

"Dziecko zawsze będzie wpadką obwinianą za to, co odebrało rodzicom przez państwowe wymogi. Im bardziej ktoś nie chce dziecka, tym gorzej by było temu dziecku przychodząc na świat, więc zamiast dawać mu życie tworząc problem można zwyczajnie tego nie robić" świetnie że się zgadzamy że lepszym rozwiązaniem od aborcji jest abstynencja seksualna :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaczor666
+1 / 1

@Plaskaflaszka

Bo chcę posiadać cegły. To wolny kraj. Chcę cegły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+1 / 1

@kaczor666
To sobie chciej, ale nie widzę sensu w wydawaniu na to kasy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaczor666
+1 / 1

@Plaskaflaszka

Nie musisz :-) to moja kasa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@olmajti Czyli sugerujesz, że w krajach trzeciego świata są sami odpowiedzialni rodzice mnożąc się na potęgę gdy nie ma jak wykarmić dzieciaków czy nawet nie ma gdzie ich pomieścić. To nie tak, że oni nie mają zabezpieczeń i częściej wpadają, oni chcą dzieci i robią je z pełną świadomością i odpowiedzialnością. Nie to, co ten zgniły zachód.

Z resztą z kim ja dyskutuję. Skoro uważasz antykoncepcję za całkowicie niezawodną i ogólnie uważasz, że człowiek może przez sporą część życia prowadzić abstynencję seksualną (szczególnie w młodym wieku do 25-30 lat, gdy dopiero buduje kapitał i warunki do posiadania rodziny), to nie mamy tu o czym dyskutować.

Zastanawia mnie tylko o co ten wielki spór o aborcję, skoro uważasz także, że zygota ma spore prawdopodobieństwo zostania człowiekiem kiedy pozostawisz ją samą sobie. Niech w takim razie radzi sobie sama, wyjąć i niech robi co chce.

Jak dla mnie, to seks jest naturalną czynnością dla człowieka podobnie jak dla każdego innego zwierzęcia. Do tego jest dosyć ważną częścią w związku, nie bez powodu przy wszelkich rozpadach małżeńskich pada pytanie o współżycie. No i dlaczego w ogóle proponujesz abstynencję, skoro twierdzisz, że antykoncepcja jest w 100% skuteczna?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L l1ch0
-5 / 35

ja bym odpowiedział: "ty się pie*doliłaś i popatrz do czego doprowadziłaś nieodpowiedzialna c*po..."

By the way... Wyjedzie to usunie a mówienie że to już dziecko to trochę katolickim talibanem pachnie... Tym niemniej z drugiej strony patrząc na takie przypadki to jestem prawie za zmuszeniem by donosiła przymusowo jak żywy inkubator,żeby jej po porodzie to dziecko odebrano i żeby płaciła na nie alimenty.
Prawie - bo jak pomyśleć,że takie nieodpowiedzialne coś przekaże swoje geny to może aborcja to nie jest taki zły pomysł - tylko szkoda,że nie ze sterylizacją w pakiecie.Już pomijając,że pewnie robili to bez zabezpieczenia to w 100% pewnym zabezpieczeniem jest tylko wstrzemięźliwość. Jak się nie myśli na poważnie o założeniu z kimś rodziny i związku i jak nie uwzględnia się możliwości pojawienia się dziecka to się pieprzyć nie powinno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2019 o 16:51

K KakaTomek
0 / 12

@l1ch0 A czym jest, jak nie człowiekiem? Psem? Koniem? Pobierz DNA od takiego 'zarodka', zbadaj i zobacz, co ci wyjdzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+3 / 5

@KakaTomek Porcję Twojego DNA ma także twoja woskowina uszna. To nie ma większego znaczenia. Biologicznie zarodek jest człowiekiem, ponieważ nie bananem ani nie pasikonikiem, ale w sensie ideologicznym, w którym rozpatrujemy człowieczeństwo jako coś więcej, niż przynależność gatunkową, niestety nie da się tego określić i każdy osąd byłby tu mocno subiektywny.
Wg mnie takiego argumentu w ogóle nie powinno być w tej dyskusji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KakaTomek
+2 / 8

@7th_Heaven Nie powinno być bo wam nie pasuje. Tak samo jak nie pasuje wam logiczne i spójne uzasadnienie dlaczego homoseksualizm jest zaburzeniem. Wy chcecie dyskusję sprowadzać na poziomy religijno - ideologiczne. Niedoczekanie. Jedynymi wartościowymi argumentami są takie, które da się empirycznie lub logicznie potwierdzić. Ideologia czy religia to tylko czyjeś wewnętrzne przekonanie "że tak jest, bo jest". Jeżeli ktoś chce prowadzić dyskurs która ideologia albo religia jest lepsza bądź gorsza i czyje powinno być na wierzchu to proszę bardzo, tylko takie gadanie nie ma nic wspólnego z poszukiwaniem prawdy, bo koniec końców do niczego nie prowadzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 2

@KakaTomek nie pisz do mnie przez "Wy" bo ja jestem jedną. Po drugie nie mówi mi, jakie mam poglądy bo akurat mijasz się z prawdą.
Fakt jest taki, że człowieczeństwo to nie jest termin biologiczny a fakt, że dana komórka należy do gatunku ludzkiego nie czyni jej w pełnym sensie człowiekiem. To są suche i logiczne fakty, które nie muszą nikomu pasować bo nie taka ich rola. Za to argument o tym, kiedy to płód staje się człowiekiem, to właśnie jest to, co można sobie naciągać dowolnie pod konkretne stanowisko, w zależności od tego, co komu pasuje.
Dlatego jest bezsensowne go używać. Jest mnóstwo argumentów za i przeciw, trzeba jakoś rozsadzić które w danej sytuacji mają przewagę. Osobiście nie jestem zwolennikiem aborcji na życzenie ale też nie jestem zwolennikiem zmuszania do porodów. Bardzo bym chciała, aby tym kobietom, które nie są pewne, lub rozważają aborcję z jakiś ważnych powodów, ktoś wreszcie zaoferował jakąś konkretną pomoc, dzięki której podjęłyby decyzję o utrzymaniu ciąży i co równie ważne o zadbaniu o nią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KakaTomek
+2 / 4

Nie rozmawiamy tutaj o jakiejś komórce, tylko o osobnym bycie, organiźmie żywym, który biologicznie jest człowiekiem. Z przytoczonej przec ciebie woskowiny nie rozwinie się dorosły człowiek, z 'płodu' owszem, jeżeli mu nie przeszkadzać. Myślenie polegające na odmawianiu mu człowieczeństwa jest podstawą wszelkich totalitaryzmów i zbrodniczych ideologii. Takich samych argumentów używali np. własciciele niewolników, twierdząć, że "czarnuch" to albo nie jest człowiek, albo jest nie w pełni człowiekiem, i tak naprawdę robimy mu przysługę zaganiając go do roboty i cywilizując na siłę. W czasach starożytnych niewolnik też nie był uznawany za człowieka, bo jeżeli się go za człowieka uzna, to niewolnictwo automatycznie staje się dla uznającego czymś niemoralnym. Taka analogia. Ludzie wymyślają różne uzasadnienia, powody i ideologie tylko po to by usprawiedliwić niemoralne działania wobec innych dla swojej własnej wygody, bo do tego się tak naprawdę sprowadza. Ciąża to 9 miesięcy niewygody a potem poród i rekonwalescencja, więc wygodnie jest usunąć, no ale żeby to zrobić to trzeba najpierw "płód" odhumanizować, bo jeżeli się tego nie zrobi, to automatycznie aborvja staje się morderstwem. Płod się człowiekiem nie staje, on nim jest, od poczęcia aż do śmierci.
Natomiast jeżeli chodzi o pomoc kobietom przez ciebie wymienionym to zgadzam się w 100% i nie mam nic przeciwko w tym, że miałbym jako podatnik lub też osoba prywatna w miarę możliwości na taką pomoc łożyć. Konsekwencja myślenia - jak się mówi A, to wypadałoby pocuiągnąć alfabet dalej. Miłego wieczora i przepraszam za to napastliwe "Wy". Mam taki charakter, że czasem w dyskusji mnie ponosi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 2

@KakaTomek Powiedz mi w takim razie w jaki sposób logicznie lub empirycznie potwierdzasz czy ktoś jest człowiekiem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KakaTomek
+2 / 4

@ciomak12 Tą kwestię biologia wyjaśniła już dawno. Problemem nie jest to, czy płód jest człowiekiem, bo to nie ulega wątpliwości i biologia to udowania. Problemem jest odmawianie pewnym grupom ludzi czegoś, co człowieczeństwem nazywamy, a czego tak do końca sprecyzować się nie da, bo nie jest to domena nauk ścisłych. Niemniej jednat to, że fakt odmawiania pewnym ludziom tej cechy prowadzi do tragicznych konsekwencji udowodnić można bardzo łatwo, bo świadczy o tym tak naprawdę cała historia ludzkości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
-2 / 2

@KakaTomek Skoro biologia już dawno wyjaśniła to czy możesz mi odpowiedzieć, na to proste pytanie?

Co do człowieczeństwa to dojdziemy jak już wyjaśnimy czy w brzuchu kobiety jest krzesło, ajfon, stolik na kawę, ufo czy właśnie człowiek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RaistlinMG
0 / 0

@KakaTomek człowiekiem w sensie jakim? Co oznacza bycie człowiekiem? myślenie? rozumowanie? posiadanie odpowiednich genów? odpowiedniego ciała? zależy jak zdefiniujesz bycie człowiekiem.
To po części tak jak mówienie że jajka to już kury, bo jest tam zarodek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KakaTomek
+1 / 1

@ciomak12 Sorry, ale na takim poziomie, to ja dyskusji prowadzić nie zamierzam. Jeżeli jesteś na etapie wyjaśniania tego, co znajduje się w kobiecym brzuchu, jak to określiłeś, to wróć jak już to wyjaśnisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@RaistlinMG Wchodzisz co to znaczy bycie człowiekiem, rozważasz kwestie rozumowania i inne.

To w końcu wiesz co znaczy kto jest człowiekiem czy nie? Jeżeli nie wiesz kto jest człowiekiem to proponuje nie zajmować się tematem aborcji, bo jeszcze się okaże że wedle Twoich poglądów będzie można zabijać dorosłych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2019 o 14:13

R RaistlinMG
0 / 0

@ciomak12 Przesadzasz w drugą stronę, proste pytanie, czy jajko to już kura? Jak nie, to jest ten sam poziom co człowiek w brzuchu kobiety.

