Faktycznie, procedury działania mamy w Polsce wspaniałe. Gdyby to był jakiś wirus, nie żyje pół Polski zanim zaczną działać.
Nie widziałem tego kurczaka, ale to co jest na fotce, to może być zastygły tłuszcz. Oczywiście tylko subiektywnie oceniam, widząc zdjęcie.
Doświadczyłem tego podczas słynnej powodzi stulecia ... Nic nie działało ... Brak planów , Brak sprzętu , uszkodzony albo rozkradziony , jak była sprawna motopompa to były przegniłe węże , jak były węże nie było motopompy. Paliwa też nie było w beczkach bo rozkradli, agregatów też, brak ludzi jacy mieli organizować obronę cywilna, nawet worków brakowało , czasami nawet brak budynków w jakich miał być sprzęt bo nikt nie raczył poprawić planów jak spłonął budynek czy UM sprzedał garaże deweloperowi i już stoi tam blok mieszkalny.
Mamy pseudo państwo w centrum europy
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lutego 2020 o 18:11
@elefun Ale jakie procedury? Mnie tutaj nic nie zaskoczyło w opisie. Gość kupił podejrzanego kurczaka, puścił zdjęcie do sanepidu, sanepid zlecił kontrolę u producenta. Jedyne co to Biedronka powinna zwrócić mu pieniądze za tego kurczaka, bo to że się trafił zepsuty kurczak to nie jest nowość, wszędzie na świecie może się zdarzyć. Jakby każdy kawałek kurczaka był prześwietlany i skrupulatnie badany przed podaniem, to kilo kurczaka kosztowałby jakieś 500 PLN o ile nie więcej. Biedronka w tym wypadku w niczym nie zawiniła (no oprócz tego zwrotu pieniędzy jeśli do tego nie doszło), a sanepid postąpił prawidłowo. Pojedyncza skarga, ok sprawdzi się u producenta.
Tak to jest jak się kupuje byle co i jak najtaniej. Chcesz dobrze zjeść, kup w dobrym sklepie firmowym. Lub sam sobie hoduj kurczaka albo zostań myśliwym i idź na polowanie.
miopiatia miesniowa - niedorozwoj miesnia i zaburzenie jego rozrostu. Efekt hodowli przemysłowych. Nie oszukujmy się, hodowca to nie dobra duszyczka, której celem społecznym jest karmienie ludzi dobrym mięskiem. Hodowca chce szybko wyhodować i szybko zbyć, żeby szybko zarobić. Tabelki w excelu też muszą się zgadzać, optymalizacja kosztów, przyspieszanie procesów, maksymalizacja zysków. A dla końcowego odbiorcy taki oto efekt.
polecam lokalne sklepy, bazarki, targi i masarnie. produkowane jedzenie i tak jest słabej jakości i trudno wybrac cos zdrowego i dobrego ale to co nam serwują w marketach jest ponizej jakiejkolwiek średniej. kilkakrotnie kupilam nadpsute, śmierdzące, niesmaczne mięso i od kilku lat nie kupuje mięsa i jego przetworów w marketach. nawet pies tego nie chciał jeść. z owocami, serami , warzywami i innymi produktami na wage to tez ruletka. albo sie trafi na smaczne albo niezjadliwe.zapieczetowane opakowania mam wrażenie nie trzymaja norm i smakuja gorzej niz te same produkty z osiedlaka. polecam kupowac mniej a dobrze.
@Psikusek85: Jeżeli masz takie skojarzenia to zalecam leczenie psychologiczne. Przesadziłeś z porno. Znając preferencje i prymitywizm pewnej grupy użytkowników z demotów spodziewałem się takiego skojarzenia.
Jezu, robicie z igły widły. Kurczak się popsuł. Zdarza się i będzie się zdarzać, bo mięso mogło się czymś zakazić czy lodówka po drodze wysiąść.
Żeby od razu robić z tego aferę i nie wiadomo co, to przesada.
To co widać na zdjęciu to martwica mięśnia. Standard przy obecnych szybko rosnących brojlerach. Rozwój jest tak szybki, że czasem układ krwionośny nie nadąża i dochodzi do martwicy(bojler kurzy rośnie 4 do max 6 tygodni w zależności od systemu chowu) . Dodam jako lek. wet. ze rak nie jest czymś czym można się zarazić. Martwica tego mięśnia też nie. Proszę sobie poczytać to się autor dowie, że na badanie całego kurczaka wg przepisów unijnych jest 1s, tak 1s i lekarz badający mięso po uboju drobiu stwierdza czy nadaje się do spożycia. Następnym razem proszę zareklamować w sklepie lub wyciąć zmianę i resztę zjeść po obróbce termicznej. Co do procedury zgłoszenia to muszą wszyscy wiedzieć, że sanepid czy inspektorat weterynarii, inspekcja jakości handlowej ma właściwość, czyli teren na którym może działać. Jeśli w powiecie x Pan Y zgłosi takiego kurczaka to po analizie że wyprodukowano go w powiecie z sprawę należy przekazać, bo w powiecie z nie ma się uprawnień do działań będąc urzędem z powiatu x. Dziękuję Dobranoc
@alibabazlasu W biologii nie wolno ot tak niczego zakładać, ale jednak wątpię czy rakiem od kurczaka się zarazisz, może jak zjesz człowieka z rakiem to jakiś tam promil szansy wystąpi, ale prędzej przywitasz się z prionami.
