Ciekaw jestem kto będzie dostawał mandaty za potrącenie pieszych na przejściach jak zaczniemy korzystać z autonomicznych aut, bo o ile mentalność pieszych wchodzących na przejście bez nawet spojrzenia czy nic nie jedzie się nie zmieni to takie wypadki będą się zdarzać.
@kibishi Skoro Tesla wyprodukowała samochody to i Tesla powinna płacić mandaty, chyba że to pieszy doprowadził do wypadku to wtedy on płaci. Myślę że ich stać na to i będą mieli przynajmniej powód do doskonalenia swojej technologii.
@NewKnife1 Nasze prawo jest zrobione tak że nawet jak pieszy wyskoczy z za krzaka specjalnie Tobie przed samochód na pasach to i tak jest Twoja wina, zresztą praktycznie zawsze obwinia się kierowce a nie jesteś w stanie wszystkiego przewidzieć, oglądałem ostatnio drogówkę czy coś w tym stylu (gdzie faktycznie nagrywają interwencje) kobieta ubrana na czarno w środku nocy weszła na nieoświetlone przejście dla pieszych, kierowca mimo że jechał z przepisową prędkością nie zdążył wyhamować bo zauważył ją na 2-3 sekundy przed uderzeniem, wina kierowcy a jeżeli piesza została połamana to gość będzie miał ostro przewalone mimo że nie było szans aby ją zauważyć, nigdy policja nie zwraca uwagi na to że pieszy też ma obowiązki.
@nitaki Z żółtymi pasami na pewno będzie problem bo często widzę resztki po remontach lub już wcześniej przygotowane znaki tylko przekreślone itp. do samochodów autonomicznych zdecydowanie trzeba będzie dostosować infrastrukturę więc u nas to nie zadziała do końca, jako że drogi i oznaczenia nie są dostosowane nawet do normalnej jazdy, np. masz miejsca gdzie musisz się zatrzymać przed przejściem dla pieszych bo między przejściem a skrzyżowaniem masz pół metra ale oczywiście z za przejścia nie widać co się dzieje na drodze poprzecznej, tak samo ze ścieżkami rowerowymi gdzie nawet zatrzymując się przed ścieżką widzisz maksymalnie 5 metrów więc najlepiej się teleportować bo jak trafisz na rowerzystę to jest Twoja wina.
@kibishi Czasami znaki pionowe "przejście dla pieszych" są zasłonięte innymi znakami/czymś innym, a poziomych nie widać w ogóle bo są starte a gmina nie ma 400 zł na litr farby (sic!) by pomalować. Dlatego najlepiej wozić w bagażniku siekierę, by ewentualnie potrąconego dobić na miejscu celem uniknięcia pozwów o odszkodowanie... Łopatę w domyśle też...
@zasysacz tylko pytania jak odczyta znaki i inne sytuacje jak będą np. częściowo pokryte śniegiem, zabrudzone lub uszkodzone. Albo co stanie się jak nie wykryje samochodu, bo np. zleje się z tłem lub jak działa nocą np. nieoświetlony roweżysta, pieszy lub przeszkoda na drodze, zatarte pasy, lub boczne drogi z brakiem pasów lub drogi w trakcie remontu z dodatkowymi pasami. Dodatkowo jak czyta policjanta kierującego ruchem. Może fajny filmik ale chwilowo mnie nie przekonuje, niby na nim technologia się sprawdza, jednak droga nie zawiera ramadanowych sytuacji, których niestety maszynę można oszukać.
@AVictor poradzi sobie tak samo jak człowiek albo i lepiej. Jeżeli znaku nie widać to i człowiek go nie zauważy. Jeżeli jest ciemno i nie zauważy człowieka na poboczu/samochodu to stawiam, że człowiek też by nie dostrzegł. Argumentem za tym jest chociażby to, że to nie problem aby tesla widziała w podczerwieni, więc nawet jak kogoś nie będzie widać, to ona będzie mogła go zobaczyć. Najważniejsze znaki po to mają inny kształt właśnie aby odróżnić je od innych pomimo zakrycia ich czymkolwiek. Myślę, że inżynierowie przewidzieli takie rzeczy jak brak namalowanych pasów i z tym też sobie radzi. I uważam, że @kibishi ma rację, że największym problemem będzie mentalność pieszych i rowerzystów.