@KakaTomek nie odpowiedziałaś też na powyższe pytanie czy jajko to już kura? Bo jajko to sposób rozwoju zarodka zewnętrznie a nie wewnątrz organizmu jak u człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@KakaTomek Jak dla mnie w brzuchu kobiety jest człowiek. Pytanie jak Ty określasz to czy ktoś lub coś jest człowiekiem.

Proste pytanie. Jak wedle całej swojej wiedzy chcesz sprawdzić czy ktoś lub coś jest człowiekiem?

@RaistlinMG Czy jajko jest kurą? Nie. Podobnie jak sperma nie jest człowiekiem. Natomiast jeżeli w jajku jest zarodek to tak już wtedy jest to kura w najwcześniejszym stadium.

A jakie Ty uznajesz kryteria by określić co lub kto jest człowiekiem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RaistlinMG
0 / 0

@ciomak12 to jest zarodek kury, nie kura, sam odpowiedziałeś. To tak jakby powiedzieć że gąsienica to już motyl. Ikra to ryba. To tak nie działa. Zostało to z tych cech rozróżnione z pewnych względów.

Ja sam jak określam człowieka? trudne pytanie, na które w pełni nie mam odpowiedzi. Na pewno istota myśląca. Choć tu się rodzi w jakim stopniu takie mało dziecko myśli i czy jego też już nie wykluczam. I ta definicja może być błędna z tego powodu, ale póki nie posiada mózgu to na pewno nie myśli, co później ciężko powiedzieć, kiedy ten proces tak naprawdę się zaczyna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@RaistlinMG Dziecko jak rozumiem to też nie człowiek tylko dziecko? Niemowlak to też nie człowiek tylko niemowlak?

Otóż mamy jakieś stadia rozwoju człowieka, jest płód, niemowlak, dziecko, dorosły, oraz starszy. Nie widzę powodu by np kobietę która nie miała miesiączki nie nazwać człowiekiem, tak samo jak nie widzę powodu by kobiety po menopauzie nie nazwać człowiekiem. Dlatego dla mnie tak samo jak niemowlak jest człowiekiem tak samo i płód jest człowiekiem.

Jeżeli chodzi o motyle to owady mają trochę inne stadia rozwoju niż ssaki. Jednak nadal gąsienica to larwa motyla. To nie jest odrębne zwierze, czy inny gatunek.

Człowiek to istota myśląca, czyli osoby z upośledzeniem umysłowym są nie są pełni wartościowym człowiekiem? Podobnie niemowlaki o których wspomniałeś, które ze swoim rozumem nie są bardziej rozgarnięte od zwierząt też mogę nie uznać jako nie w pełni człowieka?

Proces powstania człowieka niezaprzeczalnie zaczyna się w połączeniu komórki jajowej z plemnikiem czyli od zygoty. I to jedyne czego jesteśmy na 100% pewni. Niestety z moralnego i biologicznego punktu widzenia każde przesunięcie tej granicy poza zygotę spowoduje, że w zasadzie nie mamy się kiedy zatrzymać, tym bardziej jeżeli weźmiemy pod uwagę ludzi z różnymi zaburzeniami, chorobami, czy upośledzeniami. Bo wtedy bardzo łatwo można ich pozbawić człowieczeństwa w wyniku jakiejś nieprecyzyjnej definicji.


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
+39 / 79

A inni pieprza sie.. rodza bombelki bo "chca byc rodzina' a potem ja.. obcy czlowiek mam byc bankomatem. Niech biora odopowiedzialnosc za wlasne czyny !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Duergh
+1 / 5

Dlatego tym bardziej powinieneś być za aborcją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D konto usunięte
+3 / 5

@pochichrana To chyba pretensje należy kierować do partii rządzącej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
+1 / 1

@pochichrana A mnie to zastanawia czy tak ciężko iść do ginekologa po receptę po tabletki antykocececepcyjne zacząć je żreć i sie można bez gumy walić, tak ciężko? MOim dwóm kobietom jakoś cieżko nie było anty tabletki brać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin2018
+16 / 34

hmmm ja osobiscie jestem za tym by każdy jednak mógł decydować no bo pomyślmy oki zmusza ja do urodzenia majac to gdzies nie bedzie dbała o siebie a co za tym idzie o swoje dziecko dziecko moze urodzić się chore albo z jakimiś brakami ( witaminy itp) nitk jej tego specjalnie nie udowodni ze zrobiła to specjalnie, poza tym moze urodzić i porzucić, adopcjia jest opcją ale w dobie cyfryzacji jest bardzo duża szansa ze dziecko jak dorosnie bedzie chciało poszukać rodziców, wyobrażacie sobie jego minę gdy usłyszy powód oddania, no ja nie chciałbym czegoś takiego usłyszeć.... nie każdy nadaje sie na rodzica, sex uprawia praktycznie kazdy tego nikt nie zabroni a ze nie ma 100% zabezpieczenia przeciw zajsciu w ciąże to pigułka po lub aborcia jest sensownym wyjsciem, wiem kontrowersyjne nie popieram ale dość już tych biednych dzieci które cierpią na upośledzenia bo matka miała je w doopie dość porzuconych dzieci dość zabijanych i ukrywanych w domu wtedy to jest dopiero cierpienie.....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A akam91
+1 / 5

Pigulka po, zaakceptuje. Tylka ma sie chyba do 48h po seksie czasu by zazyc.. Wiekszosc ma to gdzies i dowiaduje sie o ciazy kolo 5- 6tygodnia (liczymy od ostatniej miesiaczki) jak sie kontroluje miesiaczki lub pozniej gdy sa nieregularne. Wtedy nagle szok i lament. Nie ma zlotego srodka niestety... Nie powiem co jest lepsze czy rodzenie na sile, rodzenie chorych dzieci, czy aborcja do tego 12tygodnia.
Ja nie bylabym w stanie usnac, zabic. Kazdy nazwie to po swojemu. Kazdy ma inna wiare, inna psychike.
Osobiscie przychylam sie do pigulek po i do rodzenia dzieci bez palenia, picia itd w ciazy. A chore dzieci... Coz nie wiem, nie bylabym w stanie sie takim zajac, tak mysle wiec raczej w takim przypadku tez aborcje/zabicie poniekad rozumoe.
To jest tak trudny, ciezki temat ze mozna by pisac i gdybac w nieskonczonosc...
Jednak jak ktos niechce dzieci tak na pewno to sterylizacja jest jakims wyjsciem..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
-5 / 17

@Marcin2018
"nie każdy nadaje sie na rodzica, sex uprawia praktycznie kazdy tego nikt nie zabroni a ze nie ma 100% zabezpieczenia przeciw zajsciu w ciąże to pigułka po lub aborcia jest sensownym wyjsciem" nie wiem czy wiesz ale jest jeszcze jedno w 100% skuteczne zabezpieczenie przed ciążą. abstynencja seksualna. jeśli ludzie nie rozumieją jakie mogą być konsekwencje stosunku seksualnego i nie potrafi opanować swoich instynktów powinni być traktowani jak zwierzęta :)

po za tym:
>dość zabijanych w domu dzieci
>zabijmy je w klinikach zanim się urodzą

a może frytki do tego? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 4

Idąc tą logiką nie powinniśmy leczec ofiar wypadków. Przecież jest skuteczne zabezpieczenie - abstynencja komunikacyjna. Nie korzystać z samochodów, ulic czy transportu. Po co mamy tworzyć inwalidów skoro taka ofiarą zdechnie i nie będzie obciążać społeczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 10

@ZONTAR wypadek jak sama nazwa wskazuje jest zdarzeniem nagłym. Do zapłodnienie które nie jest wynikiem czynu zabronionego dochodzi podczas świadomego stosunku seksualnego 2 osób. Widzisz tą subtelną różnice?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 grudnia 2019 o 19:48

7 konto usunięte
-3 / 5

@olmajti jak zwykle Twoje rozbrajające mądrości....
Wszystko ma w życiu swoje konsekwencje, na które nie do końca możesz mieć wpływ, i tak np. możesz spowodować wypadek samochodowy, nawet pomimo starań i dobrych umiejętności, więc czy powinniśmy zabraniać ludziom jazdy samochodem? od tego mają OC i AC, żeby mieć jakieś wyjście z sytuacji.
Aborcja nie jest oczywiście dobrym wyjściem z sytuacji, gdybym mogła i gdyby miało to sens, sama bym jej zabroniła, ale trzeba sobie zdać sprawę, że taki zakaz byłby w skutkach jeszcze gorszy, bo po pierwsze urosła by szara strefa nielegalnych, niebezpiecznych aborcji do kij wie którego miesiąca ciąży, po drugie kobiety wróciłyby do sposobów naszych babć, czyli skakania z belki sufitowej w stodole na siano aby wywołać poronienie (serio, to był bardzo popularny i skuteczny sposób) czy inne takie, łącznie z lekami uszkadzającymi płód, które wcale nie jest tak trudno dostać, po trzecie to, co wspomniano wyżej, czyli zaniedbane ciąże, chore dzieci, a wręcz zabijane w domu tuż po porodzie.
Pomiędzy zabiciem płodu w klinice a zamordowaniem dziecka w domu jest potężna różnica, ponieważ fachowa aborcja wykonywana jest w czasie, kiedy płód niczego nie czuje, nie ma rozwiniętego układu nerwowego, postaraj się to zrozumieć i frytki do tego zamów, jeśli chcesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+1 / 9

@7th_Heaven Ty postaraj się zrozumieć że aborcja to nie wypadek. To coś czego da się uniknąć. A da się. Przy dzisiejszych środkach antykoncepcyjnych mówienie że na pewne rzeczy nie ma się wpływu. Metoda angielska czyli metoda antykoncepcji bez antykoncepcji ma skuteczność 96%. Wspierana przez komputer cyklu ma skuteczność 99.4%. przy takiej skuteczności dyskusja o aborcji nie powinna w ogóle mieć miejsca a ludzie z aborcji zrobili prawo kobiet :)

A aborcja jest pozbawieniem życia rozwijającego się człowieka który ma unikalny kod dna. To czy w momencie wykonania aborcji czuje czy nie nic nie wnosi do dyskusji :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 2

@olmajti ależ większości wypadków da się uniknąć. Ba, wszystkich się da, jeśli się nie wsiądzie w samochód. Za kółkiem wszystko się może zdarzyć, a ty nie jesteś w stanie zagwarantować sobie ani nikomu, że nie popełnisz błędu. Ciąża może być "wypadkiem", jeżeli organizm kobiety zeświruje hormonalnie.

