Tak, dobrze nas w internecie poinformowałeś, rozwiązanie jest proste "nie zesraj sie w gacie" a tak serio to po to tam masz tam tyle śrub na wkręcane, żeby w razie takiej jednej co sie odkręci, reszta dalej bedzie trzymać.
@wojekwiesiek Tąk czy siak (śruby czy nity) są inne które tą konstrukcje trzymają, no w trakcie lotu tego nie naprawisz ale po wylądowaniu jak najbardziej zalecane by było coś z tym zrobić. Nie znaczy że od razu trzeba panikować bo jeden nit sie nie wiem "wybił, odnitował" czy śruba odkręciła, skrzydło nie odpadnie z powodu jednej śrubki czy nitu.
@Darksmakosz Zakładam że jesteś inżynierem i znasz się na rzeczy? Bo mnie uczono, że każdy drobiazg który wydaje ci się niepokojący podczas lotu (no ta śrubka jest niepokojąca co by nie mówić) należy od razu zgłaszać załodze samolotu...
@Drac0n Poinformować załogę tak ale co dalej? no przecież nikt tego w trakcie lotu nie naprawi, bez przesady żeby z powodu takiej błahostki od razu panikować (jakby wyskakiwały jedna za drugą... poza tym jeśli zaczniesz w trakcie lotu o tym gadać to panika w samolocie gwarantowana. W Czasie 2 wojny światowej samoloty wracały czasem podziurawione jak sito przez obronę przeciwlotniczą i to często, ale jakoś dały rade dolecieć do bazy, a ten samolot niby nie i od razu panika bo sie śrubka odkręciła albo nit poluzował.
Tak, dobrze nas w internecie poinformowałeś, rozwiązanie jest proste "nie zesraj sie w gacie" a tak serio to po to tam masz tam tyle śrub na wkręcane, żeby w razie takiej jednej co sie odkręci, reszta dalej bedzie trzymać.
@wojekwiesiek Tąk czy siak (śruby czy nity) są inne które tą konstrukcje trzymają, no w trakcie lotu tego nie naprawisz ale po wylądowaniu jak najbardziej zalecane by było coś z tym zrobić. Nie znaczy że od razu trzeba panikować bo jeden nit sie nie wiem "wybił, odnitował" czy śruba odkręciła, skrzydło nie odpadnie z powodu jednej śrubki czy nitu.
@Darksmakosz przy tych naprężeniach i prędkościach to ten 1 nit jest w CH....j ważny. a czy nie czy śruba to też jest zasadnicza różnica.
@Darksmakosz Zakładam że jesteś inżynierem i znasz się na rzeczy? Bo mnie uczono, że każdy drobiazg który wydaje ci się niepokojący podczas lotu (no ta śrubka jest niepokojąca co by nie mówić) należy od razu zgłaszać załodze samolotu...
@Drac0n Poinformować załogę tak ale co dalej? no przecież nikt tego w trakcie lotu nie naprawi, bez przesady żeby z powodu takiej błahostki od razu panikować (jakby wyskakiwały jedna za drugą... poza tym jeśli zaczniesz w trakcie lotu o tym gadać to panika w samolocie gwarantowana. W Czasie 2 wojny światowej samoloty wracały czasem podziurawione jak sito przez obronę przeciwlotniczą i to często, ale jakoś dały rade dolecieć do bazy, a ten samolot niby nie i od razu panika bo sie śrubka odkręciła albo nit poluzował.
@Darksmakosz jest szansa, ze wyladuja na najblizszym lotnisku i bedzie kilka h opoznienia
https://www.youtube.com/watch?v=AkpFyeif8x8
Stewardessie na ucho, żeby nikt nie usłyszał. W czasie lotu niewiele da się zrobić, ale po wylądowaniu z pewnością się tym zajmą.
Nie nie mów nikomu.. wstaw na demoty i tam zapytaj co robić... Ogarnij się człowieku!
powinieneś szukać spadochronów
Leci? Leci... Na chu. drążyć temat