@AVictor to wszystko puki co , możesz mieć rację ale za 50 lat rolę się odwrócą to ludzie będą Na przegranej pozycji bo maszyny będą doskonalsze od człowieka. A na chwilę obecną niewielkie przeszkody też sam pokonuje bez udziału człowieka
@nitaki podczerwień na pewno była by pomocna nawet w przypadku zwierząt, choć dodanie jej i powiązanie do działającego algorytmu pewnie nie jest proste. Ze znakami bardziej chodzi mi o częściowo niewidoczne albo wykrzywione i dodatkowe linie na drodze podczas remontu, tesla raczej nie odczyta czy remont już jest zakończony a linie zostały bo nikt je nie zatarł lub np. jazda na południu Włoch, też ciężko nie zawsze są wytyczone pasy a kierowcy potrafią jeździć pomiędzy nimi jak jest miejsce a znaki i ograniczenia stosują oni jako ozdoby. Ogólnie mam ograniczone zaufanie do takich rozwiązań, bo jak w pracy stosuje zaawansowany program, który powinien ułatwić mi projektowanie zazwyczaj wszystko wszystko jest w porządku ale raz na jakiś czas jak z czymś poleci to jest masakra.
@AVictor ze znakami to myślę, że poradzi sobie tak samo jak człowiek lub lepiej, wystarczy, że będą miały mapę, którą co jakiś czas sobie aktualizują i wymieniają się nowościami z innymi samochodami. Wtedy jeżeli znak jest ale go nie może rozpoznać to użyje mapy, jeżeli znaku nie będzie to potraktuje tak jakby była zmiana, np że od teraz tu już nie ma "ustąp pierwszeństwa". Jeżeli znaku nie ma to jest problem zarządcy, a nie kierowcy czy samochodu. Stawiam, że program nie będzie tak głupi i będzie analizował to co się dzieje dookoła, ba może dostrzeże, że droga prostopadła ma znak pierwszeństwa i to też weźmie pod uwagę. Jedyny problem, na który nie potrafię z miejsca wymyślić rozwiązania (a nad teslą siedzi cały sztab ludzi więc może wymyślą) to są te pasy po remontowe. Według prawa, chyba, jeśli są należy się do nich stosować niezależnie czy remont nadal trwa czy nie, więc tesla może mieć priorytet na żółte i koniec. Jak coś się stanie to nie jej wina, tylko drogowców, że nie posprzątali po sobie, albo innych kierowców, którzy nie zastosowali się do żółtych linii. Ja tam ogólnie bardziej ufam dzisiejszej technologii, a raczej nie tyle jej ufam co bardziej nie ufam ludziom. Mają gorszy refleks, mniejszą precyzję itd. Wiem, że człowiek jest bardziej adaptacyjny, ale to nie znaczy, że komputery nie są. Zakładam też, że nikt tam nie projektuje tesli po to by zabijać swoich klientów.
@AVictor Wyjaśnij mi dlaczego sygnał z matrycy kamery odbierającej w podczerwieni jest trudniejszy w interpretacji od sygnału z matrycy odbierającej w świetle widzialnym.
@milamber84 no masz dwie kamery, jedną ze światłem widzialnym drugą z kamerą, musisz ustawić priorytety która kiedy i w jakich sytuacjach kamera jest ważniejsza oraz wykluczenia kiedy wzrost temperatury to człowiek, zwierze i inne zagrożenie na grodze a kiedy do zwykły rozgrzany kamień albo kawałek asfaltu
@milamber84 no wykrywanie wspiera, jednak pisanie całego kodu jego kalibrację oraz ustawienie priorytetu kamer znacznie utrudnia, ciężko jest ustawić taki system by działał niezawodnie.
Jedną z mądrzejszych rzeczy jaką ostatnio słyszałem była właśnie wypowiedź Elona Muska o tym, że jeżeli chcemy stworzyć działający autopilot do samochodu, to musi się on opierać właśnie na kamerach, a nie np. radarach, bo człowiek stworzył infrastrukturę drogową opierającą się na znakach wizualnych.
Ciekaw jestem kto będzie dostawał mandaty za potrącenie pieszych na przejściach jak zaczniemy korzystać z autonomicznych aut, bo o ile mentalność pieszych wchodzących na przejście bez nawet spojrzenia czy nic nie jedzie się nie zmieni to takie wypadki będą się zdarzać.