Milion razy powtarzałam, że nie jestem zwolennikiem aborcji na życzenie, ale argument pt "abstynencja seksualna jest rozwiazaniem" mógł wymyśleć tylko taki eunuch jak ty. Masakra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-3 / 3

@olmajti oczywiście, że wnosi do dyskusji, ponieważ wyjęcie z doniczki ziarna nie jest tym samym, co ścięcie drzewa, a jeśli jeszcze dodamy do tego okoliczność, że drzewo no czuję ból i ma emocje, to fakt jego ścięcia jest tym gorszy.
Problem w tym, że ty zbrodnie definiujesz samym pozbawieniem życia, ja definiuje zadaniem krzywdy, tymczasem dokonanie aborcji na nie czującym nic płodzie, może się w perspektywie czasu okazać mniejsza krzywda dla niego, niż doprowadzenie do jego narodzin i życia. Dlatego uważam, że przypadki chęci aborcji na życzenie powinny być objęte pomocą od początku do końca, żeby te kobiety jednak zdecydowały się urodzić, zadbać o dziecko w czasie ciąży i oddać je po porodzie, ale żeby tak było muszą mieć pomoc i wsparcie, na pewno duża część zrezygnowałaby z aborcji. Te, które koniecznie jej chcą, i tak ja zrobią. Czy będzie legalna czy nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DTO
0 / 0

@Marcin2018
"ale dość już tych biednych dzieci które cierpią na upośledzenia bo matka miała je w doopie dość porzuconych dzieci dość zabijanych i ukrywanych w domu wtedy to jest dopiero cierpienie....."

Doskonale wiesz, że aborcja nie jest aktem miłosierdzia, tylko osoby dokonują jej, bo chcą łatwiejszego życia i nie poniesienia konsekwencji dorosłości. Skoro tak rzekomo troszczysz sie o te dzieci to daj im wybór do samodzielnej oceny swojego życia i tego czy warto je kontynuować. Jakoś większość dzieci z domu dziecka się nie zabija i chcą żyć, podobnie z uposledzonymi ale Ty o miłośierny nie możesz patrzeć na ich cierpienie, więc zabijmy ich. W takim razie czemu nie zabić już tych narodzonych? Przeciez można to zrobić humanitarnie by nie były tego świadomie, więc to też zaden argument.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@olmajti Wpadka jak sama nazwa wskazuje jest zdarzeniem nagłym. Do urazów kończyn czy utraty sprawności, które nie jest wynikiem czynu zabronionego dochodzi podczas świadomego korzystania z komunikacji miejskiej. Widzisz tu jakąś różnicę?

Tak samo decydując się na jazdę samochodem podejmujesz ryzyko uczestniczenia w wypadku jak uprawiając seks podejmujesz ryzyko wpadki. Większość ludzi nie powoduje wypadków świadomie jednocześnie nie oczekując żadnych urazów, podobnie większość ludzi nie zachodzi w ciążę świadomie jednocześnie nie chcąc dziecka. Wiekszość ludzi dba o bezpieczeństwo podczas jazdy aby zminimalizować szansę wypadku, większość ludzi korzysta z zabezpieczeń aby zminimalizować ryzyko ciąży.
Nadal jednak zdarzają się wpadki i wypadki. O ile w razie wypadku pomimo dobrego samochodu, umiejętności prowadzenia i ubezpieczenia możesz się wyleczyć, o tyle w razie wpadki nie możesz już jej "wyleczyć", musisz ponieść konsekwencje na całe życie. To tak, jakby człowieka ze złamaną nogą pozostawić samemu sobie, bo los tak chciał. Trzeba było nie wychodzić z domu, to byś się nie poślizgnął na lodzie. Sklep se coś z desek, krzywo się zrośnie i będziesz kuśtykał resztę życia, żadna pomoc się nie należy. Wpadło ci się z dzieckiem? Ojej, teraz pół roku z brzuchem i berbeć do końca życia czy tego chcesz, czy nie.

Każdy rozsądny człowiek zdaje sobie sprawę, że aborcja jest najgorszym wyjściem, często przynosi traumę, wydatki, szkody na zdrowiu i jest po prostu czymś, czego nikt by nie chciał robić. Ci ludzie się zabezpieczają, a że czasem zdarzają się wpadki to cóż. Powinni mieć jeszcze alternatywną deskę ratunku. Powinniśmy cieszyć się ze świadomości ludzi, którzy świadomie nie decydują się na dziecko wiedząc, że nie będą mu w stanie zapewnić odpowiednich warunków. Wychowywanie się w rodzinie, w której jesteż przyczyną czyjegoś nieszczęścia raczej nie jest usłane różami.
No ale pewnie główne kontrargumenty to takie kolorowe feministki, które celowo robią sobie invitro aby później zrobić aborcję. To jest z pewnością powód, aby wszystkim normalnym ludziom także odebrać dostęp do aborcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 2

@ZONTAR @7th_Heaven rozpatrujecie 2 skrajnie różne sytuacje i próbujecie udowodnić że są analogiczne. zacznijmy od tego że 99% uczestników ruchu ma państwowy dokument potwierdzający zdolność prowadzenia pojazdu mechanicznego danej kategorii. w przypadku seksu tego nie ma. w wypadku najczęściej biorą udział sprawca i ofiara. kto w przypadku wpadki jest ofiarą? idą logiką 'łagodzenia skutków' sprawcą jest niechciany płód. idąc dalej. sprawca najczęściej jest pociągany do odpowiedzialności cywilno-prawnej. w przypadku aborcji nie ma mowy o jakiejkolwiek odpowiedzialności bo się ją eliminuje wraz z 'płodem'. jedyną cechą wspólną tych przypadków jest to że do większości wypadków i do większości 'wpadek' dochodzi poprzez brak zachowania należytej ostrożności. i to w z sadzie tyle bo te same przyczyny rodzą skrajnie różne od siebie skutki :)

@ZONTAR i tak. jeśli chcielibyśmy do wypadków drogowych podchodzić tak jak do aborcji sprawca powinien mieć prawo do eliminacji poszkodowanego który po przez ciąg przyczynowo-skutkowy wywołany przez sprawcę naraża tego pierwszego na niepotrzebne obciążenia psychiczne, finansowe i w ogóle to on nie chciał tego wypadku więc powinien mieć takie prawo. widzisz absurd swojej wypowiedzi? :)

każdy rozsądny człowiek który decyduje się na stosunek seksualny powinien mieć świadomość tego że istnieje możliwość nieplanowanego zajścia w ciążę. jeśli którakolwiek z osób zaangażowanych w nie jest w stanie ogarnąć że każdy stosunek niesie za sobą prawdopodobieństwo ciąży. bo w odróżnieniu od komunikacji samochodowej naturalnym następstwem niezabezpieczonego stosunku seksualnego jest ciąża. chyba nie powiesz że naturalnym następstwem jazdy samochodem jest wypadek? :)

@7th_Heaven nie jest samym. ziarno jeśli nie zaczęło się rozwijać pozostaje dalej ziarnem. kiełkujące jest już rośliną. płód pozostawiony sam sobie ma bardzo duże szanse aby być pełnoprawnym człowiekiem. aborcja poprzez odebranie mu tego potencjału staje się morderstwem. nie ma znaczenia czy płód coś czuje czy nie. czy jeśli ktoś wypadku drogowy zostanie całkowicie sparaliżowany to czy strzelenie jej w głowę będzie morderstwem? idąc za Twoją logiką nie będzie ale też będzie to najlepsze rozwiązanie bo przecież ta osoba i tak nic nie czuje a mocno psychicznie obciąża swoją rodzinę. zasadnicza różnica pomiędzy płodem a osobą w stanie wegetatywnym jest taka że za kilka miesięcy płód będzie w stanie samodzielnie funkcjonować ale to jemu odmawia się prawa do samodzielnego funkcjonowania po przez wygodnictwo, narażenie na ubóstwo, potencjalny brak miłości i tym podobne. na tej płaszczyźnie dzieci z 'wpadki' są traktowane na równi z dziećmi z gwałtów pomimo tego że gwałt jest jednym z najcięższych przestępstw :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
-1 / 1

@7th_Heaven "@olmajti ależ większości wypadków da się uniknąć. Ba, wszystkich się da, jeśli się nie wsiądzie w samochód." I to jest sedno o ile wsiadając za kierownicę musisz się liczyć z tym, że ty zachowując ostrożność nie masz wpływu na innych. W przypadku seksu (nie mówimy o gwałcie) to ty masz ostatnie słowo i to ty decydujesz co robisz. Jeżeli chcesz tłumaczyć "wpadkę" emocjami to należy taka osobę ubezwłasnowolnić bo każda negatywną rzecz która zrobi możne tłumaczyć emocjami "zabiłam męża bo mnie emocje poniosły" i pyk uniewinnienie że względu na chwilową niepoczytalność lol

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@olmajti Jakieś durnoty wymyślasz. Nie masz dokumentów potwierdzających znajomość mechaniki, coś może pójść w samochodzie nie tak, może spaść gałąź. Poza tym możesz się poślizgnąć na lodzie, którego nie zauważyłeś i nie musisz mieć do tego żadnych uprawnień. W bardzo wielu przypadkach nie ma sprawcy. No ale rozumiem, że sam jesteś nieomylny, nigdy chociażby nie drasnąłeś się czymś ostrym czy nie uderzyłeś się w coś, przecież to nielogiczne. Po co miałbyś to robić, nie? Chociaż nie, jesteś zwolennikiem abstynencji, pewnie nie wykonujesz żadnej czynności niosącej jakiekolwiek ryzyko wypadku. Obieranie ziemniaków jest niebezpieczne, przecież możesz jeść makaron.
Cały swój wywód opierasz na tym, że ktoś musi być sprawcą. Śmiało, pozwij chodnik za to, że źle stanąłeś i skręciłeś nogę. Pozwij Ikeę, bo walnąłeś się w nogę i masz przepuklinę mięśniową.

"i tak. jeśli chcielibyśmy do wypadków drogowych podchodzić tak jak do aborcji sprawca powinien mieć prawo do eliminacji poszkodowanego który po przez ciąg przyczynowo-skutkowy wywołany przez sprawcę naraża tego pierwszego na niepotrzebne obciążenia psychiczne, finansowe i w ogóle to on nie chciał tego wypadku więc powinien mieć takie prawo. widzisz absurd swojej wypowiedzi? :)"
Czyli producent gumek pękających przy niewystarczającej ilości lubrykantu ma mieć prawo do uciszenia dziewczyny, która w trakcie studiów zaszła i musi zrezygnować z planów zawodowych. Sprytnie. Nie będzie wtedy komu podejmować się aborcji.

