@pawel1148 Serio?
Socjalizm to królestwo urzędów i urzędników, gdzie państwo zmusza ludzi do korzystania z ich niezwykle niezbędnych usług. W normalnym systemie do urzędów po prostu nie trzeba chodzić, wystarczy może z raz na rok. Po prostu sobie żyjesz po swojemu i nikt Ci się nie wtrąca w to co robisz.
Tak to jest jak siedzą sobie baby od 7 przyjmują od 8 do 14, a na 4 okienka czynne są tylko dwa. Nasza miłościwie rządząca partia socjalistyczna wprowadziła nakaz rejestracji każdego auta pod karą grzywny (nawet te co idą na handel i mogą się zaraz sprzedać), więc proszę się nie dziwić że przychodzi Pan który handluje samochodami miesięcznie rejestrować kilkanaście samochodów. To nie jego wina że mamy poebany rząd który utrudnia życie przedsiębiorcą a koniec końców utrudnia je wszystkim.
@keramzzyt wątpie czy z pazerności. To ewidentnie złośliwe działanie, tylko nie wiem czym podyktowane. Możliwe, że urzędniczki go wkurzyły, tylko że na złość robi wszystkim, tylko nie im.
Rzeszów ma swojego byłego komucha Ferenca (od wielu kadencji). I nie bez powodu. Opisane rzeczy to chyba tylko w Stolicy. Pozdrowienia z działającego wzorowo Podkarpacia. Zapraszamy do nas nauczycie się jak powinni i są traktowani petenci w naszych urzędach. I nie zapewnił tego ani uzdrowiciel sytuacji z PO ani cudotwórca z PIS, a właśnie były komuch. Naszym wzorem wybierajcie tych co coś robią i widać tego efekty a nie głośno obiecują a później "penisem gruszki obtrącają"
Trzeba się umówić i spuścić temu Panu "uprzejmości" bo grzbiecie. Albo ktoś kto ma blisko niech stanie wcześniej niż on i go zablokować. Albo wezwać policję. To jest utrudnianie funkcjonowania obywateli. Da się to przełożyć na przepis konkretny. Trzeba tylko mieć znajomego policjanta lub prokuratora. Niech go postraszy.
"Socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju."
@pawel1148 Serio?
Socjalizm to królestwo urzędów i urzędników, gdzie państwo zmusza ludzi do korzystania z ich niezwykle niezbędnych usług. W normalnym systemie do urzędów po prostu nie trzeba chodzić, wystarczy może z raz na rok. Po prostu sobie żyjesz po swojemu i nikt Ci się nie wtrąca w to co robisz.
Trzeba następnego dnia przyjść przed tym panem i zabrać wszystkie 20 numerków na złość jemu. Kto późno przychodzi, sam sobie szkodzi. Czyż nie?
Tak to jest jak siedzą sobie baby od 7 przyjmują od 8 do 14, a na 4 okienka czynne są tylko dwa. Nasza miłościwie rządząca partia socjalistyczna wprowadziła nakaz rejestracji każdego auta pod karą grzywny (nawet te co idą na handel i mogą się zaraz sprzedać), więc proszę się nie dziwić że przychodzi Pan który handluje samochodami miesięcznie rejestrować kilkanaście samochodów. To nie jego wina że mamy poebany rząd który utrudnia życie przedsiębiorcą a koniec końców utrudnia je wszystkim.
Dostępu do słownika nie utrudnia.
@Dragoo "kilkanaście miesięcznie"... a zabiera po 20 numerków przez kilka dni...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2020 o 13:47
@keramzzyt wątpie czy z pazerności. To ewidentnie złośliwe działanie, tylko nie wiem czym podyktowane. Możliwe, że urzędniczki go wkurzyły, tylko że na złość robi wszystkim, tylko nie im.
Rzeszów ma swojego byłego komucha Ferenca (od wielu kadencji). I nie bez powodu. Opisane rzeczy to chyba tylko w Stolicy. Pozdrowienia z działającego wzorowo Podkarpacia. Zapraszamy do nas nauczycie się jak powinni i są traktowani petenci w naszych urzędach. I nie zapewnił tego ani uzdrowiciel sytuacji z PO ani cudotwórca z PIS, a właśnie były komuch. Naszym wzorem wybierajcie tych co coś robią i widać tego efekty a nie głośno obiecują a później "penisem gruszki obtrącają"
@amroth7 Przyszydzę lekko: Panie to już Ukraina jest! ;-) Poważnie to w Rzeszowie jest zupełnie bezproblemowo
Zarejestruj wizytę przez internet.
Trzeba się umówić i spuścić temu Panu "uprzejmości" bo grzbiecie. Albo ktoś kto ma blisko niech stanie wcześniej niż on i go zablokować. Albo wezwać policję. To jest utrudnianie funkcjonowania obywateli. Da się to przełożyć na przepis konkretny. Trzeba tylko mieć znajomego policjanta lub prokuratora. Niech go postraszy.
Trzeba było spytać tego gościa, czy przypadkiem nie odstąpi numerka z jakąś niewygórowaną kwotę. Może w tym ktoś zwietrzył biznesik?
Welcome to the future!
20 osób na cały dzień? To się pani nie przepracuje.