@kibishi Skoro Tesla wyprodukowała samochody to i Tesla powinna płacić mandaty, chyba że to pieszy doprowadził do wypadku to wtedy on płaci. Myślę że ich stać na to i będą mieli przynajmniej powód do doskonalenia swojej technologii.
@NewKnife1 Nasze prawo jest zrobione tak że nawet jak pieszy wyskoczy z za krzaka specjalnie Tobie przed samochód na pasach to i tak jest Twoja wina, zresztą praktycznie zawsze obwinia się kierowce a nie jesteś w stanie wszystkiego przewidzieć, oglądałem ostatnio drogówkę czy coś w tym stylu (gdzie faktycznie nagrywają interwencje) kobieta ubrana na czarno w środku nocy weszła na nieoświetlone przejście dla pieszych, kierowca mimo że jechał z przepisową prędkością nie zdążył wyhamować bo zauważył ją na 2-3 sekundy przed uderzeniem, wina kierowcy a jeżeli piesza została połamana to gość będzie miał ostro przewalone mimo że nie było szans aby ją zauważyć, nigdy policja nie zwraca uwagi na to że pieszy też ma obowiązki.
@nitaki Z żółtymi pasami na pewno będzie problem bo często widzę resztki po remontach lub już wcześniej przygotowane znaki tylko przekreślone itp. do samochodów autonomicznych zdecydowanie trzeba będzie dostosować infrastrukturę więc u nas to nie zadziała do końca, jako że drogi i oznaczenia nie są dostosowane nawet do normalnej jazdy, np. masz miejsca gdzie musisz się zatrzymać przed przejściem dla pieszych bo między przejściem a skrzyżowaniem masz pół metra ale oczywiście z za przejścia nie widać co się dzieje na drodze poprzecznej, tak samo ze ścieżkami rowerowymi gdzie nawet zatrzymując się przed ścieżką widzisz maksymalnie 5 metrów więc najlepiej się teleportować bo jak trafisz na rowerzystę to jest Twoja wina.
@kibishi Czasami znaki pionowe "przejście dla pieszych" są zasłonięte innymi znakami/czymś innym, a poziomych nie widać w ogóle bo są starte a gmina nie ma 400 zł na litr farby (sic!) by pomalować. Dlatego najlepiej wozić w bagażniku siekierę, by ewentualnie potrąconego dobić na miejscu celem uniknięcia pozwów o odszkodowanie... Łopatę w domyśle też...
To i tak nie wszystko co widzi bo widzi co dzieje się z boku i z tylu też więc orientuje się w znacznie większej przestrzeni.
no chyba, że ktoś dla jaj przyklei gumę na kamerkę lub dwie
@zasysacz tylko pytania jak odczyta znaki i inne sytuacje jak będą np. częściowo pokryte śniegiem, zabrudzone lub uszkodzone. Albo co stanie się jak nie wykryje samochodu, bo np. zleje się z tłem lub jak działa nocą np. nieoświetlony roweżysta, pieszy lub przeszkoda na drodze, zatarte pasy, lub boczne drogi z brakiem pasów lub drogi w trakcie remontu z dodatkowymi pasami. Dodatkowo jak czyta policjanta kierującego ruchem. Może fajny filmik ale chwilowo mnie nie przekonuje, niby na nim technologia się sprawdza, jednak droga nie zawiera ramadanowych sytuacji, których niestety maszynę można oszukać.
@AVictor poradzi sobie tak samo jak człowiek albo i lepiej. Jeżeli znaku nie widać to i człowiek go nie zauważy. Jeżeli jest ciemno i nie zauważy człowieka na poboczu/samochodu to stawiam, że człowiek też by nie dostrzegł. Argumentem za tym jest chociażby to, że to nie problem aby tesla widziała w podczerwieni, więc nawet jak kogoś nie będzie widać, to ona będzie mogła go zobaczyć. Najważniejsze znaki po to mają inny kształt właśnie aby odróżnić je od innych pomimo zakrycia ich czymkolwiek. Myślę, że inżynierowie przewidzieli takie rzeczy jak brak namalowanych pasów i z tym też sobie radzi. I uważam, że @kibishi ma rację, że największym problemem będzie mentalność pieszych i rowerzystów.