Wciąż porównujesz różne zjawiska i przekręcasz sytuacje aby tylko znaleźć jakikolwiek argument. Tak, niezabezpieczona jazda samochodem z dużym prawdopodobieństwem prowadzi do wypadku. Jadąc na łysych oponach, z niesprawnymi hamulcami czy inną groźną usterką podejmujesz spore ryzyko tak samo jak w przypadku niezabezpieczonego seksu. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku ludzie tego z zasady unikają wiedząc jak duże jest ryzyko. Mówmy jednak o normalnych sytuacjach. Niestety w Twoim świecie nie ma cienia szansy na wpadkę przy zabezpieczeniach podobnie jak nie ma możliwości uczestniczenia w wypadku, który nie został spowodowany przez kogoś. Skoro wpadki i wypadki nie istnieją, to faktycznie nie ma sensu kontynuować tej dyskusji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@olamjti ależ świat byłby piękny, gdyby wszystko było tak proste i nieskomplikowane, jak Twój pomyślunek :) szkoda tylko, że upraszczasz go sobie na potrzebę własnego, z góry przyjętego stanowiska i fabrykujesz przykłady tak, aby stały z nim w zgodzie....

Jak kolega @ZONTAR słusznie Ci napisał, w momencie wypadku mogą zadziałać setki nieprzewidzianych czynników, tak samo może się zdarzyć w przypadku ciąży. Jeżeli tuż po zajściu 2 ciążę okazuje się, że matka jest chora, albo płód obciążony genetycznie, to kto miał na to wpływ przed zajściem w ciążę? Nie ma równej możliwości zbadania wszystkiego, wykrycia wszystkich nie dających oznak chorób, uniknięcia błędów lekarskich itd. Podobnie, jeśli wydarzy się coś niespodziewanego, kobieta w ciąży utraci dom, pracę, męża, całą rodzinę np w wypadku, albo z innych powodów dostanie załamania emocjonalnego, nie będzie w stanie dotrwać porodu, ma truć dziecko psychotropami po to, żeby później oddać go do domu dziecka albo hospicjum, bo będzie chore? Organizm to maszyna nie zawsze do opanowania. Osobiście życzyłbym sobie, żeby każda taka kobieta otrzymała fachową pomoc i wsparcie, aby nie brała nawet pod uwagę aborcji, ale zdaje sobie sprawę, że to utopia i nie jestem odklejonym od rzeczywistości fanatykiem, który na siłę przekonuje innych j siebie samego, że jest inaczej, i tym się chyba najmocniej różnimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zubenelgubenupi
0 / 0

@Marcin2018 No to niech decyduje, czy się rżnąć bez zabezpieczenia, czy może jednak lepiej nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+10 / 12

Na poważnie, to pragnę zauważyć, że słownictwem i argumentami jak po prawej nikt raczej do zmiany zdania nie przekona. Atak i inwektywy powodują najczęściej, że rozmówca okopuje się w swoim postanowieniu i staje się głuchy na argumenty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+1 / 1

@MajorKaza ja osobiście pragnęłabym zauważyć, że rozmowa z demota jest od początku do końca zmyślona przez jej autora (czy też może jest jego własnym monologiem)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meroller
-3 / 19

Nie większość a głównie feminazistki z wypranymi mózgami. Druga sprawa zarodek to nie dziecko. Trzecia sprawa ta rozmowa jest pewnie tak samo prawdziwa jak większość tych rozmów typu "galeria prześmiesznych rozmów, które z pewnością zrobią Ci dzień".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
0 / 4

@Meroller , to dziwne, bo za początek ludzkiego życia jest uważane właśnie poczęcie, czyli moment, w którym dwie zygoty łączą się w jedno- w tym momencie zostaje ustalana cała ludzka pula genowa: od tych odpowiadających za wygląd, po odpowiadające za choroby wrodzone. Do pewnego stopnia zostaje wtedy właśnie ukształtowana nasza osobowość i temperament. Już wtedy zostaje ustalona nasza płeć. Nawet jeśli uparcie nie chcesz zarodka nazywać człowiekiem, to i tak nie ma żadnego logicznego argumentu, aby stwierdzić, że to właśnie później powstaje ludzkie życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meroller
+2 / 2

@Arbor Nie twierdze, że zarodek to nie życie. Twierdzę, że zarodek to nie człowiek i nie dziecko i sprzeciwiam się właśnie bełkotowi katolickiemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2019 o 13:24

avatar Arbor
0 / 0

@Meroller , nie człowiek, to co? Kiedy "zlepek komórek" przechodzi cudowną transmutację w człowieka? Który to dokładnie moment?

To nie "katolicki bełkot", to nauka. Człowiek, to gatunek, nie faza życia. I człowiek- jak każda inna istota żyjąca- przechodzi różne etapy rozwoju. Pierwszym jego etapem jest okres embrionalny. To logika i dziwię się, jak wielu ludzi tej prostej logiczności dostrzec nie potrafi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meroller
+1 / 1

@Arbor Wyjaśnij mi jak człowiekiem może być zbita tkanka? Plemnik i komórka jajowa to również człowiek? Ta cudowna transformacja nie odbywa się w przeciągu sekundy to proces długotrwały. To jest właśnie katolicki bełkot. Bo nauka jasno mówi o etapach rozwoju, katolickie mądrości zbitą tkankę nazywa dzieckiem, człowiekiem. Te wypierają naukowe określenia dotyczące rozwoju płodu poprzez wprowadzenie określeń nacechowanych emocjonalnie. Zarodek nazywa się życiem poczętym czy też dzieckiem nienarodzonym, aborcje natomiast morderstwem.
Jeżeli chodzi o logikę to zarodek nie jest człowiekiem tak samo jak jajko nie jest kurą. Późniejszy rozwój prowadzi do kolejnych etapów, których ostatnim jest właśnie "człowiek" jak i "kura".
I na koniec chciałbym tylko zaznaczyć, że zarówno prawctwo jak i lewactwo jest w błędzie. Aborcja powinna być dozwolona ale nie powinna być promowana i traktowana jako rodzaj późnej antykoncepcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 grudnia 2019 o 15:34

avatar Arbor
0 / 0

@Meroller ,

"Wyjaśnij mi jak człowiekiem może być zbita tkanka?"

W życiu dorosłym również, de facto, jesteś zbitą tkanką, tylko większą i bardziej skomplikowaną.

"To jest właśnie katolicki bełkot. Bo nauka jasno mówi o etapach rozwoju, katolickie mądrości zbitą tkankę nazywa dzieckiem, człowiekiem."

Nie. To właśnie postępowa nowomowa zrobiła w tej sprawie bardzo dużo, żeby przekonać ludzi, że zarodek, to jakaś inna istota, pozbawiona prawa do życia i zależna od woli matki, a dopiero później cudownie zamienia się w człowieka i nagle otrzymuje prawa. Zygota, to pierwszy etap rozwoju ludzkiego. No bo jak nie ludzkiego, to jakiego? I możesz sobie mówić o katolickim bełkocie, ale jeszcze kilka lat temu czytałem prace genetyków molekularnych, w którym wszyscy zgodnie potwierdzali, że o człowieku jest mowa już w momencie poczęcia.

"To jest właśnie katolicki bełkot. Bo nauka jasno mówi o etapach rozwoju, katolickie mądrości zbitą tkankę nazywa dzieckiem, człowiekiem."

Rozwoju czego? Jeśli nie jest to etap rozwoju człowieka, to czego?

"Zarodek nazywa się życiem poczętym czy też dzieckiem nienarodzonym, aborcje natomiast morderstwem."

Bo toczy się wojna. Mniej mnie jednak przeraża przesadna emocjonalność w tę stronę, niż w odwrotną. Już samo słowo "aborcja" jest określeniem eufemistycznym, ponieważ (dokładnie aborcja oznacza poronienie). W języku polskim zaczęto go używać właśnie w celach wyparcia tradycyjnie używanego określenia, czyli "spędzenia płodu". Przerwanie ciąży? Brzmi bardzo ładnie i sterylnie, ale de facto sprowadza się właśnie do zabicia człowieka w fazie embrionalnej.

"Jeżeli chodzi o logikę to zarodek nie jest człowiekiem tak samo jak jajko nie jest kurą. Późniejszy rozwój prowadzi do kolejnych etapów, których ostatnim jest właśnie "człowiek" jak i "kura". "

"Człowiek", to nie faza rozwoju. Człowiek, to określenie gatunku jednego z naczelnych. Po narodzinach człowiek nieustannie przechodzi w inne fazy: z noworodkowego w niemowlęcy, z niemowlęcego w poniemowlęcy, z poniemowlęcego w dziecięcy, potem wchodzi w okres dojrzewania, staje się młodym dorosłym, dorosłym, następnie zaczyna się starzeć i wchodzi w okres obumierania. Noworodek z punktu widzenia psychofizycznego jbardziej przypomina płód, niż 50-letniego mężczyznę, ale z jakiegoś powodu niektórzy uznają jego prawa dopiero po urodzeniu się. Człowiekiem jest się na każdym etapie rozwoju- z jakiegoś powodu ty uznajesz człowieczeństwo człowieka od etapu noworodkowego, ja uznaję człowieczeństwo człowieka na każdym etapie jego życia.

"Aborcja powinna być dozwolona ale nie powinna być promowana i traktowana jako rodzaj późnej antykoncepcji."

Aborcja powinna być dozwolona tylko w jednym przypadku- utrzymanie ciąży jest jednoznaczne ze śmiercią matki. W tej sytuacji kobieta ma pełne prawo do wyboru życia własnego, kosztem życia dziecka. Każdy inny przypadek jest najzwyczajniej w świecie morderstwem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 grudnia 2019 o 21:06

F konto usunięte
+3 / 35

Jej ciało, jej sprawa. i nikomu nic do tego! A ten zlepek komórek to jeszcze nie dziecko!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 12

@F18_hornet a jak zmieni zdanie to wtedy jej brzuch jest jej sprawa czy powinna dostać jednak alimenty, a jak ojciec NN to państwo powinno płacić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
0 / 16

@Tibr To nadal jest jej sprawa i tobie nic do tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+2 / 12

@F18_hornet to ty tak uważasz, piepszysz coś o masowym zabijaniu Żydów przez Polaków i gloryfikujesz aborcje, jakie to typowe... Poopowiadaj nam lepiej o polskim kolonializmie, na pewno wiesz wiele na ten temat jak twoja lewacka idolka tokarczuk...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
-1 / 7

@F18_hornet typowe wiem lepiej ale nigdy nie odpowiem na pytanie xD lewica od zawsze obrażona jest na prawdę i z nią walczy. Problemy rozwiązuje się poprzez usunięcie przyczyny nie skutku ten dialog idealnie pokazuje walkę lewactwa ze skutkami. Problem jeżeli rozwiązuje się jego skutki nie przyczyny dalej wraca. Marks już pokazał, że ciąg przyczynowo skutkowy w ekonomii jest mu obcy. Dlatego w liberalnych w tym temacie USA nastolatki w wieku 16-20lat dokonują średnio conajmniej 2 aborcji, tak je wydrukowało postępowe lewactwo. Jest prosta zasada w prawie Rzymskim "chcącemu nie nie dzieje się krzywda", która to w dobrym ustawodawstwie każdego państwa funkcjonuje. To tak jakbyś jechał po pijaku wjechał w drzewo i oczekiwał, że policja nie zabierze ci prawa jazdy, ubezpieczyciel z zarządcą drogi wypłaci ci odszkodowanie... "twoje przewinienie twój problem" i ty ponosisz konsekwencji nikt nie weźmie czarodziejskiej różdżki i nie zrobi czary mary nie ma sprawy.
Stare porzekadło mówi "cierp ciało jak żeś chciało".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
0 / 8

@Tibr
"Dlatego w liberalnych w tym temacie USA nastolatki w wieku 16-20lat dokonują średnio conajmniej 2 aborcji,"


Źródło tych danych?

