Nie chciałbym wyjść na czepialskiego, ale po co?
Ja rozumiem bicie rekordu w czymś co jest przydatne, użyteczne, wymaga jakiejś ciężkiej pracy czy umiejętności. Ale to?
To jest zwykłe siedzenie w beczce, które niczemu nie służy!
@luki527no nie wiem, no rekordy sportowe mogą służyć do wyznaczania granic ludzkiego organizmu. Jakiś tam pożytek z tego może będzie. Lekkoatleci bijąc kolejne rekordy mogą być podziwiani za hart ducha i osiąganie niespotykanej tężyzny fizycznej. Za co podziwiać gościa, który od ponad 2 miesięcy siedzi w beczce i myje się 2 razy w tygodniu?
Podziwiać można naukowców, którzy biją rekordy w swoim fachu i starają się poprawić jakość życia na ziemi a w przyszłości może i poza naszym globem.
A tak poza tym, to masz rację, ciężko mi wymyślić inne sensowne rekordy ;)
Ciekawe jak długo by wytrzymał w kawalerce na wynajem w Warszawie
@cininho80
U nas rząd i tak by mu taki podatek klimatyczno-powietrzno-widokowy załadował, że nie opłacałoby się mieszkać nawet w beczce:)
Rekord Guinessa powinno się przemianować na Rekord Debila.
Nie chciałbym wyjść na czepialskiego, ale po co?
Ja rozumiem bicie rekordu w czymś co jest przydatne, użyteczne, wymaga jakiejś ciężkiej pracy czy umiejętności. Ale to?
To jest zwykłe siedzenie w beczce, które niczemu nie służy!
@naimad A czemu służą inne rekordy?
@luki527no nie wiem, no rekordy sportowe mogą służyć do wyznaczania granic ludzkiego organizmu. Jakiś tam pożytek z tego może będzie. Lekkoatleci bijąc kolejne rekordy mogą być podziwiani za hart ducha i osiąganie niespotykanej tężyzny fizycznej. Za co podziwiać gościa, który od ponad 2 miesięcy siedzi w beczce i myje się 2 razy w tygodniu?
Podziwiać można naukowców, którzy biją rekordy w swoim fachu i starają się poprawić jakość życia na ziemi a w przyszłości może i poza naszym globem.
A tak poza tym, to masz rację, ciężko mi wymyślić inne sensowne rekordy ;)
To by było jakieś osiągnięcie gdyby nie miał całego zespołu wspierającego. Oczywiście wciąż by pozostało pytanie po co.
@jeszczeNieZajety Może Świąt nie chciał z rodziną spędzać, a i porządki przedświąteczne go ominęły...