@Qooyon Przeciętny obywatel nie musi wiedzieć jak działa każda komórka, musi wiedzieć, gdzie zgłosić w pierwszej kolejności. Natomiast służby takie jak sanepid powinny już wiedzieć jak postąpić, nie odsyłać gościa byle gdzie, tylko skierować pod konkretny adres. Tym razem to nie było nic niebezpiecznego, ale mogło być. Nie wiem czym jest wymieniony przez ciebie 1s, chodzi o sekundę?
Polecasz reklamacje w sklepie, tak przecież zrobił! Stamtąd odesłano go do sanepidu.
CO ZA BZDURY. To skutek TANIEGO masowego chowu. Kiedyś o tym czytałem. MIĘSO JEST ZDROWE, a w każdym razie jadalne, ale pod warunkiem że komuś nie przeszkadza jak chowany był dawca mięsa, bogatego w sztuczne hormony, antybiotyki itp..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lutego 2020 o 21:36
Faktycznie, procedury działania mamy w Polsce wspaniałe. Gdyby to był jakiś wirus, nie żyje pół Polski zanim zaczną działać.
Nie widziałem tego kurczaka, ale to co jest na fotce, to może być zastygły tłuszcz. Oczywiście tylko subiektywnie oceniam, widząc zdjęcie.
@elefun i nic się nie zmieniło od lat 90tych...
Doświadczyłem tego podczas słynnej powodzi stulecia ... Nic nie działało ... Brak planów , Brak sprzętu , uszkodzony albo rozkradziony , jak była sprawna motopompa to były przegniłe węże , jak były węże nie było motopompy. Paliwa też nie było w beczkach bo rozkradli, agregatów też, brak ludzi jacy mieli organizować obronę cywilna, nawet worków brakowało , czasami nawet brak budynków w jakich miał być sprzęt bo nikt nie raczył poprawić planów jak spłonął budynek czy UM sprzedał garaże deweloperowi i już stoi tam blok mieszkalny.
Mamy pseudo państwo w centrum europy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2020 o 18:11
@elefun Ale jakie procedury? Mnie tutaj nic nie zaskoczyło w opisie. Gość kupił podejrzanego kurczaka, puścił zdjęcie do sanepidu, sanepid zlecił kontrolę u producenta. Jedyne co to Biedronka powinna zwrócić mu pieniądze za tego kurczaka, bo to że się trafił zepsuty kurczak to nie jest nowość, wszędzie na świecie może się zdarzyć. Jakby każdy kawałek kurczaka był prześwietlany i skrupulatnie badany przed podaniem, to kilo kurczaka kosztowałby jakieś 500 PLN o ile nie więcej. Biedronka w tym wypadku w niczym nie zawiniła (no oprócz tego zwrotu pieniędzy jeśli do tego nie doszło), a sanepid postąpił prawidłowo. Pojedyncza skarga, ok sprawdzi się u producenta.
Tak to jest jak się kupuje byle co i jak najtaniej. Chcesz dobrze zjeść, kup w dobrym sklepie firmowym. Lub sam sobie hoduj kurczaka albo zostań myśliwym i idź na polowanie.
Jak nie chcieli to mogłeś prywatnie oddać na uczelnię weterynaryjną na wydział anatomii patologicznej. Pewnie by z ciekawości zbadali.
No cóż. Trzeba być naiwnym, a nawet bardzo, żeby myśleć, że służby są po to, żeby niańczyć obywateli.
https://iv.pl/images/2e34fa70a0270ae114f2bba46e26679b.png
https://iv.pl/images/af3385a7d7962004905d6afbf7b84606.jpg
dalej kupujcie mięso z hodowli przemysłowych
miopiatia miesniowa - niedorozwoj miesnia i zaburzenie jego rozrostu. Efekt hodowli przemysłowych. Nie oszukujmy się, hodowca to nie dobra duszyczka, której celem społecznym jest karmienie ludzi dobrym mięskiem. Hodowca chce szybko wyhodować i szybko zbyć, żeby szybko zarobić. Tabelki w excelu też muszą się zgadzać, optymalizacja kosztów, przyspieszanie procesów, maksymalizacja zysków. A dla końcowego odbiorcy taki oto efekt.
polecam lokalne sklepy, bazarki, targi i masarnie. produkowane jedzenie i tak jest słabej jakości i trudno wybrac cos zdrowego i dobrego ale to co nam serwują w marketach jest ponizej jakiejkolwiek średniej. kilkakrotnie kupilam nadpsute, śmierdzące, niesmaczne mięso i od kilku lat nie kupuje mięsa i jego przetworów w marketach. nawet pies tego nie chciał jeść. z owocami, serami , warzywami i innymi produktami na wage to tez ruletka. albo sie trafi na smaczne albo niezjadliwe.zapieczetowane opakowania mam wrażenie nie trzymaja norm i smakuja gorzej niz te same produkty z osiedlaka. polecam kupowac mniej a dobrze.