Poza tym: średnio czy przynajmniej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dodawajek
+1 / 7

@F18_hornet Jaśnie oświecony, a kiedy ten zlepek komórek przestaje być zlepkiem, a staje się dzieckiem? W momencie porodu? W 30 tygodniu? a może w 20? A może pójdźmy dalej- aborcja legalna, dopóki ten zlepek komórek nie potrafi sam sobie zrobić obiadu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 3

@sokolasty conajmniej to nie jest to samo co przynajmniej, a średnio dlatego, że 2 nie jest równe 1,9 czy 2,1 ;)

Mam dla ciebie lepszy hit rośnie odsetek kobiet robiących to wielokrotnie dam ci źródło odnośnie UK gdzie np. urodzenia wśród nastolatek rosły teraz mocno spadły tyle że nikt nie koreluje tych danych z ilościami aborcji wśród nastolatek, a po medialnych burzach dane takie zaczynają być ukrywane.
https://www.stefczyk.info/2019/11/19/szokujacy-raport-nastolatki-dokonuja-po-kilka-aborcji/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
0 / 2

@tibr

Co najmniej to przynajmniej w tym kontekście

Dwa:
"W zeszłym roku 23 nastolatki dokonały aborcji po raz czwarty a pięcioro po raz szósty. "
23 nastolatki. Na kilka milionów tychże. To chyba niewiele, zgodzisz się?
Ile zmarło od przedawkowania paracetamolu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 2

@sokolasty jeżeli dla ciebie to nie wiele to ... cóż każdy ma własne poczucie proporcji i granice normalności, jeżeli porównujesz aborcję z przedawkowaniem paracetamou. Tak tylko nawiasem dane z UK pokazały ekstremum. Natomiast jest to jakaś tendencja, stąd wspomniałem o USA czy to jest coś do czego powinniśmy wyrównywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@Tibr "wtedy jej brzuch jest jej sprawa czy powinna dostać jednak alimenty" o, to alimenty idą "na brzuch" czy może raczej na dziecko które się urodzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rdaneel może od początku. Jeżeli ktoś twierdzi, że to jest jego sprawa i mówi mi że nie mam żadnego prawa aby współdecydować to dlaczego oczekuje partycypacji w kosztach wychowania dziecka jeżeli odmawia mi prawa współdecydowania.
Uważam, że bycie mężczyzna polega na ponoszeniu konsekwencji swoich decyzji, odpowiedzialności za swoje decyzję, odpowiedzialności za innych których dotyka jego postępowanie.
Aborcja na życzenie w raz z hasłem mój brzuch moja sprawa daje takim gnojkom tylko możliwość ucieczki od odpowiedzialności: masz kasę i załatw sprawę to nie jest mój problem ja się chce bawić.

Wsiadasz po pijaku do auta rozbijesz je o drzewo i co? Oczekujesz że ktoś naprawi ci auto na swój koszt. Policja zawiezie cię do domu i powie cóż twój wolny wybór nic się nie stało jeździj dalej tak samo, jak znów wsiądziesz pijany za kierownicę załatwimy ci nowe auto?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@Tibr
"dlaczego oczekuje partycypacji w kosztach wychowania dziecka " ponieważ się urodziło i wymaga środków.
"konsekwencji swoich decyzji, odpowiedzialności za swoje decyzję," ale zazwyczaj robi to gdy mu to wygodne.

"Wsiadasz po pijaku do auta rozbijesz je o drzewo" nie widzę związku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rdaneel to że się urodziło to nie argument, jeżeli osoba która go urodziła chce podejmować sama decyzję i uważa, że mężczyzna nie ma nic do powiedzenia w temacie istnienia dziecka. Tak to nie jest wina dziecka, tak samo nie jest jego wina, że matka ameba wyłożyła nogi z 5 min 12sta, "zapomniała" się n-ty raz i teraz chce go wyskrobać jak brud spod paznokci.

Robi gdy mu wygodnie - dokładnie tak i aborcja na życzenie ułatwia życie osoba które tej odpowiedzialności unikają, które nie chcą dorosnąć.

W przykładzie z jazdą jest związek chodzi o te chęć nieliczenia się z konsekwencjami swoich czynów i brakiem odpowiedzialności za nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@Tibr "to że się urodziło to nie argument" No jednak trochę jest. Jak nie kupiłeś samochodu bo się rozmyśliłeś w drzwiach salonu to za niego nie płacisz. Jak już z niego wyjedziesz to nie ma odwrotu.

"że matka ameba wyłożyła nogi" aha. rozumiem że mężczyznie dla odmiany wywaliło dzielenie przez zero?

"Robi gdy mu wygodnie" zazwyczaj tak się robi i nie widzę związku. Może taki że aborcja NIE POWINNA być elementem kontroli urodzeń z racji destrukcyjnego wpływu na organizm kobiety. Zwracam rownież uwagę że masturbacja wg kościoła to prawie jak ludobójstwo.

"te chęć nieliczenia się z konsekwencjami swoich czynów" jak dla mnie lepiej usunąć czyli wyjść z salonu nie kupując niż po wyjechaniu zastanawiać się "co dalej".





Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rdaneel "jak dla mnie lepiej usunąć czyli wyjść z salonu nie kupując niż po wyjechaniu zastanawiać się "co dalej" nie adekwatne porównanie bo nie kupienie jest nie podjęciem czynności, a aborcja jest de facto właśnie zwrotem bo się mi odmieniło, bo nie przemyślałem zakupu czynność się stała. Aborcja nie jest nie dokonaniem faktu tylko usunięciem już zaistniałego zdarzenia jakim jest zajęcie w ciążę.
Lewica nie potrafi rozwiązywać problemów bo chce likwidować skutki nie przyczyny. Każdy problem aby się nie powtarzał należy zlikwidować jego przyczynę, aborcja likwiduje skutki.

"aha. rozumiem że mężczyznie dla odmiany wywaliło dzielenie przez zero?" Cały czas we wszystkich tu postach piszę że mężczyzna powinien brać odpowiedzialność za swoje postępowanie, a nie umywać ręce od tej odpowiedzialności lol czego jeszcze nie rozumiesz?

3 akapit to sobie tłumaczysz czy mi bo trochę ...?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@Tibr "aborcja jest de facto właśnie zwrotem bo się mi odmieniło," aborcja jest jak wejść do salonu i wyjść nie kupując a co najwyżej kawę wypić z automatu.


"we wszystkich tu postach" no w tym wątku jakoś nie bardzo to widzę. Za to że wykazujesz kobietę jako główną odpowiedzialną to jak najbardziej. Proble polega na tym że kobieta ZAWSZE odpowiada za dziecko. Mężczyzna tylko jeżeli palma mu odbije i powie że O A JA HCEM...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rdaneel trochę masz problem z logicznym myśleniem bo skoro aborcja jest jak wyjście z salonu to ciąża powinna sama znikać, stosujesz porównanie z dupy. Zgodnie z tym co piszesz jeżeli to jest nic to znaczy uznajesz, że aborcję można stosować jak Apap w razie potrzeby to co miesiąc, bo wyjść z salonu możesz kilkaset razy dziennie?

Widzę, że literujesz zamist czytać ze zrozumieniem stąd problem z logiką.
"Uważam, że bycie mężczyzna polega na ponoszeniu konsekwencji swoich decyzji, odpowiedzialności za swoje decyzję, odpowiedzialności za innych których dotyka jego postępowanie." Według twojego rozumowania jest to jednoznaczne z obarczaniem odpowiedzialności tylko kobiety?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@Tibr "aborcja jest jak wyjście z salonu to ciąża powinna sama znikać" no to jak zakup palety cegieł. Bardziej pasuje? Czepiasz się.


"aborcję można stosować jak Apap w razie potrzeby to co miesiąc" jak pisałem "aborcja NIE POWINNA być elementem kontroli urodzeń z racji destrukcyjnego wpływu na organizm kobiety"


"Tak to nie jest wina dziecka, tak samo nie jest jego wina, że matka ameba wyłożyła nogi z 5 min 12sta, "zapomniała" się n-ty raz i teraz chce go wyskrobać jak brud spod paznokci" a to nie jest? I umówmy się że radosne męskie "oj ja chcę dzidziusia " jest MOCNO teoretyczne szczególnie przy przygodnym stosunku w efekcie którego to kobieta jest zostawiona sama sobie no bo w końcu tak to jest urządzone że to ona ma latać z brzuchem i jeszcze być szczęśliwą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rdaneel nie czepiam się tylko mówię jak jest porównać do wyjścia z salonu mógłbyś wtedy gdybyś zrezygnował z seksu bez zabezpieczeń, gdy dochodzi do zajścia w ciążę to fakt się już wydarzył wtedy aborcja jest chęcią zwrotu niechcianej rzeczy - taki eufemizm bo wtedy łatwiej jest podjąć decyzję o aborcji. Czy ten przygodny stosunek bez zabezpieczeń był mimowoli? Tak samo facet który po takim stosunku zostaje z tryplem będziesz go żałował,ła? Każdy jest kowalem swego losu i rzymska zasada "chcącemu nie dzieje się krzywda" jest wciąż aktualna i przyświeca w tworzeniu dobrego prawa.

