Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P pnovack
+3 / 13

Ciekawe kto tocwwzystko ma sfinansować bo bezdomni napewno dostaną za darmo xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matek1998
+1 / 3

@pnovack to ma być prywatne miasto jakiegoś amerykańskiego milionera. Wiadomo jednak, że aby dorobić się fortuny trzeba umieć zarabiać pieniądze, tak więc ten z pozoru charytatywny projekt ma pewnie drugie dno, które zapewni właścicielowi nie tylko zwrot ale i zysk z tego miasta dla ludzi wykluczonych ze społeczności. Bezdomni to ludzie " duchy " o którymi nikt się nie interesuje ani się o nich nie upomni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
+2 / 2

@matek1998 Ten gość ma pewnie dużą plantację bawełny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+7 / 9

Myślę, że jeszcze trzeba zatrudnić jakieś 150 tys. służb sprzątająco-porządkowych, przynajmniej 1 v 1, aby utrzymać porządek i ograniczyć dewastacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kotek_terrorysta
+12 / 12

Czy na widocznym po prawej stadionie, będą rozgrywać głodowe igrzyska?

Serio, tej metody próbowano już wielokrotnie. Dzięki temu powstały m.in cygańskie osiedla na Słowacji w Polsce i kilku innuch krajach. Skończy się tak samo jak zwykle. Powyrywają wszystko co metalowe, żeby spieniężyć na złomie i mieć na prytę albo na dragi. Pożary (bo zasnął z papierosem) to będzie codzienność.
A przemoc i najdziksze brewerie będą z nudów.

Jedyny plus taki, że po wysiedleniu bezdomnych, centra dużych miast staną się przyjaźniejsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
+2 / 2

I bedzie jak u nas nie WSZYSCY ale wiekszos ktora dostala od gminy wyreMontowane mieszkania zamienili je w mete meline pokradli zniszczyli i wrocili do kartonu bo zadarmo a czlowiek niema gdzie sie podziac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darth65
+5 / 5

Idea bardzo ładna,ale kto tam będzie pracował, sprzątał itp. Po paru latach to będą slumsy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M molotov
+8 / 8

Facet chyba nigdy nie miał kontaktu z bezdomnymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jjac
+3 / 7

150 tysięcy ludzi bezrobotnych, aspołecznych i agresywnie nastawionych do świata w jednym miejscu... Wow. Tylko w Kaliforni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 2

@jjac
13 dzielnica "Menelaos"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2019 o 17:54

B konto usunięte
+4 / 4

Ja zrobiłem projekt miasta dla 1 miliarda ludzi z małymi dochodami. Mam go w paincie, własnie kończę rysować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2019 o 17:55

G gemini1234
0 / 2

A nie lepiej dać im 500$+, tak jak naszym obibokom?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SubiektywnyObiektyw
+1 / 1

I co jest tego skutkiem? w californii podnieśli podatki przez co opłaca się tam żyć tylko bezdomnym oraz najbogatszym. Klasa średnia wyjeżdża do sąsiedniego stanu Arizony, która słynie właśnie z niskiego opodatkowania. Ale tych wyników już nie pokażą ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+3 / 3

To jest właśnie problem socjalizmu. Najczęściej uderza w klasę średnią, bo ta nie ma się jak bronić i nadal odczuwa duże podatki. Najbogatsi już żyją na abstrakcyjnym poziomie i podatki wliczają w koszta działalności, a biedni wychodzą na plus. Najgorzej być takim średniakiem. Z jednej strony za bogaty na jakąkolwiek pomoc czy równe traktowanie, z drugiej za biedny aby sobie pozwolić na taką "szczodrość".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar therwonka
+2 / 2

Ostatnie zdanie mnie konkretnie rozbawiło :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar niejestembotem4321
+4 / 4

