u nas historycznie nie było podziału na 12 miesięcy, więc nazwy odliczebnikowe się nie do końca przyjęły - ludność dobierała sobie nazwy wg swoich pomysłów grudzień - ‘okres, gdy ziemia jest zmarznięta, pokryta grudami’
Jeśli chodzi o Indie w rdzennym kalendarzu nie ma czegoś takiego jak grudzień. Kalendarz europejski został narzucony przez angielskich kolonizatorów, więc siłą rzeczy będzie to zniekształcony December.
Takich lokalnych nazw jest więcej. Wszystkie dni tygodnia także mamy od naszych praprzodków z czasów prawdziwie słowiańskiej Polski, a nie tego pomiotu chrześcijańskiego, który dotarł do nas z tego zgniłego zachodu.
@dncx dodaj, że pierwsze chrześcijańskie kościoły przybyły z ... Państwa Wielkomorawskiego (Obrządek słowiański), gdzie użyto nawe, więc jakoś takie mało zachodnie, szczególnie, że obaj panowie mieli związek z jakoś nie położonym na zachodzie Bizancjum.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 grudnia 2019 o 15:02
@krzewiciel Chrześcijaństwo oficjalnie dotarło do nas z cesarstwa rzymskiego narodu niemieckiego. To, że gdzieś tam pojawiły się kościoły dużo wcześniej nie oznacza, ze oficjalnie dotarł z zachodu. Z drugiej strony dobrze, że dotarły do nas stamtąd, a mnie ze wschodnich obrządków. Przynajmniej w tej kwestii bliżej nam było do zachodu niż do wschodu.
@dncx 1. Chrześcijaństwo przyszło do nas z CZECH. Czyli zdecydowanie nie z zachodu, a z południa. :-P Polecam uważać na lekcjach historii, tak mniej więcej od... początku? I właśnie od Niemiec Mieszko ( taki pierwszy władca Polski, bo może też nie wiesz ;-P ) bardzo, ale to bardzo chrześcijaństwa przyjąć nie chciał..
2. Na lekcjach języków obcych też polecam uważać. Bo zachodzę w głowę, jakim cudem można połączyć z chrześcijaństwem "zachodnie" nazwy dni tygodnia, będące hołdem oddanym całej plejadzie bóstw antycznych (języki romańskie) czu bóstw nordyckich (języki germańskie).. Friday - to Dzień Frei, Martes- Dzień Marsa, Mercredi- dzień Merkurego, Venerdi - Dzień Wenery, Thursday -Dzień Thora, itp...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 grudnia 2019 o 1:33
@marczu Czechy były ówcześnie częścią zachodniego cesarstwa i otrzymały chrzest również z zachodu. Pisząc zachód mam na myśli owe cesarstwo z Ottonem w roli przywódcy. To raz. Po drugie nigdzie nie napisałem, ze dni tygodnia zachodnie są od chrześcijan. Mój wpis był lekko szyderczy w kontekście obecnych czasów, gdzie będąc kulturowo częścią zachodu czerpiąc garściami z niej , rękami i nogami się bronimy jakbyśmy byli jakiś tworem z zaświatów.
u nas historycznie nie było podziału na 12 miesięcy, więc nazwy odliczebnikowe się nie do końca przyjęły - ludność dobierała sobie nazwy wg swoich pomysłów grudzień - ‘okres, gdy ziemia jest zmarznięta, pokryta grudami’
Chorwacki: prosinac
@Jur4578 Czeski: Prosinec
Jeśli chodzi o Indie w rdzennym kalendarzu nie ma czegoś takiego jak grudzień. Kalendarz europejski został narzucony przez angielskich kolonizatorów, więc siłą rzeczy będzie to zniekształcony December.
ukraiński грудень / hrudeń
, litewski gruodis
kaszubski = godnik
Takich lokalnych nazw jest więcej. Wszystkie dni tygodnia także mamy od naszych praprzodków z czasów prawdziwie słowiańskiej Polski, a nie tego pomiotu chrześcijańskiego, który dotarł do nas z tego zgniłego zachodu.
@dncx dodaj, że pierwsze chrześcijańskie kościoły przybyły z ... Państwa Wielkomorawskiego (Obrządek słowiański), gdzie użyto nawe, więc jakoś takie mało zachodnie, szczególnie, że obaj panowie mieli związek z jakoś nie położonym na zachodzie Bizancjum.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 grudnia 2019 o 15:02
@krzewiciel Chrześcijaństwo oficjalnie dotarło do nas z cesarstwa rzymskiego narodu niemieckiego. To, że gdzieś tam pojawiły się kościoły dużo wcześniej nie oznacza, ze oficjalnie dotarł z zachodu. Z drugiej strony dobrze, że dotarły do nas stamtąd, a mnie ze wschodnich obrządków. Przynajmniej w tej kwestii bliżej nam było do zachodu niż do wschodu.
@dncx 1. Chrześcijaństwo przyszło do nas z CZECH. Czyli zdecydowanie nie z zachodu, a z południa. :-P Polecam uważać na lekcjach historii, tak mniej więcej od... początku? I właśnie od Niemiec Mieszko ( taki pierwszy władca Polski, bo może też nie wiesz ;-P ) bardzo, ale to bardzo chrześcijaństwa przyjąć nie chciał..
2. Na lekcjach języków obcych też polecam uważać. Bo zachodzę w głowę, jakim cudem można połączyć z chrześcijaństwem "zachodnie" nazwy dni tygodnia, będące hołdem oddanym całej plejadzie bóstw antycznych (języki romańskie) czu bóstw nordyckich (języki germańskie).. Friday - to Dzień Frei, Martes- Dzień Marsa, Mercredi- dzień Merkurego, Venerdi - Dzień Wenery, Thursday -Dzień Thora, itp...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2019 o 1:33
@marczu Czechy były ówcześnie częścią zachodniego cesarstwa i otrzymały chrzest również z zachodu. Pisząc zachód mam na myśli owe cesarstwo z Ottonem w roli przywódcy. To raz. Po drugie nigdzie nie napisałem, ze dni tygodnia zachodnie są od chrześcijan. Mój wpis był lekko szyderczy w kontekście obecnych czasów, gdzie będąc kulturowo częścią zachodu czerpiąc garściami z niej , rękami i nogami się bronimy jakbyśmy byli jakiś tworem z zaświatów.
bo nasz lud jest straszy niż wszystkie;D
No i fajnie
Każdy język brzmi lepiej niż nasz, u nas jest porażką te wszystkie ą ę ź ż..