Każdy problem rozwiązuje się usuwając przyczyny nie skutki.
Tych mężczyzn wychowują również kobiety, czasem w związkach jednopłciowych, jeżeli utrwalają w nim przekonanie, że ciąża jest sprawą kobiety to efekt jest jaki jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@Tibr "wtedy aborcja jest chęcią zwrotu niechcianej rzeczy" przykład z zakupem palety jest bardziej na miejscu.

"Każdy jest kowalem swego losu i rzymska zasada" w "Dzień tryfidów" był taki tekst:
"Dziadek bez przerwy powtarzał że każdy jest kowalem własnego losu dopóki nie spadła bomba która urwała mu obie nogi. Wtedy zmienił zdanie."

"Tych mężczyzn" gadanie o wychowaniu meżczyzn żeby byli odpowiedzialni kojarzę od mniej więcej 40 lat. Niewiele się zmieniło się od tego czasu... "...a bo kobiety..." rly?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rdaneel no ale jeszcze raz zapytam "szerzej" (bo że kobiety)
Jeżeli ten facet, który jak piszesz lata sobie z kwiatka na kwiatek i zrobił dziecko tej niewinnej która się nie z jednym ..., pójdzie w tango z inną dostanie HIV w rezultacie umrze to będziesz mówił o tym, że kobieta której nie znał jest zła bo nie wzięła odpowiedzialności za niego? Czy powiesz, że ponosi konsekwencje swoich wyborów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@Tibr Za trudne to dla mnie analiz i nie widzę związku z tematem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rdaneel a widziałeś ten związek jeżeli chodziło o samotne ponoszenie konsekwencji przez kobietę ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@Tibr "Za trudne to dla mnie analiz i nie widzę związku z tematem."

"Jeżeli ten facet" "zrobił dziecko tej niewinnej" "która się nie z jednym "
ta niewinna z niejednym to za trudne to dla mnie

"pójdzie w tango z inną" "dostanie HIV" "w rezultacie umrze" i coś z tego wynika?

"kobieta której nie znał jest zła bo nie wzięła odpowiedzialności za niego" nie wzięła booo? jeżeli wiedziała że ma HIV to winna jest w sumie zarażenia.
Jeżeli nie wiedziała to trochę "ponosi konsekwencje swoich wyborów"

Ale jak pisałem: nie widzę związku z tematem.

"A widziałeś ten związek jeżeli chodziło o samotne ponoszenie konsekwencji przez kobietę" a tu to już wywala mi dzielenie przez zero przy próbie przypisania tego do czegokolwiek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2019 o 0:22

A Agathumm
+8 / 20

No to wychodzi na to, że osoby, które nie chcą mieć dziecka nie mogą posiadać partnera, bo jednym z czynników mocno scalającym związek jest właśnie UDANE POŻYCIE SEKSUALNE. Także! Kto nie planuje rodziny - zrywać ze swoją drugą połówką, ale już!

Niby niebieska ma jakąś tam rację, ale szkoda, że w Polsce nie można np. podwiązać jajowodów, żeby mieć 100% pewności że nie zajdzie się w niechcianą ciążę... Bo w zasadzie żadna inna antykoncepcja nie daje 100% pewności o brak wpadki, a jakby nie patrzeć - sytuacji pani z tego jakże realnego dialogu to my nie znamy, a już swoje najmojsze prawdy się w komentarzach znalazły...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dodawajek
+2 / 4

@Agathumm Podwiązanie jajowodów także nie daje 100% ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+1 / 1

@dodawajek Zrobione jak należy - daje. Właściwie nie jest to wówczas podwiązanie. Przypala się je gorącym zaciskiem. Ale jako takie jest już raczej nieodwracalne. Podwiązanie nicią chirurgiczną daje większą możliwość późniejszego udrożnienia, ale daje też ryzyko mniejszej skuteczności zabiegu, bo o ile nie jest trudno tak szczelnie zawiązać, aby nie przeszło przezeń jajo, o tyle o wiele mniejszy od jaja plemnik przeciśnie się mniejszym otworem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dodawajek
-1 / 1

@7th_heaven "It is important to discuss that it does not provide 100% protection.[8] According to the CREST study, the 10-year failure rate is 18.5 per 1000 procedures (all procedures aggregated).[9] The pregnancy rates were highest following laparoscopic Hulka clip sterilization and lowest following monopolar coagulation and postpartum salpingectomy.[10] Even bilateral salpingectomy is associated with a risk of failure"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@7th_Heaven Problem w tym, że większość ludzi nie chce mieć dzieci do pewnego okresu w życiu, a nie w ogóle. Stąd choćby były w pełni skuteczne metody permanentnej antykoncepcji, to większość ludzi się na to nie zdecyduje. Jak masz dwójkę dzieci i już masz pewność, że więcej nie chcesz (ze względu na wiek czy inne stałe powody), to nie ma problemu w takim zabiegu. Jak jednak masz chociażby 21 lat, jesteś w połowie studiów na garnuszku rodziców, masz spory popęd seksualny i świetny związek, ale chcesz mieć dzieci już na swoim przy dobrej pracy i warunkach, to taka metoda nie ma miejsca. Można brać tabletki, ale czasem źle dobrane mogą być nieskuteczne. Można stosować gumki, chociaż nie zawsze będą pod ręką (spróbuj kupić w niedzielę hue hue hue) i są najmniej skuteczne. Nie przez błędy konstrukcyjne, a zwyczajnie przez ideę. Czynnik ludzki jest tu całkiem spory, uszkodzisz opakowanie, źle użyjesz czy zwyczajnie nie zapewnisz jej warunków jakie przewidział producent, a możesz się zdziwić. Nawet przy 0.1% szans na pękającą gumę i 1% czans na zajście w ciążę masz już jedną wpadkę na każde 100k stosunków. Mamy 2,2mln ludzi w wieku 20-24 lata. Nawet jeśli połowa z nich już jest gotowa na dziecko, a pozostałe 1,1mln uprawia seks raz na 5 dni, to mamy jedną wpadkę dziennie na skalę kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-1 / 1

@ZONTAR osobiście jestem zdania że jak ktoś nie jest nastawiony na całkowity brak dzieci, chce mieć dziecko "kiedyś" i chce się seksić to powinien brać na siebie odpowiedzialność. Nie ma w pełni skutecznej metody antykoncepcji doraźnej, ale stosowanie kilku metod jednocześnie podnosi te skuteczność bardzo znacząco. Jeżeli przy tak niskim prawdopodobieństwie zdarza się wpadka to jest to już ekstramalnie rzadka sytuacja. Wśród tych przypadków znów ekstremalnie rzadko zdarzy się, żeby kobieta nie miała absolutnie żadnej możliwości ogarnięcia ciąży i dziecka jednak wcześniej niż planowała. To nie jest koniec świata, apokalipsa życiowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

@7th_Heaven Wszystko zależy od sytuacji życiowej. Osobiście znam całkiem sporo par, które skończyłyby całkiem inaczej z dzieckiem w wieku studenckim niż obecnie. Mam też trochę znajomych z dzieciakami, którzy nie są w związkach. Ot trafiło się, ale szybko się rozeszli. Wychowuje się z matką lub dziadkami, ojca widuje może raz w tygodniu.
Stosowanie kilku metod antykoncepcji jednocześnie jest dosyć skuteczne, ale nadal pozostaje podstawowe pytanie. Skąd jest ta potrzeba na aborcję? Czy ludzie po prostu lubią zachodzić w ciążę, płacić za zabieg i wyskrobywać sobie zarodek? Na to wskazuje logika wszystkich przeciwników aborcji. Nie możemy po prostu pozostawić komuś wyboru?
Nie rozumiem też tego usilnego wpychania nam wizji wyskrobywania dziecka metalowym prętem. Do 9 tygodnia ciąży można stosować aborcję farmakologiczną. Wystarczy, że damy sobie 4-6 tygodni na reakcję (serio, 1-2 testy ciażowe miesięcznie nikogo nie zrujnują). Idziesz do lekarza, płacisz, dostajesz dwie tabletki. Bierzesz jedną, druga po 3 dniach i niedługo po tym idziesz na kolejne badanie. Jest to wymuszone poronienie, niezbyt przyjemne dla kobiety i nadal jest czymś, czego większość kobiet wolałaby uniknąć. Jest to jednak wygodny dupochron, który obywatel powinien mieć. Nie ma żadnego logicznego wyjaśnienia dlaczego należy tego zabronić. Wszelkie argumenty przeciw są czysto etyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@ZONTAR poruszasz istotną kwestię: aborcja to nie jest zabieg kosmetyczny, maseczka na twarz dla poprawy nastroju, to przeważnie traumatyczne przeżycie, do tego grożące komplikacjami, zabieg ani przyjemny, ani w pełni bezpieczny, dodatkowo drogi. Nie przekonuje mnie argumentacja, że to ma się stać sposobem antykoncepcji. To po prostu nie ma sensu. Tak, jakby metodą leczenia próchnicy było wyrywanie zębów... Wg mnie to ostateczność, i nie wydaje mi się, aby istniały jakieś zdrowe psychicznie, emocjonalnie i mentalnie kobiety, które nie miałyby żadnych oporów ani żadnych targających emocji przed zafundowaniem sobie aborcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+4 / 16

I powinny tak myśleć bo to ich sprawa i ich ciało..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Uhtred
+3 / 7

Gufnoburza a wiecie że jest coś takiego jak https://ifaketextmessage.com/ jest też do smsów, Whatsapp, Facebooka itd itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+3 / 7

Ale którą masz na myśli? Dla mnie jedna i druga to jakaś niedoróbka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HaveANiceDay1983
+3 / 5

Wcale nie wygląda na prowokację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Snickers2012
+5 / 11

I dlatego aborcja powinna być łatwiej dostępna dla takich ludzi. Wiadomym jest, że tacy ludzie mądrego potomstwa nie wychowają a tylko koleją patologię. I jak widać po wynikach wyborów od wielu lat, tej patologi mamy chyba połowę społeczeństwa Polskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
0 / 2

@Snickers2012 Choć jest nie tak w Twojej logice, bo rządy, które psują kraj od lat są przeciwni aborcji nawet w tych 3 przypadkach. Czyli to raczej anty nie wychowają mądrego potomstwa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@Livanir bo tym rządom nie zależy na mądrym potomstwie, tylko właśnie na takim głupim, patologicznym. No i ma być go dużo, bo to oznacza więcej głosów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RealSimon
+9 / 21

Kolejnemu debilowi szkoda kilku komórek. Czyli czegoś co nie czuje nawet bólu i nie jest świadome niczego. Nawet jeśli posiada pełny zestaw ludzkich genów to nie jest istota ludzka. Nie wierzę, że nadal są na świecie idioci którzy stawiają to coś na równi z dorosłym człowiekiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
-4 / 8

@RealSimon , noworodka też nie należy stawiać na równi z dorosłym człowiekiem- nie komunikuje się ze swiatem, nie porusza się samodzielnie i jest całkowicie zależne od innych. Jest mały, często brzydki i poza oddychaniem i wydalaniem, jego jedyną umiejętnością jest ssanie sutka, ewentualnie smoczka. Jeśli nafaszerujesz go odpowiednimi środkami, to również nie poczuje bólu. A świadomość? Nawet bez faszerowania czymkolwiek świadomość noworodka ogranicza się jedynie do odczuwania głodu, chłodu i bólu- nie ma wyższych wartości, samoświadomości, nie potrafi zachwycić się Wagnerem, ani dyskutować nad poezją Wergiliusza. Nie potrafi się utrzymać, wypowiedzieć jakiegokolwiek zdania, ani nie zna różnicy między dobrem, a złem. Czym noworodek różni się od zarodka? Właściwie jedynie tym, że zarodek przebywa w macicy, a noworodek poza nią.