@kotek_terrorysta Może taki jest ukryty cel projektu? Zamiast trzymać ich w miastach zrobić oddzielny ośrodek i ich tam wysyłać? Policja by takich zbierała z ulicy, robiła naloty ma menelnie itd i zsyłka do dystryktu, którego bez odpowiedniego kwitu nie można opuścić? Czyż taka czeka nas przyszłość?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Logon
+5 / 5

Zabawne, bo zastanawiałem się nad takim rozwiązaniem, tylko wątpliwości nie ustępowały. Takie miasto trzeba utrzymać, nakarmić. Za co? Oczywiście za pracę reszty pracującego społeczeństwa. To nie jest sprawiedliwe!
Oczywiście znajdą się ludzie, którzy dzięki temu wyjdą na prostą, lecz ile takich będzie? Niewielki procent. Reszta będzie żyć w lepszych na koszt społeczeństwa. Do tego w takich mieście będą się rodzić i dorastać nowe pokolenie dzieci. Jakie będzie ich nastawienie wobec życia, państwa i reszty społeczeństwa?
Można bez problemu założyć, że będą roszczeniowi, będą domagać się więcej i więcej.
Więc co, wysterylizować takie jednostki? W końcu izolowany problem mógłby wymrzeć w dużym stopniu.

A może nakaz, zmusić ich do jakiejkolwiek pracy, za to mieszkanie i jedzenie? Zamiatasz ulicę, pomagasz i wprowadzasz nowo przybyłych, pomagasz w kuchni, możesz tutaj żyć.
Ale to w końcu 150 tyś ludzi. Trzeba by stworzyć zwykłe miasto, ze sklepami, restauracjami, kawiarniami, policją z werbowaną z tych wykolejonych jednostek, gdzie mogliby pracować za dach i jedzenie. Bez pieniędzy, za utrzymanie siebie. I specjalne jednostki zmuszające do pracy, przymusowa terapia od narko i alko.
To ciekawe, aczkolwiek niezbyt realne. I łamiące prawa człowieka, podstawowe zasady społeczeństwa. Aczkolwiek, czy ktoś, kto ich nie przestrzega, powinien być traktowany zgodnie z nimi? Zgodnie z przywilejami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@Logon
Takie miasto to najlepiej wybudować na terenie wroga. Zainwestować, niech wsadzają swoja patologię a później ją utrzymują. Tykająca bomba zegarowa z zapalnikiem wartym miliardy. Skutecznie osłabi oponenta.

To nie jest tylko niesprawiedliwe. To poronione. W dodatku za jakiś czas przy nieustannych roszczeniach ich życie będzie więcej kosztowało niż życie osoby klasy średniej radzącej sobie jako tako, z niezłym mieszkaniem na kredyt. Tylko, że właśnie takie osoby składają się na pasożytów. Masz zdrowie by pracować? To do roboty. Nie, to selekcja naturalna zrobi swoje.

Mnie przez długi czas nie było stać na mieszkanie. Na wszelkie ulgi byłem za bogaty, za to na kredyt hipoteczny za biedy. W końcu kupiłem 3pokojowe z kredytem na 30 lat. Spłacę prawie drugie tyle co wziąłem, już po 60-tce. Jako dziadek. Z wódą nie mam problemu, bo nie mam kiedy pić. Za dużo pracy. Za to "chętnie" dokładam do podatku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@Logon Takie miasta istnieją w krajach o dużym rozwarstwieniu społecznym. Jest tylko jedno ale, mieszkańcy muszą chcieć poprawy i pracują na swoje utrzymanie. Tak w Chinach powstawały całe miasta zasilające okoliczne fabryki. Jednorazowa inwestycja na tańszym rynku i tania siła robocza robiąza za grosze, które nie pozwolą jej nigdzie uciec. Ot masz ciepły dołek i miskę ryżu na które musisz pracować.

