Kiedyś było takie powiedzonko na podwórku: "Łukasz, Łukasz, czego szukasz", ale widzę, że tu trzeba je zmodyfikować.....Łukasz, Łukasz, mózgu szukasz...:P
@tomek_s Nie doszukuj się sarkazmu w takich wypowiedziach, bo dojdziesz do tego, że Pertu mówi ąc o sześciu królach był sarkastyczny, albo ten pisiarczyk chciał sarkazmem wobec władz san cristobal i powiedział san escobar.
Nie chodzi tylko o rurki, tylko ogólnie o to, że można dziś kupić praktycznie tylko dwa rodzaje męskich ubrań - od Włocha (podobno Jedyneh Modneh) albo od Wietnamczyka (takie wędkarskie dla Janusza).
@Grobisher
Ile ja się muszę ochodzić, żeby kupić "normalne" spodnie. Szerokie, nie zwężające się na nogawkach po założeniu, takie, które nie wchodzą tylko do wysokości ud, bo są za wąskie, nie mają dziur i są wyprodukowane z dobrej jakości materiału...
Moda modą, ale czasem ten odzieżowy asortyment przytłacza jednolitością.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 stycznia 2020 o 20:27
Fakt ciężko kupić coś takiego po prostu normalnego, spodnie bez fikuśnego kroju, koszulki i bluzy w których bym nie wyglądał jakbym spjerdolił właśnie ze sceny podczas rapowej bitwy na Bronxie. Albo z drugiej mańki mamy do wyboru outfit w stylu dziadek weendowy wędkarz na salonach, albo ewentualnie styl kościołowi.
@Jezuita Dodatkowo rurki (jak się w nich długo siedzi) mogą powodować zakrzepicę, potem skrzep odrywa się i tętnicami szyjnymi dostaje się do mózgu i udar gotowy.
Warto ryzykować?
Moim zdaniem NIE!
Moje pierwsze rurki kupiłem próbując po prostu kupić spodnie. Nawet te z najszerszymi nogawkami na mój rozmiar w trzech sklepach przylegały ciasno do nóg. Okazało się że po prostu byłem gruby.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 stycznia 2020 o 11:07
Kiedyś było takie powiedzonko na podwórku: "Łukasz, Łukasz, czego szukasz", ale widzę, że tu trzeba je zmodyfikować.....Łukasz, Łukasz, mózgu szukasz...:P
@Fragglesik Kiedyś ludzie rozumieli sarkazm, ale teraz jak PIS doszedł do władzy to nie rozumumiejo.
@tomek_s Nie doszukuj się sarkazmu w takich wypowiedziach, bo dojdziesz do tego, że Pertu mówi ąc o sześciu królach był sarkastyczny, albo ten pisiarczyk chciał sarkazmem wobec władz san cristobal i powiedział san escobar.
@Fragglesik Tak inteligentny i przenikliwy człowiek zapewne zna innych intencje. Dzięki za radę, już go nie będę stosował ani się go doszukiwał.
@tomek_s Piękna ironia. Masz u mnie plusa. Co do tego podpisu Łukasza - to mogłaby być ironia lub sarkazm, gdyby nie ostatnie zdanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2020 o 13:39
Nie chodzi tylko o rurki, tylko ogólnie o to, że można dziś kupić praktycznie tylko dwa rodzaje męskich ubrań - od Włocha (podobno Jedyneh Modneh) albo od Wietnamczyka (takie wędkarskie dla Janusza).
@Grobisher
Ile ja się muszę ochodzić, żeby kupić "normalne" spodnie. Szerokie, nie zwężające się na nogawkach po założeniu, takie, które nie wchodzą tylko do wysokości ud, bo są za wąskie, nie mają dziur i są wyprodukowane z dobrej jakości materiału...
Moda modą, ale czasem ten odzieżowy asortyment przytłacza jednolitością.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 20:27
Fakt ciężko kupić coś takiego po prostu normalnego, spodnie bez fikuśnego kroju, koszulki i bluzy w których bym nie wyglądał jakbym spjerdolił właśnie ze sceny podczas rapowej bitwy na Bronxie. Albo z drugiej mańki mamy do wyboru outfit w stylu dziadek weendowy wędkarz na salonach, albo ewentualnie styl kościołowi.
@Jezuita Dodatkowo rurki (jak się w nich długo siedzi) mogą powodować zakrzepicę, potem skrzep odrywa się i tętnicami szyjnymi dostaje się do mózgu i udar gotowy.
Warto ryzykować?
Moim zdaniem NIE!
Moje pierwsze rurki kupiłem próbując po prostu kupić spodnie. Nawet te z najszerszymi nogawkami na mój rozmiar w trzech sklepach przylegały ciasno do nóg. Okazało się że po prostu byłem gruby.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2020 o 11:07
Gdy się nie ma jaj, to się nosi ciasne spodnie.