Jak ktoś przeżył rok w takich warunkach to żaden szpital go nie jest w stanie wykończyć :)
Generalnie bezdomni to są bardzo silni i odporni ludzie ale leniwi i bez pomysłu na własne życie.
@radhex nawet gdyby taki bezdomny chciał iśc do pracy to nasze kochane polskie prawo mu tego zabrania (a raczej pracodawcy zabrania go zatrudnić) ... kochany kraj ...
Jak na mnie to on nie wygląda na chorego, tylko załamanego powodem eksmisji, szczególnie, że obok jakiś miejski nierób stoi w glanach, albo pies jakiś.
Jesteś takim biednym bezdomnym. Mieszkasz sobie w przyjemnej, cieplutkiej studzience aż tu przyjeżdżają jacyś ludzie i siłą wyciągają cię z twojego schronienia. Wysyłają cię do szpitala mówiąc że nie możesz żyć w takich strasznych warunkach więc lepiej po wyjściu z oddziału idź spać do zimnego parku na niczym nie osłoniętej ławce bo według nich tam będzie ci wygodniej. Świetny pomysł.
Za trzy dni szpital go wypisze, bo będzie generował koszty i wróci do tej studzienki. Taka doraźna pomoc nic nie daje. Jeśli zapewnionoby mu miejsce w domu opieki, to jego los na pewno by się odmienił. A tak...
Teraz ZUS (Zakład Usług Somatycznych) wystawi mu rachunek VAT i nie będzie miał siły podnieść pokrywy studzienki, bo będzie musiał tyrać by ich spłacić. Polandia...
I tak po wypuszczeniu ze szpitala, wróci na ulicę.
Jak ktoś przeżył rok w takich warunkach to żaden szpital go nie jest w stanie wykończyć :)
Generalnie bezdomni to są bardzo silni i odporni ludzie ale leniwi i bez pomysłu na własne życie.
@radhex nawet gdyby taki bezdomny chciał iśc do pracy to nasze kochane polskie prawo mu tego zabrania (a raczej pracodawcy zabrania go zatrudnić) ... kochany kraj ...
@pawelkolodziej idzie do noclegowni, tam się melduje tymczasowo, składa wniosek o mieszkanie socjalne i już może szukać pracy.
Zakupy robił w podziemnej sieci ciepłowniczej w sklepie Żabka, bo nawet tam już otwarli.
W szpitalu uzyska pomoc medyczną ale po wyjściu z niego jego problemy nie znikną.
Jak na mnie to on nie wygląda na chorego, tylko załamanego powodem eksmisji, szczególnie, że obok jakiś miejski nierób stoi w glanach, albo pies jakiś.
Jesteś takim biednym bezdomnym. Mieszkasz sobie w przyjemnej, cieplutkiej studzience aż tu przyjeżdżają jacyś ludzie i siłą wyciągają cię z twojego schronienia. Wysyłają cię do szpitala mówiąc że nie możesz żyć w takich strasznych warunkach więc lepiej po wyjściu z oddziału idź spać do zimnego parku na niczym nie osłoniętej ławce bo według nich tam będzie ci wygodniej. Świetny pomysł.
a teraz po wyjściu ze szpitala będzie żył na ulicy a nie w studzience.. gdzie tu logika?
Za trzy dni szpital go wypisze, bo będzie generował koszty i wróci do tej studzienki. Taka doraźna pomoc nic nie daje. Jeśli zapewnionoby mu miejsce w domu opieki, to jego los na pewno by się odmienił. A tak...
Widać że teraz jest szczęśliwy...
A co to za pomoc. Bo nie rozumiem. Może podleczą. A co z wyżywieniem i co po wyjściu ze szpitala.
Teraz ZUS (Zakład Usług Somatycznych) wystawi mu rachunek VAT i nie będzie miał siły podnieść pokrywy studzienki, bo będzie musiał tyrać by ich spłacić. Polandia...