Największe pytanie, to czy będą mieli warunek podjęcia pracy. Jeśli tak, to jest to wykonalne. Czy będą pracować w usługach dla siebie, czy będą pracować w okolicznych fabrykach - to ma szansę działać. Problem jest z jednostkami, które nie kwapią się do pracy i oczekują wszystkiego za darmo. Taki jest właśnie problem współczesnych programów socjalnych. Damy komuś chatę i niech sobie radzi. Żadnej weryfikacji, czy ta chata jest mu potrzebna i czy z niej korzysta jak należy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M moczynski
-1 / 3

W USA podobny pomysł wypróbowano już wcześniej na indianach-super wyszło wszyscy wiedzą. W Niemczech też jeden pozamykał wszystkich żydów w gettach-efekt też znany też super wyszło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dayyman
+1 / 1

Tylko socjalizm potrafi zliwkodowac biedę. Obstawiam że że 150tys zrobi się 5 razy tyle haha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+2 / 2

Zostanie zniszczone w pięć lat, po pełnym zakwaterowaniu. Bezdomni, w tym różnej maści narkomani i alkoholicy nie będą szanować tego co dostaną. To utopia dawać ludziom wszystko, czego sami nie potrafili w małej części osiągnąć. Zwłaszcza w stanach, gdzie wolność gospodarcza jest dużo lepsza niż w większej części świata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 2

@profix3
Optymistyczna prognoza, ja dałbym 1-2 lata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+1 / 1

@michalSFS Tak myślałem, że po 2 latach będzie syf, a po pięciu kompletna dewastacja:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik720
+1 / 1

Pomysł raczej słaby, bo już niejeden próbował chociaż inwestuje w to człowiek, który umie zarobić hajs.
Podejrzewam, że raczej nie da wszystkim jak leci, tylko zatrudni ludzi, którzy będą selekcjonować tych bezdomnych czy się faktycznie mają szanse wyjść na prostą czyli czy będą próbowali np. walczyć nałogiem, podejmą się pracy, nie będą stwarzać zagrożenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2019 o 23:26

avatar maggdalena18
+1 / 1

Część ma pracować, to po co się mają wyprowadzać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fizdryg
0 / 0

Też kiedyś zrobiłem projekt tylko że na milion osób i troszkę większy obszar.
Wiecie czym się wyróżnia projekt??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

Szukając nieco więcej informacji na ten temat można stwierdzić, że ten pomysł jest całkiem niezły.

1. W praktyce miałby zastąpić obecną rozbudowę schronisk dla bezdomnych jednocześnie kosztując mniej. Ma to być alternatywa dla obecnego systemu schronisk i przytułków, a nie rozdawnictwo mieszkań socjalnych.
2. Budując niezależne miasto w tym celu i relokując tam bezdomnych uwolni się bogatsze i cenniejsze rejony. Nie ma sensu utrzymywać schronisk dla bezdomnych w jednym z najdroższych rejonów świata, gdzie nieruchomości, przestrzeń i koszta życia są koszmarnie drogie.
3. Ma to być jednocześnie alternatywa dla obecnych programów wsparcia. Zamiast wspierać bezdomnych w powrocie do normalnego życia w dużych i drogich miastach o sporych uprzedzeniach chcą postawić na poprawę warunków i stworzenie całkiem nowego, samowystarczalnego systemu. Jednym z założeń jest to, że znalezienie pracy bezdomnemu graniczy z cudem w normalnych warunkach, każdy woli do piekarni zatrudnić jakiegoś dorabiającego sobie studenta czy inną czystą i zadbaną osobę, a nie kogoś bezdomnego, kto nijak sobie nie radzi. Tu ten problem odpadnie, bo tanim kosztem zapewni się odpowiednie warunki.
4. Podobnie jak w przypadku schronisk będzie to całkowicie dobrowolne i dostępne dla wszystkich. Z założenia ma to pomóc w budowie zdrowego społeczeństwa wśród bezdomnych, a nie azylu dla tych, którzy nie chcą nic robić.
5. Całe to rozwiązanie jest nastawione na oszczędność, a nawet zyski. USA wydaje rocznie koło 6 miliardów na "obsługę" bezdomnych z czego sporą sumę pochłania oczyszczanie nielegalnych obozów. Jednym z problemów jest to, że bezdomni budują takie obozy i "pracują" chociażby wykradając śmieci przeznaczone do recyklingu aby je oddawać. Ludzie i tak płacą za wywóz śmieci, bezdomni bałaganią, firmy gospodarki odpadami tracą na tym (najbardziej wartościowych śmieci nie dostają) i przede wszystkim te obozy muszą być dobrze zlokalizowane, często są niebezpieczne i grożą pożarami. Zapewnienie bezdomnym alternatywnej pracy w miejscu dostosowanym do niskobudżetowego życia może być rozwiązaniem dla wielu z nich i w ten sposób przeniesie koszta ze sprzątania drogich miast do utrzymywania taniego miasta.
6. Główna optymalizacja ma polegać na centralizacji całego projektu. Zamiast kilku tysięcy placówek pomocy bezdomnym ma być jedna.

