Do zycia ziemkiego ktore mialo miliony lat na przystosowanie sie do nich. Slyszales/as moze np. o Wielkim Wymieraniu? Albo o Wielkiej Katastrofie Tlenowej?
@Xar Życie na Ziemi... to historia sięgająca kilku miliardów lat a nie milionów... aby zaistniało musiały być sprzyjające warunki początkowe. Życie nie tylko przystosowało się do zmieniających się warunków. ... ale przystosowało nasza planetę do dalszej ekspansji i ewolucji życia. To ewolucja życia.. "terraformowała" Terrę.. nasza planetę dzięki temu życie mogło rozwinąc się w całej różnorodności którą teraz znamy. Mimo kilku okresów, tzw. wymierania życie przetrwało i ewoluowało,
@Kocioo piszesz sama prawde. Wiek Ziemi szacuje sie na okolo 5 miliardow lat,a o zyciu trudno dokladnie mowic kiedy sie zaczelo.
W kazdym razie dla osob twierdzacych, ze do powstania materii organicznej potrzebne sa istoty zywe zalecam przeczytanie informacji o czym co nazywa sie Eksperyment Stanleya Millera
to tata tego pana, co wodę w wino zamienił, w sumie to nie tata, bo nigdy go nikt nie widział, a stolarz Go wychowywał jak syna, to on to ponoć wykombinowal, ale nie stolarz, tylko ten co go nie widać.
Życie według mnie to konsekwencja ewolucji Wszechświata. Prawa rzedzące Wszechświatem a które nazywamy prawami fizyki musiały w konsekwencji doprowadzić do rozwoju życia... naromiast ewolucja życia musiała doprowadzić do rozwoju świadomości, najpierw świdomości własnego istnienia a potem istnienia Wszechświata i swojego w nim miejsca. Czy wszechświat istniałby gdyby nie świadomość która zdaje sobie sprawę z jego istnienia..? Zważywszy że na poziomie subatomowym nie ma w sobie nic materialnego....?
Prawdopodobieństwo, że akurat tu a nie gdzie indziej postanie życie wg. statystyki jest znikome, problem jest taki że to już się stało więc możemy ten problem poruszać.
Tak samo mało prawdopodobne jest, że spośród 7mld. ludzi właśnie ty wdepniesz w kupę akurat tego z pośród milionów psowatych. A jednak shit happens.
@SilesianSeparatist rownie dobrze mozemy poruszac zagadnienie zycia na Marsie czy na innej planecie w Gwiazdozbiorze Labedzia. Albo mowimy o konkretnej planecie i wtedy szanse moga byc relatywnie male, albo o calym wszechswiecie i wtedy szanse sa juz moim zdaniem olbrzymie.
To tak jak z rzuceniem 1000 kostek do gry: szanse na konkretny uklad sa bardzo male, ale szanse na to, ze bedzie conajmniej 30 5 sa olbrzymie. Moze nie na pierwszych 30 kostach na raz, ale ze gdzies sposrod tego 1000 w ogole beda - sa olbrzymie
@DonSalieri Czemu każdy patrzy na warunki do życia przez pryzmat tego co my potrzebujemy na tej planecie? Może na każdej z planet w naszym układzie słonecznym panuje życie w warunkach takich jakie tam są?
@AIkanaro Bo wiemy co sprzyja powstaniu takiego życia, jakie znamy. Nikt nie wyklucza, że gdzieś tam są organizmy żywe oparte o inny pierwiastek, niż węgiel - wiemy tylko, że na marsie i wenus nie ma życia wcale - bo nie ma tam sprzyjających warunków, ani też śladów jakiegokolwiek życia
@DonSalieri " Czemu każdy patrzy na warunki do życia przez pryzmat tego co my potrzebujemy na tej planecie? " Pewnie dlatego że tak poznajemy Wszechświat. Zasady ( prawa fizyki ) które obowiazują tutaj na naszej planecie obowiązują w całym wszechświecie i to pozwala nam poznać mechanizmy działające nawet w najodleglejszych zakątkach Wszechświata.bo Ziemie jest jego częścią... .. Dlatego własnie patrzymy przez ten pryzmat... życie gdzie indziej pewnie też powstaje na tych samych lub bardzo podobnych zasadach jak tutaj. Czy to jest właściwe podejście.. nikt nie wie... .. ale jest bardzo prawdopodobne że tak.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2020 o 16:09
@Many1992 Wystarczy sprawdzić ile dany użytkownik ma demotów na głównej. Jeśli dużo, to jest spore prawdopodobieństwo, że pracuje w zespole adminów (albo ma chody). I widocznie wrzucają tu demoty mogące zdobyć popularność. Wytknąłem takie samo postępowanie jednej panience z takim samym szeregiem demotów na głównej, pojawiających się tu już z 40 +, to dostałem od niej bana za spam, na innym koncie. Straszna dziecinada i syndrom ciecia:)
Tamten demot też był z dupy wzięty.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2020 o 18:32
ClearSky co raz wrzuca do poczekalni jakieś rzeczy (czasem kilka dziennie), które zawsze otwarcie lub w podtekście mają jakiś religijny "przekaz", rzekomo udowadniający, że bóg i w ogóle. I tu też, że niby stwarzanie, inteligentny projekt i takie tam myślenie życzeniowe ludzi, którzy zamiast wiedzy muszą zdać się na wiarę.
