Za przeproszeniem sralis mazgalis. "Według WHO zaraża się nią przynajmniej 1000 osób rocznie".
Nie wspomnę o tym, że w tamtych latach nie znano antybiotyków, którymi leczy się dżumę i paru innych drobiazgach jak warunki higieniczne itd.
1920 to raczej grypa "hiszpanka", 1820 to czas epidemii cholery a 1720 - to owszem epidemia dżumy - w Marsylii i była to ostatnia wielka epidemia dżumy w europie i na świecie i zabiła wtedy około 100 tysięcy osób a nie milionów.
Za przeproszeniem sralis mazgalis. "Według WHO zaraża się nią przynajmniej 1000 osób rocznie".
Nie wspomnę o tym, że w tamtych latach nie znano antybiotyków, którymi leczy się dżumę i paru innych drobiazgach jak warunki higieniczne itd.
1920 to raczej grypa "hiszpanka", 1820 to czas epidemii cholery a 1720 - to owszem epidemia dżumy - w Marsylii i była to ostatnia wielka epidemia dżumy w europie i na świecie i zabiła wtedy około 100 tysięcy osób a nie milionów.
Zgadza się... notuje się od 1 do około 20 przypadków dżumy rocznie... Nie jest to nic nowego
U nas czarna plaga u władzy od 2015....
Sorry AliExpress
Fejk.
w Polsce czarna zaraza to już ponad 1000 lat hula, ale my sie jakoś trzymamy