@AVictor to wszystko puki co , możesz mieć rację ale za 50 lat rolę się odwrócą to ludzie będą Na przegranej pozycji bo maszyny będą doskonalsze od człowieka. A na chwilę obecną niewielkie przeszkody też sam pokonuje bez udziału człowieka
@nitaki podczerwień na pewno była by pomocna nawet w przypadku zwierząt, choć dodanie jej i powiązanie do działającego algorytmu pewnie nie jest proste. Ze znakami bardziej chodzi mi o częściowo niewidoczne albo wykrzywione i dodatkowe linie na drodze podczas remontu, tesla raczej nie odczyta czy remont już jest zakończony a linie zostały bo nikt je nie zatarł lub np. jazda na południu Włoch, też ciężko nie zawsze są wytyczone pasy a kierowcy potrafią jeździć pomiędzy nimi jak jest miejsce a znaki i ograniczenia stosują oni jako ozdoby. Ogólnie mam ograniczone zaufanie do takich rozwiązań, bo jak w pracy stosuje zaawansowany program, który powinien ułatwić mi projektowanie zazwyczaj wszystko wszystko jest w porządku ale raz na jakiś czas jak z czymś poleci to jest masakra.
@AVictor ze znakami to myślę, że poradzi sobie tak samo jak człowiek lub lepiej, wystarczy, że będą miały mapę, którą co jakiś czas sobie aktualizują i wymieniają się nowościami z innymi samochodami. Wtedy jeżeli znak jest ale go nie może rozpoznać to użyje mapy, jeżeli znaku nie będzie to potraktuje tak jakby była zmiana, np że od teraz tu już nie ma "ustąp pierwszeństwa". Jeżeli znaku nie ma to jest problem zarządcy, a nie kierowcy czy samochodu. Stawiam, że program nie będzie tak głupi i będzie analizował to co się dzieje dookoła, ba może dostrzeże, że droga prostopadła ma znak pierwszeństwa i to też weźmie pod uwagę. Jedyny problem, na który nie potrafię z miejsca wymyślić rozwiązania (a nad teslą siedzi cały sztab ludzi więc może wymyślą) to są te pasy po remontowe. Według prawa, chyba, jeśli są należy się do nich stosować niezależnie czy remont nadal trwa czy nie, więc tesla może mieć priorytet na żółte i koniec. Jak coś się stanie to nie jej wina, tylko drogowców, że nie posprzątali po sobie, albo innych kierowców, którzy nie zastosowali się do żółtych linii. Ja tam ogólnie bardziej ufam dzisiejszej technologii, a raczej nie tyle jej ufam co bardziej nie ufam ludziom. Mają gorszy refleks, mniejszą precyzję itd. Wiem, że człowiek jest bardziej adaptacyjny, ale to nie znaczy, że komputery nie są. Zakładam też, że nikt tam nie projektuje tesli po to by zabijać swoich klientów.
@AVictor Wyjaśnij mi dlaczego sygnał z matrycy kamery odbierającej w podczerwieni jest trudniejszy w interpretacji od sygnału z matrycy odbierającej w świetle widzialnym.
@milamber84 no masz dwie kamery, jedną ze światłem widzialnym drugą z kamerą, musisz ustawić priorytety która kiedy i w jakich sytuacjach kamera jest ważniejsza oraz wykluczenia kiedy wzrost temperatury to człowiek, zwierze i inne zagrożenie na grodze a kiedy do zwykły rozgrzany kamień albo kawałek asfaltu
@AVictor Czyli to wspiera i poprawia własnie wykrywanie zagrożeń, a nie utrudnia...
@milamber84 no wykrywanie wspiera, jednak pisanie całego kodu jego kalibrację oraz ustawienie priorytetu kamer znacznie utrudnia, ciężko jest ustawić taki system by działał niezawodnie.
Wystraczy troche sniegu i zglupieje
wystarczy ze wjedzie na któryś odcinek naszej drogi remontowanej lub w budowie i tez zwariuje
Jedną z mądrzejszych rzeczy jaką ostatnio słyszałem była właśnie wypowiedź Elona Muska o tym, że jeżeli chcemy stworzyć działający autopilot do samochodu, to musi się on opierać właśnie na kamerach, a nie np. radarach, bo człowiek stworzył infrastrukturę drogową opierającą się na znakach wizualnych.
Niby prosta sprawa, ale sporo zmienia.
Kiedyś taki film oglądałem.... TERMINATOR