0:57
Groteskowa kradzież paliwa na stacji pod Gdańskiem
Do tej komicznie wyglądającej sytuacji doszło na stacji paliw w Bąkowie, nieopodal trójmiejskiej obwodnicy. Dwóch mężczyzn tankowało paliwo i zamierzali odjechać bez płacenia, wtedy zainterweniowali pracownicy stacji, którym jednak nie udało się zatrzymać złodziei. Policja próbuje ustalić sprawców zdarzenia, którzy jak się okazało ukradli paliwo za kwotę nieprzekraczającą 200 zł
od
FlashbackFM
ludzie podlą się dla paru groszy...
Zagrozenie w ruchu lądowym ? Czy cos takiego im grozi za taką maniane na stacji paliw?
Kradli pewnie za mniej niz 450?500 ? by byla niska szkodliwosc czynu. Teraz to tak 5+ mogą wygrac
@Gortfield Wyciek paliwa świadczy o tym, że dystrybutor mógł oberwać. To radykalnie zmienia rozmiar szkody, nawet jeśli ucierpiał tylko wąż lub "pistolet".
Gang Olsena mi się przypomniał.
Zmienić kwalifikację, kradzież z użyciem siły to rozbój, plus użycie narzędzia (samochód). Problem z kwotą wykroczenia jest taki, że zamiast chronić drobnych złodziejaszków złapanych za rękę z cukierkiem przed osądzeniem jak ciężki bandyta jest to, że właśnie cała masa mętów sobie pozwala ze względu na niską odpowiedzialność. Słabość leży w naszym systemie sprawiedliwości, za rzadko płotki dostają zawiasy i za rzadko zawiasy są odwieszane. Znam patusa, którego odwiesili dopiero przy ósmej kolizji z prawem. To jest absurd, masz czas próby, nie podołasz-ponosisz karę. Żadnych drugich, trzecich czy piątych szans.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2020 o 10:46
@Trepan Z drugiej strony takie drobne kradzieże są i tak mniej kosztowne niż utrzymywanie seby w więzieniu, a że nie nikogo nie napadli, nie okradli zwykłego człowieka, tylko firmę która obraca miliardami to już w ogóle
@grekzak to bogatego można okradać tylko dlatego, że jest bogaty?
@Trepan Nie, natomiast okradając na 500żł FIRMĘ obracającą miliardami wyrządza się mniejszą szkodę społeczną niż kradnąc torebkę starszej babci,
@grekzak
zawsze ktos tam w tej firmie pracuje i ma z tego powodu nieprzyjemnosci, stres, a czasem i traume! pieniadze to jedno, ale kto komus zrekompensuje utrate poczucia bezpieczenstwa? to jest duzo cenniejsze! kto nie mial takiej sytuacji ten nie zrouzmie.
@grekzak ja głupi myślałem, że kradnąc 500zł wyrządzasz skody o takiej właśnie wartości. System kar natomiast faktycznie powinien być tak zorganizowany, żeby nie obciążać ekonomicznie państwa. O ile pierwszy raz może to faktycznie być ostrzegawczo mandat lub grzywna rzędu 1000zł, tak za recydywę prace społeczne, wielotysięczne grzywny, spaćkane papiery (bo grzywna to o ile wiem nie jest karany) i inne dotkliwe sankcje, które nie będą wymagały wyłożenia środków publicznych lub utrzymania wrzoda.
@pawlon1 Nie będzie żadnych nieprzyjemności, mimo że pracownik najprawdopodobniej złamał regulamin BHP, który mówi, że w przypadku napadu/kradzieży pracownik ma jedynie wezwać policję, po czym może nawet spokojnie wykonywać polecenia napastnika. No i jak widać pracownik nie był zestresowany :D
Szefostwo też się nie stresuje bo pieniądze dostaną od razu od ubezpieczyciela, w ogóle to serio myślisz, że w przedsiębiorstwie rezerwującym co roku miliony na kary sądowe i lobbowanie (łapówki) ktoś będzie się przejmował uszkodzonym dystrybutorem?
Dodam jeszcze, że nie każde odjechanie bez płacenia to umyślna kradzież.
Nie rozumiem, ukradli paliwo za niecałe 200zł, z tego co widzę na filmiku, to ucierpiał zderzak i drzwi samochodu. Do tego, po co wszyscy wychodzili z samochodu do tankowania. Nie łatwiej by było, gdyby wysiadł jedne zatankował i na szybko wsiadł do auta.
Do tego o ile nie wymienili wcześniej tablic rejestracyjnych, to chwila moment i wiadomo, czyje to auto. Chyba, że te asy wcześniej to auto ukradli, wtedy trochę sytuacja się rozjaśnia.
.
@mala1989 Kraść ponad 20 letniego passata żeby ukraść nim paliwo za 200zł, no gruba akcja ;)
@humman raczej ukraść 20 letniego passata i w połowie drogi, ogarnąć się, że nie ma benzyny.
Przecież szkody na samochodzie, przewyższyły cenę benzyny. Gdyby to był ich samochód, to całkowicie bez sensu. Chyba, że faktycznie panowie naoglądali się za dużo "blok ekipy" i uznali, że im też się wszystko uda.
Ostatnio oglądałem jak "Blok Ekipa" kradła benzynę - poziom podobny :)
Fajnie by było, gdyby wyposażeni w supertechnologię użytkownicy smartfonów potrafili filmować odtwarzany na ekranie monitora materiał nie trzęsąc reką. Jeszcze lepiej by było, gdyby użyli mózgu i przegrali film z dysku.
uszkodzenie dystrybutora to ładnych parę tysięcy
hahahahaha. ale debile