Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A alojzykluska
+12 / 14

Zdecydowanie jestem za pokazywaniem wynagrodzenia, przynajmniej minimalnego, albo podstawy. MOzna zaznaczyc, ze doswiadczenie, wyksztalcenie (tak, npw Szwjacarii Ci co maja wyzsze dostaja wyzsza pensje) i cos tam cos tam moga miec wplyw na ewentualne podwyzszenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 2

@alojzykluska to Ci podadza przedzial 2600-10000zl brutto miesiecznie i sie zastanawiaj ile naprawde dostaniesz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alojzykluska
+4 / 4

@Xar no ok, ale przynajmniej wiadomo ze nie mniej niz 2600

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

@alojzykluska bo to najnizsza krajwa i nizej dac nie moga?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GunMeat
+29 / 33

W innych krajach może być pokazywane, ale u nas "fachowcy" wiedzą lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
+7 / 9

@GunMeat NO bo by wsyzstło na jaw że wszędzie te same pieniądze są, gdzie byś nie poszedł i tak bedziesz wegetował pomiedzy 1900 a 2700 zeta na łapę, celoby byś marnował cały rok na to w danej robocie po to by wiedzieć ile naprawdę zarabiasz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-3 / 3

@rafalinformatyk serio? No wyobraz sobie sa prace, gdzie zarabiasz 4500 na reke + % z dochodu, a ten procent to moze byc i powyzej 100.000 rocznie. Tylko musisz byc obrotny, miec wiedze, predyspozycje i umiec sie sprzedac. Ale przedewszystkim odpowiednie kwalifikacje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
+1 / 1

@rafalinformatyk, właśnie po to nie podają wynagrodzeń, żeby człowiek jak najdłużej nie wiedział ile będzie zarabiał, bo firmy jadą na rotacjach. Zanim do pracownika dotrze, że firma płaci gófno to porobi jakiś czas, z pół roku, rok, czekając na stałą umowę. Inaczej wszyscy od razu rzucaliby papierami. Moja firma tak robi. Beznadziejnie się w niej zarabia, więc nic nie mówi, ściemnia, mami frajerów, obiecuje im złote góry za jakiś czas. Frajerzy na to czekają i dzięki temu firma trzyma w ryzach rotację, bo jakby im mówili prawdę z góry to nikt by się u nas nie zatrudnił, a starzy odchodzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 2

@Ynfluencer gowork.pl i wszystko mozna wyczytac, tylko trzeba chciec. W ogole jak ktos sie tak daje robic, ze za jakis czas sie zmieni to ma problem, powinien od razu powiedziec, ze jak ma pracowac na 100% to firma tez ma dawac na 100%. A jak sie trzyma na rotacji to widac nie maja specjalnych wymagan skoro takiej im co chwile szkolic nowego niz zatrudnic porzadnego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
+1 / 1

@Xar Tylko, żeby jeszcze ktoś czytał tego goworka. Ludziom się nawet nie chce, albo nie mają świadomości, że jest coś takiego. Właśnie to jest problem z obywatelami tego kraju. Bardzo niska świadomość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marucha79
+13 / 13

No tak, kto by chciał przy okazji rekrutacji robić sobie czarny PR.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@marucha79 Oczywiście z jednej strony masz rację, z drugiej w ogłoszeniach często nie ma nazwy firmy oraz dokładnej lokalizacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar odie
+2 / 2

Mowa o rozmowie rekrutacyjnej czy o ogłoszeniach z propozycją pracy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+5 / 5

@odie w obu przypadkach powinno być pokazane, byś ewentualnie nie tracił czasu ani swojego, ani ogłoszeniodawcy na rozmowę w sprawie pracy, której warunki finansowe ci nie odpowiadają. Niemal w każdej branży jest ogromny rozstrzał jeśli chodzi o kwoty wynagrodzenia. Jedni płacą uczciwie inni wymagają ogrom kwalifikacji, doświadczenie a w zamian oferują ci najniższą krajową.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+11 / 11

Najbardziej jednak motywuje karta multisport i "prywatna opieka medyczna".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hermes_Trismegistos
+5 / 5

Apeluję do twórców takich demotów. Przeczytajcie choć jeden komiks i poznajcie zasady jak tworzyć "komiksy" aby można je było przeczytać swobodnie i ze zrozumieniem,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 2

@Gorongol ogolnie rzecz biorac firmy zle postrzegaja jak kandydat pyta o stawke. Z drugiej strony sa tez firmy, ktore stawke nie podadza na pierwszym spotkaniu bo sie boja konkurencji. I o stawce mozna sie dowiedziec na 3 spotkaniu albo negocjowac ja tuz przed podpisaniem umowy. Tylko w takiej sytuacji jest ryzyko, ze zmarnuje sie czas na kilka spotkan(a szczegolnie jesli firma jest wysoce specjalistyczna i ma siedzibe oddalona o 200-300km) zeby na koncu sie dowiedziec, ze jedyne co mozna odpowiedziec, ze doradca finansowy(portfel) nie zgadza sie na taka stawke