Trzeba podkreślić, że ma to działać na zasadach gigantycznego schroniska dla bezdomnych, a nie hotelu czy apartamentów za darmo. Schroniska i tak istnieją, wszystkie są zarządzane niezależnie, umiejscowione w wielu miastach, wymagają indywidualnej logistyki i często koszta prowadzenia tych schronisk są adekwatne to cen w danym mieście. Ujednolicenie tego wszystkiego i umieszczenie w jednym miejscu da więcej możliwości na oszczędność, a poprawa warunków ma być czynnikiem zachęcającym bezdomnych do przeniesienia się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

Dodam jeszcze, że będzie to bardziej działać w formie akademika. Pokoje wieloosobowe. Może tam mieszkać rodzina, może kilka losowych osób. Łazienki itp wspólne, stołówki i tak dalej. Warunki trochę lepsze niż w schroniskach, ale w żadnym wypadku nie mieszkania socjalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jjac
-2 / 2

@ZONTAR cytat: " Zamiast wspierać bezdomnych w powrocie do normalnego życia w dużych i drogich miastach o sporych uprzedzeniach " - będą wspierać ich w powrocie do całkowicie fikcyjnej społeczności oderwanej od realiów świata znajdującego się 20 km dalej. Bez wzorców z typową rodziną, typową pracą, typową edukacją i typowymi interakcjami społecznymi. Najbliższy sąsiad - menel, dalszy - menel, z sąsiedniej ulicy - menel i 4 dzielnice dalej - menel. Można sobie porozmawiać jak menel z menelem.

I tylko tak, bo innego wyboru nie ma.

Ergo, być może dla społeczeństwa wygodniej skoszarować bezdomnych w jednym obozie koncentracyjnym, ale dla bezdomych gorzej. A przynajmniej dla tych, którzy jednak chcieliby stanąć na nogi. W normalnym mieście mogą szukać wsparcia gminy, parafii, pracy w lokalnej fabryce, a nawet zamiatając ulice mogą powiedzieć hello normalnym sąsiadom i planować bycie takimi, jak oni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2019 o 14:35

avatar ZONTAR
+1 / 1

@jjac Nikt im tego nie zabrania, zgłaszając się do takiej placówki musisz zgodzić się na jej regulamin i przestrzegać wszystkich zasad. Tylko wtedy skorzystasz z udogodnień. Dla wielu ludzi jednak takie warunki będą świetną alternatywą dla tułania się po śmietnikach. Dostaniesz jakąś pracę, edukację, pomoc w ogarnięciu się i możesz tam zamieszkać dostając środki potrzebne do życia. Nie jakieś wspaniałe, ale przeciętne.
Jeśli dobrze rozumiem ten koncept, to chcą tam stworzyć całą społeczność opartą o osoby szukające pomocy. Różnica między "prawdziwym" światem będzie jedynie taka, że tam znajdzie się dużo osób chronicznie bezdomnych, które nie radzą sobie w prawdziwym świecie i nie potrafią się utrzymać. Potrafią za to pracować na polecenie i potrzebują opieki przez co taki ośrodek będzie dla nich idealnym rozwiązaniem. Dla pozostałych może być metodą wrócenia na nogi.