Dlaczego by więc nie uznać prawa matki do wyeliminowania noworodka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+3 / 5

@Arbor bo noworodek już przeżyje bez osoby która go nie chce(np. w domu dziecka lub w rodzinie zastępczej). Nawet 7 miesięczny płód. Za to zarodek nie ma na to najmniejszych szans. Widzisz róznice?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+3 / 5

@Livanir , nie. :) Matka porzucając noworodka zrzuca odpowiedzialność na społeczeństwo, które niekoniecznie chce się zająć noworodkiem, ale to robi. Dlaczego? Ponieważ tak nakazuje etyka. Społeczeństwo jest ZMUSZONE przez etykę zajęciem się dzieckiem, które porzuciła matka. Niezajęcie się nim jest bezprawne, a samo dziecko jest absolutnie zależne od innych, i to w najbardziej podstawowych czynnościach, jak jedzenie i bezpieczny sen. Dlaczego zgadzamy się na to, aby społeczeństwo MUSIAŁO zająć się porzuconym dzieckiem, ale nie chcemy (czy raczej nie chcecie) zgodzić się na to, aby matka musiała się nim zająć podczas okresu płodowego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RealSimon
-1 / 1

@Rogger77 Skąd wiesz, że wejdzie akurat taka ustawa i czy zamierzam w ogóle mieć dzieci? Zajmij się lepiej swoją rodzinką i pozwól się wypowiadać mądrzejszym od siebie. W jednym masz rację, nie ma już we mnie człowieka, ale życie pokazało, że nie jest to żadna wada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+2 / 2

@Rogger77 widać że uważasz się za moralnie wyższego od innych ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
-4 / 4

@olmajti Mylisz się, jestem bardzo niemoralny i mam tego świadomość. Wiem jednak co to znaczy być człowiekiem i że człowiek to świętość, a tego nauczyło mnie życie. Jak słucham albo czytam takie wypowiedzi, że człowiek albo ludzki zarodek to tylko zlepek komórek, to szlag mnie trafia, bo wy młodziaki nie macie pojęcia, co gadacie, kto wami manipuluje i wmawia wam takie poglądy. I do czego was to doprowadzi, a doprowadzi was do potwornego świata w którym w przyszłości będziecie żyć. Nie uważam się za bardziej moralnego, po prostu więcej w życiu doświadczyłem i mam pojęcie o pewnych sprawach. Kiedyś byłem taki sam, uważałem się za najmądrzejszego i wydawało mi się ze jestem ponad moralnością i człowieczeństwem, ale to złudzenie za które się płaci. Wy też poniesiecie konsekwencje. Zapamiętaj młody jedno: człowiek to świętość, ludzkie ciało, zarodek i nasienie to nie tylko komórki albo śluz, to świętość, chociaż cyniczni głupcy będą się z tego śmiać. Nie wolno człowieka traktować instrumentalnie i nie jest to tylko jakaś tam moralna gadka. jak to zapamiętasz, to może uchronisz się przed wieloma błędami w życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JohnsonFibonacci
+3 / 11

Ależ niech się skrobie na potęgę byle za swoje, niech tylko nie jęczy o darmowe skrobanki bo gumek się nie chciało używać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Logon
+7 / 17

To jej (i jego) decyzja, nie wasza, więc się odwalcie od kobiety. Niech każdy decyduje za siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+2 / 6

@Logon , jak zabiję swoje dziecko, to też będzie moja sprawa i wara innym do tego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Logon
+1 / 1

@Arbor Zarodek to nie dziecko. Aż tak się mylisz, czy nie rozumiesz tego co napisałem? Czy nie widzisz różnicy pomiędzy rozwiniętym człowiekiem, a zarodkiem? A jeśli piszesz o dziecku, które się urodziło, to zacznij czytać ze zrozumieniem i myśleć, bo w końcu rozmawiamy o aborcji i to jej się tyczył mój post.
I tak, wara innych do tego czy dokonasz aborcji czy nie. To decyzja tych, których to dotyczy i wpieprzanie się innych i nakazywanie czy zabranianie jest durne i niepoważne.
Oczywiście co nie którzy nie rozumieją, więc dopiszę. Rób co chcesz dopóki nie ma to negatywnego wpływu na innych ludzi.
I nie, zarodek to nie człowiek, tak samo jak plemnik czy komórka jajowa. Może rozwinąć się, ale na wczesnym etapie nim nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A apsik100
+4 / 8

Kobieta chce sama zdecydować co zrobić ze swoim ciałem i życiem na najbliższe 18 lat? No kurła karygodne!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
-1 / 5

Aborcja jako antykoncepcja to patologia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zambimaru31
+2 / 2

Ale jak myśli , bo tu są dwie osoby, o którą ci chodzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+6 / 6

Myślę że większość kobiet które rozważają albo dokonują aborcję, jednak nie podchodzi do tego na ludzie i nie napawa się jakie to ma prawa - tylko zmaga się z poważnymi dylematami - bo to jednak poważna decyzja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kotek_terrorysta
+5 / 7

No dobra. O co cała wojna? Lekarze już dawno ustalili w którym tygodniu w płodzie pojawiają się prądy czynnościowe. Poniżej tej daty jest to zlepek komórek. Najprościej przy zgłoszeniu do aborcji byłoby zrobić eeg płodu.
Ale wtedy nie byłoby jak trzymać połowy narodu za pysk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SeshiRo
+8 / 12

Wnerwiające jest to że wszyscy pierdo.... o tym że zarodek jest dzieckiem! walczmy o niego! brońmy to życie przez zabiciem go! ale po porodzie wszyscy mają już głęboko w dupie to co z tym dzieckiem się stanie. Mało jest patologi na świecie? mało jest przeludnienia? mało jest dzieci w domach dziecka czy też tych upośledzonych lub żyjących bez kochających ich rodziców?.

Zamiast pierdzielić od rzeczy lepiej spójrzcie na temat z dystansem, chłodnym spojrzeniem. Dziecko urodzi się w domu gdzie a ani matka ani ojciec go nie chcą, nie będzie kochane i nie będzie szczęśliwe. Rodzice w ten czy inny sposób poświecą swoje życie/karierę/marzenia aby żyć z tym "balastem" którym według nich będzie to dziecko. Co jest lepsze w takim razie? co wybrać?.

Dziecko jest czymś niesamowitym,jest to prawdziwy cud i nigdy nie wyjdę z podziwu że z nasienia które wygląda jak wygląda powstaje mały człowiek. Jest to coś cudownego i powinno być szanowane,w końcu to nasza przyszłość, "rzecz" stworzona z nas samych!. Ale powinniśmy również myśleć trzeźwo o przyszłości tego cudu, nieprofanujmy go, nie niszczmy jego życia już na samym starcie. Pozwólmy ludziom chcącym mieć dzieci na ich posiadanie i tym nienadającym się lub jeszcze nie gotowym na inną decyzję. Jest to okrutne, jest to potworne dla wielu z nas aczkolwiek często jest to konieczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+8 / 12

Ileż świat byłby prostszy i ile mniej byłoby w nim krzywdy, gdyby wszystkich ludzi uczynić bezpłodnymi, a dzieci mogliby mieć tylko ci, którzy wzięliby specjalną tabletkę. Taką dostępną za darmo, w każdej aptece, a będącą odwrotnością środka antykoncepcyjnego. Dzieci mieliby tylko ci, którzy chcą je mieć i po kłopocie. Zero aborcji, zero niechcianych dzieci, zero bezowocnych sporów, protestów i lamentów. Ale to niestety zawsze będzie tylko science fiction. Technicznie właściwie jest to możliwe już dzisiaj, ale gdyby ktokolwiek na poważnie to zaproponował, zostałby zlinczowany bo prawa człowieka, bo wolność, bo nie można się bawić w Boga i tak dalej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Symulakr
0 / 2

@Quant Nie wiem czy to taka fantastyka. Terapie genowe leczące wady genetyczne, np w Chinach jest to na coraz większą skalę. In Vitro. Sztuczna macica, gdzie dojrzała koza. Problem aborcji się rozwiąże wraz z odseparowaniem ciąży od ciała kobiety. Możliwe, że ten atawizm odpadnie jak niegdyś ogony w drodze ewolucji. i tak coraz śmielej naukowcy mówią o hybrydyzacji z maszyną

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
0 / 0

@Symulakr - toż napisałem, że technicznie to jest możliwie właściwie już dzisiaj. Dodam, że ubezpłodnienie nawet całej populacji byłoby prawdopodobnie mniej trudne niż niejedna z rzeczy, które wymieniłeś. Pisząc, że to będzie zawsze tylko fantastyka miałem na myśli to, że bez względu na osiągalność takiego rozwiązania, nie zostanie ono wdrożone i spotkać je będzie można tylko w literaturze sci-fi. Może gdyby nie bagaż historyczny, za jakiś czas można by zacząć debatę nad takim rozwiązaniem. Niestety spowodowanie bezpłodności w dużej grupie ludzi, zawsze będzie się kojarzyć z nazistowską eugeniką i badaniami prowadzonymi w Auschwitz, gdzie Niemcy szukali taniego i prostego sposobu na wywoływanie bezpłodności. Chcieli mieć taki sposób, na wypadek gdyby z różnych względów nie mogli lub nie byli w stanie wymordować narodów "niższych". Ten epizod historii kładzie się cieniem na samej idei sztucznego wywołania bezpłodności. Nawet jeżeli celem nie byłoby wyniszczanie narodów, ale uczynienie życia ludzi lepszym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MrMojoRisin
+4 / 4