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gondzio
+2 / 2

@Xar
Jak pracodawca ma opory przed podaniem stawki w początkowych etapach rekrutacji, to powinna się zaświecić z automatu czerwona lampka :)

Z doświadczenia zaobserwowałem, że unikają głównie ci, którzy chcą płacić poniżej kosztów za podobną pracę u konkurencji, czyli szukają kogoś kto nie zna realiów rynku. Według nich oczywiście ma to plusy, bo zapłacą mniej niż konkurencja i są niby do przodu, ale potem jest zdziwienie, kiedy pracownik dowiaduje się że robi za grosze, a u innych płacą więcej, i spada właśnie do konkurencji robić za normalne pieniądze. W dłuższej perspektywie nie mają ciągłości na danym stanowisku, co nie wypływa dobrze na funkcjonowanie w tym ich sektorze/dziale itp.

Do tego sporo firm prowadząc rekrutację, nie zmienia podejścia kiedy rozmawia z bezrobotnym, a kiedy z kimś pracującym i szukającym zmiany. Kilka razy miałem już propozycję zmiany pracy, i za każdym razem szczerze waliłem prosto z mostu, że żebyśmy mieli o czym rozmawiać dalej to moje oczekiwania są takie a takie. Za mniejsze pieniądze nie mam zamiaru porzucać aktualnej pracy, i takie propozycje nie są dla mnie atrakcyjne, marnują tylko mój i ich czas. I nie podaje im aktualnych swoich zarobków, podaje większą kwotę, bo tylko taka oferta daje mi argumenty abym mógł ją dalej rozważać :)

Ale to o czym napisałem, tyczy się stanowisk, branż itp, gdzie nie zarabia się najniższej krajowej, a sporo powyżej. Nawet powyżej średniej. Tu już trzeba mieć kwalifikacje, doświadczenie i umiejętności aby sprzedać samego siebie za jak największą stawkę. Udowodnić, dlaczego powinni ci płacić tyle ile chcesz, kiedy proponują mniej. Jak ktoś szuka pracownika za minimalną to te zasady praktycznie nie mają zastosowania, wtedy szuka się pracownika praktycznie bez doświadczenia, bez kwalifikacji, który nie stawia takich wymagań bo bierze co dają. Niestety takie są prawa rynku i tego nie zmienimy.

Szanująca się firma poszukując pracownika nie będzie się kryć z tym ile chce mu zaoferować, albo przynajmniej sama spyta się jakie kandydat ma oczekiwania, i to na wczesnym etapie rekrutacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jeykey1543
-1 / 1

@Gorongol Zatrudniasz kogoś do roboty i nie wiesz za ile to ci się będzie opłacać i jakie są stawki rynkowe za taką pracę? To może lepiej nie zatrudniać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bora2003
+13 / 13

biorę dzień wolnego, idę na rozmowę kwalifikacyjną, Angielski, niemiecki, omawianie CV a na koniec ci rzuca kwotę śmiechu wartą i to jeszcze z dumą na twarzy że tak dużą... podawanie wynagrodzenia
to powinien być obowiązek.
uczciwa firma nie musi się wstydzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+2 / 2

Z jednej strony pomysł dobry, z drugiej łatwo go "przechytrzyć". Poda Ci taki pracodawca np widełki 3500 - 8000 brutto a tak naprawdę nie zamierza nikomu zapłacić powyżej 5000 brutto. Udowodnisz ? Pozwiesz ? Nie sądzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir ale znasz już minimalną kwotę. Jak ci poda 1500-5000 a drugi 3500-5000 to nawet się nie zawahasz pewnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
+1 / 1

@VaniaVirgo Zgadza się, podawanie minimalnej jest najbardziej interesujące dla osób bez doświadczenia, które wiedzą, że nie mogą jeszcze liczyć na duże zarobki. Osoby, które mają doświadczenie i interesują ich górne widełki, mogą się zawieść. Pracodawca poda ,że max 10000 żeby nie było wstydu, a nikomu tyle nie zapłaci. Chociaż patrząc na całokształt uważam, że podawanie wynagrodzenia w ogłoszeniach to bardzo dobry pomysł, tylko wolałabym by wynikało to z kultury na rynku pracy niż regulacji prawnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+2 / 2

@Ptakirobiacwircwir I zazwyczaj wnika. Firmy, które wiedzą, że godziwie płacą zostawiają taką informację, bez podejrzanych widełek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gondzio
0 / 0

@VaniaVirgo @Ptakirobiacwircwi
Godziwa płaca jest na odpowiednich stanowiskach, a wtedy nie szuka się przez ogłoszenia :) I wtedy składasz propozycję osobom, które pracę mają, ale chcesz ich wyciągnąć np od konkurencji. I wiesz, że musisz im zaproponować więcej niż mają aktualnie, bo inaczej nie będą nawet chcieli tracić czasu na zapoznanie się z twoją ofertą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
+3 / 3

@Ptakirobiacwircwir

W Norwegii działa to banalnie prosto. Pracodawca w ogłoszeniu podaje widełki płacowe, operując na najmniejszej i największej pensji własnego pracownika obecnie pracującego na tym samym stanowisku. Ale w Polsce nawet najprostszy przepis nie będzie działać, bo zaraz banda Januszy wykorzysta najmniejszą lukę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Ptakirobiacwircwir
0 / 0

@gondzio Masz na myli bardzo wysokie stanowiska jak np. inżynier Tesli, który przechodzi do konkurencji. Osoby, które zarabiają ok 6- 8 tys a wiedzą, że w ich pracy nie da się już awansować szukają pracy przez ogłoszenia by zarabiać 9-12 tys. @Klebern Właśnie dlatego wolę by wynikało to z kultury na rynku pracy, bo poda Ci Janusz od najniższej krajowej do 20 tys. Warunek prawny niby spełniony, a za dużo z tego nie wiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gondzio
0 / 0

@Ptakirobiacwircwir
Jak ktoś zarabia 6-8k to nie szuka przez ogłoszenie :) Taki ktoś musi już mieć obeznanie na rynku i na 100% nie jest aspołeczny aby nie mieć znajomości na tym rynku. Wiem to z doświadczenia :)
Ogłoszenia na b.dobrze płatne stanowiska są formalnym wymogiem, ale osoba która to stanowisko otrzyma dawno jest już zaklepana :) Nikt w ciemno nie weźmie człowieka z ulicy, któremu ma płacić większe pieniądze, nie mając gwarancji, że to przyniesie w przyszłości zysk :) Do tego jak pisałem, szukając na takie stanowiska, normalny pracodawca nie będzie krępował się poruszyć kwestii finansowych już na początku, aby skonfrontować oczekiwania kandydata z własną propozycją.

Ogłoszenia to rynek od najniższej krajowej do powiedzmy tych 4-5k i są to głównie jakieś administracje, zarządzania, marketingi, pseudomenadżery itp. Jedynym wyjątkiem może być rynek usług, bo tam żeby znaleźć dobrego fachowca to trzeba sporo wyłożyć, ale fach w rękach to zawsze był i będzie w cenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Morda_Lewiatana
+1 / 1

Kluczowa informacja w ofercie pracy? To tak samo niedorzeczne jak ceny przy produktach w sklepie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
-1 / 3

To by było puste, niefunkcjonujące prawo. Każdy by podawał widełki od 2000 do 10000 zł/m-c i tyle byś wiedział. Lepiej jest aby państwo nie narzucało więcej wymagań do stosunków pracodawca-pracownik.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S silver2004
0 / 0

W tym kraju zauważyłem że nie przechodzą ustawy dobre, a przechodzą chu jowe.
Miała być nowelizacja ustawy o IPN art. 55a ? Żeby lepiej tępić jak ktoś przypisuje nam obozy zagłady?
No i nie ma. Miała być ochrona zwierząt futerkowych? Niech cierpią nadal! Nie ma.
Ktoś widocznie dużo pieniążków lubi zarabiać na cierpieniu zwierząt (bo po co opracowywać lepsze materiały nie-zwierzęce).

Miała być teraz ta ustawa? No i nie ma.

Za to zakaz handlu w niedzielę - o proooszę, to proszę bardzo :-)))
Wiadomo jak to wspiera i rozwija gospodarkę jak się zakaże, wszyscy na tym korzystają! ;-)

Weźcie debile już nie głosujcie ani na PO ani PIS, bo obie partie są gówno warte.

Jak tam idzie budowa naszej Wielkiej Polskiej Narodowej Elektrowni Jądrowej ???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kiraftw
+2 / 2

To jak tam wstawanie z kolan w Polsce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2020 o 9:42

avatar pawelkolodziej
0 / 2

Państwo po raz kolejny kapituluje. A ci urzędnicy "państwowi" sprzeciwiający się tym regulacjom powinni stracić stanowiska !!! Powinna być jawność płac !! Na każdym stanowsiku !! Np na stronie każdej firmy powinny być podane zarobki od sprzątaczki do prezesa. A Pity obywateli powinny być ogólno dostępne w internecie dla każdego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamk18
0 / 0

a może na tak w sumie ważne pytanie zróbmy głosowanie i niech lud wybiera

Odpowiedz Komentuj obrazkiem