W momencie, kiedy powstało życie, te warunki wcale takie idealne nie były. Atmosfera była toksyczna dla większości dzisiejszych organizmów i nie było w niej prawie w ogóle tlenu. Wbrew pozorom do powstania życia nie potrzeba wcale idealnych warunków.
Co innego jeśli chodzi o ewolucję życia w kierunku złożonych organizmów i całych ekosystemów. Na to potrzeba już setek milionów lat w miarę stabilnych warunkach. Na Ziemi takowe były, choć oczywiście ewolucja była "przerywana" okresami masowych wymierań. Ale dzięki jednemu z takich wymierań wyewoluować mogły ssaki i w następstwie ludzie.
Do zycia ziemkiego ktore mialo miliony lat na przystosowanie sie do nich. Slyszales/as moze np. o Wielkim Wymieraniu? Albo o Wielkiej Katastrofie Tlenowej?
@Xar Życie na Ziemi... to historia sięgająca kilku miliardów lat a nie milionów... aby zaistniało musiały być sprzyjające warunki początkowe. Życie nie tylko przystosowało się do zmieniających się warunków. ... ale przystosowało nasza planetę do dalszej ekspansji i ewolucji życia. To ewolucja życia.. "terraformowała" Terrę.. nasza planetę dzięki temu życie mogło rozwinąc się w całej różnorodności którą teraz znamy. Mimo kilku okresów, tzw. wymierania życie przetrwało i ewoluowało,
@Kocioo piszesz sama prawde. Wiek Ziemi szacuje sie na okolo 5 miliardow lat,a o zyciu trudno dokladnie mowic kiedy sie zaczelo.
W kazdym razie dla osob twierdzacych, ze do powstania materii organicznej potrzebne sa istoty zywe zalecam przeczytanie informacji o czym co nazywa sie Eksperyment Stanleya Millera
życie powstało miliony lat temu, jeżeli powstała gdzieś inna cywilizacja i życie nie zmarnowało czasu na dinozaury .....
Zgadza sie. Starożytne gumie sa odpowiedzialne za powstanie ziemi
to tata tego pana, co wodę w wino zamienił, w sumie to nie tata, bo nigdy go nikt nie widział, a stolarz Go wychowywał jak syna, to on to ponoć wykombinowal, ale nie stolarz, tylko ten co go nie widać.
Jest takie twierdzenie: "Twierdzenie o nieskończonej liczbie małp" tutaj sytuacja jest bardzo podobna.
Oczywiście wiesz, że istnieje SPORO galaktyk, w każdej jest SPORO gwiazd z których duża część ma planety?
Życie według mnie to konsekwencja ewolucji Wszechświata. Prawa rzedzące Wszechświatem a które nazywamy prawami fizyki musiały w konsekwencji doprowadzić do rozwoju życia... naromiast ewolucja życia musiała doprowadzić do rozwoju świadomości, najpierw świdomości własnego istnienia a potem istnienia Wszechświata i swojego w nim miejsca. Czy wszechświat istniałby gdyby nie świadomość która zdaje sobie sprawę z jego istnienia..? Zważywszy że na poziomie subatomowym nie ma w sobie nic materialnego....?
Prawdopodobieństwo, że akurat tu a nie gdzie indziej postanie życie wg. statystyki jest znikome, problem jest taki że to już się stało więc możemy ten problem poruszać.
Tak samo mało prawdopodobne jest, że spośród 7mld. ludzi właśnie ty wdepniesz w kupę akurat tego z pośród milionów psowatych. A jednak shit happens.
@SilesianSeparatist rownie dobrze mozemy poruszac zagadnienie zycia na Marsie czy na innej planecie w Gwiazdozbiorze Labedzia. Albo mowimy o konkretnej planecie i wtedy szanse moga byc relatywnie male, albo o calym wszechswiecie i wtedy szanse sa juz moim zdaniem olbrzymie.