Nikt też nie zamierza ich zamykać tam, mogą wyjść i robić co chcą. Nie będzie to aż takie łatwe, bo lokalizacja raczej będzie jedną z tych tańszych, a nie na granicy z LA. Przy takiej populacji jednak bez problemu przygotują połączenia drogowe czy kolejowe, więc będzie nadal możliwość kontaktu ze światem zewnętrznym.
Przede wszystkim nie wygląda to na budowanie utopii. Po prostu chcą zbudować wielkie schronisko zamiast wielu małych. Małe schroniska jakoś działają, więc duże też powinno. W małych schroniskach i na stołówkach pracuje masa bezdomnych, ale nadal wymagają one zarządzania, a przy takich rozmiarach stosunek bezdomnych do opiekunów jest kiepski. Przy dużej placówce można będzie zajmować się większą grupą podopiecznych przy niższych kosztach.

Każdy zasługuje na godne życie, ale nie można wszystkim finansować tego, co by im się chciało. Dlaczego chociażby z podatków kogoś ubogiego żyjącego w Carson City mieliby finansować bezdomnych w schronisku w centrum Los Angeles?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jerzy66
-2 / 2

@ZONTAR
1. W praktyce miałby zastąpić obecną rozbudowę schronisk dla bezdomnych jednocześnie kosztując mniej. Ma to być alternatywa dla obecnego systemu schronisk i przytułków, a nie rozdawnictwo mieszkań socjalnych.
- zbudowanie od zera nowego miasta ma kosztować mniej od rozbudowy istniejących przytułków, no powiedzmy, że koszty ziemi będą tańsze. Ale z przytułkami jest tak, że ktoś się nimi zajmuje - czy naprawdę można będzie oddać w samodzielny samopas bezdomnych takie miasto?
2. Budując niezależne miasto w tym celu i relokując tam bezdomnych uwolni się bogatsze i cenniejsze rejony. Nie ma sensu utrzymywać schronisk dla bezdomnych w jednym z najdroższych rejonów świata, gdzie nieruchomości, przestrzeń i koszta życia są koszmarnie drogie
- No to jest konkretny pomysł - getta dla bezdomnych, żeby nie psuli krajobrazu i nie obniżali cen nieruchomości
3. Ma to być jednocześnie alternatywa dla obecnych programów wsparcia. Zamiast wspierać bezdomnych w powrocie do normalnego życia w dużych i drogich miastach o sporych uprzedzeniach chcą postawić na poprawę warunków i stworzenie całkiem nowego, samowystarczalnego systemu
- właśnie jak taki system ma ma być samowystarczalny? Będzie tam supermarket z jedzeniem - skąd dostaną pieniądze, zapomogi na stołówki? A może wielkie stołówki - skąd pieniądze na żywność, prąd, klimatyzację itp.? I skąd praca dla całego miasta?
4. Podobnie jak w przypadku schronisk będzie to całkowicie dobrowolne i dostępne dla wszystkich. Z założenia ma to pomóc w budowie zdrowego społeczeństwa wśród bezdomnych, a nie azylu dla tych, którzy nie chcą nic robić
- jeżeli będzie sporo miejsc pracy w takim miejscu ... ale ale tzn. jak ktoś będzie bezdomnym i tam pojedzie to będzie musiał pracować czy nie będzie musiał?

Główny problem to chyba praca dla 100 tyś ludzi, powiedzmy, że 50 tyś znajdzie pracę przy obsłudze miasta, ale ciekawe czy znajdą np. wykwalifikowanych elektryków itp. którzy byli bezdomni - bo tak jakoś nie chce wierzyć, że jak ktos jest specjalistą to może być bezdomnym i nie znajdzie pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem