Nazwałbym to "Przyklejony uśmiech" - kategoria kulinaria. Nie wiem jak wy ale widzę na pierogu uśmiechniętą buźkę. Owa twarzyczka przyklejona do ściany bezkompromisową taśmą kusi miłośników pierogów do zerwania i zjedzenia tego przysmaku. Jednak miejsce zdarzenia (kafelki sugerują na ubikację) wskazuje że po zjedzeniu owego pieroga możemy dostać niebanalnej sra...biegunki. Więc jakby nie mówić, uśmiech przyklejony do ściany ma obserwatora skusić do zerwania, a jego "przyklejenie" robi się dwuznaczne.Odbijające się tło w kafelkach wskazuje na porę świtu lub zmierzchu gdzie trawienie jest powolne lub spowalniane co powoduje większe boleści. Praca genialna aczkolwiek nie ujmuje mnie obramowanie pracy, być może dlatego ze brak go tu gdzie powinno być. Osobiście uważam tą pracę za jedną z ważniejszych pozycji w sztuce nowoczesnej, ponieważ gastronomia i kulinaria to niejednokrotnie problematyczny temat XXI wieku. Dziękuję za poświęcenie kilku minut na przeczytanie mojej konstruktywnej krytyki którą napisałem po jajecznicy zrobionej z 5 jaj w tym najprawdopodobniej jedno było nieświeże, na kiełbasie i z cebulką. Do tego oczywiście chlebek choć 2 dniowy, ale pasował do owego jaja swoim biegiem czasu. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
@trolik1 nie wiem jak to się pisze ale to są takie ukraińskie pierogi z mięsem w środku smażone dlatego takie przypalone hehe napiszę nazwę jak się wymawia nie wiem czy dobrze to więc to jest CZIBUREK
To odbicie w ścianie jest fantastyczne, czy to próba uchwycenia równoległych rzeczywistości?
plagiat :-P
A czyj to pieróg? 8)
Tak długo jak nie będziesz prał pieniędzy, tak długo twoja sztuka będzie bezwartościowa.
Majestatyczne
Teraz sprzedaj to za bańke
Plagiat czy nieudolne nasladownictwo?
"Przypalona" to chyba najlepsze określenie.
Nazwałbym to "Przyklejony uśmiech" - kategoria kulinaria. Nie wiem jak wy ale widzę na pierogu uśmiechniętą buźkę. Owa twarzyczka przyklejona do ściany bezkompromisową taśmą kusi miłośników pierogów do zerwania i zjedzenia tego przysmaku. Jednak miejsce zdarzenia (kafelki sugerują na ubikację) wskazuje że po zjedzeniu owego pieroga możemy dostać niebanalnej sra...biegunki. Więc jakby nie mówić, uśmiech przyklejony do ściany ma obserwatora skusić do zerwania, a jego "przyklejenie" robi się dwuznaczne.Odbijające się tło w kafelkach wskazuje na porę świtu lub zmierzchu gdzie trawienie jest powolne lub spowalniane co powoduje większe boleści. Praca genialna aczkolwiek nie ujmuje mnie obramowanie pracy, być może dlatego ze brak go tu gdzie powinno być. Osobiście uważam tą pracę za jedną z ważniejszych pozycji w sztuce nowoczesnej, ponieważ gastronomia i kulinaria to niejednokrotnie problematyczny temat XXI wieku. Dziękuję za poświęcenie kilku minut na przeczytanie mojej konstruktywnej krytyki którą napisałem po jajecznicy zrobionej z 5 jaj w tym najprawdopodobniej jedno było nieświeże, na kiełbasie i z cebulką. Do tego oczywiście chlebek choć 2 dniowy, ale pasował do owego jaja swoim biegiem czasu. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Lepsza od banana
przypalone xD
Co za kunszt! Warto się nad tym pochylić, niewątpliwie!
@trolik1 nie wiem jak to się pisze ale to są takie ukraińskie pierogi z mięsem w środku smażone dlatego takie przypalone hehe napiszę nazwę jak się wymawia nie wiem czy dobrze to więc to jest CZIBUREK
Chętnie spróbuję. Dzięki.
PLAGIAT