To tak jak z rzuceniem 1000 kostek do gry: szanse na konkretny uklad sa bardzo male, ale szanse na to, ze bedzie conajmniej 30 5 sa olbrzymie. Moze nie na pierwszych 30 kostach na raz, ale ze gdzies sposrod tego 1000 w ogole beda - sa olbrzymie
A na marsie, czy wenus panują zbyt kijowe warunki do życia. Czyli one powstały przypadkiem?
@DonSalieri Czemu każdy patrzy na warunki do życia przez pryzmat tego co my potrzebujemy na tej planecie? Może na każdej z planet w naszym układzie słonecznym panuje życie w warunkach takich jakie tam są?
@AIkanaro Bo wiemy co sprzyja powstaniu takiego życia, jakie znamy. Nikt nie wyklucza, że gdzieś tam są organizmy żywe oparte o inny pierwiastek, niż węgiel - wiemy tylko, że na marsie i wenus nie ma życia wcale - bo nie ma tam sprzyjających warunków, ani też śladów jakiegokolwiek życia
@DonSalieri " Czemu każdy patrzy na warunki do życia przez pryzmat tego co my potrzebujemy na tej planecie? " Pewnie dlatego że tak poznajemy Wszechświat. Zasady ( prawa fizyki ) które obowiazują tutaj na naszej planecie obowiązują w całym wszechświecie i to pozwala nam poznać mechanizmy działające nawet w najodleglejszych zakątkach Wszechświata.bo Ziemie jest jego częścią... .. Dlatego własnie patrzymy przez ten pryzmat... życie gdzie indziej pewnie też powstaje na tych samych lub bardzo podobnych zasadach jak tutaj. Czy to jest właściwe podejście.. nikt nie wie... .. ale jest bardzo prawdopodobne że tak.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2020 o 16:09
To samo może powiedzieć mucha o kupie. I będzie miała więcej racji.
To że jesteś nieukiem i debilem nie oznacza od razu że powinieneś głosić to w internecie.
https://www.youtube.com/results?search_query=historia+ziemi+naukowotv
Demot nie ma nawet 50 lików, a leci na główną. Wg jakich kryteriów jest to wybierane????? A co do demota, to zdanie z dupy wzięte.
@Many1992 Wystarczy sprawdzić ile dany użytkownik ma demotów na głównej. Jeśli dużo, to jest spore prawdopodobieństwo, że pracuje w zespole adminów (albo ma chody). I widocznie wrzucają tu demoty mogące zdobyć popularność. Wytknąłem takie samo postępowanie jednej panience z takim samym szeregiem demotów na głównej, pojawiających się tu już z 40 +, to dostałem od niej bana za spam, na innym koncie. Straszna dziecinada i syndrom ciecia:)
Tamten demot też był z dupy wzięty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2020 o 18:32
Niesporczak Krzyś jest skonfundowany teorią że gdzieś są warunki nie dogodne do życia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2020 o 15:12
@Arcykretyn Ciekawe że jednak ten niesporczak wyewoluował tu na Ziemi... natomiast jego "supermoce",,, rozwinęły sie jakby ponad warunki ziemskie..
ClearSky co raz wrzuca do poczekalni jakieś rzeczy (czasem kilka dziennie), które zawsze otwarcie lub w podtekście mają jakiś religijny "przekaz", rzekomo udowadniający, że bóg i w ogóle. I tu też, że niby stwarzanie, inteligentny projekt i takie tam myślenie życzeniowe ludzi, którzy zamiast wiedzy muszą zdać się na wiarę.
Kreacjonizm powinien być zakazany...
To gatunki żyjące na ziemi przystosowywały się do warunków na niej panujących, a nie na odwrót.
Aż jestem w pozytywnym w szoku, że taki demot trafił na główną! Super! :)
W momencie, kiedy powstało życie, te warunki wcale takie idealne nie były. Atmosfera była toksyczna dla większości dzisiejszych organizmów i nie było w niej prawie w ogóle tlenu. Wbrew pozorom do powstania życia nie potrzeba wcale idealnych warunków.
Co innego jeśli chodzi o ewolucję życia w kierunku złożonych organizmów i całych ekosystemów. Na to potrzeba już setek milionów lat w miarę stabilnych warunkach. Na Ziemi takowe były, choć oczywiście ewolucja była "przerywana" okresami masowych wymierań. Ale dzięki jednemu z takich wymierań wyewoluować mogły ssaki i w następstwie ludzie.