Ratować nienarodzonego i nie pozwolić mu na przyjście na tak popaprany świat. Po co? 60-70 lat wegetacji, wzlotów i upadków, szkoła, praca, dom, schemacik.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blueeyed
+3 / 7

Kolejny przegryw, który za całe zło obwinia kobiety. W tej wymyślonej rozmowie jest napisane, że również Paweł nie chce tego dziecka. Ale wpis skierowany oczywiście tylko w stosunku do kobiety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
-1 / 3

Zwykle zwolennicy skrobanek różnią się od przeciwników tylko tym, że skrobać się chce własne dziecko (albo córeczki), a oburza morderstwem niewinnych obcych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ania960714
+6 / 10

Do łóżka idą 2 osoby a być w ciąży i rodzic musi tylko 1 z nich, dlatego każda kobieta sama powinna zdecydować czy chce to zrobić bez żadnych głupich tekstów i nie potrzebnego osadzanie. Ciąża jest bardzo nie przyjemna(mdłości, zgaga, ból kręgosłupa, opuchniete nogi, ból piersi, szybko rosnąca waga, pojawiające się rozstępy) i jest zakończona mega bolesnym, często długo trwającym porodem (cesarka wcale mniej nie boli jest szybsza i nie czeka się godzinami na rozwiązanie ale niestety ciężko po niej wstać i rana goi się kilka tygodni dopiero po takim czasie wraca się do normalnego funkcjonowania). A na koniec wagę po ciąży ciężko zrzucić zwłaszcza jak się karmi, piersi puchna i bardzo bolą, rozstępy są niemal nie możliwe do usunięcia. Dlatego uważam że każda kobieta powinna moc usunąć bo przechodzić przez to piekło tylko dlatego że ktoś uważa że każda zaplodnione komórka jajowa powinna żyć jest absurdem, nigdy nie powinno być tekstu "nie możesz tego zrobić bo zabrania ci moja moralność" każdy niech decyduje za siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Symulakr
+2 / 4

@Ania960714 Dlatego po prostu niech antykoncepcja będzie bez recepty do kupienia jak ziemniaki w sklepie. Najlepiej, by była forma antykoncepcji dla dwóch stron. Bo w sumie antykoncepcja plus gumy i chyba zagrożenie nie powinno wisieć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ania960714
+2 / 2

Żadna antykoncepcja nie jest 100%. Nawet tabletka 24, 48 i 72 po nie dają 100% że zaplodnione komórka zniknie. Żeby tabletki miały najwyższą skuteczność powinno się je brać zawsze o tej samej godzinie a przy tym w ogóle nie pić alkoholu ani nie palić bo to osłabia ich działanie. I niestety tym sposobem pomimo brania tabletek przez 4 lata ja mam syna, mojej koleżance przesunela się spirala co też poskutkowalo nieplanowana ciąża.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+2 / 8

Widząc jak wielu dziwacznych pokrak się tu wypowiada od razu odpowiem. JESTEM ZA ABORCJĄ. Szkoda, że jej nie było jak żeście się rodzili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Symulakr
+3 / 5

Kolejny demot o aborcji na głównej. To jakaś tradycja? To są Abortywatory lub Prolifetywatory?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sigmut
-2 / 2

To nie kobiety to ścierki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LubieKapuste
+1 / 5

Ciekawe, że przeciw aborcji w 3/4 są faceci. Panowie - dajcie znać jak kiedyś urodzicie dziecko. Gównoburza: Czas START.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
-1 / 1

@LubieKapuste może dlatego że faceci mają silna potrzebę brania odpowiedzialności za swoje czyny? Wiem że jest to trudna koncepcja więc nie spodziewam się że zrozumiesz :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LubieKapuste
0 / 0

@olmajti Chyba ty nie do końca rozumiesz ;) Jeśli walczą o SWOJE dziecko, to spoko. Propsuje. Ale niech się żaden typ nie wypowiada i nie próbuje decydować za OBCĄ KOBIETĘ. Jasne czy jeszcze bardziej rozwlec żeby dotarło? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 0

@LubieKapuste to raczej do Ciebie nie dotarło. Co stoi na przeszkodzie żeby kobieta powiedziała że mężczyzna nie ma prawa decydować o swoim dziecku bo to jej ciało i ch*j go to obchodzi? Co ma w takim przypadku zrobić mężczyzna? Nie może zrobić nic bo jego rola przez takie podejście jak twoje jest marginalizowana. Trybisz czy mam to dobitniej wytłumaczyć? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LubieKapuste
0 / 0

@olmajti Chyba jasno napisałam co mam na myśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 0

@LubieKapuste absolutnie nie. Uważam też że uznajesz problem za mocno subiektywny. I to mocno dyskwalifikuje cię z dyskusji na ten temat :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LubieKapuste
0 / 0

@olmajti Może dlatego, że dotyczy mnie jako kobiety? Sorry, ale nie podoba mi się fakt, że banda randomowych facetów chcę decydować o moim życiu. Nie mówię o sytuacji - dwoje ludzi w związku, jedno chce usunąć, drugie nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
-1 / 1

@LubieKapuste uważasz że sam możesz decydować o własnym życiu? hahahaha. powiedz mi zatem jak sprawić żebym miał 2 żony? albo harem? co zrobić żeby nie płacić podatków albo dlaczego pedofil nie może uprawiać seksu z 9-latkiem który wyraził na to zgodę? dlaczego jacyś randomowi ludzie mają decydować o jego życiu? widzisz absurd? :D

rozumiem też że Ty jako kobieta możesz kwestionować zdanie każdego mężczyzny tylko dlatego że nie jest kobietą. idąc tym tokiem rozumowania nikt nie może się wypowiadać na temat innych ludzi bo nimi nie jest. no genialne :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LubieKapuste
+1 / 1

@olmajti Chcesz 2 żony? Przejdź na islam. Nie chcesz płacić podatków? Wynieś się do lasu i bądź samowystarczalny. A co do porównania aborcji do pedofilii, sorry ale jest raczej idiotyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lokzii
0 / 2

Czy tylko ja tam widzę dwa dzbany? Jeden nieodpowiedzialny i mający w dupie konsekwencje własnych działań a drugi myślący, że jedyna prawda należy do niego. Wszyscy lubią się drzec, ale mało komu chce się spojrzeć na całą sytuację głębiej. A bo po co. Przecież ja wiem najlepiej. Tak samo Wy wszyscy w komentarzach się drzecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L laks100
+5 / 5

Śmiesznie byłoby odwrócić tą sytuację.

Karyna: Jestem w ciąży, ale się cieszę.
Przyjaciółka Karyny: Jesteś pewna ? To będzie już piąte dziecko.
Karyna: Jasne, kocham dzieci.
Przyjaciółka Karyny: A gdzie będziecie mieszkać w tyle osób ?
Karyna: No jak to gdzie ? Przecież mamy mieszkanie socjalne.
Przyjaciółka Karyny: To może przynajmniej pracy poszukasz ?
Karyna: A po co ? Przecież mamy 500+ i cały socjal, nie muszę pracować.
Przyjaciółka Karyny: No tak jasne, siedź na dupie a każdy pracujący będzie Cię utrzymywał przy okazji.
Karyna: To nie mój problem.
Przyjaciółka Karyny: Typowa Prawaczka, siedzieć na dupie i hodować bandę patusów.
Karyna: Pie*dol się.

Najgorsze, że wiele kobiet tak myśli. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

@laks100 Gdyby to jeszcze była banda dzieciaków, które będą wychowane na tyle aby podjąć się normalnej pracy, płacić podatki i przysłużyć się społeczeństwu, to można to zrozumieć. Niestety jednak zwykle z mlekiem matki wysysają socjalizm i też będą żyć w taki sposób. Skoro z robienia dzieci i opitalania się można stworzyć styl życia i źródło dochodu, to po co pracować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar auto1
-4 / 4

Zbydlęcenie lewactwa i brak odpowiedzialności za swoje decyzje już osiągnęło szczyt

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevoreevo
-1 / 3

moje ciało to nie inkubator.....ja pier*olę. co za zje*ane pokolenie debili

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
0 / 0

Znowu temat zastępczy o aborcji w celu wywołania gównoburzy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Burton28
-2 / 2

Podoba mi się ta idea powstała jakiś czas temu "skoro kobieta ma prawo usunąć moje dziecko bez mojej zgody mimo że ja chcę żeby się urodziło mimo że to też moje dziecko,to ja nie chce mieć obowiązku płacić alimentów". Skoro ona może nie musieć być odpowiedzialna to dlaczego ja muszę ? fala hejtu za 3...2..1... Co do aborcji to ze względu na państwo powinno chronić życie obywatela. Z punktu widzenia wiary 5. Nie zabijaj. Tak tu jest kropka na końcu, nie ma "ale". Po prostu nie zabijaj. Nie da się prościej. Kobieta myśli że, zapomni, rozejdzie siępo kościach, było minęło.Ale to i tak wraca, za tydzień,rok,15 lat, 40lat,świadomość zabicia własnego dziecka może być tłumiona.Ale ona jest zawsze tam z tyłu głowy, i zjada od środka jak ten mały robaczek zjada jabłko, aż w końcu przychodzi taki dzień że w sekundzie pękasz,tak zwyczajnie rano przy robieniu kanapek,przy oglądaniu telewizji,pękasz jak balon i wtedy przychodzi ta najgorsza świadomość ze nie możesz tego cofnąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@Burton28 Człowiek myśli, że sobie poradzi, że jakoś to będzie i życie będzie szło swoim tokiem. Zdobędzie edukację, doświadczenie, dobrą pracę, zbuduje dom i wspaniałą rodzinę. Niestety to wraca, za tydzień, rok, 15 lat, 40 lat. Świadomość porzucenia swoich planów i marzeń przez jedną nieostrożną noc z partnerem, z którym nie chcesz żyć. Dostosowania całego swojego życia do jednego wypadku, które już nigdy nie ułożyło się tak, jak sobie człowiek wymarzył. Najgorsza jest ta świadomość, że nie możesz tego cofnąć, odzyskać młodości i straconych szans.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Burton28
+1 / 1

@ZONTAR W skrócie czy usuniesz czy nie i tak jebla idzie dostać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rageman1990
-2 / 2

Szkoda chuya na szmatę. Zapamiętaj raz na zawsze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I IgaSe
0 / 0

Burza, burza, gówno burza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar synanki
0 / 0

ale ilu klechów każe usuwać ciąże swoim kochankom!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
0 / 0

dla takich powinna być aborcja w pakiecie ze sterylizacją. a jak przyjdzie kobieta z facetem, to podwójna sterylizacja gratis

Odpowiedz Komentuj obrazkiem