Czy Wam też to przypomina srom? :p
@Psikusek85: Jeżeli masz takie skojarzenia to zalecam leczenie psychologiczne. Przesadziłeś z porno. Znając preferencje i prymitywizm pewnej grupy użytkowników z demotów spodziewałem się takiego skojarzenia.
Jezu, robicie z igły widły. Kurczak się popsuł. Zdarza się i będzie się zdarzać, bo mięso mogło się czymś zakazić czy lodówka po drodze wysiąść.
Żeby od razu robić z tego aferę i nie wiadomo co, to przesada.
Dziwna jestem, ale bardziej od zdjęcia razi mnie opis i spacje przed wykrzyknikami.
https://patolodzynaklatce.wordpress.com/2019/09/13/choroba-zielonych-miesni/
Nie siej paniki.
To co widać na zdjęciu to martwica mięśnia. Standard przy obecnych szybko rosnących brojlerach. Rozwój jest tak szybki, że czasem układ krwionośny nie nadąża i dochodzi do martwicy(bojler kurzy rośnie 4 do max 6 tygodni w zależności od systemu chowu) . Dodam jako lek. wet. ze rak nie jest czymś czym można się zarazić. Martwica tego mięśnia też nie. Proszę sobie poczytać to się autor dowie, że na badanie całego kurczaka wg przepisów unijnych jest 1s, tak 1s i lekarz badający mięso po uboju drobiu stwierdza czy nadaje się do spożycia. Następnym razem proszę zareklamować w sklepie lub wyciąć zmianę i resztę zjeść po obróbce termicznej. Co do procedury zgłoszenia to muszą wszyscy wiedzieć, że sanepid czy inspektorat weterynarii, inspekcja jakości handlowej ma właściwość, czyli teren na którym może działać. Jeśli w powiecie x Pan Y zgłosi takiego kurczaka to po analizie że wyprodukowano go w powiecie z sprawę należy przekazać, bo w powiecie z nie ma się uprawnień do działań będąc urzędem z powiatu x. Dziękuję Dobranoc
@Qooyon teoretycznie rzecz biorąc to istnieje coś takiego jak
https://pl.wikipedia.org/wiki/DFTD
więc jeśli diabły tasmańskie mogą się zarazić od siebie rakiem to co daje ci 100 % że MY od niczego nie możemy się zarazić nowotworem
@alibabazlasu W biologii nie wolno ot tak niczego zakładać, ale jednak wątpię czy rakiem od kurczaka się zarazisz, może jak zjesz człowieka z rakiem to jakiś tam promil szansy wystąpi, ale prędzej przywitasz się z prionami.
@Qooyon Przeciętny obywatel nie musi wiedzieć jak działa każda komórka, musi wiedzieć, gdzie zgłosić w pierwszej kolejności. Natomiast służby takie jak sanepid powinny już wiedzieć jak postąpić, nie odsyłać gościa byle gdzie, tylko skierować pod konkretny adres. Tym razem to nie było nic niebezpiecznego, ale mogło być. Nie wiem czym jest wymieniony przez ciebie 1s, chodzi o sekundę?
Polecasz reklamacje w sklepie, tak przecież zrobił! Stamtąd odesłano go do sanepidu.
CO ZA BZDURY. To skutek TANIEGO masowego chowu. Kiedyś o tym czytałem. MIĘSO JEST ZDROWE, a w każdym razie jadalne, ale pod warunkiem że komuś nie przeszkadza jak chowany był dawca mięsa, bogatego w sztuczne hormony, antybiotyki itp..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2020 o 21:36
Dlatego wysłał cie do sanepidu, wiedział że nic im nie zrobią... :P
Smacznego mięsożercy. Z pozdrowieniami od wegetarian :)
W erze przed Facebookiem człowiek po prostu wycinał podejrzany fragment i smażył kotleta jak zwykle.
Tu macie odpowiedź co to jest ps.tego mięsa nawet po obróbce nie można jeść https://zywienie.abczdrowie.pl/kurczak-z-zielonym-nalotem-w-srodku-to-moze-byc-objaw-choroby-miesni-ekspert-wyjasnia-czy-spozycie-takiego-miesa-jest-niebezpieczne